Skocz do zawartości
kucyk

Filmy - co warto obejrzeć?

Rekomendowane odpowiedzi

AVATAR

 

Wyniki dosłownie sprzed kilku minut!!

 

Worldwide: $615,168,000

 

SZOK!!.

 

A przecież przed nami premiery w takich krajach jak Chiny, Włochy, Argentyna i Urugwaj.

Szczerze mówiąc nie dziwie się. Film jest tego wart zdecydowanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po tym co czytam na forach Avatar jest wart każdej złotówki wydaną na bilet.

Sam się mam zamiar wybrać. Film jest reklamowany doslownie wszedzie (radio, prasa, tv) ; o

Myśle że pobije oglądalnością titanica. Jest za tym potężny argument: Chiny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jak jest wreszcie? Arcydzieło ( http://forum.purepc.pl/Kultura-f96/Na-Czek...38#entry3235838 ) czy prosta fabuła, fajne efekty i zarobienie kasy na druga czesc ;) ?

A czy poziom skomplikowania fabuły jest w jakimkolwiek stopniu tożsamy z wartością filmu? Czy Titanic miał zaskakującą fabułę? :lol: Terminator? Przecież fabuła w T1 i T2 idzie jak po sznurku, co nie przeszkadza tym filmom być arcydziełami gatunku (moim zdaniem).

 

 

@Costi

Problemy z widzeniem na jedno oko? Astygmatyzm? Jeżeli to drugie to też mam i jakoś nie zauważyłem problemów z odbiorem 3D w filmach. Zresztą Cameron zapowiadał, że film spokojnie broni się w 2D.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nawet na bardzo surowym Imdb, film ma ocenę 8.8 (ponad 72 tyś. głosów). A to już bardzo ładny wynik. Niepamiętam kiedy ostatnio jakiś film wzbudzał tyle emocji. Cały świat nim żyje. Już samo to świadczy o jego wielkości.

Ostatnim takim filmem był chyba Dark Knight, nawet teraz ma 8.9.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlatego dość luźno podchodzę do ocen na IMDB. Filmów o netoperku nigdy nie lubiłem, dlatego taka ocena jest dla mnie dość kosmiczna. Sam dałbym mu najwyżej 6. Film o kolesiu w lateksowo gumowym wdzianku, biegającym za "złymi chłopcami" i bojącym się związku z dziewczyną. No gej i fetyszysta ;) Ot co :D Superman i Spiderman to samo. Kto zakłada majty na spodnie? ;) Prawda jest taka że nienawidzę ekranizacji hamerykańskich komiksów.

 

Oczywiście poza LOBO. Niestety doczekał się jedynie produkcji za 2,400$ w 2002. Na czasie bo świąteczny ;)

Edytowane przez Szawel

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jednak zdecydowałem pojechać do Cinema City do Bdg i udało mi się załapać na ostatni seans ....

 

AVATAR 3d - 10/10 !! szok, arcydzieło - aż strach pomyśleć jaka będzie druga część.

 

Btw. To był mój pierwszy film 3d i śmiem twierdzić że przy wersji 2d film wiele by nie stracił bo klimat i tak miażdży że aż szczęka opada

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Costi

Problemy z widzeniem na jedno oko? Astygmatyzm? Jeżeli to drugie to też mam i jakoś nie zauważyłem problemów z odbiorem 3D w filmach. Zresztą Cameron zapowiadał, że film spokojnie broni się w 2D.

To pierwsze, niestety, i to w powaznym stopniu :|

No nic, nie ma co do tego podchodzic jak pies do jeza, trzeba sie bedzie wybrac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przekonaliscie mnie, ide w srode do kina (o 13, bo potem juz sensowne miejsca zarezerwowane :mur: )

 

zachecony ocenami obejrzalem 500 dni miłości, nie lubie tego typu filmów, ostatni tego typu film, który mi się bardzo podobał to Szkoła uczuć (swoją drogą polecam, skoro mnie potrafił poruszyć, to większość betonów z tego forum także, 8/10 żeby nie było) wracając jednak do 500 dni miłości - nie wiem czym się tak zachwycacie... film fajny, ale do rewelacji mu sporo brakuje... nie nudzi i nie powoduje wymiotów u mnie, ale więcej jak 7/10 mu nie dam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

500 dni miłości - Śmiem twierdzić, że film będzie tylko b.dobry dla osób, którym dolega (jak to fajnie Sysak fajnie określił) "kac po skończonym związku". Nie podeszła mi całkowicie retrospekcja w tym filmie. Jak dla mnie była całkowicie zbędna. Film faktycznie nietypowy jak na ten gatunek. Czy jest dobry dla zwykłej szczęśliwie zakochanej pary? Raczej nic specjalnego... 6,5/10

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Avatar 3d - nie ocenie tego filmu bo musze isc do IMAXA, sorry ale to co zobaczylem to woła o pomstę do nieba, film zaciemniony przez okulary, co chwile je zdejmowałem , nie wiem kto wyraża zgodę na projekcję w takiej gó(*nianej jakości, byłem niedawno na opowieści wigilijnej to moja dziewczyna (nie lubi sie bać i niecierpi filmów grozy) skakała jak króliczek co chwile bo te efekty 3d było widać, jak padał snieg to myslalem ze jestem w srodku sniezycy,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytałem kilka wypowiedzi że film był zbyt ciemny ale to NAPEWNO wina sprzętu. W Gdańskim Multikinie obraz był żyleta. Idealna jasność. Efekt 3D taki że szczena leżała na podłodze od pierwszych sekund.

To mnie pocieszyłeś ;]

Bo już zaczynałem się obawiać po tych wypowiedziach - a na całe szczęście do Gdańska będę się wybierał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Avatarze dla widza nic przełomowego nie ma. Przełom dokonał się na planie tego filmu gdyż Cameroon mógł kręcić sceny i dokonywać poprawek bez konieczności ponownego wzywania aktorów na plan. Efekt 3d był bardzo dobry, ale nie jakiś powodujący opad kopary. CGI w tym filmie, to wszystko czym można się zachwycać. Od czasu do czasu przygrała klimatyczna muzyczka i tak jakoś... przeleciało. Fabuła to tak oklepany wątek, że chyba jedynie dzieciaki 12-15 letnie to kupią. Mi się Avatar podobał, bo wyglądał pięknie, chciałem zobaczyć zajebiste FXy i to właśnie dostałem. Jeśli ktoś będzie szukał barwnych postaci czy wciągającej jak bagno fabuły, to niestety nie w filmach tego reżysera.

 

e: barwne postacie są, ale w dosłownym znaczeniu tego słowa ;]

Edytowane przez grzegrz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytałem kilka wypowiedzi że film był zbyt ciemny ale to NAPEWNO wina sprzętu. W Gdańskim Multikinie obraz był żyleta. Idealna jasność. Efekt 3D taki że szczena leżała na podłodze od pierwszych sekund.

Potwierdzam.Momentami było wręcz za jasno od wybuchów,światełek i takich tam więc nie ma co się obawiac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

500 dni miłości - taka inna komedia romantyczna niż wszystkie, niebanalna, niesztampowa. Nie zachwyciła mnie specjalnie, ale i też nie odrzuciła. 7/10

 

Kilka moich przemyśleń po seansie:

» Naciśnij aby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler « - "spoiler"
Główny bohater cały czas czy to do garnituru (gdzie idzie na przyjęcie do tej panienki) czy na codzień chodzi w halówkach (zdaje się Pumy), budżet filmu zdaje się nie pozwolił na zakup innego obuwia. Druga kwestia - na początku myślałem, że akcja toczy się w latach 80, bądź 90, ale jak zobaczyłem monitory LCD Della w biurze, to wszystko było jasne. Aktorzy ubrani bardzo oldskulowo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moon - świetny film, ciekawa fabuła, klimacik, czego chcieć więcej. Warto zobaczyć! 8,5/10 Edytowane przez maruh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Invictus - jak tylko obejrzałem trailer filmu, który jak się okazał był w reżyserii Clinta Eastwooda, z główną rolą M.Freemana i M.Damona wiedziałem, że szykuje się coś wielkiego. Historię Nelsona Mandeli jednoczącego kraj przy pomocy rugby ogląda się niezwykle przyjemnie, z zaciekawieniem jednak brakuje kropki nad i. Ani Freeman ani Damon nie mają tutaj wiodącej roli, odnosi się wrażenie, że to ludzie na około, obywatele RPA są głównymi gwiazdorami filmu co oczywiście jest słusznym argumentem ale podanym prosto na tacy. Przywykłem, że filmy Eastwooda robią kolosalne wrażenie tematyką, tutaj nie zostałem wgnieciony w fotel. Może przez to, że scenariusz bądź co bądź nie był autorski? Kawał dobrego kina ale Clint miał lepsze filmy. 8/10

 

 

 

....

 

 

 

Jako, że pozostało dosłownie kilka dni 09' chciałem zrobić małe podsumowanie tego co w tym roku warte i nie warte uwagi. Obejrzałem w sumie 100 filmów (naturalnie nie wszystkie z tego roku ;) nie mniej to chyba mój rekord;d) i najlepsze imho to: [kolejnosc bez znaczenia]

Slumdog

The Curious Case of Benjamin Button (wiem premiera w usa 25 grudnia 08 ale co tam ;) )

Soloist

District 9

Up!

State of play

 

+ 3 filmy, które mimo, że zgarnęły poniżej 9.0 w moim rankingu to rok 09' bez nich byłby zdecydowanie biedniejszy:

 

Nothing but the truth

Wrestler

Gran Torino

 

A z kolei poniżej największe G*wna jakich kijem lepiej nie trącić:

Friday the 13th

G.I. Joe The Rise of Cobra

Final Destination (4)

 

and the winner is ... Bruno! - tak wyróżniam ten "film" w kategorii najgorszy pod każdym możliwym wzg film 09' Gratulacje!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Avatarze dla widza nic przełomowego nie ma. Przełom dokonał się na planie tego filmu gdyż Cameroon mógł kręcić sceny i dokonywać poprawek bez konieczności ponownego wzywania aktorów na plan. Efekt 3d był bardzo dobry, ale nie jakiś powodujący opad kopary. CGI w tym filmie, to wszystko czym można się zachwycać. Od czasu do czasu przygrała klimatyczna muzyczka i tak jakoś... przeleciało. Fabuła to tak oklepany wątek, że chyba jedynie dzieciaki 12-15 letnie to kupią. Mi się Avatar podobał, bo wyglądał pięknie, chciałem zobaczyć zajebiste FXy i to właśnie dostałem. Jeśli ktoś będzie szukał barwnych postaci czy wciągającej jak bagno fabuły, to niestety nie w filmach tego reżysera.

 

e: barwne postacie są, ale w dosłownym znaczeniu tego słowa ;]

Kupia to ci ktorzy po filmie z takiego gatunku nie oczekuja fabuly jak z ciezkiego psychologicznego filmu.... Ja wlasnie wrocilem z kina (3d) i szczerze mowiac z ciezkim zalem z niego wyszedlem :D nawet nie wiem kiedy zlecialo to 2,5h. Fabula prosta ale razem z tym przepieknym swiatem przedstawiona w taki sposob, ze nie bylo mowy o tym zeby sie nudzic i czekac konca seansu, wessala mnie w calosci. Efekt 3d genialny, czasami mialem wrazenie ze zaraz cos wyjdzie/wyskoczy z ekranu. Podsumowujac, film jest magiczny, a jesli kogos nie pochlonie w calosci to bedzie tylko widzial jego poszczegolne elementy, genialne efekty, prosta fabule itd.

Edytowane przez Carson

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Avatar 3d - nie ocenie tego filmu bo musze isc do IMAXA, sorry ale to co zobaczylem to woła o pomstę do nieba, film zaciemniony przez okulary, co chwile je zdejmowałem , nie wiem kto wyraża zgodę na projekcję w takiej gó(*nianej jakości, byłem niedawno na opowieści wigilijnej to moja dziewczyna (nie lubi sie bać i niecierpi filmów grozy) skakała jak króliczek co chwile bo te efekty 3d było widać, jak padał snieg to myslalem ze jestem w srodku sniezycy,

Nie wiem czy to kwestia akurat tego w Twoim przypadku ale moje doświadczenia pokazują, że okulary w kinach wyświetlających 3D (nie licząc IMAX, gdzie nie spotkałem się z takim problemem) bywają mega-upaćkane od tłustych palców i cholera wie czego jeszcze. Dlatego dobrze jest mieć ze sobą co najmniej ściereczkę, a najlepiej również jakiś płyn do czyszczenia okularów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dawno nie widziałem takiego dobrego polskiego filmu.

Dom zły - tak jak mówiono, klimat jest ciężki i dołujący.

Gra aktorów to mistrzostwo świata (duet z Wesela jest genialny).

Dla mnie jeden z najlepszych polskich filmów w ogóle - 9/10

 

Co do Avatara 2D/3D i kin.

O co chodzi z tymi okularami ?

W IMAX nie trzeba okularów do oglądania 3D ?

 

I o co chodzi z tymi rezerwacjami w IMAX na ten film ?

Przecież ja mam 50km i nie będę specjalnie 24h przed seansem odbierał biletów !

Jeżeli to się potwierdza to rezygnuję z tego IMAXA.

Proszę mi tylko powiedzieć czy ktoś był na 3D w Cinema City w Rybniku i czy ta wersja jest OK ?

Edytowane przez Kaeres

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najprosciej zadzwonic do kina... Na stronie napisane bylo, ze bilety trzeba odebrac 48 godzin przed, ale telefonicznie dowiedzialem sie, ze nic takiego nie trzeba, wystarczy zarezerwowac, przyjechac i zaplacic za bilet nawet. I tak zrobilem, odebralem bilet pol godziny przed seansem i zadnych problemow nie mialem.

Edytowane przez Cebix

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...