Skocz do zawartości
kucyk

Filmy - co warto obejrzeć?

Rekomendowane odpowiedzi

A widzisz jak ja pisalem o Jennifer to mnie zjechali ze stara... Ale z taka mamuska... ;]

 

Transformers 3 lepsze niz 2 gorsze niz 1 i tyle ode mnie...

Fajne widowisko, ale miejscami cholernie widac efekty i ich niedociagniecia...

Fabule pomijam

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eyes wide shut (Oczy szeroko zamknięte) - przypomniałem sobie wczoraj na Polsacie.

Jedno mnie natomiast zastanawia bo albo mam taką wyobraźnię (którą ten film bezwzględnie uruchamia) albo ta wersja jest zmieniona.

Oglądając ten film sporo czasu temu wydawało mi się, że reżyser pokazał Alice (Nicole Kidman) na orgii (czy to na prawdę czy w wyobraźni Williama ale jednak była pokazana), a wczoraj oglądając ten film tego motywu nie widziałem albo przeoczyłem.

I do samego końca oglądając film nie wiedziałem czy opowieść Alice o orgii to był sen czy zabawa z mężem w kotka i myszkę ?

 

Tak czy siak - 9/10

 

Oglądałem to nie w TV tylko jakiegoś ripa na kompie. Takie sceny nie było, była orgia w tym wielkim domu, a Nicole dymała tylko tego marynarza w wyobrażeniach jej męża. Na necie jest do ściągnięcia jakaś scena, która niby została wycięta i to jest orgia w domu, która w mojej wersji była standardowo. No ale Nicole tam nie było. Edytowane przez skinny500

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A widzisz jak ja pisalem o Jennifer to mnie zjechali ze stara... Ale z taka mamuska... ;]

 

Bo ONI, nie znają sie na kobietach :lol2:

 

Jackie Brown (1997) - 9/10 - przytocze cytat z filmwebu - driny, jaranie, interesy, wymiana szmalu i kto kogo chce wykiwać ;), poza tym Samuel L. Jackson z długimi włosami (WTF :lol: )

 

 

mina de niro w scenie w sklepie przed odbiorem gotowki :lol: )

 

Edytowane przez Maniakalny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

transformers 3 - podobne odczucia - lepsze od 2ki, słabsze od 1ki. "Nowa" Megan jakoś mi nie podchodzi, 4ta część na tym patencie już nie ujedzie ;p. Jak na kino rozrywkowe spokojne 7.5/10

 

piraci z karaibów 4 - jakoś nie widzę różnicy między poprzednimi częściami, są piraci, walki, statki i deep. 7/10

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skończyłem dziś sagę Star Wars, stare części oglądałem ostatnio chyba w ubiegłym wieku, przy okazji premiery tych odświeżonych wersji, 1997 bodajże, a EP1 nie oglądałem wcale wcześniej.

 

Ogólnie dobre wszystkie filmy (Return of the Jedi zdecydowanie najlepszy), ale cudów to tam nie widziałem. W sumie dla mnie to jest niewykorzystany potencjał, jak w przypadku wielu filmów (choćby Terminatory, Alieny). To wszystko to są idealne podstawy na seriale, i świat Star Wars również idealnie by się sprawdził w takiej roli. Ja zdecydowanie wolę seriale niż filmy, można sie bardziej wczuć, związać z postaciami, i wszystko jest wolniejsze. Filmy to powinny być przerywnikami i wstępami do seriali, oczywiście gdy są dobrymi materiałami na seriale.

 

Jak dla mnie Star Wars nawet nie ma startu do Star Treka.

 

 

 

Co do starej trylogii, to dziwnie się ją ogląda po współczesnych filmach. Wg mnie powinno zostawić aktorów i nakręcone lokacje/sety, ale przerobić całe CGI i dźwięk. "Fani" by mnie pewnie zlinczowali.

 

Natomiast jak widze akcje typu "save star wars, boycott the blu-rays" to nie wiem czy sie śmiać czy płakać. Komuś sie nie podobają ciach!ły typu duch współczesnego Anakina na końcu EP6, CGI Yody w EP1 (kukiełka jest tragiczna, w starych też), czy krzyk "noooooooooo!" Vadera w EP6.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wojny klonów nie są złe, ale ostatnie docinki po prostu są nudne i robione na siłę. Dwa sezony to max na co było stać twórców.

Kapitan Ameryka - 6.5/10 - Pierwsze pół filmu naprawdę mi się podobało - klimacik lat 40ych, ojczulek Starka, Red Skull w laboratorium rodem z Wolfensteina... A potem to już tylko sieczka :/ Trzeba być "born in the USA" żeby docenić w pełni ten film.

 

Jeśli będą kręcić Bioshocka, to niech walą do scenarzysty i autora dekoracji - sprawdzą się na pewno :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Baby są jakieś inne - to chyba najbardziej niskobudżetowy film w dziejach polskiej kinematografii - budżet sprowadził się do zamknięcia jednej z ulic w lesie i kupienia na szrocie starego focusa :)

całość filmu to dialog 2 panów we wspomnianym focusie (jak to na zwiastunach widać) na temat jakie to baby są inne

część dialogów zaczerpnięta z dowcipów, część trafnych uwag i część na siłe przytoczonych faktów czy mitów

ogólnie w kinie jak na amerykańskim sitcomie - głównie damskie rechotanie (z samych siebie) ale kilka sytuacji że męska część widowni była górą i paniom nie było do śmiechu :) da się poptarzeć - najlepiej z drugą połówką obok bo w sumie każdy chyba kilka sytuacji z filmu będzie potrafił przełożyć na swój związek i film nabiera dodatkowych atrakcji :)

 

szału nie ma ale warto zobaczyć - kiedyś do tego wróce a teksty z filmu będą pewnie znane jak te z poranka kojota

7/10

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Baby są jakieś inne - to chyba najbardziej niskobudżetowy film w dziejach polskiej kinematografii - budżet sprowadził się do zamknięcia jednej z ulic w lesie i kupienia na szrocie starego focusa :)

 

I tu Cie zaskoczę - sceny w samochodzie kręcili w studiu na greenscreenie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Horrible Bosses - Nie wiem skad ten film ma taka ocene na imdb ale komedii w tym tyle co kot na plakal. Nawet obsada go nie ratuje (choc Aniston daje rade :D). Zwykle kiedy komedia opiera sie na gagach jakiegos glupka to mamy obok dla rownowagi kogos bardziej rozgarnietego i to jest sprawdzony patent bo niestety patrzenie przez 1,5h na 3 skonczonych kretynow z rozumem 4latka potrafi zmeczyc. I zeby nie bylo, lubie glupkowate komedie (pierwszy lepszy przyklad kac vegas) ale Horrible Bosses jest mocnooo srednie Edytowane przez Carson

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(....)

Co do starej trylogii, to dziwnie się ją ogląda po współczesnych filmach. Wg mnie powinno zostawić aktorów i nakręcone lokacje/sety, ale przerobić całe CGI i dźwięk. "Fani" by mnie pewnie zlinczowali.

 

Dawno już nie czytałem posta tak przepełnionego ignorancją.

Ja rozumiem, że są gusta i o tym się nie dyskutuję, ale pieprzyć takie farmazony o legendarnej sadze ----> :blink:

 

Przerabiania cgi i dźwięku to nawet nie mam siły skomentować. Stara trylogia ma 30 lat a efekty nadal potrafią przebić to, co widzę w dzisiejszych crapach. No ale cóż... :blink:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Super8 - 0/10 - po prostu brak słów, 2h stracone, lepiej obejrzeć po raz 4 cloverfielda

 

Ja za to mam odmienne zdanie. Tak to już jest z gustami.

Świetny film, klimat, trzyma w napięciu, a moment "kręcenia filmu" na stacji wstrząsnął trochę moim pokojem ;) Dobre efekty dźwiękowe.

 

The Art of Flight była już o nim mowa w "warto obejrzeć", jest też trailer. No i co? Faktycznie warto, warto, ale tylko w 1080p. Widoki robią wrażenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Colombiana - 6/10 - widać że Besson maczał w tym palce :P Niestety nie bawią mnie gadżety rodem z Bonda w thrillerze oraz kobitka o posturze dziewuszki okładająca rosłych facetów.

 

Batman: Year one - 8.5/10 - świetna, mroczna animacja o początkach nietoperka.

Edytowane przez Aquarium

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Drive - 9/10 Nie oglądałem traillerów, nie czytałem zapowiedzi. Dochodziły do mnie głosy, że niby odpowiedź na "szybcy i wściekli", oraz ze film jest słaby. Uwielbiam takie rozczarowania. Najlepszy film jaki oglądałem od dłuższego czasu. Film ocieka klimatem, dobra muzyka, niezłe zdjęcia a do tego otwarta fabuła i zakończenie. POLECAM!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dawno już nie czytałem posta tak przepełnionego ignorancją.

Ja rozumiem, że są gusta i o tym się nie dyskutuję, ale pieprzyć takie farmazony o legendarnej sadze ----> :blink:

 

Przerabiania cgi i dźwięku to nawet nie mam siły skomentować. Stara trylogia ma 30 lat a efekty nadal potrafią przebić to, co widzę w dzisiejszych crapach. No ale cóż... :blink:

 

Ja tam nie mam takich sentymentów. Coś co było dobre 30 lat temu nie znaczy że jest dobre dziś tylko dlatego że jest oryginalne. Nie mówie że mi sie nie podobało, ale jakbym miał wybór to wolał bym przerobione CGI. Poza tym to tylko trzy filmy, czasem nie pojmuję o co ludzie się tak rzucają.

 

Przy okazji powiem że jeszcze jedna rzecz w starych częściach mnie irytuje - Chubacca. Nic tylko cały czas jęczy i jęczy, bardzo nieprzyjemny dźwięk, a Leia to też taka **** z głową w tyłku. Postacie zdecydowanie fajniejsze są w epizodach 1-3.

 

 

 

W ten weekend obejrzałem trylogię Jurassic Park po paru latach, miło się oglądało w HD, w jedynce też efekty już troche kuleją, ale fakt, jest lepiej niż w Terra Nova. Swoją drogą, wydawało mi się, czy słyszałem że ma powstać jakaś nowa trylogia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam nie mam takich sentymentów. Coś co było dobre 30 lat temu nie znaczy że jest dobre dziś tylko dlatego że jest oryginalne.

No to dawaj, przeróbmy Deszczową piosenkę, Siedmiu wspaniałych albo Ojca chrzestnego. Dodamy jakieś fajne CGI albo w ogóle konwersje do 3D. Co tam z oryginałem, ważne że cyfrowy Marlon Brando będzie lepszy niż pierwowzór. I TO W HD!!!!

Przy okazji powiem że jeszcze jedna rzecz w starych częściach mnie irytuje - Chubacca. Nic tylko cały czas jęczy i jęczy

Lucas w przeciwieństwie do 99% produkcji S-F stwierdził, że nie wszyscy we wszechświecie znają angielski jako swój język macierzysty i Wookie będą ryczeć. Z jękiem to ma chyba mało wspólnego i na pewno brzmi to oryginalniej niż jakby Chewie miał raczyć nas np murzyńskim slangiem.

Postacie zdecydowanie fajniejsze są w epizodach 1-3.

W

T

F

Dodaj jeszcze, że Jar Jar jest na pierwszym miejscu w rankingu.

 

Podsumowując: to jest jakaś prowokacja? Bo jeśli nie, to faktycznie poziom ignorancji w temacie SW godny odnotowania.

  • Upvote 6

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Colombiana - nie oglądać!!!! 1/10

 

Drive - polecam 8/10

 

Dług - hmmm nie każdemu się będzie podobać. Nie będę wystawiał oceny.

 

Hangover II - oj jedynka to to nie jest ale ujdzie, dam 5/10

Edytowane przez qbass

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to dawaj, przeróbmy Deszczową piosenkę, Siedmiu wspaniałych albo Ojca chrzestnego. Dodamy jakieś fajne CGI albo w ogóle konwersje do 3D. Co tam z oryginałem, ważne że cyfrowy Marlon Brando będzie lepszy niż pierwowzór. I TO W HD!!!!

 

Lucas w przeciwieństwie do 99% produkcji S-F stwierdził, że nie wszyscy we wszechświecie znają angielski jako swój język macierzysty i Wookie będą ryczeć. Z jękiem to ma chyba mało wspólnego i na pewno brzmi to oryginalniej niż jakby Chewie miał raczyć nas np murzyńskim slangiem.

 

W

T

F

Dodaj jeszcze, że Jar Jar jest na pierwszym miejscu w rankingu.

 

Podsumowując: to jest jakaś prowokacja? Bo jeśli nie, to faktycznie poziom ignorancji w temacie SW godny odnotowania.

 

Sorry, ale czy ja nie moge mieć opinii? To mnie właśnie irytuje, każdy sie rzuca jak cokolwiek złego się powie o Star Wars, na to można powiedzieć WTF.

 

Jaka deszczowa piosenka czy ojciec chrzestny, o czym to mówisz człowieku?

 

A gdzie ja krytykuje języki inne niż angielski w tych filmach? Fajnie że są, ale język Wookie to dla mnie nie jest język, tylko wycie jak wielu zwierząt, a ton tego wycia negatywnie działał na moje uszy. Dźwięki R2D2 za to są cudowne, tak jak i głos C-3PO (w obu trylogiach).

 

 

 

Wkurza mnie to że wg wielu ludzi (w tym was) wszystko w tych filmach musi sie podobać, a jak ktoś kompletnie ich nie lubi to powinni mu pranie mózgu zrobić. Ja tam nie spinam sie jak komuś sie nie podobają Star Treki (dla mnie to perfekcja), każdy ma prawo do posiadania, jak i wyrażania swojego zdania, a ja nie krytykuje i nie obrażam was, tylko mówie co mi sie w filmach nie podoba, co dla was jest zbrodnią.

 

Nie wiem też co ma ignorancja do nie lubienia czegoś. Ja oceniam to co widze ne ekranie, fakty typu przemyślenia reżysera są mi obojętne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem Super 8! Jestem mile zaskoczony. Łezka kręci się w oku, przypominją się takie filmy z dzieciństwa jak, "Bliskie spotkania 3 stopnia", "E.T", "Goonies". Z tych trzech filmów Super 8 czerpie garściami i bardzo dobrze. Naprawdę wszystkim polecam ten film! 9/10!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Drive. Przeczytałem wasze przychylne opinie, obejrzałem pierwsze pięć minut i pomyślałem "To będzie to! Takie mniej pedalskie, ambitniejsze szybcy i wściekli. Wreszcie!" Ucieszony tym faktem podłączyłem lapka do tv rozsiadłem się z herbatką i... nie wiem co jarał ten kto w ogóle ten film do szybkich porównał, bo podobieństw nie ma. Jedyne co widziałem to dużo ujęć w których tak naprawdę nic się nie dzieje i spowolnionego tempa bez wyraźnego powodu. Dialogi w stylu:

 

W sumie tez sie na ten film skusilem i wiekszosc czasu sie nudzilem na nim. Dopiero troche sie rozkreca po wyjsciu meza tej kobiety z wiezienia. A tak to film nie do konca przemyslany i nudnawy :/ Koncowka tez troche dziwna, ale jeszcze ujdzie.

 

Samemu moge polecic I spit on your grave (remake z 2011) - dosyc dobry film, przewaznie koncowka ;) Polskiego tytulu nie podalem bo nie znam. Tak samo ostatnio obejrzalem Moj przyjaciel Hachiko - o ile jestem osoba malo uczuciowa to na tym filmie malo co sie nie poplakalem.

 

Z ostatnich komiksowych adaptacji Kapitan ameryka nie byl zly. Na pewno wyszedl o wiele lepiej niz nieco niedorobiony Thor. Teraz pozostaje czekac na Avengersow ^^

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem Super 8! Jestem mile zaskoczony. Łezka kręci się w oku, przypominją się takie filmy z dzieciństwa jak, "Bliskie spotkania 3 stopnia", "E.T", "Goonies". Z tych trzech filmów Super 8 czerpie garściami i bardzo dobrze. Naprawdę wszystkim polecam ten film! 9/10!

 

Też miałem takie odczucia :) ale nic dziwnego:

Film z założenia miał być hołdem J.J. Abramsa złożonym Stevenowi Spielbergowi i jego filmom z lat 70. i 80. XX wieku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tak to film nie do konca przemyslany...Koncowka tez troche dziwna, ale jeszcze ujdzie.

 

Interesujące przemyślenia :lol:

 

 

Po kapitalnym DRIVE Nicolasa Windinga Refna sięgnąłem po polecany i zachwalany PUSHER. Film jest bardzo średni i zastanawiam się czy w ogóle oglądac następne cześci(trylogia) 5,5/10

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...