fl0r3k Opublikowano 27 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 27 Grudnia 2009 AVATAR Wyniki dosłownie sprzed kilku minut!! Worldwide: $615,168,000 SZOK!!. A przecież przed nami premiery w takich krajach jak Chiny, Włochy, Argentyna i Urugwaj. Szczerze mówiąc nie dziwie się. Film jest tego wart zdecydowanie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cortezon Opublikowano 27 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 27 Grudnia 2009 Avatar 3D - tu nie ma się co rozpisywać, to trzeba samemu zobaczyć... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Ran'dall_ Opublikowano 27 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 27 Grudnia 2009 Po tym co czytam na forach Avatar jest wart każdej złotówki wydaną na bilet. Sam się mam zamiar wybrać. Film jest reklamowany doslownie wszedzie (radio, prasa, tv) ; o Myśle że pobije oglądalnością titanica. Jest za tym potężny argument: Chiny. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JROX Opublikowano 27 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 27 Grudnia 2009 Jest wart. Jutro jade 2 raz i wiem że nie będę żałował :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 27 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 27 Grudnia 2009 To jak jest wreszcie? Arcydzieło ( http://forum.purepc.pl/Kultura-f96/Na-Czek...38#entry3235838 ) czy prosta fabuła, fajne efekty i zarobienie kasy na druga czesc ;) ?A czy poziom skomplikowania fabuły jest w jakimkolwiek stopniu tożsamy z wartością filmu? Czy Titanic miał zaskakującą fabułę? :lol: Terminator? Przecież fabuła w T1 i T2 idzie jak po sznurku, co nie przeszkadza tym filmom być arcydziełami gatunku (moim zdaniem). @Costi Problemy z widzeniem na jedno oko? Astygmatyzm? Jeżeli to drugie to też mam i jakoś nie zauważyłem problemów z odbiorem 3D w filmach. Zresztą Cameron zapowiadał, że film spokojnie broni się w 2D. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RALF11 Opublikowano 28 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 28 Grudnia 2009 Nawet na bardzo surowym Imdb, film ma ocenę 8.8 (ponad 72 tyś. głosów). A to już bardzo ładny wynik. Niepamiętam kiedy ostatnio jakiś film wzbudzał tyle emocji. Cały świat nim żyje. Już samo to świadczy o jego wielkości. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
borsuczy_król Opublikowano 28 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 28 Grudnia 2009 Nawet na bardzo surowym Imdb, film ma ocenę 8.8 (ponad 72 tyś. głosów). A to już bardzo ładny wynik. Niepamiętam kiedy ostatnio jakiś film wzbudzał tyle emocji. Cały świat nim żyje. Już samo to świadczy o jego wielkości.Ostatnim takim filmem był chyba Dark Knight, nawet teraz ma 8.9. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szawel Opublikowano 28 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 28 Grudnia 2009 (edytowane) Dlatego dość luźno podchodzę do ocen na IMDB. Filmów o netoperku nigdy nie lubiłem, dlatego taka ocena jest dla mnie dość kosmiczna. Sam dałbym mu najwyżej 6. Film o kolesiu w lateksowo gumowym wdzianku, biegającym za "złymi chłopcami" i bojącym się związku z dziewczyną. No gej i fetyszysta ;) Ot co :D Superman i Spiderman to samo. Kto zakłada majty na spodnie? ;) Prawda jest taka że nienawidzę ekranizacji hamerykańskich komiksów. Oczywiście poza LOBO. Niestety doczekał się jedynie produkcji za 2,400$ w 2002. Na czasie bo świąteczny ;) Edytowane 28 Grudnia 2009 przez Szawel Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RALF11 Opublikowano 28 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 28 Grudnia 2009 Śmiem twierdzić że gdyby Heath Ledger żył, to nie byłoby tak wysokich ocen i ponad miliarda dochodu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
borsuczy_król Opublikowano 28 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 28 Grudnia 2009 Entuzjazm amerykanów co do Dark Knight był co prawda przesadzony, ale film był faktycznie bardzo dobry. Quantum of Solace - jakoś mnie te Bondy w euforię nie wprawiają. Film był "poprawny" i nic więcej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M@TI Opublikowano 28 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 28 Grudnia 2009 Jednak zdecydowałem pojechać do Cinema City do Bdg i udało mi się załapać na ostatni seans .... AVATAR 3d - 10/10 !! szok, arcydzieło - aż strach pomyśleć jaka będzie druga część. Btw. To był mój pierwszy film 3d i śmiem twierdzić że przy wersji 2d film wiele by nie stracił bo klimat i tak miażdży że aż szczęka opada Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 28 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 28 Grudnia 2009 @Costi Problemy z widzeniem na jedno oko? Astygmatyzm? Jeżeli to drugie to też mam i jakoś nie zauważyłem problemów z odbiorem 3D w filmach. Zresztą Cameron zapowiadał, że film spokojnie broni się w 2D. To pierwsze, niestety, i to w powaznym stopniu :| No nic, nie ma co do tego podchodzic jak pies do jeza, trzeba sie bedzie wybrac. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzechuk Opublikowano 28 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 28 Grudnia 2009 przekonaliscie mnie, ide w srode do kina (o 13, bo potem juz sensowne miejsca zarezerwowane :mur: ) zachecony ocenami obejrzalem 500 dni miłości, nie lubie tego typu filmów, ostatni tego typu film, który mi się bardzo podobał to Szkoła uczuć (swoją drogą polecam, skoro mnie potrafił poruszyć, to większość betonów z tego forum także, 8/10 żeby nie było) wracając jednak do 500 dni miłości - nie wiem czym się tak zachwycacie... film fajny, ale do rewelacji mu sporo brakuje... nie nudzi i nie powoduje wymiotów u mnie, ale więcej jak 7/10 mu nie dam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Popiół Opublikowano 28 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 28 Grudnia 2009 500 dni miłości - Śmiem twierdzić, że film będzie tylko b.dobry dla osób, którym dolega (jak to fajnie Sysak fajnie określił) "kac po skończonym związku". Nie podeszła mi całkowicie retrospekcja w tym filmie. Jak dla mnie była całkowicie zbędna. Film faktycznie nietypowy jak na ten gatunek. Czy jest dobry dla zwykłej szczęśliwie zakochanej pary? Raczej nic specjalnego... 6,5/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qbass Opublikowano 28 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 28 Grudnia 2009 Avatar 3d - nie ocenie tego filmu bo musze isc do IMAXA, sorry ale to co zobaczylem to woła o pomstę do nieba, film zaciemniony przez okulary, co chwile je zdejmowałem , nie wiem kto wyraża zgodę na projekcję w takiej gó(*nianej jakości, byłem niedawno na opowieści wigilijnej to moja dziewczyna (nie lubi sie bać i niecierpi filmów grozy) skakała jak króliczek co chwile bo te efekty 3d było widać, jak padał snieg to myslalem ze jestem w srodku sniezycy, Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aquarium Opublikowano 28 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 28 Grudnia 2009 Też właśnie wróciłem z Avatara - film przełomowy można rzec, tylko muszę się zgodzić przedmówcą, okularki to nie jest najlepsze rozwiązanie ... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RALF11 Opublikowano 28 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 28 Grudnia 2009 Czytałem kilka wypowiedzi że film był zbyt ciemny ale to NAPEWNO wina sprzętu. W Gdańskim Multikinie obraz był żyleta. Idealna jasność. Efekt 3D taki że szczena leżała na podłodze od pierwszych sekund. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thuGG Opublikowano 28 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 28 Grudnia 2009 Zombieland - udał się ten film, kilka fajnych pomysłów, śmieszne i trochę przerysowane postacie i film do browara z kumplami jak znalazł - 8.5/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mechl!k Opublikowano 28 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 28 Grudnia 2009 Czytałem kilka wypowiedzi że film był zbyt ciemny ale to NAPEWNO wina sprzętu. W Gdańskim Multikinie obraz był żyleta. Idealna jasność. Efekt 3D taki że szczena leżała na podłodze od pierwszych sekund.To mnie pocieszyłeś ;] Bo już zaczynałem się obawiać po tych wypowiedziach - a na całe szczęście do Gdańska będę się wybierał. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegrz Opublikowano 28 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 28 Grudnia 2009 (edytowane) W Avatarze dla widza nic przełomowego nie ma. Przełom dokonał się na planie tego filmu gdyż Cameroon mógł kręcić sceny i dokonywać poprawek bez konieczności ponownego wzywania aktorów na plan. Efekt 3d był bardzo dobry, ale nie jakiś powodujący opad kopary. CGI w tym filmie, to wszystko czym można się zachwycać. Od czasu do czasu przygrała klimatyczna muzyczka i tak jakoś... przeleciało. Fabuła to tak oklepany wątek, że chyba jedynie dzieciaki 12-15 letnie to kupią. Mi się Avatar podobał, bo wyglądał pięknie, chciałem zobaczyć zajebiste FXy i to właśnie dostałem. Jeśli ktoś będzie szukał barwnych postaci czy wciągającej jak bagno fabuły, to niestety nie w filmach tego reżysera. e: barwne postacie są, ale w dosłownym znaczeniu tego słowa ;] Edytowane 28 Grudnia 2009 przez grzegrz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M@TI Opublikowano 28 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 28 Grudnia 2009 Czytałem kilka wypowiedzi że film był zbyt ciemny ale to NAPEWNO wina sprzętu. W Gdańskim Multikinie obraz był żyleta. Idealna jasność. Efekt 3D taki że szczena leżała na podłodze od pierwszych sekund.Potwierdzam.Momentami było wręcz za jasno od wybuchów,światełek i takich tam więc nie ma co się obawiac. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qbass Opublikowano 28 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 28 Grudnia 2009 No to ja mam pecha... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oldskul Opublikowano 28 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 28 Grudnia 2009 500 dni miłości - taka inna komedia romantyczna niż wszystkie, niebanalna, niesztampowa. Nie zachwyciła mnie specjalnie, ale i też nie odrzuciła. 7/10 Kilka moich przemyśleń po seansie: » Naciśnij aby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler « - "spoiler" Główny bohater cały czas czy to do garnituru (gdzie idzie na przyjęcie do tej panienki) czy na codzień chodzi w halówkach (zdaje się Pumy), budżet filmu zdaje się nie pozwolił na zakup innego obuwia. Druga kwestia - na początku myślałem, że akcja toczy się w latach 80, bądź 90, ale jak zobaczyłem monitory LCD Della w biurze, to wszystko było jasne. Aktorzy ubrani bardzo oldskulowo. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MaRuH Opublikowano 28 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 28 Grudnia 2009 (edytowane) Moon - świetny film, ciekawa fabuła, klimacik, czego chcieć więcej. Warto zobaczyć! 8,5/10 Edytowane 28 Grudnia 2009 przez maruh Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LPKorn3324 Opublikowano 28 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 28 Grudnia 2009 Invictus - jak tylko obejrzałem trailer filmu, który jak się okazał był w reżyserii Clinta Eastwooda, z główną rolą M.Freemana i M.Damona wiedziałem, że szykuje się coś wielkiego. Historię Nelsona Mandeli jednoczącego kraj przy pomocy rugby ogląda się niezwykle przyjemnie, z zaciekawieniem jednak brakuje kropki nad i. Ani Freeman ani Damon nie mają tutaj wiodącej roli, odnosi się wrażenie, że to ludzie na około, obywatele RPA są głównymi gwiazdorami filmu co oczywiście jest słusznym argumentem ale podanym prosto na tacy. Przywykłem, że filmy Eastwooda robią kolosalne wrażenie tematyką, tutaj nie zostałem wgnieciony w fotel. Może przez to, że scenariusz bądź co bądź nie był autorski? Kawał dobrego kina ale Clint miał lepsze filmy. 8/10 .... Jako, że pozostało dosłownie kilka dni 09' chciałem zrobić małe podsumowanie tego co w tym roku warte i nie warte uwagi. Obejrzałem w sumie 100 filmów (naturalnie nie wszystkie z tego roku ;) nie mniej to chyba mój rekord;d) i najlepsze imho to: [kolejnosc bez znaczenia] Slumdog The Curious Case of Benjamin Button (wiem premiera w usa 25 grudnia 08 ale co tam ;) ) Soloist District 9 Up! State of play + 3 filmy, które mimo, że zgarnęły poniżej 9.0 w moim rankingu to rok 09' bez nich byłby zdecydowanie biedniejszy: Nothing but the truth Wrestler Gran Torino A z kolei poniżej największe G*wna jakich kijem lepiej nie trącić: Friday the 13th G.I. Joe The Rise of Cobra Final Destination (4) and the winner is ... Bruno! - tak wyróżniam ten "film" w kategorii najgorszy pod każdym możliwym wzg film 09' Gratulacje! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JROX Opublikowano 28 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 28 Grudnia 2009 Avatar oglądałem w 3D najpierw w Multikinie w Krk, a dzisiaj w DG w Heliosie. W obu przypadkach obraz żyleta. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Carson Opublikowano 29 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Grudnia 2009 (edytowane) W Avatarze dla widza nic przełomowego nie ma. Przełom dokonał się na planie tego filmu gdyż Cameroon mógł kręcić sceny i dokonywać poprawek bez konieczności ponownego wzywania aktorów na plan. Efekt 3d był bardzo dobry, ale nie jakiś powodujący opad kopary. CGI w tym filmie, to wszystko czym można się zachwycać. Od czasu do czasu przygrała klimatyczna muzyczka i tak jakoś... przeleciało. Fabuła to tak oklepany wątek, że chyba jedynie dzieciaki 12-15 letnie to kupią. Mi się Avatar podobał, bo wyglądał pięknie, chciałem zobaczyć zajebiste FXy i to właśnie dostałem. Jeśli ktoś będzie szukał barwnych postaci czy wciągającej jak bagno fabuły, to niestety nie w filmach tego reżysera. e: barwne postacie są, ale w dosłownym znaczeniu tego słowa ;] Kupia to ci ktorzy po filmie z takiego gatunku nie oczekuja fabuly jak z ciezkiego psychologicznego filmu.... Ja wlasnie wrocilem z kina (3d) i szczerze mowiac z ciezkim zalem z niego wyszedlem :D nawet nie wiem kiedy zlecialo to 2,5h. Fabula prosta ale razem z tym przepieknym swiatem przedstawiona w taki sposob, ze nie bylo mowy o tym zeby sie nudzic i czekac konca seansu, wessala mnie w calosci. Efekt 3d genialny, czasami mialem wrazenie ze zaraz cos wyjdzie/wyskoczy z ekranu. Podsumowujac, film jest magiczny, a jesli kogos nie pochlonie w calosci to bedzie tylko widzial jego poszczegolne elementy, genialne efekty, prosta fabule itd. Edytowane 29 Grudnia 2009 przez Carson Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 29 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Grudnia 2009 Avatar 3d - nie ocenie tego filmu bo musze isc do IMAXA, sorry ale to co zobaczylem to woła o pomstę do nieba, film zaciemniony przez okulary, co chwile je zdejmowałem , nie wiem kto wyraża zgodę na projekcję w takiej gó(*nianej jakości, byłem niedawno na opowieści wigilijnej to moja dziewczyna (nie lubi sie bać i niecierpi filmów grozy) skakała jak króliczek co chwile bo te efekty 3d było widać, jak padał snieg to myslalem ze jestem w srodku sniezycy,Nie wiem czy to kwestia akurat tego w Twoim przypadku ale moje doświadczenia pokazują, że okulary w kinach wyświetlających 3D (nie licząc IMAX, gdzie nie spotkałem się z takim problemem) bywają mega-upaćkane od tłustych palców i cholera wie czego jeszcze. Dlatego dobrze jest mieć ze sobą co najmniej ściereczkę, a najlepiej również jakiś płyn do czyszczenia okularów. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 29 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Grudnia 2009 (edytowane) Dawno nie widziałem takiego dobrego polskiego filmu. Dom zły - tak jak mówiono, klimat jest ciężki i dołujący. Gra aktorów to mistrzostwo świata (duet z Wesela jest genialny). Dla mnie jeden z najlepszych polskich filmów w ogóle - 9/10 Co do Avatara 2D/3D i kin. O co chodzi z tymi okularami ? W IMAX nie trzeba okularów do oglądania 3D ? I o co chodzi z tymi rezerwacjami w IMAX na ten film ? Przecież ja mam 50km i nie będę specjalnie 24h przed seansem odbierał biletów ! Jeżeli to się potwierdza to rezygnuję z tego IMAXA. Proszę mi tylko powiedzieć czy ktoś był na 3D w Cinema City w Rybniku i czy ta wersja jest OK ? Edytowane 29 Grudnia 2009 przez Kaeres Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cebix Opublikowano 29 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Grudnia 2009 (edytowane) Najprosciej zadzwonic do kina... Na stronie napisane bylo, ze bilety trzeba odebrac 48 godzin przed, ale telefonicznie dowiedzialem sie, ze nic takiego nie trzeba, wystarczy zarezerwowac, przyjechac i zaplacic za bilet nawet. I tak zrobilem, odebralem bilet pol godziny przed seansem i zadnych problemow nie mialem. Edytowane 29 Grudnia 2009 przez Cebix Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...