Skocz do zawartości
kucyk

Filmy - co warto obejrzeć?

Rekomendowane odpowiedzi

Jesli ktos lubi filmy typu "Trainspotting" czy "Requiem dla snu" to polecam Candy.

Edit: zna ktos podobne jeszcze? Ale takie że nie odechce się po chwili ogladania. Z góry dzieki.

Edytowane przez Verter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Villentretenmerth

Na następny wieczór już czekają Skazani na Shawshank - a wiążę duże nadzieję z pierwszakiem imdb ;]

Obejrzyj. Mocny film.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vicki Cristina Barcelona - Almodovar tak ciśnie i ciśnie z tej Penelope co tylko może od chyba 10-15 lat i wycisnąć nie może.

Przyszedł Woody Allen i pokazał co ta aktorka potrafi. Świetna drugoplanowa rola tej aktorki.

Scarlet Johanson również w pełnej krasie. Piękna, ponętna i świetnie gra.

A film to po prostu typowy klimat Woodego Allena ale w najlepszym wydaniu. Dialogi majstersztyk, erotyka, namiętność i humor w jednym i niekłócącym się ze sobą związku.

Sceneria Hiszpanii i samej Barcelony po prostu rozkoszna.

Mam teraz marzenie zwiedzić Barcelonę.

I tytułowa piosenka świetna.

Ja jestem tym filmem zauroczony, moja żona również - 9/10

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Don't mess with the Zohan - o bogowie, o bogowie moi, trucizny! Rozumiem, że to miała być komedia, a nie paradokument wojenny, ale sprowadzanie konfliktu izraelsko-palestyńskiego do kwestii kłócących się jak baby na targu sklepikarzy z Nowego Jorku to jakaś totalna paranoja. Kilka gagów, które przy znieczuleniu mózgu etanolem mogą nawet bawić, ale na trzeźwo są ciężkie do przełknięcia bez krztuszenia i odpluwania flegmy. Jeśli śmieszy cię mentalny kał w rodzaju Akademii Policyjnej, będziesz ukontentowany. Zastanawiam się czasem, ile w Adamie Sandlerze jest aktorskiej gry we wcielaniu się w spedalonego Żyda, bo wychodzi mu to wyjątkowo autentycznie. 1/10

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Adam Sandler kiepskim aktorem zapewne jest ale przebłysk pokazał w "Click i robisz co chcesz".

Spróbuj po tym filmie ocenić tego aktora.

A "Nie zadzieraj z fryzjerem" jest filmem specyficznym i Akademii Policyjnej do niego jest tak daleko jak nieprzymierzając "Kolekcjonerowi kości" do "Milczenia owiec".

Absurdalny humor może siąść wielu osobom, do których i ja się zaliczam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vicki Cristina Barcelona - Almodovar tak ciśnie i ciśnie z tej Penelope co tylko może od chyba 10-15 lat i wycisnąć nie może.

Przyszedł Woody Allen i pokazał co ta aktorka potrafi. Świetna drugoplanowa rola tej aktorki.

Scarlet Johanson również w pełnej krasie. Piękna, ponętna i świetnie gra.

A film to po prostu typowy klimat Woodego Allena ale w najlepszym wydaniu. Dialogi majstersztyk, erotyka, namiętność i humor w jednym i niekłócącym się ze sobą związku.

Sceneria Hiszpanii i samej Barcelony po prostu rozkoszna.

Mam teraz marzenie zwiedzić Barcelonę.

I tytułowa piosenka świetna.

Ja jestem tym filmem zauroczony, moja żona również - 9/10

JA ten film zjadłem w 1 kawałku :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piła V - po części trzeciej nie wierzyłem, że można jeszcze wycisnąć cokolwiek z pomysłu wyeksploatowanego niczym VW Gulf po siedemnastu dzwonach i dwudziestu trzech szczęśliwych właścicielach. Tfurcy mieli jednak inne zdanie, ale wyszło na moje - nie wycisnęli nic, zwłaszcza zaś nic, co miałoby choć krztynę sensu. Jest jakaś tam smętna akcja, jest ciągle-ten-sam-siwy-koleś-o-chrapliwym-głosie, są flaki i keczup (najtańszy jaki był w "Biedronce", bo wręcz razi sztucznością i konserwantami), acz misternej intrygi, śladów mizernej fabułki, czy choćby zmyślnych pułapek - brak. Percepcję tego znakomitego dzieła dodatkowo utrudnia fakt, że dwóch najważniejszych bohaterów jest do siebie fizycznie podobnych - ci faceci naprawdę wyglądają jak bracia albo co najmniej bliscy kuzyni. Prawa fizyki i biologii zostają zawieszone na solidnym kołku, a finał nie wyjaśnia niczego, bo na dobrą sprawę nie ma czego wyjaśniać. Nic, niczewo, nothing, null. 0/10

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się czasem, ile w Adamie Sandlerze jest aktorskiej gry we wcielaniu się w spedalonego Żyda, bo wychodzi mu to wyjątkowo autentycznie. 1/10

http://www.filmweb.pl/f275070/Zabić+wspomnienia,2007

Jeden z najlepszych filmów jakie widziałem...

Edytowane przez qba

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

30 days of night - Krapowaty horror klasy G... 1/10 za hartnetta i duzo krwii ;]

Jak dla mnie nie bylo to takie zle 6,5/10 (przy czym 5/10 - oznacza dla mnie film przecietny ktory da sie ogladnac bez jakiejs przyjemnosci ale dla zabicia czasu) to w wypadku tego filmu nie było zle - podsumowaujac jak macie ochote na cos z wampirami i odrobiną mroku to da sie ogladnąć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

The Uninvited - heh, a mogłem w tym czasie tłumaczyć ciekawy tekst :/ Film tragiczny nie był ale miałem wrażenie jakbym oglądał tani 'horror' serwowany przez polsat we wtorkową noc. Zlepek scen z innych filmów, które tam straszyły, a tutaj budziły śmiech (mamy więc i "I see dead people", powykręcanego pół człowieka/pół maszkarę; standardowo musi być "przerażająca" dziewczynka [ale bez długich, czarnych włosów! sic!]) i inne, które z pewnością skojarzycie o ile w ogóle do filmu usiądziecie. Dla mnie pozycja na seans gdy w domu nie ma niczego do zrobienia, a za oknem wali deszczem wtedy wyrzuty sumienia nie będą nas nękać. 5.5-6/10 i ani krzty więcej. Edytowane przez LPKorn3324

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapaśnik (The Wrestler) - 9/10

Nie powalił mnie kolana, ale bardzo dobry film.

Taki trochę jak American Beauty - z cyklu "Co się polepszy, to się pop13przy". Zaraz wesoły i smutny - życiowy.

Wbrew tytułowi wrestling jest tylko dodatkiem do historii łamiącej mit amerykańskiego snu - polecam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lat den ratte komma in -    9,5/10

2046 -                                  10/10

Reader -                             8,5/10

Adams aebler                          -/10 ( w połowie skończyłem oglądać )

 

Na życzenie mogę rozwinąć swoją ocenę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na życzenie :lol2:

 

... the hurt locker - film wyszedł trochę nijaki szczerze mówiąc takie mam odczucie. Z jednej strony jest na prawdę realistyczny, nie mamy tutaj rambo, który zamiata 15 arabów na sekundę na tle powiewającej flagi usa. Akcja jest żwawa, skupia się na wielu aspektach ale jak już napisałem filmowi brakuje tego czegoś, elementu, który pozwolił by mi zapamiętać film na dłuższy czas. Niestety mimo chęci nie mogę dać w mojej skali wyżej jak 7.5/10

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Villentretenmerth

Last Of The Mohicans - 9+/10

 

Bardzo dobry film (można napisać z "przesłaniem"), + doskonała muzyka, szczerze polecam B-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obcy vs Predator 2: z początku trochę nudą wiało ale potem jakoś się rozkręciło i było całkiem całkiem, można zobaczyć. 6/10

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesli ktos lubi filmy typu "Trainspotting" czy "Requiem dla snu" to polecam Candy.

Kopia Requiem, niestety sporo słabsza (aktorstwo, zdjęcia, historia). Jednakże może kogoś odwiedzie od prób z heroiną ?
» Naciśnij aby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler « - " sam nie wiem"
Chociaż z drugiej strony kończy sie czymś w rodzaju happy end.
Porównania do Trainspotting nie ma - inna liga aktorstwa glównie.

ps. to IMO nie jest kwestia lubienia, bądź nie filmów "tego typu", to są dzieła poświęcone pewnym narkotykom .. oglądanie czegoś takiego ma boleć, niestety mnie nie boli jak widzę słabe aktorstwo itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bolt - 8/10 myslalem, że juz jestem za stary na bajki ogladajac ostatnie produkcje....jednak nie, tym bardziej jezeli mamy do czynienia z naprawde fajnym filmem.

 

What Doesn't Kill You - 8/10 jezeli masz ochote na dobry dramat kryminalny to wlasnie na niego trafiłes - polecam.

 

The Marine - 5,5/10 - obejrzalem z ciekawosci i nastawieniem na absolutny crap...okazalo sie ze nie jest tak zle. Film dostarczyl mi nawet niezlej rozrywki. Mamy tu wszystko co potrzebne w kinie akcji-efaktowne poscigi, wybuchy, wiadra łusek, dupeczki( te niestety nie odkryly sie dla widza) tytulowego drewnianego i niezniszczalnego marine, ktory ciosy gasnica dzielnie przyjmuje na twarz, flage amerykanska i ...terminatora.Film cieniutki ale smieszny i pełen akcji....moglo byc gorzej ;) czekam na 12 rounds.

Edytowane przez Yearman

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...