R.i.P. Opublikowano 11 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2007 Hors de prix (Miłość. Nie przeszkadzać!) - Świetna i symptaczna komedia, dobrze zrealizowana z idealnie dobranymi aktorami. Poza tym ciekawie się ogląda miejsca w których się było 4 real ;]]] 4/5 POLECAM oczywiście do obejrzenia z drugą połówką ;s Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotralek Opublikowano 11 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2007 Hooligans - 8,5/10 - Film bardzo mi się spodobał. Wogóle pomysł na film super. Polecam! RRR - 3/10 - Hmmm... trochę denny i dosyć zabawny ale na siłę obejrzeć można. Date Movie - 6,5/10 - Można się troche pośmiać, ale fabuła na niskim poziomie. Crank - 7,5/10 - Film dosyć spoko. Nieźle zrobiony. Wart obejrzenia. :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Twój Pan Opublikowano 11 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2007 Crank - 8/10 . Bardzo ciekawy od strony technicznej, jak i fabuły. W niektórych miejscach niestety było trochę naciągane, jednak rekompensują to bardzo zabawne sytuacje :D. Polecam obejrzeć Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 11 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2007 (edytowane) Pursuit of happyness (W pogoni za szczesciem) - jedna z lepszych rol Willa Smitha. Nie znam genezy filmu ale wydaje sie byc na faktach. Zreszta nie ciezko w taka historie uwierzyc bo jest ich pewnie mioliony w stanach. Postawa glownego bohateraz godna podziwu. Narzeczonej i bratu rowniez sie bardzo podobal wiec moge szczerze polecic. Dzisiaj na TVP1 o 22:10 leci Niezniszczalny - must see ! Edytowane 11 Lutego 2007 przez Kaeres Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eragonek Opublikowano 11 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2007 Night at the Museum - film przezabawny, co chwila wybuchałem śmiechem może dlatego że uwielbiam Stillera i filmy z nim :D- 9/10 "Doberek, Dum-Dum. Ja nie Dum-Dum! Ty Dum-Dum! Masz Żuj-Żuja? A i owszem, wielki łbie. Cała masa Żuj-Żuja." :lol2: :lol2: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Carson Opublikowano 11 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2007 (edytowane) Night at the Museum Dno, nuda, dubbing tragiczny, szkoda słow 1\10 .... Night at the Museum - film przezabawny, co chwila wybuchałem śmiechem może dlatego że uwielbiam Stillera i filmy z nim :D- 9/10 idealny przyklad tego ze opinie na temat filmow mozna sobie w d.pe wsadzic. najlepiej samemu obejrzec i nie sugerowac sie "czyims gustem" Edytowane 11 Lutego 2007 przez CarsonPoland Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Crosis Opublikowano 11 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2007 idealny przyklad tego ze opinie na temat filmow mozna sobie w d.pe wsadzic. najlepiej samemu obejrzec i nie sugerowac sie "czyims gustem"Fakt, najlepiej samemu. Jednak takim osobom jak und3r, Kaeres, Marcin_gps czy kilku(-nastu) innym można w ciemno zaufać. Inna sprawa, że jednym będą się podobać durne komedie albo filmy o tjuningowanych samochodzikach, a inni obejrzą coś ambitniejszego. We wtorek Chicago na dwójce o 22:45. 6 oscarów, Zeta-Jones, Gere. ;) Nie lubię musicali, ale ten film chyba jednak obejrzę. :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Caehl Opublikowano 11 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2007 Ja osobiscie filmów z panem Stillerem zdzierżyć nie potrafie, kompletnie mnie nie śmieszą. Głosy Niewinności- 7/10 Once upon the time in the West- 9/10, świetny film, żarzące słońce i ten spalony proch aż czuć było w powietrzu. Muzyka genialna, świetnie komponująca się z akcją, szczególnie początek filmu mi się spodobał. Przypadkiem zauwazyłem ze mam na dvd A fistfull of dollars z Eastwoodem, trzeba nadrobić zaległości :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
R.i.P. Opublikowano 11 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2007 Last King of Scotland, The (Ostatni król Szkocji) - Pierwsze i najważniejsze co chciałbym powiedzieć to cholernie przerażająca gra Forest'a Whitakera - imo powinien zgarnąć OSKARA. Film jest w sumie dobry, stopniowo odkrywamy prawdziwe oblicze głównego bohatera. Cały klimat i otoczka również dobrze odwzorowane. Historia oparta na rzeczywistości... 4/5 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bjkuba Opublikowano 11 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2007 (edytowane) idealny przyklad tego ze opinie na temat filmow mozna sobie w d.pe wsadzic. najlepiej samemu obejrzec i nie sugerowac sie "czyims gustem" W pewnym sensie masz racje, ale jeśli uważam film za dno, to mialem dać 6\10 i powiedziec średni, bo komuś się może podobać i go uraże ? Jednym podoba sie to, drugim tamto... Nie liczyłem na jakiś bardzo ambitny film oglądając to, bo znalazłem sie w kinie przypadkiem, a że w tym momencie nie bylo nic innego to padlo na to ''dzieło'', ale tak żałosnego humoru dawno nie widzialem. Pierwszy raz mialem ochote wstać i wyjśc w trakcie filmu. Doberek, Dum-Dum. Ja nie Dum-Dum! Ty Dum-Dum! Masz Żuj-Żuja? A i owszem, wielki łbie. Cała masa Żuj-Żuja Taki rodzaj humoru do mnie jakos nie przemawia... Inna sprawa, że jednym będą się podobać durne komedie albo filmy o tjuningowanych samochodzikach, a inni obejrzą coś ambitniejszego. Oczywiście, że wolałbym coś bardziej ambitnego, ale wiedzialem, że nie jest to miasto gniewu czy oldboy. Jednak nawet taka 'komedia' powinna być nakręcona z głową i z pomysłem, a ten film jest bzdetem totalnym wg mnie. Zresztą obejrzyjcie sami. Dla mnie dno... Edytowane 11 Lutego 2007 przez bjkuba Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Crosis Opublikowano 11 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2007 Jednak nawet taka 'komedia' powinna być nakręcona z głową i z pomysłem, a ten film jest bzdetem totalnym wg mnie.Racja. Przynajmniej wiem, że do tego czegoś nie ma nawet sensu podchodzić. ;) Zresztą obejrzyjcie sami.Nie namówisz mnie do złego :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Carson Opublikowano 11 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2007 (edytowane) chyba ktos mnie zle zrozumial. ja nie mam do nikogo pretensji (czy cos w tym stylu) o oceny, chcialem tylko powiedziec ze czasami warto jest obejrzec film ktory w jakis sposob nas interesuje (zapowiedz, trailer itp) ale komentarze i oceny innych nas odpychaja i puszczamy bokiem film. czasami mozna przegapic film ktory moglby sie na prawde spodobac, wiem bo pare razy zdarzylo mi sie obejrzec swietny (no moze nie swietny ale przynajmniej dobry) ktory moglem obejrzec juz duzo wczesniej ale tego nie zrobilem bo ktos mi powiedzial ze: usnal na filmie/totalne dno/ itp itd. Zeby nie bylo ot.. Droga do Guantanamo - Swietny film, a raczej historia ktora opowiada. Jest to bardziej film dokumentalny niz tradycyjny film z efektami specjalnymi i swietnie grajacymi aktorami. Juz nie pamietam zeby jakis film tak mocno rzucal na boki moimi emocjami, od polowy filmu siedzialem przed monitorem pelny gniewu. Momentami az zaciskalem piesci...na widok tych skur.....skich amerykanskich zolnierzykow. Na prawde polecam. +8/10 ps. jeszcze niecaly miesiac i premiera "300" (300stu spartan), oczywiscie premiera swiatowa (9 marzec) Edytowane 11 Lutego 2007 przez CarsonPoland Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
R.i.P. Opublikowano 11 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2007 Alpha Dog - Mega zjeb*ny i przesadzony film. O głąbach dla głąbów chyba. Aktorzy - PARODIA. B. Willis - co on tam robi? O J. Timberlake'u to już nie wspomnę... Najlepiej zagrał chyba B. Foster jako nazi psajcho ;o o którym historia się urwała i nie wspomniano później. Aha, zapomniałem że na większości scen po prostu się śmiałem. Takiej pomyłki dawno nie widziałem. Waste of time. 1/5 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 12 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2007 (edytowane) Zaje*** wp.pl. Zle podalo program na wczoraj i czekalem na Niezniszczalnego, a tu w sumie tez fajny film ale po prostu usnalem bo pierwsze 15min odreagowywalem zlosc, ze mnie w durnia zrobili :/ Ale przed tym zobaczylem naprawde fajowe kino. Sympathy for lady vengeance - nie chce porownywac tego do Oldboya jak to niektorzy robia. To, ze aktor sie powtorzyl w jednym epizodzie ? Co z tego ? Film zupelnie inny, calkowicie ! Chyba nie odkryje ameryki jezeli powiem lub nawet chamsko powtorze po wszystkich ktorzy widzieli ten film, ze po prostu POLECAM :) Edytowane 12 Lutego 2007 przez Kaeres Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eragonek Opublikowano 12 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2007 idealny przyklad tego ze opinie na temat filmow mozna sobie w d.pe wsadzic. najlepiej samemu obejrzec i nie sugerowac sie "czyims gustem" Wiesz są gusta i guściki, jednym nie podoba się dany film a drugich zachwyca :] . Taki rodzaj humoru do mnie jakos nie przemawia... A do mnie przemawia :D. Lubię się pośmiać z takich głupich filmów :lol2: . Aha, i w tym filmie z 3 pkt. dałem za Stillera :razz: . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 12 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2007 Stiller i Sandler to jedni z najbardziej dennych aktorow nowego pokolenia, za pomoca ktorych tworzy sie chu** filmy. I ogladajac nawet trailer z Noc w muzeum w ciemno wiem jaki to film. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eragonek Opublikowano 12 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2007 A widzisz, ja np. lubię obejrzeć Stillera i Sandlera wieczorkiem przy popcornie :D . Kwestia gustu. :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Carson Opublikowano 12 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2007 a tam, Sandler nie jest taki zly. w Clicku fajnie zagral :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xpektor Opublikowano 12 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2007 Lśnienie - wkocnu znalazlem czas aby obejrzec ten wszedzie zachwalany film. Bylo warto. Mimo ze ma juz wiele lat, klimatem bije wiele dzisiejszych produkcji. Jack Nicholson zagral swietnie, przeradzjac sie z miare spokojnego czlowieka, w totalnego wariata, psychola. Najwiekszym minusem byla gra pani Torrence oraz jej wyglad. Na poczatku gdy tylko ja widzialem, ogarnial mnie smiech, pozniej bylo lepiej gdy byla juz na maxa przerazona. Danny wraz z Tommym odazu wydawal sie jakis dziwny... a gdy zaczal mowic tym swoim chropowatym glosem, naprawde mogl przerazic. Mocne byly takze sceny gdy jezdzil na rowerku po hotelu, naprawde miazdzace. Caly film zostal nakrecony bardzoc ciekawie, ujecia zza plecow, symetria, jeszcze bardziej wzmacnialy klimacik. Muzyka momentami troszke wkurzajaca (nie lubie takich ostrych piskow i trzaskow ;)), lecz dobrze dobrana do scen, pasujaca do tego filmku. Mimo ze nie bylo zadnych potworow i kotów nagle wyskakujacych z ciemnych rogow, film troszke mnie przerazil. Moj brat tez siedzial wryty w fotel, choc przewaznie na takich seansach raczej sie smieje. Kto nie widzial niech szybko nadrobi (chyba ze to ja bylem ostatnim forumowiczem ktory nie ogladal jescze tego dziela ;)) 9.5/10 - 0.5 w dół za "żone" i jej wyglad ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jin* Opublikowano 12 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2007 Sympathy for lady vengeance - nie chce porownywac tego do Oldboya jak to niektorzy robia. To, ze aktor sie powtorzyl w jednym epizodzie ? Co z tego ? Film zupelnie inny, calkowicie ! Hmm, moze porownuja bo rezyser ten sam? :] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 12 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2007 Podejrzewam, ze te 3 filmy (jeszcze Pan zemsta) widzowie kwalifikuja jako trylogie poniewaz kazdy z nich traktuje o zemscie po prostu ale ja w to nie wnikam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
R.i.P. Opublikowano 12 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2007 Science of Sleep (Jak we śnie) - Wyczesany film z mega elo'watym klimatem. Lecz chyba nie każdemu przypadnie do gustu. 4/5 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yearman Opublikowano 12 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2007 Stiller i Sandler to jedni z najbardziej dennych aktorow nowego pokolenia, za pomoca ktorych tworzy sie chu** filmy. I ogladajac nawet trailer z Noc w muzeum w ciemno wiem jaki to film. ...jak dla mnie bzdura.Oni po prostu graja w filmach lekkich, latwych i przyjemnych. Moze to nie twoje kino i nie twoj chumor. Sandler zawsze mnie smieszył od Happy Gilmour do Longest Yard i Click. A Stiller kaman nie mow, ze nie rozsmieszyl cie jak sobie przyciol jaja w sposobie na blondynke, albo jak rozladowywal napiecie korzystajac z katalogu bielizny. Poznaj mojego tatę tez dawalo rade. Obaj panowie spotkali sie na planie happy gilmour-stiller grał sanitariusza oprawce. Tych dwoch aktorow + Owen Wilson to jedni z moich ulubionych aktorow komediowych. pozdro Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jesus79 Opublikowano 12 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2007 (edytowane) Podejrzewam, ze te 3 filmy (jeszcze Pan zemsta) widzowie kwalifikuja jako trylogie poniewaz kazdy z nich traktuje o zemscie po prostu ale ja w to nie wnikam.Witam. Sam reżyser wypowiedział się w tej kwesti, że jest to trylogia traktujaca o zemście. Polecam The Host (Gwoemul). Fabuła banalna, ale ten mankament jest całkowicie zasłonięty przez geniusz filmowy czarodziei z korei południowej. 7/10 Edytowane 14 Lutego 2007 przez jesus79 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eragonek Opublikowano 12 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2007 Blood Diamond - 8/10 ładne zdjęcia i dobra gra DiCaprio :D . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eQ. Opublikowano 12 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2007 The Queen - 8/10 i oskarowa świetna rola Helen Mirren Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PartyBOY Opublikowano 12 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2007 Babel 8/10 Eraserhead 7/10 Infection 3/10 Jarhead 6/10 Plac Zbawiciela 8/10 Re-Animator 5/10 Bride of Re-Animator 6/10 Beyond Re-Animator 4/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xpektor Opublikowano 13 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2007 Blow - kolejny bardzo dobry filmik o biznesie narkotykowym i jak mozna sie na nim dorobic, a pozniej stoczyc. Btw. nakrecili film o kims kto tylko sie dorobil, bez drugiego etapu? Johnny Deep zagral swietnie, na piratach z karaibow swiat sie nie konczy. Moze nie jest to fim na miare Chlopcow z Ferajny, ale smialo mozna obejrzec. 7.5/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bjkuba Opublikowano 13 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2007 Pursuit of Happyness Bardzo dobry film, dramat, pokazany w troche inny sposób. 8\10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość SamoDobro Opublikowano 13 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2007 dzis na cinemax: 2001: The Space Oddysey Eyes wide shut Full metal jacket mocne kino. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...