DMS Opublikowano 31 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2010 Salt - Angelina skacząca po samochodach i strzelająca z gasnicy, Olbrychski waleczny nożownik i jak zwykle jakiś tam spisek ruski. Totalne dno. 1/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonathan Opublikowano 31 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2010 The Expendables sieczka w stylu John Rambo, tyle ze tamta bardziej mi sie podobala. Jak to wszyscy juz pisali lekkie kino akcji... 7,5/10 Salt MakGajwer, Dzejms Bond i Terminator w jednym... Olbrychski wymaciach!e nozka jak szabelka... Ogolnie mialabyc zabawa podobna do tego tytulu wyzej jednak z powodu chudej Angie ktora nie pokazala cyckow bylo nudno, mimo wielu przegietych akcji. Moze jedynie akcja na statku ratuje ten film... jednak mimo wszystko 5,5/10 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 31 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2010 Niezniszczalni - można obejrzeć, czas przy filmie raczej zmarnowany nie będzie ale ogólnie to nic nadzwyczajnego, przewidywalny do bólu, trochę humoru, dużo rozpierduchy, jednak oprócz tego że w filmie zagrała cała banda "twardzieli" Hollywood to produkcja jest przeciętna. 6/10 Toy Story 3 - przyjemna bajka, sporo humoru, ogólnie bardzo sympatycznie. 7/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MaRuH Opublikowano 31 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2010 (edytowane) Duże dzieci - już liczyłem na to że się trochę pośmieję, niestety znów się zawiodłem. Film strasznie nudny, kiepskie teksty, ogólnie nic śmiesznego. 4/10 Edytowane 31 Sierpnia 2010 przez MaRuH Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 1 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 1 Września 2010 (edytowane) Ja ostatnio miałem ochotę na trochę kina polskiego. Kołysanka - bardzo pozytywne zaskoczenie. Imho najlepszy film polski od dobrych 5~lat (mowa o takich pokazywanych na dużą skalę, może były jakieś lepsze niszowe). W końcu coś z niezłym pomysłem, swoim klimatem i co najważniejsze, nie będące komedią romatyczną. Polecam. 8/10 Dług - klasyk i pewnie każdy widział. Ja nie wiem jakim cudem przegapiłem ten film. Rewelacja, kawał porządnego polskiego kina. Pozycja obowiązkowa. 9/10 Testosteron - tego też nie miałem okazji wcześniej obejrzeć. No i cóż mogę powiedzieć. Typowy film jakich ostatnio w polskim kinie pełno, próbujący być śmieszny, wątki romantyczne. Dobre tylko do zabicia czasu. 4/10 Komornik - bez większego polotu, ale ogląda się dosyć przyjemnie. 6+/10 Edytowane 1 Września 2010 przez Oskaliber Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martinii Opublikowano 2 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2010 (edytowane) Incepcja - 9/10 za duzy wysilek umyslowy, do ktorego film zmusza. Nie spalem pol nocy rozmyslajac i rozwazajac rozne interpretacje :) Polecam! The Expendables - 1/10 dno... Edytowane 2 Września 2010 przez Martinii Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yearman Opublikowano 2 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2010 Incepcja - 9/10 Swietny film, doskonała muzyka i pomysł. Polecam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Powerslave Opublikowano 2 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2010 Kołysanka - bardzo pozytywne zaskoczenie. Imho najlepszy film polski od dobrych 5~lat (mowa o takich pokazywanych na dużą skalę, może były jakieś lepsze niszowe). W końcu coś z niezłym pomysłem, swoim klimatem i co najważniejsze, nie będące komedią romatyczną. Polecam. 8/10 Testosteron - tego też nie miałem okazji wcześniej obejrzeć. No i cóż mogę powiedzieć. Typowy film jakich ostatnio w polskim kinie pełno, próbujący być śmieszny, wątki romantyczne. Dobre tylko do zabicia czasu. 4/10 Kiedys zaczalem ogladac Kolysanke, wytrwalem moze 40 minut i stwierdzilem ze ten film nie ma w sobie nic co by sprawilo ze chcialbym go kiedys obejrzec do konca. Pomyslalem ze moze to film dla starszego pokolenia, wlaczylem siostrze i rodzicom, obejrzeli ale potem poprosili mnie bym ich wiecej "takich" filmow nie wlaczal. Testosteron natomiast podobal mi sie bardzo, w przeciwienstwie do Lejdis. Jesli uznajesz Kolysanke (ktora jest wlasciwie o czym?) za najlepszy polski ostatnich 5 lat, a Testosteron Ci sie nie podobal, to pewnie nie zgodzisz sie ze mna ze najlepszy polski film ostatnich lat to Czas surferow. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 2 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2010 (edytowane) Czy Czas Surferów jest najlepszym polskim filmem ostatnich czasów to nie wiem, ale z pewnością jest dobry i mi się bardzo podobał. Na resztę nie odpowiem, bo nie ma co - kwestia gustu. Edytowane 2 Września 2010 przez Oskaliber Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 3 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 3 Września 2010 (edytowane) Das Experiment - kolejny niezły niemiecki film, jest klimat, ciekawa fabuła, całkiem nieźli aktorzy. Warto poświecić niecałe 2h bo ciekawe wnioski idzie wyciągnąć z filmu. 7.5/10 Amerykańska zbrodnia - realizacja nie powala na kolana ale fakt że historia miała miejsce na prawdę jest czymś przytłaczającym, jak można było dopuścić się takiego okrucieństwa to się w głowie nie mieści. 7.5/10 The Road - smutny film, niby dużo się nie dzieje ale atmosfera niepewności jest przez cały film, co się stanie z bohaterami, jakie może być w ogóle zakończenie w obecnej sytuacji ? Po prostu ogląda się z zaciekawieniem. 8/10 Skazani na Shawshank - cudo, piękny film... 10/10 Edytowane 3 Września 2010 przez Gość Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oldskul Opublikowano 4 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2010 The Expendables - 8,5/10 dawno nie widziałem tak dobrego oldskulowego kina akcji. Ciekawe czy będzie druga część, chciałbym widzieć w niej Segala i Jean-Claude Van Damme'a ;). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deserted Opublikowano 4 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2010 The Expendables - film nie był zły, jednak mam już dość scen akcji w których trudno wyłapać co tak naprawdę dzieje się na ekranie. Za dużo tych migawek, to nie MTV. Za to Ci goście wiedzą jak to zrobić (tutorial zaczyna się od 1:13) ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
D.rek Opublikowano 6 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 6 Września 2010 Z niezwykłym oczekiwaniem wyglądam Resident Evil : Afterlife. Zastanawiam się nad wersją 3D - czy warto iść na nią.. Do tej pory widziałem Avatara, Shreka i zajawkę "Jak oswoić smoka" i niestety największe wrażenie zrobiły na mnie kreskówki - tam widać różnicę. W Avatarze często znikał efekt głębi. Byliście na jakimś kinie akcji w trójwymiarze? Jak oceniacie tą technikę - wyciąganie dodatkowej kasy, czy jednak efekt, który dodaje filmowi "na wartości" i którym warto się zainteresować ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 6 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 6 Września 2010 (edytowane) Z niezwykłym oczekiwaniem wyglądam Resident Evil : Afterlife. Zastanawiam się nad wersją 3D - czy warto iść na nią.. Do tej pory widziałem Avatara, Shreka i zajawkę "Jak oswoić smoka" i niestety największe wrażenie zrobiły na mnie kreskówki - tam widać różnicę. W Avatarze często znikał efekt głębi. Byliście na jakimś kinie akcji w trójwymiarze? Jak oceniacie tą technikę - wyciąganie dodatkowej kasy, czy jednak efekt, który dodaje filmowi "na wartości" i którym warto się zainteresować ? Jeśli ten RE w 3D jest tak zrobiony jak "Starcie tytanów" to polecam wersje 2D. Bo te konwersje na 3D są koszmarne, niewyraźne, rozmazane, po prostu kpina z widzów. Ale podobno Afterlife był kręcony specjalnymi kamerami (tak jak Avatar) więc o żadnych konwersjach z 2D na 3D nie powinno być mowy. Edytowane 6 Września 2010 przez Gość Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 7 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Września 2010 Terry Pratchett's Going Postal - Anglicy po raz kolejny daja czadu ze swietna, klimatyczna ekranizacja. Ksiazki nie czytalem, wiec nie wiem, czy zgubili duzo humoru, ale, sadzac po roznych drobnych smaczkach, jesli cos zgubili, to niewiele. No i tradycyjna juz swietna scenografia i bezblednie dobrani aktorzy. Prosimy o jeszcze :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JROX Opublikowano 7 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Września 2010 Niezniszczalni - wiedziałem czego mogę się spodziewać i nie zawiodłem się! Ode mnie 9/10 za akcje, naku*ianie itd. Dawno się tak nie śmiałem po wyjściu z sali, chyba z 10 minut :lol2: Scena w piwnicy jak wchodzi na ratunek z karabinem/działkiem/rakietnicą czy tam łotewer - mistrzostwo świata :lol2: Lepiej się ubawiłem chyba tylko przy The Machine Girl :lol2: Ale ja nie jestem zdrowy... :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonathan Opublikowano 7 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Września 2010 Ong Bak 3 jezeli komus sie podobala czesc numer 2 to niech nie podchodzi w ogole do ogladania... Nieco ze cala historia do [gluteus maximus] to efekty i walki wzgledem poprzedniej czesci sa tak lipne ze glowa mala 4/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzechuk Opublikowano 8 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 8 Września 2010 Niezniszczalni mi ten film się podobał, nastawiłem się na szpanerską rozwałkę w starym stylu i dostałem to co chciałem... nie wiem czemu narzekacie na ten film (że przesadzony, itp.) to tak jakbyście narzekali na toy story, że jest za bardzo animowane... 7,5/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
reaktiv Opublikowano 8 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 8 Września 2010 Ostatni władca wiatru - ogladal to ktos? Film wart zachodu, czy lepiej nie tracic czasu? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzechuk Opublikowano 9 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 9 Września 2010 From Paris with love - bardzo dobre kino akcji, świetna rola Travolty, doskonałe wplatał humor w najmniej oczekiwanych momentach... ogólnie historia mocno naciągana i często irracjonalnie rozwiązana, ale ogólnie to film bardzo przyjemny w odbiorze, polecam 8/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
s0n1c Opublikowano 9 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 9 Września 2010 Ostatni władca wiatru - ogladal to ktos? Film wart zachodu, czy lepiej nie tracic czasu? Ogladal. Generalnie bedzie tego chyba 3-4 czesci, a sam film pierwszy oceniam tak na 5-6/10. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Silvana Opublikowano 9 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 9 Września 2010 A mnie się Salt nawet podobał, dla samego obejrzenia. Oczywiście był nieco przekombinowany i wcale nie nadzwyczajny, ale mniej więcej tego można się spodziewać po Amerykańskim kinie akcji. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 9 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 9 Września 2010 The Last Airbender 3D (Ostatni władca wiatru) - no wiadomo, dla dzieciaków ale poszedłem na to bo widziałem w reklamówkach fajne efekty. Synkowi się podobało bo Awatar robił wiatr, mnie efekty powaliły więc nie było tragicznie. 4/10 film 8/10 efekty 3D Czekam cały czas na Żółwik Sammy - najlepsze efekty 3D jakie w życiu widziałem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LPKorn3324 Opublikowano 9 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 9 Września 2010 Prince of Persia: The Sands of Time - jestem bardzo pozytywnie zaskoczony, wartka akcja, sensowna (czytaj: jakaś jest) fabuła, ładne widoczki i dobry dobór aktorów. Tak powinna wyglądać każda ekranizacja gier video. 8/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wreq Opublikowano 9 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 9 Września 2010 Prince of Persia: The Sands of Time - jestem bardzo pozytywnie zaskoczony, wartka akcja, sensowna (czytaj: jakaś jest) fabuła, ładne widoczki i dobry dobór aktorów. Tak powinna wyglądać każda ekranizacja gier video. 8/10 i plus za Gemme Arterton :) Polecam również Green Zone z Matt'em Damonem - całkiem dobry film sensacyjny o poszukiwaniu broni chemicznej w Iraku... 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 10 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Września 2010 Going Postal - na motywach książki Terry'ego Pratchetta, zatem nie mogło być złe, ale na demony i diabły, dlaczego robić z tego głupawe kino familijne? Świat Dysku brudny i zły jak trzeba, większych baboli nie widać, klimat jest - i tylko zmanierowana na potrzeby niedzielnego filmu do kotleta gra aktorska kładzie wszystko na cycki. O bogowie, o bogowie moi, trucizny! Nie ma krwi, cycków, bobrów, przemoc też śmieszna raczej niż straszna, taka trochę komiksowa bzdura wyszła. Szkoda, potencjał jest. 5/10 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 10 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Września 2010 Going Postal - na motywach książki Terry'ego Pratchetta, zatem nie mogło być złe, ale na demony i diabły, dlaczego robić z tego głupawe kino familijne? Świat Dysku brudny i zły jak trzeba, większych baboli nie widać, klimat jest - i tylko zmanierowana na potrzeby niedzielnego filmu do kotleta gra aktorska kładzie wszystko na cycki. O bogowie, o bogowie moi, trucizny! Nie ma krwi, cycków, bobrów, przemoc też śmieszna raczej niż straszna, taka trochę komiksowa bzdura wyszła. Szkoda, potencjał jest. 5/10 Ale przeciez Pratchett zawsze byl bardziej smieszny niz straszny i cycki i bobri niespecjalie sie w jego ksiazkach uswiadczalo. Moim zdaniem Going Postal dobrze trzyma klimat jego ksiazek. Tak sie zapytam: widziales Colour of Magic i Hogfathera? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slayer Opublikowano 10 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Września 2010 (edytowane) Incepcja- 1/10 Mega bzdura. Nawet moja dziewczyna nie dotrwała do końca, mimo, że uwielbia Leo. Nie wiem, czym tu się podniecać? Wszyscy aktorzy spinali się, jakby mieli popuścić, takie to było poważne. Lepsze efekty były w Dark City. Ten sam pomysł, tylko podejście do pupy strony. Edytowane 10 Września 2010 przez Slayer Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yuucOm Opublikowano 10 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Września 2010 Prince of Persia: The Sands of Time - 5/10 Nudne, nieciekawa fabula a sam prince mi sie nie podobał. Bez zapału. 2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LPKorn3324 Opublikowano 10 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Września 2010 Incepcja- 1/10 Mega bzdura. Nawet moja dziewczyna nie dotrwała do końca, mimo, że uwielbia Leo. Nie wiem, czym tu się podniecać? Wszyscy aktorzy spinali się, jakby mieli popuścić, takie to było poważne. Lepsze efekty były w Dark City. Ten sam pomysł, tylko podejście do pupy strony. [1] jeżeli głównym czynnikiem wypadu do kina były efekty specjalne polecam obejrzenie na dvd w domu Avatara/2012; inaczej sorry winnetou pomyliłeś seanse [2] ten sam pomysł? Nie zauważyłem w Incepcji ani Batmana ani Batmobilu więc pomysł chyba "troszkę" inny [3] mega bzdura? A Batman to film dokumentalny :lol2: ? ... ja daję 1/10 za twoją 'recenzję' posty tego typu tylko człowiekowi zabierają cenne sekundy życia. 3 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...