Skocz do zawartości
kucyk

Filmy - co warto obejrzeć?

Rekomendowane odpowiedzi

Podejrzewam, że szybciej mu zajęło obejrzenie filmu na podglądzie, niż przeczytanie 5 recenzji.

Jak film dobry to oglądasz, jak film zły to przewijasz.

Ja przerywam oglądanie, ale od czasu do czasu obejrzę jakiegos knota w całości.

Inna sprawa, że ostatnio oglądam filmy tak rzadko, że raczej unikam takich syuacji z knotami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem że gust jest jak [gluteus maximus] ale ULLISSES jak masz zamiar przelecieć wszystkie filmy gdzie przewija się kierowca/samochód i tak podsumowywać to może najpierw sięgaj po recenzje aby przyoszczędzić sobie 2g z haczykiem Dołączona grafika

Problem w tym, że recenzje są dla mnie bezużyteczne - mam specyficzny gust i może mi się podobać film, który ma na filmweb bardzo niską ocenę, a może mi się nie spodobać film, który ma ocenę wysoką.

 

Scenariusz filmu nie jest zły. Ale wykonanie mi się nie podobało. Być może to specyficzny klimat filmu, ale "nie, nie i jeszcze raz nie". Najbardziej w firmach akcji nie lubię scenek rodzinnych z dziećmi. Mam wstręt do scenek z dramatów obyczajowych czy też z tasiemców, na których płaczą kobiety przed telewizorami. Tutaj miejscami film jest jak rozgotowany makaron.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wilk z Wall Street - powiem Wam, że nie ma nad czym się spuszczać....

 

TEN FILM TRZEBA BRAAAĆ !

 

Nie wiem czy kiedyś użyłem ułamków innych niż połówka ale ten film zasługuje u mnie na - 9.8/10

 

ps.

Stawiam na dwa najważniejsze Oscary.

Edytowane przez Kaeres

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wilk z Wall Street - powiem Wam, że nie ma nad czym się spuszczać....

 

TEN FILM TRZEBA BRAAAĆ !

 

Nie wiem czy kiedyś użyłem ułamków innych niż połówka ale ten film zasługuje u mnie na - 9.8/10

 

ps.

Stawiam na dwa najważniejsze Oscary.

 

DiCaprio + Scorsese się nie może nie udać :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rush - 9/10 bardzo dobry film o rywalizacji, szacunku do wroga i motywacji

Oglądałem wczoraj, dam 8/10. Całkiem niezły film, gdzie twórców nie poniosła wybujała wyobraźnia i zgodność z prawdziwymi wydarzeniami jest dość precyzyjna.

Dodam, że jeśli chodzi o szacunek to żyjący jeszcze lauda obecnie ma go już niewiele, chociażby z uwagi na komentarz o Kubicy.

pzd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wcięło mi posta, jeszcze raz:
 
Captain Phillips - Kolejny (po Rush) dobry film, oparty na prawdziwych wydarzeniach. Somalijscy piraci vs Tom Hanks. 9/10
 
Escape Plan - Stallone, Arnold, 50 Cent... tym razem to za mało. Chyba że ktoś jest wielbicielem któregoś z nich, lub bardzo się nudzi. 4/10

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mi Escape plan nawet podszedł - 6.5/10. Bałem się że będzie niestrawnie, ale jak na dwóch emerytów Sylwek i Arnie dają radę. Końcowa scena z machinegunem zakręciła mi nawet łezkę w oku, przypominając dawne czasy :] Ogólnie średnie kino klasy B, trochę sucharów, klepania po buzi no i strzelania. Podwyższony poziom IQ u widza w sumie nie jest wymagany :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wilk z Wall Street - powiem Wam, że nie ma nad czym się spuszczać....

 

TEN FILM TRZEBA BRAAAĆ !

 

Nie wiem czy kiedyś użyłem ułamków innych niż połówka ale ten film zasługuje u mnie na - 9.8/10

 

ps.

Stawiam na dwa najważniejsze Oscary.

 

nic dodać, nic ująć - na mnie zrobił mega wrażenie nawet mimo fabuły, która nie jest jakoś wybitnie rozbudowana. ale nie określiłbym tego jako wadę

Edytowane przez sir_michu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Drive (2011) - zapowiadał się ciekawie. Klimat filmu i realizacja filmu zupełnie mi nie podeszły. Poza paroma scenami pościgu i scen rodem z KillBilla, nie ma nic interesującego - przewijałem "głodne kawałki". Nie polecam. 1/10

 

Cieszę się, że ktoś się ze mną zgadza w tej kwestii. Już chyba kiedyś pisałem, że obejrzałem pierwsze 5 minut i się podjarałem. No to wołam ojca na film, robie sobie herbatkę odpalam na telewizorze, a tu taka pedalska szmira. połowa filmu to przebarwione na czerwono sceny w zwolnionym tempie gdzie ludzie na siebie patrzą i rozmowy w stylu 

 

 

"-Chcesz szklankę wody?

(...10 sekund milczenia...)

-Nie"

Wytrzymałem do końca, ale byłem zły jak po mało którym filmie.

Ten sam reżyser zrobił z Gosslingiem jeszcze jeden film "Only God Forgives" - ma dużo gorsze recenzje, ale imo był trochę lepszy bo przynajmniej coś się w nim działo. 

 

A co do gosslinga, on nie ma jednej miny w tym filmie. Ma jedną we wszystkich. Dołączona grafika Mimo to polecam Place Beyond The Pines z nim. Dobry film akcji i fajna historia. (8/10)

 

Co do Laudy i "Polacke": To słowo to połączenie 2 niemieckich słów der Pole - Polak i die Kakerlake - karaluch i jest mega obraźliwe. Sam lauda chyba tego nie wiedział, bo wydawał się zaskoczony zażenowaniem i upomnieniem go przez drugiego prezentera na wizji i powiedział, że wcale nie miał na myśli nic obraźliwego.

Edytowane przez Sysak
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nic dodać, nic ująć - na mnie zrobił mega wrażenie nawet mimo fabuły, która nie jest jakoś wybitnie rozbudowana. ale nie określiłbym tego jako wadę

 

Wilk z Wall Street - powiem Wam, że nie ma nad czym się spuszczać....

 

TEN FILM TRZEBA BRAAAĆ !

 

Nie wiem czy kiedyś użyłem ułamków innych niż połówka ale ten film zasługuje u mnie na - 9.8/10

 

ps.

Stawiam na dwa najważniejsze Oscary.

najwazniejszym oskarem jest "za najlepszy film". drugi jest co? rezyseria? czy aktor pierwszoplanowy? bo osobiscie obstawiam, ze nie dostanie zadnego z tych 3 i bedzie najwieksza porazka oskarowa w tym roku. dlaczego? bo to kino rozrywkowe zrobione z tematu mega negatywnego. w stanach i ogolnie na swiecie jest nagonka na sektor finansowy i zrobienie z przestepstw w tym sektorze kina rozrywkowego na pewno nie spodoba sie AFI (grupie przyznajacej oskary). pojawily sie nawet glosy, ze ten film gloryfikuje zycie przestepcze (co juz scorsese robil wczesniej w kasynie czy goodfellas), natomiast amerykanski AFI jest znane z politycznej poprawnosci. dlatego najlepszym filmem zostanie "12 years a slave", natomiast najlepszym aktorem pewnie zostanie matthew mcconaghey. na rezyserii sie nie znam, kryteriow za ktore sie nagradza tez nie, wiec ciezko mi sie wypowiedziec. scorsese dostal juz "za zasługi" oskara za infiltracje, wiec nie wiem czy dostanie kolejnego, zwlaszcza, ze nakrecil lepsze filmy infiltracja czy wilk.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Już myślałem, że ze mną coś nie tak. ;]

 

Możesz podrzucić coś fajnego z autami?

 

Z fabularnych pewnie nic o czym nie słyszałeś, z dokumentalnych za to jest cała kupa bardzo ciekawych, choć niektóre może też widziałeś. W każdym razie polecam:

 

Senna- ale pewnie widziałeś

Truth in 24 pierwsza i druga część o Teamie Audi i jego udziale w wyścigu Le Mens. 1 część sezon 2008, 2 2011. Jak nie oglądałeś tych wyścigów to bardzo fajne i trzyma w napięciu

Too fast to race i still too fast to race - history rajdowej grupy B (youtube)

Wszystkie filmy z serii BBC - Racing Legends. Są na youtube.

 

Widziałem jeszcze parę innych ale nie pamiętam. Jak mi się przypomni to dopisze.

Edytowane przez Sysak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie może to być film nakręcony Nokią 3310 przez dwóch pryszczatych studentów - byle tylko przez większość czasu w kadrze były samochody lub ich części, a nie smętne kawałki o siedzeniu przy stole (jak w "Drive"). Ostatnio wciągnęły mnie testy samochodów na YT nagrywane przez 2 amerykańskich... webmasterów. Takie chłopaki mają fajne hobby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wilk z Wall Street - 8/10 - nie pamiętam kiedy ostatnio oglądałem film z taką ilością dragów, golizny i przekleństw. Niestety tylko diCaprio ciągnie całość. 3 godziny jak na trywialną w sumie historię to o 30% za dużo. Na plus Margot Robbie :] Tak czy siak wart ceny biletu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...