Skocz do zawartości
kucyk

Filmy - co warto obejrzeć?

Rekomendowane odpowiedzi

Doomsday znana juz historyjka opowiedziana i pokazana ciut inaczej. Polaczenia 28 DayS Later, Residen Evil, Mad Max. Filmik banalny z glupimi bledami metorycznymi. Typowy filmik by usiasc z browarem i poogladac odpadajace glowy czy inne czlonki. 6,5/10

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Event Horizon -> horror? :ploom:

wiesz, straszą mnie niewyjaśnialne rzeczy, a nie potwory które chcą zabić ludzi.

 

oglądałem rec, taki średniawy. jest to survival horror - ja takich nie lubie, ale w swoim gatunku jest naprawde dobry.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

National Treasure 2: Book of Secrets - IMO pierwsza część była lepsza. Oglądało się przyjemnie i lekko, nawet nie zauważyłem kiedy minęło te 2h. 7,5/10.

 

Alpha Dog - film dosyć dziwny. Początkowo był ciekawy, niektóre sceny dosyć śmieszne, ale zakończenie to totalna klapa... 6,5/10.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

National Treasure 2: Book of Secrets jakos nie podeszlo mi. Nie wiem tak jak jedynka jeszcze wkrecala historia i ciekawostkami tak po obejrzeniu tej wydawalo mi sie ze robiona juz byla na sile.

Czekam na nowego Indiana Jonesa ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Alpha Dog - film dosyć dziwny. Początkowo był ciekawy, niektóre sceny dosyć śmieszne, ale zakończenie to totalna klapa... 6,5/10.

wydaję mi się, że jeśli to jest oparte na faktach to zakończenie jest prawdziwe;)

 

idę oglądać Wolność Słowa, która ma na filmwebie 8.3/10. Mam nadzieje, że się nie zawiodę.

 

Wolność Słowa (Freedom Writers) - świetny oparty na prawdziwej historii dramat. Opowiada o nauczycielce pracującej z trudną młodzieżą. Warto obejrzeć! 9/10 POLECAM:)

Edytowane przez ddmar

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiesz, straszą mnie niewyjaśnialne rzeczy, a nie potwory które chcą zabić ludzi.

 

oglądałem rec, taki średniawy. jest to survival horror - ja takich nie lubie, ale w swoim gatunku jest naprawde dobry.

Az tak bardzo straszą?

 

A wiekszosci filmów o potworach chcących zabijac ludzi to calkiem fajne..... komedie :)

 

---

 

National Treasure 2: Book of Secrets - hmm, zle nie jest ale ogląda się jakby to wszystko juz było.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Iron Man - Po mocno pochlebnych opiniach spodziewałem się czegoś porządnego i niestety znowu zawiodłem się na Marvelu. Nie rozumiem całego hype dookoła filmu. Fabuła jest naciągana bardziej niż w Transformers, a efekty nie powalają więc gdzie plusy? Jest jeden - Robert Downey Jr. i na tym się kończy. Film nie jest IMO lepszy nawet od pierwszego Spidermana. 6/10.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coenowie zrobili dobry film ale racja, dla niektórych moze być usypiający ;)

Gnijąca Panna Młoda - dziwne, ni to bajka. ni komedia - straszne dziwactwo ale ostatecznie mogę dać -7/10

 

No to pojechałeś arydzieło :D

To jest wybitny film zrobiony metodą animacji poklatkowej

Polecam obejżeć materiały dodatkowe na DVD

 

Ode mnie 11/10

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to pojechałeś arydzieło :D

To jest wybitny film zrobiony metodą animacji poklatkowej

Polecam obejżeć materiały dodatkowe na DVD

 

Ode mnie 11/10

O gustach się nie dyskutuje, mnie po prostu zbytnio nie podchodzi coś takiego:) Ale technicznie naprawdę dobrze zrobiony, racja.

 

Skarb Narodów: Księga Tajemnic - Indiana Jones w nowej okładce:) Miło się ogląda, ciekawe o co chodzi z 47 stroną księgi;) 9/10

 

edit: Miasteczko Halloween Burtona warto oglądać?

Edytowane przez ddmar

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Imo 7/10 za Roberta (air america i powrót do szkoły to były filmy :P).

Czego można spodziewać się po takim filmie? Już sam tytuł mówi sam za siebie. Chyba jesteś jednym któremu się air america podobał. Nudy i flaki z olejem jakich mało.

No to pojechałeś arydzieło :D

To jest wybitny film zrobiony metodą animacji poklatkowej

Polecam obejżeć materiały dodatkowe na DVD

 

Ode mnie 11/10

Gnijąca jest przeintelektualizowanym filmem, w którym nawet reżyser sie pogubił.

 

A teraz zachęcam do obejrzenie Eastern Promises, Wojna Charliego Wilsona a przede wszystkim Rezerwat i Sztuczki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SGJ, zgadzam się, pewnie tak:)

 

Rezerwat widziałem ale z ostatnich polskich produkcji wolę Ogród Luizy:)

 

Eastern Promises obejrzę jak uda mi się dorwać, na razie musze jeszcze zobaczyć American Gangster bo ma bardzo dobre opinie wszędzie a ja jeszcze nie widziałem;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

edit: Miasteczko Halloween Burtona warto oglądać?

Jeśli chodzi o ścisłość to nie jest to film Burtona, chociaż to właśnie dzięki Burtonowi jest tak dobry.

 

Ps.

W topicu jest szukajka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Across The Universe - gorąco polecam, musical z muzyką The Beatles w świeższym wykonaniu - o dziwo, jak dla mnie - na plus [choć i tak oryginał rządzi... zmiata wszystko :P]. Forma przedstawienia - także miła dla oka [niektóre sceny wgniatają w fotel]. Historia choć trochę wydać się może oklepana - ciekawie przedstawiona i na prawdę, nie nudziłem się przez chwilę ;) Aktorstwo też z wyższej półki.

 

Jak dla mnie film 10/10, jeden z niewielu ostatnio wydanych, które aż tak przypadły mi do gustu.

Edytowane przez wyyzy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czego można spodziewać się po takim filmie? Już sam tytuł mówi sam za siebie. Chyba jesteś jednym któremu się air america podobał. Nudy i flaki z olejem jakich mało.

 

Gnijąca jest przeintelektualizowanym filmem, w którym nawet reżyser sie pogubił.

 

A teraz zachęcam do obejrzenie Eastern Promises, Wojna Charliego Wilsona a przede wszystkim Rezerwat i Sztuczki.

 

nie wiem w którym momencie się pogubił - ja nic takiego nie zauważyłem.

To po prostu film nie dla każdego - ale tak to już jest z każdym filmem zrobionym w określonym kanonie ("połączenie gotyckiego horroru à la Edgar Allan Poe z frywolną operetką")

Szerze mówiąc ja muzykali a tym bardziej operetek nie trawię - lecz ten film obejżany świadomie (czyli z wiedzą jak był kręcony i w jakiej konwencji) miażdży

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Doomsday - A oto siedli Scenarzyści w kręgu, a najstarszy wziął słowo i rzekł do nich: uczyńmy film prześwietny, przebojowy, przezaj..bisty, w ogóle prze. A na to zakrzyknęli zaniepokojeni: ale jak to zrobić? My niegodni! My proch marny! Wtedy on rzekł im: nie lękajcie się! Albowiem zaprawdę powiadam, weźmiemy żywe trupy, wirusa o el0 nazwie, mur Hadriana, główną bohaterkę o końskiej twarzy, Drużynę Chwatów, jedną czy dwie kalki z "Mad Maxa" (albowiem mówię i powiadam, przezacny był to film, howgh!), parowóz, szeryfa z Nottingham, facetów w rajtuzach, kalkę z "Evil Dead 3" (albowiem to też było prze, howgh!), wrócimy jeszcze pod koniec do "Mad Maxa" (albowiem ...), zgrabnie wpleciemy reklamę sponsora, śmigając po planie wypasioną wersją jego samochodu, potem zapętlimy intrygę, tu pieprzniemy szlaczek, tam wzorek, a tam maźniemy na zielono, żeby ch...owo nie wyglądało. A montaż zlecimy maszynie losującej Totalizatora Sportowego. I stało się tak. Niestety.

Nie istnieje żaden, absolutnie żaden racjonalny powód, uzasadniający istnienie i oglądanie tego filmu. Co w tych Himalajach ekskrementów robią Malcolm McDowell, muzyka z "28 Weeks Later" i kilka scen zerżniętych bezpardonowo w anus z "Mad Maxów" oraz jakimi socjotechnicznymi zagrywkami zdobyto budżet - pojąć nie mogę i z boleści estetycznej wyję do księżyca. -273K/10

 

Diary of the Death - zgodnie z najnowszą modą: odgrzewane pomysły podane w rzygliwej narracji bujanej na ramieniu kamery. Trochę "Blair Witch Project", trochę serii "Living Dead", ogólne odczucie żałosności i beznadziei, bynajmniej nie z powodu tematyki czy kunsztu aktorskiego. Brak biustów i bobrów (wprawdzie jeden biust gdzieś tam zamajaczył, ale a) to za mało, by uszczęśliwić wojownika b) z powodu kretyńskiej pracy kamery słabo widać). 2/10

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do ksiazki, na ktorej jest oparty, sie nie umywa (mowa o Pikniku Na Skraju Drogi braci Strugackich), ale za to padaja w nim dwa wiekopomne teksty (wlasciwie krotkie dialogi):

- "Alkohol to wrog narodow." "Pijmy wiec piwo!"

- "Co to?" "Taka mala bomba, 20 kiloton"

 

:)

 

I chyba tylko tyle pamietam z tego filmu, poza tym ze chala to byla straszna.

Nie, nie, nie.

Ja czytałem pierw książkę, a potem oglądalem film.

Książka kiepawa, nudna i jałowa.

Film świetny, oszałamiający, no i lepszy od książki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

The Fountain - 2/10. Kino zupełnie o niczym. Rozumiem, walka z rakiem, głębokie przeżywanie i nawiązywanie do przyszłości i teraźniejszości, ale w sumie takiego pseudo-filozoficznego g...wna dawno nie widziałem. Ktoś czytał moje stare licealne wypracowanie z polskiego i zrobił z tego podstawę pod scenariusz, tylko, że wyszło na ekranie z tego kicz i zwykła tandeta. To nie jest film ani s-f, ani historyczny. To jest zupełnie bez sensu :) W takiej konwencji to już o wiele mi się bardziej podobała słaba częśc Hellraisera toczącego się w kosmosie i w przeszłości właśnie. Można się srogo zawieść. Film tylko dla tych, co chcą na siłę szukać głębi w czymś, co jest płaskie jak naleśnik i do tego zupełnie nie strawne. Punkt za to, że aktorstwo niezłe i za "ciepłą śmietanę" :D Ja do takich filmów-gniotów się nie nadaję :)

Edytowane przez Slayer

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

The Bucket List - jak dwóch wyśmienitych aktorów tworzy dzieło. Mus obejrzeć - 9/10

Potwierdzam, gdy zobaczyłem nazwiska głównych aktorów wiedziałem, że to obejrzę i spodoba mi się - nie myliłem się ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

The Fountain - 2/10. Kino zupełnie o niczym. Rozumiem, walka z rakiem, głębokie przeżywanie i nawiązywanie do przyszłości i teraźniejszości, ale w sumie takiego pseudo-filozoficznego g...wna dawno nie widziałem. Ktoś czytał moje stare licealne wypracowanie z polskiego i zrobił z tego podstawę pod scenariusz, tylko, że wyszło na ekranie z tego kicz i zwykła tandeta. To nie jest film ani s-f, ani historyczny. To jest zupełnie bez sensu :) W takiej konwencji to już o wiele mi się bardziej podobała słaba częśc Hellraisera toczącego się w kosmosie i w przeszłości właśnie. Można się srogo zawieść. Film tylko dla tych, co chcą na siłę szukać głębi w czymś, co jest płaskie jak naleśnik i do tego zupełnie nie strawne. Punkt za to, że aktorstwo niezłe i za "ciepłą śmietanę" :D Ja do takich filmów-gniotów się nie nadaję :)

O gustach się nie dyskutuje ale wydaje mi się, że jakby był to taki gniot to nie miał by 8,12 na filmwebie :- ) Mnie osobiście się podobał, w końcu coś innego:)

 

Tożsamość Bourne'a - gdybym nie czytał wcześniej książki to ok, ale najlepsze wątki zostały wycięte, a z Marie-ekonomistki zrobiono cyganke... +5/10

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...