Filmy - co warto obejrzeć?

[wreq]

Wicker man - Nicolas "Trzy Miny" Cage jako policjant śledczy, starający się minami swemi rozwikłać zagadkę mrocznej wysepki w okolicach Ist Kołst, na której wśród ludności Amish-like dominują panie, a panowie jacyś tacy zmuleni. Na owej wysepce rezyduje eks babol Nicolasa, onaż to sprowadza go tamoj za pomocą histerycznej epistoły. Potem jest już tylko lepiej - drewniane dialogi, słabiutkie aktorstwo, dwie miny Nicolasa (i trzecia, będąca brakiem miny, będąca zatem Miną Nr 3), gumowe trupy, a nad wszystkim unosi się potężna, skłębiona chmura z kolorowym napisem "BANAŁ". Zakończenie tak durne, że aż płat czołowy boli, choć oddawszy sprawiedliwość - silono się na pokręcony i zmyślny finał. Nie wyszło, jak większość filmów z Nicolasem zresztą. 2/10

The Day The Earth Stood Still - Takiego gów** dawno nie oglądałem i kto wymyślił tak mądry tytuł? 1/10 za film + 2 za efekty specjalne i krajobrazy Nowego Jorku = 3/10.

Polecam obejrzenie oryginałów - zarówno Wicker'a jak i "zatrzymania ziemii" - są o wiele lepsze...

 

Z ostatnio widzianych polecam Hellboy'a 2 - trzyma klimat pierwszej części, no i Selma Blair B-) a także coś z klasyki - Działa Navarony i Komandosi z Navarony - dobre i lekkie wojenne kino z doborową obsadą...

Edytowane 14 Marca 2009 przez Wreq

[Gość MaRuH]

Seven Pounds (siedem dusz): polecam, świetny film, wzruszający :-P, może trochę nudnawy ale na 9/10 zasłużył.

[wilczurek]

Może powtórze ale :

 

The fountain ( Źródło ), Horizon Event( Ukryty wymiar ), Cube ( Szcześcian ) wszystkie części, Symetria, Konopielka, PI, Requiem for a Dream ( Requiem dla snu ), Memoris of Geisha ( wyznania gejszy ) - książka lepsza, Że życie ma sens.

[raven_88]

Watchmen

 

W ogóle mnie ten film nie interesował, nawet nie myślałem, żeby się wybierać do kina.. Aż przez przypadek zobaczyłem, że przy scenariuszu mieszał niejaki David Hayter, dla niektórych postać kultowa (:P), stwierdziłem wtedy, że zaryzykuję..

i to był zdecydowanie najlepszy pomysł ostatnimi czasy - popieram Michaeliusa - chyba najlepsza ekranizacja komiksu jaką widziałem, 9/10 ;)

soundtrack (i nos Nixona) rlz :)

[ddmar]

Siedem Dusz - hmm.. jak tu sie nie poryczec, hehe;) jakoś się udało, ale gdyby w zamian Smitha grał ktoś bardziej utalentowany to by było cieżko. Nie bede spojlerował, ale uważam że MUST SEE! 8,5/10

Lektor - ee ale przepraszam jakie przesłanie miał ten film?! Zdecydowanie najgorszy ze wszystkich, o których było głośno w związku z oskarami... Filmweb w swoim portalowym "CIĘCIU" fajnie określił, co najciekawsze jest w tym filmie - prężenie się Kate ;D jak dla mnie max 6/10...

Popiełuszko - miłe zaskoczenie. Nie żyłem w czasach, o których opowiada ten film więc tym bardziej miło oglądało mi się ten filmik. Jednakże uważam, że wysyłanie całych szkół na ten film do lokalnych kin w ramach 'lekcji historii' jest totalną bzdurą - nie wiele osób jest zainteresowanych i przeszkadzają tym, którzy chcieliby się skupić. Obiektywnie rzecz biorąc, film zdecydowanie lepszy od wszystkich robionych "na gorąco" o Papieżu Polaku - mniej komercji, niemniej jednak sukces kasowy gwarantowany. 7,5/10

Transporter 3 - Teeee zaraz! Od kiedy to Jason jeździ jakimś je**nym AUDI?! Ach, tak! Przecież od Transportera 2.. zapomniałem... Obejrzeć i zapomnieć.. Pierwszej części nie pobije nic. Słabe 5/10

Mroczny Rycerz - Pomimo całej nagonki, że Heath dostał oskara niezasłużenie i pomimo tego że nie jestem wielkim fanem tego typu filmów muszę przyznać, że to jeden z lepszych tworów tego gatunku ostatnich lat. 7/10

T4xi - mnie jako jednego z nielicznych Luc Besson i tym razem nie zawiódł. Wprost ubóstwiam humor z jego filmów. Latający Peugeot 407 czy swojski "burdel" w policji to coś, co rozweseli każdego :) 8/10

 

W najbliższym czasie czekają na obejrzenie W. i Gran Torino. Ten drugi pójdzie na pierwszy ogień gdyż IMDB i Filmweb bardzo zachęcają notami do jego obejrzenia a nazwisko Clint Eastwood tylko potęguje moje chęci ;)

 

Forum komputerowe a ja udzielam się tylko w topicu o filmach.. co to się porobiło :(

Edytowane 14 Marca 2009 przez ddmar

[Arni]

FARCRY o kutfaaaaa takiego gniotu dawno nie widzialem... Ludzie omijajcie szerokim lukiem. Szkoda na to cos kasy, czasu, ratio i miejsca na dysku. Film z gra ma tyle wspolnego co tytul i koszula glownego bohatera. Reszta to kasztan do kwadratu. Super marines nie potrafiacy strzelac, albo poradzic sobie z babeczka 160cm i 48kg. Jajebie ze tak brzydko powiem. Fabula 0 / gra aktorska 0 / muzyka z [gluteus maximus] ogolnie rzecz biorac zeby nie kilka fajnych widoczkow to byloby 1 - bo go zrobili. 2/10 omijac szerokim lukiem.

Narobiłeś mi apetytu bo dawno gniota nie obejrzałem ;]

 

btw

 

Gran Torino - kozak Clint mówi to co myśli i to jest to! Więcej takich produkcji proszę Dycha

 

Valkyrie - może być chociaż przekoloryzowane niektóre fakty ;) ~7,5/10

Edytowane 14 Marca 2009 przez Arni

[Gość]

Lektor - całkiem dobry film, taki dramat obyczajowy, porządna gra aktorów, ładna muzyka, można się przy filmie wyciszyć.

 

7,5/10

[Lucas]

Lektor - ee ale przepraszam jakie przesłanie miał ten film?! Zdecydowanie najgorszy ze wszystkich, o których było głośno w związku z oskarami... Filmweb w swoim portalowym "CIĘCIU" fajnie określił, co najciekawsze jest w tym filmie - prężenie się Kate ;D jak dla mnie max 6/10...

Jak dla mnie zdecydowanie najlepszy film z nominowanych do Oskara. 9/10

[Carson]

What Just Happened - Film o kilku dniach wyrwanych z zycia producenta filmowego i jednoczesnie o niczym. Kilka zabawnych scen, a poza tym troche flegmatycznie i nudnawo. Ale mozna obejrzec.

[Gość MaRuH]

Eden lake- film o parce która wybrała się na odpoczynek do lasu na jeziorkiem, podpadła młodocianym przestępcom i rozpoczyna się walka o życie, film całkiem dobry, czasami głupkowaty i aż coś mi się robiło jak widziałem nieporadność pewnej bohaterki, końcówka mnie nieźle zdenerwowała ehh, warto zobaczyć, 6/10.

 

Thick As Thieves (2009) - Morgan Freeman i Antonio Banderas, dwóch rabusiów(jeden nie do końca) i wielki skok, film całkiem ok można zobaczyć, 7/10.

Edytowane 16 Marca 2009 przez maruh

[ddmar]

Gran Torino - ocena na Filmwebie i IMDb w peeeełni zasłużona :) Jeden z lepszych dramatów kryminalnych jakie udało mi sie widzieć :) Gorąco polecam wybrać się do kina :)) Mocne 9/10

 

a co do Lektora to są dwie całkiem odmienne opinie wśród krytyków i widzów, więc nie linczować mnie:)

[zielak_18]

Eden Lake - film niezły, a przede wszystkim wzbudzający emocje i to niemałe. A wszystko przez to, że w dzisiejszych czasach jest to historia, która może się zdarzyć. Ah ta młodzież dzisiejsza...

[Carson]

Battle For Haditha - Masakra, mozg sie lasuje po obejrzeniu czegos takiego. Idealnie obrazuje bezsens wojen, i w tym konkretnym przypadku samonakrecajaca sie spirale. Weszli z butami na teren Iraku i sa zdziwieni ze napotykaja opor i akty zemsty. Co rozni zolnierzykow usa od irackich rebeliantow? To ze ci pierwsi dostaja medale i odznaczenia, a ci drudzy licza na to / sa pewni ze trafia do raju. Rozrywka zapewniona dla obu stron, szkoda tylko niewinnych ofiar. Film oczywiscie polecam. Edytowane 17 Marca 2009 przez CarsonPoland

[Slayer]

Gran Torino- 6.5/10 Ot taki sobie średniak. Nic ponad. Gdyby nie Clint, nawet nie byłoby o czym pisać.

 

Punisher: War Zone- jatka. 4.9/10, bo po John Rambo już nic mnie nie zdziwi ;). Nie jest słaby, ale trochę mimo wszystko zalatuje amatorszczyzną.

[Gość MaRuH]

John Rambo (Rambo 4 2008)- siekana, siekana i jeszcze raz siekana :D, to już nie to samo jak poprzednie części gdy stalone był młody i biegał z bronią, tu mało biega tylko stoi i strzela, ale film całkiem ok. 6/10. Edytowane 19 Marca 2009 przez maruh

[Carson]

Den Brysomme mannen - Czy tak wygladalby swiat bez zla, idealny, uporzadkowany i szary w kazdym detalu? Jesli tak to cale szczescie ze jest inaczej B-) Film, swietny. Utrzymany jest w bardzo specyficznym, "mrocznym" klimacie. Polecam ogladac bez wczesniejszego zapoznania sie z jego opisem ;)

 

The Mark of Cain - Kolejny film (po Battle For Haditha) nawiazujacy do wydarzen jakie mialy miejsce podczas wojny w Iraku. A konkretniej mowiac, do zbrodni jakich dopuszczali sie zolnierze. W roli glownej, wojsko brytyjskie. W porownaniu do Battle For Haditha, jest tu mniej akcji, a i sama fabula luzniej nawiazuje do faktow (tak przynajmniej uwazaja serwisy filmowe). Polecam

Edytowane 19 Marca 2009 przez CarsonPoland

[NeonPPC]

Killshot - Kolejny film z Mickey Rourki'em. I musze powiedziec ze zacny. Choc Mickey troszke zostal przycmiony przez fajna drugoplanową role jego kolegi ;] 8/10

[Kaeres]

Gran Torino- 6.5/10 Ot taki sobie średniak. Nic ponad. Gdyby nie Clint, nawet nie byłoby o czym pisać.

Szkoda, że Ci nie siadł.

Najlepszy film Eastwooda jako reżysera. Przebija go tylko Dirty Harry.

[Silvana]

Forrest Gump - klasyk :)

[xpektor]

Number 23 - film nieciekawy i nudnawy. Końcówka prawie mnie uspała. Ogólnie rzecz biorąc bajeczka... gdyby nie fakt, że seans skończyłem jakieś 5 minut temu, dokładnie o godzinie 23:00. Pomijam fakt, że mamy dzisiaj 20/03... ]:->

Brat zdziwił się równie mocno jak ja.

5/10

Edytowane 20 Marca 2009 przez xpektor

[Carson]

Villmark - Dobry horror/thriller z gestym klimatem ;) Po raz kolejny utwierdzam sie w przekonaniu, ze jak porzadny horror to tylko produkcji europejskiej. Za wyjatkiem Blair Witch Project, ktory imo jest horrorem wszechczasow.

[LPKorn3324]

Valkiria - nie mam się do czego przyczepić, nie mam co pochwalić standardowy średniak czyli w mojej skali 7/10

Transporter 3 - mózg zostawiamy przy ekranie i oglądamy :) 6,5/10 (7 nie dam bo brzydką pupę wzięli do głównej żeńskiej roli ;p)

Twilight - pozytywne zaskoczenie bo spodziewałem się mrocznego filmu dla emo dzieciaków, a wyszedł ciekawy film z przenikliwie zimnym klimatem i bardzo solidną grą aktorów młodego pokolenia. Kolejny raz Kristen Stewart stanęła na wysokości zadania i myślę, że można już spokojnie wróżyć jej udaną karierę w hoooooolywooooooood 8,5/10

Nothing but the truth - niby tempo filmu mknie niemal z prędkością pędzącego ślimaka ale nie o to tu chodzi. porządny scenariusz, wciągający przez cały seans + zaskakujący finał, don't reveal the source! 8,5/10

Unborn - faaaaaajna Pani tam grała i to by było na tle ;p / aha ... grały tam gwoli ścisłości DWIE faaaajne Panny ;p 6.5 (+0,5 za Panie, obie ;)) /10

Slumdog - Bajka, którą można oglądać dziś, jutro i pojutrze, 9/10 może nawet pokusiłbym się o 9,5/10

Edytowane 21 Marca 2009 przez LPKorn3324

[jonas]

Transporter 3 - (...) 6,5/10 (7 nie dam bo brzydką pupę wzięli do głównej żeńskiej roli ;p) (...)

No co ty, nie podobają ci się chude, piegowate, rudawe lachony o aparycji wystraszonego wróbla? :>

Edytowane 21 Marca 2009 przez jonas

[Sysak]

Mnie tak. Nie, że byłem zachwycony, ale była sexy i dobrze pokazywała co to słowiańska dusza. ;-)

[mothman]

o aparycji wystraszonego wróbla

Leżę :lol2:

[oldskul]

Rock'N'Rolla - niezły kryminał, fabuła lekko zagmatwana jak dla mnie, nie mogłem dojść kto jest z kim i dlaczego, dopiero po głębszym zastanowieniu jakoś ułożyłem to sobie w głowie, świetne zdjęcia, muzyka bardzo dobra. Warto obejrzeć choćby dla zjawiskowej Thandie Newton, która gra Stellę, jest na czym oko zawiesić. 7/10

 

Role Models - kolejna komedia z USA, przyjaciele powodują wypadek samochodowy, mają dwa wyjścia albo więzienie, albo pomoc dzieciakom, wybierają 2 rozwiązanie. Nie jest to American Pie, ale są śmieszne momenty. Scenariusz jak na komedię jest całkiem niezły i bardziej zbliżony do rzeczywistości. 7/10

[BLANTMEN]

Unborn - zacznę od tego, że na takiego typu filmy lepiej jest chodzić na bardzo późne seanse ... Mniej ciach!iarzerii na sali ... Cała sala była wypchana, z tego 20% chichoczące ciach!iary .... Yh ... po obejżeniu zapowiedzi miałem ciarki na całym ciele. Gdy patrzyłem na film byłem trochę zawiedziony - w sumie większość ciekawszych scen pokazali w zapowiedzi. Co nie oznacza, że w filmie brakowało elementów zaskoczenia. W jednym nawet osobie która siedziała za mną wypadło pudełko z nachosami prosto na moją głowę ;) Ogólnie spodziewałem się czegoś lepszego, ale może być 6,5/10

 

Idealny facet dla mojej dziewczyny czy jak to się tam zwało - dno i metr mułu. Dzięki tej produkcji JUŻ NIGDY NIE PÓJDĘ NA POLSKI FILM DO KINA ! -10/10

[oldskul]

Nienarodzony - Horror z USA, jednak jakoś mało straszny jak dla mnie. Dzieciak prześladuje nastolatkę (śliczna Odette Yustman), ta zaś próbuje wyjaśnić całą sprawę. Mało straszny obraz, muzyka raczej kiepska, ale od biedy można obejrzeć. 5,5/10

 

Slumdog: Milioner z ulicy - 8 oskarów mówi samo za siebie, kolejny film, który po prostu trzeba zobaczyć 9/10.

Edytowane 22 Marca 2009 przez Spylon

[xpektor]

Appleseed: Ex Machina - jedynka bardzo mi się podobała i nareszcie znalazłem czas na część drugą. Było warto bo film (bajka ? anime? ;)) stoi na bardzo wysokim poziomie. Wizualnie i dźwiękowo rewelacja ( szczególnie że dopadłem wersje 720p), fabularnie troszkę gorzej, aczkolwiek niczym nie ustępuje amerykańskim filmom sensacyjnym - ktoś chce zrobić bałagan i ktoś ten bałagan musi sprzątnąć, czyli taki standardzik. Nie jestem szczególnym fanem japońskiego kina, jednak obok takiej produkcji obojętnie przejść nie można. Jeśli macie coś równie dobrego to czekam na tytuły.

8/10

[LPKorn3324]

Seven Pounds - różne rzeczy o tym filmie można powiedzieć ale jednemu zaprzeczyć się nie da- chwyta za serce. Smith gra na swoim normalnym poziomie nic ponad to nie mniej postać jaką gra broni się i ostatecznie można polecić film 8/10 bez gadania.