Skocz do zawartości
kucyk

Filmy - co warto obejrzeć?

Rekomendowane odpowiedzi

Oldboy to jeden z moich ulubionych filmow, jak masz ochote i ciekawosc co do azjatyckiego kina to zobacz 2 pozostale filmy z trylogii Parka a potem Kitano (na poczatek Battle Royale!)

uuu, dzieki :) nie wiedzialem ze ta manga ( battle royale ) ma live-action movie i to jaki - 8.0/10@imdb.

Czy znacie jeszcze jakies inne dobre ekranizacje mangi/anime oprocz oldboya i battle royale ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

The Colour of Money - film z 86 roku z Paulem Newmanem i Tomem Criusem. O dziwno swietny film. Ostatnio zaczalem bardzo zwracac uwage na aktorstwo i tutaj jest pierwszorzedne. Jeszcze nieokrzesany Tom Cruise grajacy swoje pierwsze role ale koles po prostu wymiata. Paul Newman to juz stary wyjadacz wtedy byl i to widac. Sam film porusza dosc ciekawy temat gry w bilard. Mnie to akurat pasjonuje dosc (choc sam w bilarda juz nie gralem wyczynowo z 6 lat) wiec i temat filmu mnie strasznie zajal. Koncowka swietna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy znacie jeszcze jakies inne dobre ekranizacje mangi/anime oprocz oldboya i battle royale ?

Warto szukać do upadłego tego filmu Aoi haru aka Blue Spring, prze dobry film, a soundtrack do niego robi wrażenie pod względem dobrania do klimatu filmu na miarę Requiem for a Dream.

 

Oprócz tego jest jeszcze Ichi the Killer przy którym Battle Royale jest komedią, Uzumaki po którym dostaniesz wiecznego urazu na widok spirali, kilka adaptacji mang zrobił Ryuhei Kitamura ,ale głównie średnie filmy pokroju Azumi, chociaż taki np. Versus był interesujący i jeszcze np. Cutie Honey ale to już raczej ciekawostka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chce mi się od nowa pisac to ctrc+ctrlv

 

Hannibal Rissing

Zaczeliście proroczyć o porażce , nie oglądając filmu niektórzy już przesądzili że bez Hopkinsa to będzie nie wypał :rotfl:

Tymczasem powiedzcie mi moi drodzy jak Antony Hopkins aktor 70 letni miał zagrać młodego chłopca :lol2: Myśleć troche!

 

Gaspard Ulliel mimo że jak dla mnie aktor zupełnie nie znany, sprawdził się w tej roli zawodowo, mógłbym rzec rola stworzona dla niego. Przenikliwy wzrok, kamienny wyraz twarzy, charakter zabójcy.,...

 

Jak dla mnie gra aktorska 9/10, fabuła 6/10.

Film naprawdę bardzo mi sie podobał, kawał dobrej roboty.

A nastawiony byłem szczerze mówiąc pesymistycznie, odkładałem oglądanie kilka razy... a Wszystko właśnie ze względu na komentarze ludzi którzy filmu nie oglądali i snują swoje głupie przypuszczenia.

pozdrawiam.

Edytowane przez dszywala

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eee, oglądam Scoop'a. Czytałem gdzieś na forum że świetny, że super komedia, że tak powinno się robić filmy. Jestem w większej połowie i zastanawiam się czy warto go kończyć ;) Tak nudnego i mało śmiesznego filmu dawno nie oglądałem. Gdyby chociaż aktorka odgrywająca główną rolę damską była jakaś fajna, a ta mnie jeszcze denerwuje :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

The Fountain (Źródło) - no to zaczynamy.

Dawno tak film na mnie nie podzialal. Albo Darren ma taki dar i robi to bezwiednie albo po prostu jest mistrzem w swoim fachu i z gory wie co sie bedzie dzialo z czlowiekiem po jego filmach. Film zupelnie inny od Requiem dla snu i to nie ze wzgledu na temat. Film jest inny z tego wzgledu, ze w Requiem jestesmy wstrzasani obrazem, wrecz podanym na talezu oraz genialna muzyka. W zrodle natomiast musimy sami uczestniczyc, sami sobie dopowiadac sami odkrywac co w filmie jet naistotniejsze. Dla niektorych bedzie to przyziemna milosc do drugiej osoby, jakze cudownie pokazana w tym filmie. Dla niektorych poszukiwanie zycia wiecznego dla innych jeszcze zabawa w Boga.

Oczywiscie wybierajac droge ogladania filmu nie musimy sie kierowac tylko jedna. Mozna ogarnac wszystkie i polaczyc je w jednosc tak jak to uczynil Aronofsky w koncowce. Wydaje sie rowniez jakby rezyser chcial pokazac pkt widzenia z roznych kultur/religii bo w wizji przyszlosci Tom przypomina budde, jest jasno okreslona rola inkwizycji z XVI wieku oraz wspolczesne czasy naukowca, ktory nie zwraca uwagi na nic i nikogo byle doprowadzic do ..... (nie zdradze). W koncu kazdy Tom pojmuje wreszcie dokad dąży i gdzie jest cel jego podrozy.

Tresc jak widzimy jest gleboka ale jezeli jeszcze wspomnimy o technicznej stronie filmu to juz wogole beda ochy i achy. Obraz to ...to...to...ja nie wiem jak nazwac. Szkoda, ze tego filmu nie ma w kinach bo w divx stracilem wiele. A muzyka i dzwiek to kolejna mocna strona filmu. Tutaj to juz wogole zaluje, ze tego w kinach nie ma :/

Majstersztyk, ktory moze nie wbija w fotel i nie pozostawia z czlowieka wraka jak w Requiem ale jest niesamowicie sugestywna oraz idealnie dopelniajaca obraz. A dzwieki jakie panuja specjalnie zmuszaja do skupienia szczegolnie te ciche szeptanie.

Dla mnie kolejne dzielo sztuki Aronofsky`ego

 

 

PS. Teraz czytam recki tego filmu na roznych stronkach. NIE ROBCIE TEGO PRZED OBEJRZENIEM FILMU !

Wala spoilerami jak po[ciach!]i !

Edytowane przez Kaeres

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moze juz było w tym temacie, ale go nie przegladałem:

obejzałem w zeszłym tygodniu Cruel Intentions 3. Film wg. mnie zajebisty, zdecydowanie najlepszy z całej serii

Zdecydowanie najlepszą częścią była częśc pierwsza :P . Ale trójka znacznie lepsza od dwójki, to trzeba przyzac.

 

EDIT:

Dwie radosne nowiny:

pierwsza :blink:

druga :lol: :lol:

Edytowane przez und3r

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A w sobotę nie zabraknie w TV dobrego kina. Na polsacie o 22:15 Efekt Motyla ,a o 00:35 "Obietnica" z Jackiem Nicholsonem. Kto nie oglądał to polecam. Zwłaszcza pierwszy (chociaż większość pewnie już widziała.)

 

Ostatnio obejrzałem Fasolę i się zawiodłem. Marnie Atkinson wypadł ,kilka śmiesznych scen ,które można było zmieścić w jednym skeczu. Te głupie miny już nie bawią tak bardzo. Kiedyś wystarczyło na niego popatrzeć i już było wesoło. 3/10

Edytowane przez Devil

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Big Nothing - świetna czarna komedia. Krótka, ale dynamiczna :) 8/10

Dobra historyjka :)

 

Perfect Stranger (Ktoś całkiem obcy) - jako że miałem dylemat na co iść (to czy Sunshine) los zdecydował.. i co?? zawód... niestety. Ogólnie film jest bardzo nudny co dodatkowo podkreśla gra aktorska H.Berry która jest w tej produkcji fatalna. B. Willis też zupełnie niczym nie zaskakuje. Plusami są jednak pewne wątki które gdzieś w połowie się rozgałęziają. No i końcówki się takowej nie spodziewałem. Także 2/5 ;]

Żałuję i to bardzo, bo mogłem iść jednak na tego SUNSHINE, przynajmniej nacieszyłbym oko efektami wizualnymi.

W ktorym momencie sie nudziles? W kinie ogladalem ten film z duzym zainteresowaniem na film niz osobe siedzaca kolomnie po polowie filmu juz tylko ogladalem i pozeralem ten film! Berry zagrala bardzo dobrze ! Jak na role ktora miala zagrac by koncowka byla jeszcze lepsza. Willis tutaj gral taka przynetne i bardzo dobrze to zrobil a sam zagral tylko maly epizod w tym filmie jako kolejny podejrzany. POzatym dialogi rowniez sa ciekawe i niekiedy bardzo zabawne jak na ten typ filmu.

 

Z czystym sumieniem daje mu 9+/10

 

A ty R.i.P. albo jestes za mlody na takie filmy lub poprostu nie lubisz takich filmow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A w sobotę nie zabraknie w TV dobrego kina. Na polsacie o 22:15 Efekt Motyla ,a o 00:35 "Obietnica" z Jackiem Nicholsonem. Kto nie oglądał to polecam. Zwłaszcza pierwszy (chociaż większość pewnie już widziała.)

Prędzej nastawiałbym się na Silence of the Lambs, czyli Milczenie Owiec ze świetnym Hopkinsem i równie dobrą Foster. Kultowy film. Trzeba obejrzeć zwłaszcza, że film emitowany będzie na TVP2, a tam nie ma reklam. :)

Dodatkowo na TVP1 będzie The Terminator o 22:05. Dziś już nie zachwyca, ale kiedyś... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a moze ma po prostu inny gust niz twoj? :|

Tylko nie wiem jak mozna powiedziec ze Berry czy Wilis zagrali okropnie. Nie wiem co R.i.P. lubi ale mysle ze jesli sie czegos nie lubi to sie poprostu tego nie oglada lub nie wystawia coeny.

 

The Ex 5/10 , ten film mnie troche dusil

Edytowane przez qbass

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak cie dusil/nie podobal ci sie to dlaczego wystawiasz ocene? :lol:

 

A widzieliscie 16 Blocks z Willisem? Mi sie podobal, fajnego dziadka tam zagral.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Payback - starszy film z Gibsonem - świetny ! Początek sugeruje poważny film sensacyjny, by z biegiem czasu raz po raz wywoływać sadystyczny uśmiech na twarzy widza :D ... Plejada znanych aktorów, sztampowa fabuła i tony czarnego humoru. 8.5/10

Edytowane przez Myszaqu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Grindhouse vol.1 (Death Proof) - Hmm ogląda się to i tak w zupełnie innej kolejności, bo Death Proof po fałszywych trailerach jest drugi. Hmm... jest gorzej jednak. Wiem, że to produkcja Tarantino, ale serio większa połowa filmu to niesamowita nuda, przeciągane niepotrzebnie sceny. Są w sumie 2 akcje, z czego ta druga ciekawsza. Mnie nie zachwycił. -3/5 (minus za beznadziejną w niektórych momentach grę aktorską K.Russella)

 

Grindhouse vol.2 (Planet Terror) - Pierwszy w kolejności (prod. R.Rodrigez) przed fałszywymi trailerami (+ za innowacyjność). Niesamowita produkcja, ale przede wszystkim ten wyjeb*any w kosmos KLIMAT ;o Chyba najlepszy film o "zombie" jaki oglądałem. A do tego te podkłady muzyczne... +4/5

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Grindhouse vol.1 (Death Proof) - Hmm ogląda się to i tak w zupełnie innej kolejności, bo Death Proof po fałszywych trailerach jest drugi. Hmm... jest gorzej jednak. Wiem, że to produkcja Tarantino, ale serio większa połowa filmu to niesamowita nuda, przeciągane niepotrzebnie sceny. Są w sumie 2 akcje, z czego ta druga ciekawsza. Mnie nie zachwycił. -3/5 (minus za beznadziejną w niektórych momentach grę aktorską K.Russella)

 

Grindhouse vol.2 (Planet Terror) - Pierwszy w kolejności (prod. R.Rodrigez) przed fałszywymi trailerami (+ za innowacyjność). Niesamowita produkcja, ale przede wszystkim ten wyjeb*any w kosmos KLIMAT ;o Chyba najlepszy film o "zombie" jaki oglądałem. A do tego te podkłady muzyczne... +4/5

o co chodzi z tymi fake trailereami pomiedzy czesciami ? czy lepiej nie mowic bo bedzie to spoilerem ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...