jonas Opublikowano 22 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 22 Grudnia 2008 The Number 23 - założenie wyjściowe jest proste: jeśli weźmiesz słowo "kościół", kilka liter dodasz, kilka odejmiesz, a kilka przestawisz, to wyjdzie ci "szatan". Czy coś takiego. Generalnie chodzi o liczbę 23, która chodzi za głównym bohaterem w postaci książki opisującej z dużym podobieństwem jego życie. Szczegóły się nie zgadzają, ale ogół tak, co zatrważa Jima Carrey'a (notabene niezła rola, podobnie jak w "Truman Show", choć ciężko jest postrzegać faceta inaczej niż przez pryzmat głupkowatych kreacji w rodzaju Ace'a Ventury. Cezary Pazura ma ten sam problem po "13 posterunku".) - biega, krzyczy, straszy żonę i syna, boi się dużego białego psa. Zakończenie pokręcone jak cały film, ale ogólne wrażenie jak najbardziej pozytywne. Niektóre sztuczki z cyferkami są tak naciągane, że aż trzeszczy. Jeśli to prawda z tym kalendarzem Majów i końcem świata w 2012, to wychędożę bank na 20 lat i kilkadziesiąt tysięcy złotych :> 7/10 Bone Dry - ładny pan, śmigając przez pustynię samochodem, napotyka nieładnego pana w terenówce zawierającej węże i naboje. Nieładny pan sprawia ładnemu panu ostrą lekcję survivalu pustynnego, znęca się nad nim za pomocą szyderczych komentarzy (sprytnie wyposaża go w krótkofalówkę i kompas) i wymyślnych tortur, a przy numerze z kaktusem aż mnie krocze zabolało. Niemal do samego końca nie wiadomo, o co dokładnie chodzi, a pytania ładnego pana pożyczone z "Krzyków" ("why are you doing this to me?!") pozostają bez odpowiedzi. Do czasu. Jak już się dowiadujemy o co chodzi, pojęcia "sadyzm" czy "zemsta" obnażają swą względność z całą bezwzględnością :> Kawałek dobrego g...na, choć miejscami rozwleczony jakby na siłę. Film jest jeszcze jednym dowodem na to, że z pięcioma aktorami na krzyż i trzema rekwizytami da się wyczarować coś zacnego. 8/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 22 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 22 Grudnia 2008 The Number 23 - założenie wyjściowe jest proste: jeśli weźmiesz słowo "kościół", kilka liter dodasz, kilka odejmiesz, a kilka przestawisz, to wyjdzie ci "szatan".Które konkretnie litery przestawiasz? :lol: Piorun 3D - 8/10 Spostrzegawczy zauważą, że ocena taka sama jak dla Pioruna bez 3D, co nie jest przypadkiem, bo efekty nie są jakieś świetne (tylko rozpadająca się strzykawka na końcu robi wrażenie). Na pytania po co poszedłem na 3D, będąc wcześniej na 2D, nie znam zadowalającej odpowiedzi ;) Ps. Mimo wszystko polecam 3D, bo nie męczy i nie przeszkadza w odbiorze filmu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Imperator Kret Opublikowano 22 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 22 Grudnia 2008 (edytowane) http://www.imdb.com/title/tt1213644/ - może ktoś oglądnie i potwierdzi czy takie dno, jak widać po ocenach :lol: Recka jonasa byłaby na miejscu :) Edytowane 22 Grudnia 2008 przez Puma Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 22 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 22 Grudnia 2008 Dobry temat na forum imdb: Disaster Movie vs. The Dark Knight :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
el_gringo_dado Opublikowano 22 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 22 Grudnia 2008 The Mirrors - o jakie to było... no nie, słabe to może nie było, ale wybitne też nie. Ot standardowy amerykański horror który bardziej śmieszy niż straszy, choć koncepcja z lustrami nawet ciekawa. +1 za klimatyczną muzyczkę, -3 za totalnie beznadziejną końcówkę. Ogólnie 5/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aquarium Opublikowano 22 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 22 Grudnia 2008 (edytowane) The Alphabet Killer - Kryminał jakich ostatnio wieleeeeee, kolejne morderstwa dziewczynek, zaangażowana pani detektyw dostaje świra od nawiedzających ją wizji. Nic nowego 3/10; Passengers - Kolejna kalka opowieści o traumie pourazowej, przechodzeniu na drugą stronę itp. bzdety - 3/10; In Bruges - Bardzo specyficzny kryminał, który łącząc w sobie elementy czarnej komedii obiecuje wiele, jednak końcówka rozczarowuje. Dość zakręcony klimat, karły, urzekające miasteczko :P. Do tego kilka scen dosadnej przemocy, zupełnie niepotrzebnej moim zdaniem. 6/10; Eagle eye - Nie wiem o co to całe halo - toż to jest prawie tak naciągane jak szklana pułapka 4 :) Nie wiem po co szukać w holyłódzkim kinie rozrywkowym głębszego sensu. Akcja pchana non stop, przynajmniej bez abstrakcji a`la Wanted. Jak ktoś chce poważnej fabuły, to niech sobie poogląda kino europejskie, albo włączy jakiś kanał historyczny. 6/10 przy piwku; Open Season 2 - druga część mało popularnej u nas animacji o misiu i spółce. Da się obejrzeć w niedzielę do południa - 6/10 Edytowane 22 Grudnia 2008 przez Aquarium Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qbass Opublikowano 23 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 23 Grudnia 2008 jonas może zostań krytykiem? :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 23 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 23 Grudnia 2008 jonas może zostań krytykiem? :)Tłumaczyłem już, dlaczego nie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mothman Opublikowano 23 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 23 Grudnia 2008 Taken [...] Miałem ciągle dziwne wrażenie, umieszczone gdzieś w ciemnych zakamarkach mózgu, że widziałem to już albo grałem w coś podobnego.Commando z Arnim? Bone Dry - ładny pan, śmigając przez pustynię samochodem, napotyka nieładnego pana w terenówce zawierającej węże i naboje. Nieładny pan sprawia ładnemu panu ostrą lekcję survivalu pustynnego, znęca się nad nim za pomocą szyderczych komentarzy (sprytnie wyposaża go w krótkofalówkę i kompas) i wymyślnych tortur, a przy numerze z kaktusem aż mnie krocze zabolało. Niemal do samego końca nie wiadomo, o co dokładnie chodzi, a pytania ładnego pana pożyczone z "Krzyków" ("why are you doing this to me?!") pozostają bez odpowiedzi. Do czasu. Jak już się dowiadujemy o co chodzi, pojęcia "sadyzm" czy "zemsta" obnażają swą względność z całą bezwzględnością :> Kawałek dobrego g...na, choć miejscami rozwleczony jakby na siłę. Film jest jeszcze jednym dowodem na to, że z pięcioma aktorami na krzyż i trzema rekwizytami da się wyczarować coś zacnego. 8/10Dla mnie film był raczej słaby. » Naciśnij aby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler « - "Klik" Po pierwsze widzę w nim tylko marną kopię Oldboy'a. Po drugie amnezja głównego bohatera była naciągnięta do granic możliwości. Nie dość, ze panowie znali się osobiście, to jeszcze okres czasu od zdarzenia był stosunkowo krótki - bardzo rażące IMO. Za to film ma świetny klimat - kolorystyka obrazu i miejsce akcji tworzą naprawdę wyjątkową całość. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonathan Opublikowano 23 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 23 Grudnia 2008 Disaster Movie powiem tak, ogladalem po kilku kroplach. Usmialem sie troche mimo iz film plytki ;] Lecz nalezy spojrzec na to tak... jest to parodia "hitow" ostatnich lat. Tylko dla koneserow ;] Transporter 3 odradzam, dzizas ale szmire z tego zrobili.... Moze powiem jedna mala wpadke. Kolo jest w stanie dogonic BMXem Audi W12, robiac to w mistrzowski sposob :| Po czym wskakuje do samochodu wybijajac okno, koles ktory dostaje w morde podczas uderzenia zdaza oczywiscie otworzyc drzwi by przez nie wyleciec. 3 minuty pozniej wybita szyba jest juz wstawiona a kolo dalej popierdziela Audiolka. Super ;/ 4/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slow Opublikowano 23 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 23 Grudnia 2008 Pare filmow, moim zdaniem wartych uwagi. Plac Zbawiciela (AKA Saviour Square) (2006) - link - ogladnalem przypadkiem na Polonii 1 - mocny! Życie na całego Puff, Puff, Pass (AKA Living High) (2006) - link - lekka komedyjka Przypadkiem wcielony Guy X (2005) - link - momentami nudnawy ale nie zalowalem poswieconego czasu ;) Martwa strefa Dead Zone, The (AKA Strefa śmierci) (1983) - link - na podstawie Stephena Kinga + Christopher Walken Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 24 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 24 Grudnia 2008 Commando z Arnim? wołałeś mnie ?;) mam gigaszita a nie asusa :P wracając do tematu ostatnio wydany bond lub jak kto woli Quantum of solace hmm dośc dziwnie ... z jednej strony nudzić się nie można a z drugiej fabuły brak film pewnie znajdzie swoje miejsce hipermegasrarketach jako prezentacja łokitoki ala kino domowe naciągane 6 /10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 24 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 24 Grudnia 2008 (edytowane) Dla mnie film był raczej słaby. » Naciśnij aby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler « - "Klik" Po pierwsze widzę w nim tylko marną kopię Oldboy'a. Po drugie amnezja głównego bohatera była naciągnięta do granic możliwości. Nie dość, ze panowie znali się osobiście, to jeszcze okres czasu od zdarzenia był stosunkowo krótki - bardzo rażące IMO. Za to film ma świetny klimat - kolorystyka obrazu i miejsce akcji tworzą naprawdę wyjątkową całość.Według mła » Naciśnij aby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler « - "mlask" "Oldboy" to coś zupełnie z innej beczki, tylko motyw zemsty się zgadza. Dlaczego amnezja naciągnięta? Cyngiel do wynajęcia (ładny pan) kropnął dwa lata temu przypadkowego kolesia z rodziną (nieładny pan), którego widział raz w życiu przez kilka sekund, po czym ich zakopał i zapomniał, bo takich spraw miał wiele. Co tu jest naciąganego? dlategom zachwycon. Klimat - cycki z masłem. Edytowane 24 Grudnia 2008 przez jonas Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mothman Opublikowano 24 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 24 Grudnia 2008 » Naciśnij aby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler « - "mlask" "Oldboy" to coś zupełnie z innej beczki, tylko motyw zemsty się zgadza. » Naciśnij aby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler « - "Hrszt" No masz rację, kopia to złe słowo, ale motyw zemsty jak sam napisałes jest analogiczny - stąd moje nawiązanie do Oldboy'a, dostrzegam podobieństwo. » Naciśnij aby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler « - "mlask" "Oldboy" to coś zupełnie z innej beczki, tylko motyw zemsty się zgadza. Dlaczego amnezja naciągnięta? Cyngiel do wynajęcia (ładny pan) kropnął dwa lata temu przypadkowego kolesia z rodziną (nieładny pan), którego widział raz w życiu przez kilka sekund, po czym ich zakopał i zapomniał, bo takich spraw miał wiele. Co tu jest naciąganego? » Naciśnij aby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler « - "Hpstsz" Jeśli tak na to spojrzeć również masz rację, jednak ja odniosłem wrażenie, że panowie się znali. Nie mam w tej chwili pod ręką ów filmu, więc nie obejrzę jeszcze raz tej sceny, ale pamiętam, że mówili sobie po imieniu. Pan nieładny znał imię pana ładnego a to chyba nie powinno mieć miejsca jeśli iść twoim tropem. Było tak? Bo nie pamiętam :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qbass Opublikowano 24 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 24 Grudnia 2008 Transporter 3 - 4/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzechuk Opublikowano 24 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 24 Grudnia 2008 Transporter 3: najgorsza część... główny bohater jest jeszcze bardziej wyje&@ny, czarny charakter to idiota (norma w tego typu filmach), pomysł z bransoletkami poroniony, laska fajna, ale w kilku scenach wypadła strasznie... ogólnie fabuła jest głupia, jakby pisana na kacu na klopie z 3-dniową pizzą w ręku... 2/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qbaneoplus Opublikowano 25 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 25 Grudnia 2008 seven pounds - klasa sama w sobie. To trzeba zobaczyć i poczuć. Will jak zawsze świetny choć tym razem imo fabuła lepsza niż sam aktor. Polecam szczególnie jako wyciskacz łez i przemyśleń Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FastlY Opublikowano 25 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 25 Grudnia 2008 Will Smith ma taką fajną przeplatankę: The Pursuit of Happyness, później Hancock i I Am The Legend no i teraz Seven Pounds. Ten najnowszy znowu wzrusza i jest głebszym filmem tak jak W Pogoni Za Szczesciem, no i jak dla mnie ma on mocne 9/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qbaneoplus Opublikowano 25 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 25 Grudnia 2008 I w każdym filmie zawsze gra na wysokim poziomie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luk1999 Opublikowano 25 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 25 Grudnia 2008 (edytowane) Witam dawono temu oglądałem film na tvp2 o taksówkarzu, któremu co chwila urywała sie klamka w dzwiach a cały film pokazuje jego prace. Akcja dzieje się chyba w dniu wigilii. Ktoś może zna tytuł tego filmu?Jeśli jeszcze nie znalazłeś - Piekielna taksówka (Chicago Cab). Edytowane 25 Grudnia 2008 przez luk1999 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qbaneoplus Opublikowano 25 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 25 Grudnia 2008 O dzięki wielkie luk1999 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 25 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 25 Grudnia 2008 @Spylon: Jeszcze mi się Grizzly Man przypomniał, też warto.Dziś o 19 (za 20 min) ów dokument zaczyna się na Discovery Channel :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KHOT Opublikowano 25 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 25 Grudnia 2008 Jeszcze mi się Grizzly Man przypomniał, też warto.Mam inne odczucia - pretensjonalne i słabo zrealizowane IMO... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 25 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 25 Grudnia 2008 Wiesz, to akurat jest taki typowy dokument oparty na biografii, więc po prostu pokazuje jak było, bez zbędnych upiększeń i przeinaczeń. Ciężko też się w tym przypadku czepiać realizacji. Polecam ze względu na samą historię - warto wiedzieć kto to był (to samo tyczy się Steve'a Irwina np.). Co do pretensjonalności - reżyser pokazuję po prostu swój pogląd na sprawę - niekoniecznie trzeba się z nim zgadzać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Carson Opublikowano 26 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 26 Grudnia 2008 Flashbacks of a Fool- Swietny film i swietna muzyka. Polecam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Verter Opublikowano 26 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 26 Grudnia 2008 http://www.imdb.com/title/tt1213644/ - może ktoś oglądnie i potwierdzi czy takie dno, jak widać po ocenach :lol: Recka jonasa byłaby na miejscu :)Właśnie jestem po oglądnięciu tego... Więc tak.. zależy jak dla kogo jeśli ktoś lubi parodie tego typu to w sumie jest do zobaczenia. Chwilami przynudza ale niektóre scenki są bardzo pozytywne Jako że od czasu do czasu lubię zobaczyć coś mniej ambitnego dam 7/10 :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czeku Opublikowano 26 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 26 Grudnia 2008 seven pounds - klasa sama w sobie. To trzeba zobaczyć i poczuć. Will jak zawsze świetny choć tym razem imo fabuła lepsza niż sam aktor. Polecam szczególnie jako wyciskacz łez i przemyśleńJak dla mnie kozak film. Najlepszy jaki widziałem w tym roku. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
borsuczy_król Opublikowano 27 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 27 Grudnia 2008 Religulous - Bill Maher jeździ i rozmawia z religijnymi ludźmi na temat wiary, robiąc przy tym z nich idiotów (to znaczy sami z siebie robią idiotów). Uśmiałem się co nieco. :) Polecam, ale osobom religijnym może się zdecydowanie nie spodobać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
reaktiv Opublikowano 27 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 27 Grudnia 2008 The Bank Job - http://www.imdb.com/title/tt0200465/ Jason Statham mnie niszczy :D uwielbiam tego aktora, ogolnie dobry film. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NeonPPC Opublikowano 27 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 27 Grudnia 2008 Flashbacks of a Fool- Swietny film i swietna muzyka. Polecamdzieki! super ! ja ze swojej strony polecam Resurrecting the champ (2007) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...