Skocz do zawartości
kucyk

Filmy - co warto obejrzeć?

Rekomendowane odpowiedzi

Pathology dosiadlem dopiero teraz do filmu. Powiem tak - oryginalny!! Mnie osobiscie podobal sie bardzo mimo iz mozna wiele sie domyslec... Podoba mi sie ukazanie zawodu patologow, tego jak ten zawod potrafi znieczulic. uwierzcie mi, mam znajoma w tym zawodzie i kobitka jest twarda jak skala... Ode mnie ten film dostaje 7,5/10 Za sam pomysl, jakze mozliwy w realnym swiecie ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...

Death Race - To mi się podobało :) Dawno nie widziałem takiego fajnego destrukszyn derby na ekranie kina :] Dobra obsada ról, dobre efekty specjalne :) IMO bardzo dobry film ;] 8,5/10

No destrukszyn pierwszorzędny, reszta to kupa, że aż szkoda się bardziej rozpisywać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nowe X-filesy .... Szkoda, to już nie to, co było. Solidny thriller z nutką tajemnicy, ale UFOli brak :/ ...6/10 przez rozczarowanie...

a dla mnie zaleta - spodziewałem się kolejnej części a tu film bez szaraków, trzymający miejscami w napięciu z ciekawym zakończeniem. Jeden z ciekawszych filmów tego roku (o zgrozo). 7/10 (wart obejrzenia)

 

od siebie:

 

Flubirds [2008] - horror klasy C, powstał prawdopodobnie po to by naciągać ludzi w wypożyczalniach DVD w mniejszych miejscowościach. Gra aktorska o ile taka istniała sprowadza się krzyczenia, plucia krwią, lub puszczaniu głupawych. Zakończenie tak samo "dobre" jak reszta filmu. Ocena 2/10

 

IT Crowd - nie jest to film, ale WARTO genialny serial całymi garściami czerpiący z dobroci brytyjskiego humoru rodem z latającego cyrku... świetna gra aktorska i genialne sytuacje. Klasyka sama w sobie. Ocena 10/10

 

The Strangers - genialny trailer i tragiczny film. Dobry materiał na film całkowicie zrujnowany przez beznadziejny scenariusz. Po raz kolejny becząca liv taylor, całkowity brak sensu i przesłania. Potrafi kilka razy "przestraszyć" z zaskoczenia. Ocena 3/10

 

Cannibal Holocaust - Jeden z pierwszych filmów Gore. Momentami ciężki film "paradokumentalny" o plemionach kanibali. Ekipa amerykańskich badaczy ma zbadać co stało się z poprzednią ekipą wysłaną do dżungli. Spłaszczam film z premedytacją - każdy wydobędzie z niego to co dobre. Uwaga. Film momentami drastyczny i nie każdy utrzyma przy nim obiad w trzewiach... jest naturalistyczny do bólu. To co mnie osobiście w tym filmie zniesmaczyło to fakt, że na planie mordowano prawdziwe zwierzęta. Morderstwa ludzi wyglądają również baaardzo realnie. 8/10

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak naprawdę krytyk filmowy to nie jest nic pochlebnego ;) oni często doszukują się dziury w całym a faktyczne chłamy ocenią wysoko, robią wszystko na opak... publiczności się podoba a im zawsze coś w tyłku swędzi.

Też tak kiedyś myślałem. To było wtedy, kiedy obejrzałem kilkadziesiąt filmów i wydawało mi się, że się na tym znam :P

 

No łał. W końcu ktoś sięgnął po tak dobry film ;]

Akurat Impostor jest przeciętny. Końcówka zaś słaba i bez większego sensu - miałem wrażenie, że musieli w jakiś sposób szybko skończyć zdjęcia bo się budżet wyczerpał :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jonas po co ogladasz filmy które i tak Ci nie podchodzą . Oglada sie to co sie lubi lub jesli film Ci sie nie podoba to sie wylacza i mowi ze nie podszedł mi. Jesli chodzi o moje zdanie to wg mnie to straciles mase czasu na ogldanie filmow i tylko rajcujesz sie ubierajac to dobrze w slowa jaki to ten film nie jest zly. Nie podoba Ci sie nie ogladasz. Nie rozumiem takiego podejscia...

Po co czytasz pseudorecenzje, które i tak ci nie podchodzą? Czyta się to, co się lubi. Jeśli opis ci się nie podoba, to się przewija dalej i mówi - "nie podeszło mi".

 

Czujesz jaką bzdurę walnąłeś? Skąd na demony i diabły mam wiedzieć, czy film mi się spodoba ZANIM go obejrzę? Czy ja jestem inżynier Mamoń? Oceny na różnych portalach skrupulatnie drukuję, zgniatam w kulkę i daję psu do zabawy. Mnóstwo razy naciąłem się na różne "siódemki", "ósemki", "dziewiątki" nawet, które wg mnie zasługiwały najwyżej na 2. O, taki "Rejs" choćby, z którego pożyczyłem Mamonia - potworna, paraliżująca zmysły i członki nuda, którą masy zachwycają się z niewiadomych powodów. A ostatnie dwa ocenione przeze mnie filmy były okropne, mimo że pierwszy nie zapowiadał się źle. Dobór filmów to czysty przypadek, nie mam żadnego klucza czy coś.

 

Zgadzam się w jednym - straciłem niejednokrotnie masę czasu na oglądanie głupot.

 

Aquarium - wylicz mi średnią dokładniej, bo w te 90% nie wierzę :> Gdybym chciał być "tru" krytykiem filmowym, zabrałbym się do rzeczy staranniej, sprawdzał nazwiska aktorów i reżyserów, nagabywał rozmaite czasopisma swoimi ziemiopłodami i tak dalej - tylko po co, jak się do tego nie nadaję? I "j", nie "J".

 

Do rzeczy - Freddy vs Jason - "the best of" z obydwu postaci. Krew leje się wiadrami, jest bieganie z krzykiem po lesie, masakrowanie nastolatków na imprezie, są biusty (istnieje uzasadnione podejrzenie, że silikonowe, acz nadal cieszące oko wojownika), a sama fabuła - cóż :> Dla miłośników gore z litrami sztucznej krwi. Zakończenie wiadome - oni zawsze wstają, więc spojlery nie mają tu sensu. Obiektywnie 2/10, subiektywnie 7/10.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Faktem jest jonas, ze ostatnio "punkty" dajesz glownie za brutalnosc filmow (juz coraz mniej za bobry i biusty). Lubie czytac twoje recenzje, bo masz fajny styl pisania, ale z ocenami coraz mniej sie zgadzam: Mummy - Tomb of the Dragon Emperor, Awake, czy wlasnie Hulk. Ten ostatni tym bardziej mnie zdziwil, bo to niemal integralna czesc Iron Man'a, ktorego dosc wysoko oceniles. Ale o gustach sie nie dyskutuje (podobno)... ;)

 

Ogród Luizy - Bardzo dobry film. Wszystkie elemnty na swoim miejscu i nic nie jest przesadzone. 8/10

 

Mirrors - Jak wyzej. Chociaz Silent Hill bardziej mi podszedl, to biorac pod uwage ostatnie horrory w stylu Rec, itp - ten sie wybija nawet ponad srednia.

 

Event Horizon - Niby legenda, fajna fabula, mocne klimaty, ciekawe pomysly, dobra muzyka (Orbital!), ale nie wytrzymuje ten film niestety zderzenia z wlasna kultowoscia. 5/10

Edytowane przez qba

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeca "Awake" nie wdeptałem w piach pustyni, jak mi tu zarzucają. Ale fakt, w ostatnim okresie widziałem mało dobrego g...na, nawet na B&B posucha (wyjątkiem - ostatnie dzieło).

 

Co zaś do "Hulka" i "Iron Mana" jako całości - cytując samego siebie z innej pseudorecenzji - "jedynym zacnym momentem, w którym zniknął z mej różanolicej fizys grymas obrzydzenia" był moment, w którym pojawił się Iron Man Himself w ostatniej minucie. Mimo, że oba komiksy są jednej firmy i jakoś tam powiązane fabularnie, śmiem stwierdzić, że "Iron Mana" kręcili sprawni rzemieślnicy z wyczuciem prawideł sztuki i nienagannym smakiem, a "Hulka" banda pijanych czeladników, którzy po godzinach dorwali sprzęt mistrzów i coś tam usiłują wyrzeźbić.

 

Nawet nie udaję, że mi przykro, ponieważ ktoś się z tym nie zgadza :>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Event Horizon - Niby legenda, fajna fabula, mocne klimaty, ciekawe pomysly, dobra muzyka (Orbital!), ale nie wytrzymuje ten film niestety zderzenia z wlasna kultowoscia. 5/10

A to tutaj występuje jakiś rodzaj sprzężenia zwrotnego, czy cuś? W sensie, że gdyby film nie był "kultowy" (aczkolwiek to określenie to gruba przesada) to byłby lepszy? Ergo dobry film staje się automatycznie słaby, jeśli zyska odpowiednio dużą popularność? Zachwalasz fabułę, klimat, pomysły, muzykę i ostatecznie oceniasz na 5/10 bez podania kontrargumentów?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mirrors - no nareszcie jakis porzadny horror, pare razy mi sie goraca w stopy zrobilo :P 8/10

 

Boy A - jeden z filmow ktory trzyma ten sam poziom przez 1,5h ale bardzo porzadny poziom, niektorym moze sie nie spodobac ale ja lubie takie 'egzystencjalne' wypociny. 8,5/10

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to tutaj występuje jakiś rodzaj sprzężenia zwrotnego, czy cuś? W sensie, że gdyby film nie był "kultowy" (aczkolwiek to określenie to gruba przesada) to byłby lepszy? Ergo dobry film staje się automatycznie słaby, jeśli zyska odpowiednio dużą popularność? Zachwalasz fabułę, klimat, pomysły, muzykę i ostatecznie oceniasz na 5/10 bez podania kontrargumentów?

Wlasnie o to chodzi: lubie takie klimaty i wszystko co podalem wyzej bylo na swoim miejscu, ale film przegral pod wzgledem emocji z widzianym pozniej Mirrors (ktory jakos wybitny nie jest) i szczerze mowiac nie zapadnie mi raczej w pamieci na dlugo... Ciezko powiedziec dlaczego - subiektywna opinia po prostu. Jesli chodzi o "dziwne wymiary" to wygrywa u mnie na razie chyba Silent Hill...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeca "Awake" nie wdeptałem w piach pustyni, jak mi tu zarzucają.

mało kto miałby z tego powodu jakieś pretensje, bo film jest drętwy a fabuła naciągana do bólu - ten happy end jak to w amerykańskich filmach pogrążył film totalnie, o marnej grze aktorskiej nie wspomnę.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nawet 5/10 - ten film miał dla mnie za dużo, wszechogarniającego a to już gdzieś było (silent hill, kingdom hospital, etc..)

nawet 4/10 - film jest po prostu słaby, nie straszny i drazni na kazdym kroku.

 

 

The promotion - 6/10 - mialem nadzieje na 75 minut smiechu bylo go zdecydowanie mniej ale i tak film daje rade tym bardziej ze nie jest sztampowy a akcje z walkmanem i chocby ze stateczkiem powodowaly u mnie lawiny smiechu.

 

Death race - 7/10 film oceniam jako czysta rozrywke, ktorej mi dostarczyl. Auta, wyscigi, laseczki i ogolnie pojeta destrukcja.

Edytowane przez Yearman

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Paycheck - 6.5/10 - lajtowe S-F (kolejna ekranizacja nowelki Dicka) z A. Baldwinem, Umą Thurman i .... skądinąd znanym nam Dexterem :D . O ile pierwsze pół filmu można jeszcze łyknąć na poważnie, o tyle końcówki nie powstydziłby się James Bond. Razi cukierkowość (brak krwi i jakichkolwiek uszkodzeń ciała :P), ale koncepcja filmu awanturniczego z nutką science fiction pozwala przełknąć ten fakt. Przecież nie każdy film musi być dokumentalny :) Do obejrzenia z piwkiem w ręku. Dick wprawdzie w swoim opowiadaniu zamieścił głębsze przesłanie na temat możliwości poznania przez nas własnej przyszłości i potencjalnego wpływu tego faktu na dzieje cywilizacji, ale reżyser postanowił popełnić na tej kanwie tylko lekki film, ot na weekendowe popołudnie, zamiast męczyć przy moralizatorskiej idei... Edytowane przez Aquarium

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mirror's jestem pozytywnie zaskoczony. Czasami czulem klimacik japonskich gier-horrorow na konsole, chyba wlasnie to mi sie tak spodobalo ;] Ogolnie niezle trzyma klimat, pomysl nienajgorszy... Troszke Silent Hill, Constantine i paru innych filmow, ladnie zlepiony w calosc... 8/10

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Klass(Class) AKA "Nasza klasa" - nie wiem co dystrybutor chciał osiągnąć poprzez taki tytuł filmu. Jeżeli chciał podnieść sprzedaż filmu to kiepsko wybrał tytuł który sugeruje raczej coś pozytywnego, mimo tego, że jest to dramat. Właściciele popularnego u nas portalu także raczej nie będą zadowoleni.

Film opowiada historie Joosepa - szykanowanego ucznia jednej z estońskich szkół. Słowo szykanowany jest tutaj zbyt słabe, ale ciężko ująć w słowa to co dzieje się w tym filmie. Ludzie którzy widzieli film z pewnością to potwierdzą. Drugim z bohaterów jest Kaspar - chłopak który początkowo znęca się nad Joosepem razem z innymi, ale potem postanawia mu pomóc i wtedy on także staje się ofiarą agresji. Bardzo polecam obejrzenie tego filmu, ale z uwagi na jego ciężki klimat raczej tylko ludziom o mocnych nerwach.

 

9/10

Opis na filmweb.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

The Lazarus Project - Co byś zrobił, gdyby los dał Ci drugą szansę, jednocześnie pozbawiając Cię sensu życia? Kawał dobrego kina, pozycja obowiązkowa! 10/10 Edytowane przez Puma

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

The Lazarus Project - Co byś zrobił, gdyby los dał Ci drugą szansę, jednocześnie pozbawiając Cię sensu życia? Kawał dobrego kina, pozycja obowiązkowa! 10/10

Moja ocena to 5/10 nudne jak flaki z olejem, cała ta historyjka na początku jest w ogóle nie przejmująca (gdzie tu dramat ? nawet gra aktorska tego dramatu nie ukazała), do tego bardzo przewidywalny no i ten happy ending made by USA, OMG. Zmarnowany potencjał scenariusza. Chyba najsłabsza rola Walkera... Nie wiem jak można dac takiemu filmowi 10/10, czyli film wybitny ? :lol2: Edytowane przez ojejku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...