Filmy - co warto obejrzeć?

[maSTHa212]

Hobbit 2D - 10/10. Szczerze mówiąc nie umiem się dopatrzyć praktycznie żadnych wad tej produkcji. Przy tak długim filmie zawsze ma się obawy o jakieś dłużyzny, a tutaj o dziwo tego w ogóle nie ma moim zdaniem. Świat przedstawiony zasysa "jak zawsze" od samego początku, a dziarskie krasnoludy naprawdę dają radę jako nowa drużyna. Myślę, że spokojnie trzyma poziom Drużyny, a jeśli pozostałe części utrzymają ten pułap to nie wiem czy Hobbit nie przebije Władcy w moim osobistym rankingu. Oczywiście nie jest to tak "epicka" opowieść, ale absolutnie nie uważam tego za wadę. W ogóle wydaje mi się, że ten film jest bardziej "dorosły", taka "kompaktowa" wersja poprzedniej trylogii. Kilka śmiesznych momentów, a scena potyczki z Goblinami to IMO majstersztyk. Tak czy inaczej, czekam z niecierpliwością na kolejne części.

[costi]

Jak dla mnie wadą tej produkcji jest cały wątek Radagasta - gość był irytujący niczym Jar-Jar Binks.

[Jabar83]

Uwaga lekki spoiler

 

Czy taki bardziej dorosły to nie powiedziałbym. Sama początkowa scena ze zlatującymi się krasnoludami do domu Bilba była nieco dziecinna. Ale to tylko moje zdanie i zresztą nie tylko moje że Hobbit był nieco bardziej dziecinny. Ale nie jest to jakaś wada, bo w Drużynie też niektóre sceny można by uznać za troszkę dziecinne. Film wg mnie nie przebija LOTR, bo to po prostu nieco inna opowieść. Bardziej spokojna i nieco z przymrużeniem oka. LOTR był bardziej epicki, bo taka była książka. Bardziej mroczny i to zrozumiałe. Tak czy inaczej Hobbit wypadł bardzo dobrze i moje obawy po obejrzeniu rozwiały się. Teraz spokojnie mogę czekać na kolejne części i ciekaw jestem jak wypadnie smok. Bo w pierwszej części nie pokali go za bardzo.

[Modd]

A mi się Radagast podobał. Dzięki takiemu przedstawieniu go był bardziej ludzki. W końcu spędził w Śródziemiu kilka tysięcy lat, z czego większość w samotności, w lesie. Przez to trochę zdziwaczał, ale nadal był świetnym magiem. Zauważcie, że Gandalf miał słabość do fajkowego ziela, co Saruman też skrytykował. Każdy z nich miał swoje odchyły

W jakimś komentarzu na filmweb przeczytałem, że Jackson wycisnął z książki 120% i trudno się z tym nie zgodzić - jedyną wadą Hobbita w stosunku do WP jest to, że został nakręcony na podstawie innej historii.

[maSTHa212]

Czy taki bardziej dorosły to nie powiedziałbym.

 

OK, użyłem złego słowa. Nie dorosły, a dojrzały, bardziej przemyślany. Poza tym podobało mi się to, że nie było żonglerki i przełączania się pomiędzy bohaterami tak jak to miało miejsce we Władcy, że raz Galdalf, raz Bilbo i Sam, raz Aragorn z resztą itd. Również to w jaki sposób ukazano Krasnoludów, trudno ich nie polubić od samego początku. Szczególnie króla no i combo Fili i Kili. Oczywiście to wszystko wynika z samej ksiązki na której bazowany jest film, to nie to samo co Władca, ale znowu - nie jest to absolutnie wada. Także ponownie: ja jestem filmem zauroczony i pewnie wybiorę się po raz drugi. Edytowane 19 Stycznia 2013 przez maSTHa212

[Jabar83]

Czekam teraz na wersje BD. I teraz ciekaw jestem jak to wydadzą. To znaczy czy wersje 48 FPS też będzie dostępna na BD i jak się będa do tego miały TV z Motion Plus i innymi wynalazkami poprawiającymi płynność obrazu. ;)

[wayne]

Był już ktoś na Sępie?

[KHOT]

Django - całkiem niezły, chociaż jak na Tarantino IMO słabszy od "Basterds" z jednego powodu: słaba końcówka, zdecydowanie poszedł na łatwiznę. IMO scena z wycieczką do kamieniołomu (żaden spoiler, nie płakać mi tu) żenująco słaba* i zaniża mocno moją ocenę tego filmu.

 

Generalnie dobry film, ale mogło być lepiej 7/10 (8/10 nie licząc wspomnianej wyżej sceny)

 

*

podobnie jak rola samego Tarantino

 

[Kaeres]

Fighter - Mocna historia oparta na faktach (autentycznych a jakże). Świetna gra aktorska Wahlberga i Bale`a, świetna historia - 8,5/10

[Aquarium]

Argo - 8.0 - solidny thriller oparty na faktach. Właściwie fabularyzowany dokument.

Flight - 8.0 - dobry dramat z zabawnymi momentami. Świetna rola Denzela Washingtona jako pilota-bohatera-alkoholika.

The collection - 2.5/10 - OMG jaka bzdura. Ocena na IMDB wpuściła mnie w maliny. Podróbka Piły w najgorszym z możliwych wydaniu...

Edytowane 27 Stycznia 2013 przez Aquarium

[Yearman]

ARGO - 6,5/10 - nie do końca rozumiem te wszystkie nagrody i ogólny zachwyt nad tym filmem. Film dobry ale w zestawieniu z ponizszym wypada o wiele słabiej. Thriller ? czy ja wiem?

 

DJANGO - 7,5/10 - dokładnie tego się spodziewałem, świetna rozrywka, polecam.

 

SKYFALL - 7/10 - Nie dajcie się jednak zwieść to nie jest wysoka ocena (jak na serię o 007) film dobry ale za mało Bonda w tym Bondzie, gadżetów, dziewczyn, aut.Jestem zawiedziony.

 

DREDD - 6/10 oglądał ktoś świetny The Raid ? czy tylko mi się wydaje ? Myśłałem, że toto będzie gorsze a wyszło nawet nieźle jak na film tego typu Chociaz pierwowzór lepszy.

 

SAVAGES - 7/10 - jak na Oliviera Stone'a dośc słabo ale film mi się bardzo podobał i otrzymuje mocną 7. Swietna gra Del Toro

Edytowane 28 Stycznia 2013 przez Yearman

[XDFSQ]

The Raid = kamienica +mafia+policja +policjant który ma brata w tej mafi = zabijanie i ocalenie paru osób nudne nudne nudne

[BLANTMEN]

Grave Encounters 2

 

Film do bólu przewidywalny. Zakończenie banalne i bez polotu. 2/10

 

 

Pewien student prowadzi kanał na YT o tematyce filmów grozy. Na imprezie w akademiku wpada na pomysł nakręcenia własnego filmu. W tym samym czasie otrzymuje wiadomość od tajemniczego nieznajomego () w której podaje on koordynaty do szpitala psychiatrycznego znanego z pierwszej części produkcji. Chłopak rozpoczyna swoje śledztwo, gdyż uważa że wszyscy aktorzy biorący udział w kręceniu pierwszej części GE zginęli w owym szpitalu. Po przydługawym wprowadzeniu on, wraz z grupą znajomych z tego samego akademika, trafiają do owego psychiatryka. Po rozstawieniu kamer zaczynają dziać się dziwne rzeczy, pojawiają się duchy które za wszelką cenę chcą pozbawić życia bohaterów produkcji. Po stracie dwóch osób trafiają na jedynego człowieka który pozostał przy życiu z poprzedniej części filmu. Opowiedział im historię szpitala Jak się okazuje, szpital ten jest swoistym połączeniem świata żywych z zaświatami i do tego ciągle zmienia układ pokoi. Jedyne wyjście ze szpitala wiedzie przez drzwi które same w sobie nigdzie nie prowadzą. W dalszej części filmu dowiadujemy się że przez drzwi może przejść tylko jedna osoba która w dodatku posiada cały materiał zarejestrowany na kamerach. Owy student zabija swoją towarzyszkę zaraz po tym, jak dom wsysa ocalałego z poprzedniej części filmu i wychodzi na wolność

 

Edytowane 2 Lutego 2013 przez BLANTMEN

[maSTHa212]

Drogówka 9/10 - wypad dość spontaniczny, ludzi w kinie (22:30, Arkadia) jakoś mało - nie było nawet połowy sali. Szedłem w wysokimi oczekiwaniami, bo Dom Zły bardzo lubię i liczyłem na właśnie taki kaliber. Film jest brudny, zasyfiony, czasami wręcz obrzydliwy. Kręcony bez żadnych hi-endowych kamer co tym bardziej pogłębia efekt ogólnego dna moralnego jaki jest przedstawiony. Aktorzy grają po mistrzowsku, każda postać wykreowana z dbałością o najdrobniejszy detal. Historia wciąga i nie pozwala się nudzić chociaż film jest dość długi, bo bite 2 godziny. Końcówka zaskakuje i o ile przez cały film co jakiś czas sala się smiała z różnych sytuacji przedstawionych na ekranie to ostatnie sceny spowodowały, że wszyscy "ucichli". Polska rzeczywistość przedstawiona przez Smarzowskiego jest tak do bólu prawdziwa, że człowiek wręcz nie chce dopuścić do siebie myśli, że faktycznie żyje w tym kraju i że to co jest na ekranie to zwykła codzienność przeciętnego Kowalskiego. Szara, smutna, zasrana, dobijająca, beznadziejna, polska rzeczywistość.

[qqrydza]

Drogówka ...

 

Jeden z lepszych filmów jaki ostatnio widziałem a z polskiego repertuaru najlepszy.

 

Pozdrawiam.

[thuGG]

Django - rewelka, jak ktoś lubi Tarantino to się nie powinien zawieść - 9/10

[Kaeres]

Django - potwierdzam. Po Pulp Fiction jeden z najlepszych filmów Tarrantino - 8/10

In Time (Wyścig z czasem) - fajny pomysł, nieźle zagrany film ale taki za sterylny plan, odizolowany, czuć malizną - 6,5/10

Różyczka - mocny, dobry polski film. PRL, SB, bober, cyc - 7,5/10

Justin Bieber - Never say Never - zmieniam zdanie o tym chłopaku. Jest głupszy niż myślałem - 3/10

Gone baby gone (Gdzie jesteś Amando) - stary ale jakże piękny film. Film braci Afflecków (Ben reżyser a młody gra). Coraz bardziej się przekonuję, że Ben Affleck to nie tylko taki wymuskany cipek ale na prawdę kawał profeski - 9/10

[Chemik16]

Ostatnio zniechęcany przez wszystkich znajomych obejrzałem Cloud Atlas.

Całokształt tworzy świetną kompozycje, trzeba jednak być nieco przygotowanym przed seansem - żeby nie próbować oddzielać od siebie wszystkich Historii tylko traktować je jako jedną całość 7/10

 

SKYFALL - ktos jeszcze ogląda te całe filmy akcji/sensacyjne ? rozumiem że to było coś te 10-20lat temu - biegają, strzelają, ścigają się, rozwalają auta, wybuchają ... ile można dla mnie ten gatunek jest już martwy - allee Utwór w Intro bardzo ładny, co podbija ocene filmu tak do 3/10

Edytowane 14 Lutego 2013 przez Chemik16

[rafa]

To po co oglądałeś film z gatunku którego nie lubisz? Ja np nie oglądam horrorów, melodramatów, fantasy i obyczajowych bo ich po prostu nie lubię. A tak każdemu musiałbym niską note wystawić ;)

[Chemik16]

bo reszta rodziny chciała obejrzeć ^^ z resztą utwór był zachęcający, codziennie go słysze w radiu :>

[toms83]

A ja już mam dosyć tej nuty. Wszędzie pełno było aż obrzydło.

[jonathan]

Django alez sie ubawilem na tym filmie. Czekam teraz na BR, aby powtorzyc seans. Moja Pani rowniez wyszla z kina w pelni usatysfakcjonowana. To co mnie zaskoczylo to ilosc kobitek na sali. 2/3 obecnych to wlasnie one.

Po raz kolejny fenomenalna gra Christopha Waltza. Czasami wydaje mi sie ze ten aktor zostal stworzony do wypowiadania tekstow stworzonych w chorej badz genialnej wyobrazni Tarantina 9/10

 

Hansel i Gretel: Łowcy czarownic taki ubogi Van Helsing... Mozna zobaczyc... ale czy koniecznie w kinie? 6,5/10

[jonas]

Lonely place to die - koedukacyjna grupka chwatów wybiera się na spacer w rejony Braveheartowi, by narażać się na otarcia, stłuczenia, zwichnięcia oraz widowiskowy zgon w wyniku upadku, szwendając się po górach. Znajdują zbunkrowaną dziewczynkę, która nie mówi ani słowa po angielsku, a której śladem podąża złe mzimu w postaci dwóch niemilców. Trup ściele się gęsto, jest jucha, są widoczki, taplanie się w wodzie i buchtowanie w ściółce, jednakowoż bez momentów, biustów albo bobrów. Niebanalne przedstawienie, mocna 7/10.

 

ktos jeszcze ogląda te całe filmy akcji/sensacyjne ?

Ja, ale trudno o dobre, porządnie śmierdzące ciach!o tego gatunku. Skyfall był na szczęście w pytę.

[wayne]

Uprowadzona 2 (Taken 2) - film wyraźnie gorszy od pierwszej części. Da się obejrzeć, ale głupich momentów jest sporo, więc na czas seansu zalecam przełączyć się w tryb Bez zastanowienia 2/6 Wydaje mi się, czy w trakcie usłyszałem jeden motyw muzyczny z Drive?

 

Pusher - od razu mówię, że nie widziałem oryginału (i nie wiem czy obejrzę, ponieważ wygląda, jak nakręcony komórką). Historia zwykłego dilera, który przez swoją głupotę wpada w poważne kłopoty finansowe. Fabuła nie porywa, ale film jest naprawdę dobrze zrealizowany, dobrze zagrany i z fajnie dobraną muzyką (próbka w

). Do tego brytyjski klimat. 4/6 Edytowane 17 Lutego 2013 przez wayne

[deserted]

Uprowadzona 2 (Taken 2) - Wydaje mi się, czy w trakcie usłyszałem jeden motyw muzyczny z Drive?

Tak, poszli na łatwiznę. W takich przypadkach film traci u mnie 1 punkt.

 

Silent Hill Revelation - nic specjalnego, fani SH będą zawiedzeni, ot obejrzeć i zapomnieć.

The Impossible (2012) - polecam, dobry dramat na faktach. Już nie wnikam w to, co zmienili, aby ulepszyć opowieść, ale mniejsza z tym, fajnie się ogląda. Plus za dobre efekty.

Django - nie ma bata, trzeba zobaczyć. Ulubiona postać - Fritz!

[maSTHa212]

Mały update odnośnie Hobbita. Tym razem byłem na 3D + dubbing (innej opcji nie było). Głębia bardzo fajna, chociaż po raz kolejny potwierdza się, że 3D jest OK przy wolnych i plenerowych kadrach, szybka akcja z dużym zbliżeniem - już nie. Ale w końcu doczekałem się, że okulary nie masakrują kontrastu i jasności. Generalnie najlepszy film w tej technologii jaki widziałem, a że i film sam w sobie jest super no to nie ma innej opcji jak polecić. Druga sprawa to dubbing. Nie jestem fanem, a wręcz przeciwnikiem, ale tutaj wyszło całkiem znośnie. Gorzej wypadły tylko dwa momenty śpiewane przez krasnoludy, ale tego nie dałoby się zrobić lepiej czy chociażby na tym samym poziomie.

 

Pytanie: czy Die Hard 5 w IMAXach jest w 3D? Nigdzie nie mogę rozkminić co to jest ten DMR. W sensie czy dają okulary czy nie.

[jonas]

Drogówka - tańce, hulanki, swawole w psim mundurze, kręcone częściowo komórką z ręki. Są biusty, bobry, wulgaryzmy, koks, dziwki, lasery, dziwki, samochody, kasabubu, dziwki. I jeszcze dziwki. Nieco za dużo tych ostatnich, ale widzom, którzy, jak małpolud siedzący obok mnie w kinie, kojarzą dość wolno i kolega musi podpowiadać o co chodzi, łatwiej zrozumieć jak widzą pana na pani podświetlonych na czerwono, bo napisu "Night Club" nie wyłapią z nawet kilkunastosekundowego kadru. Do rzeczy - film to brutalny cios brudnym prąciem rzeczywistości prosto w ryj, tym dotkliwszy im ktoś mocniej wierzy, że wszystko w kraju jest w porzo, elo i cacy. Jeśli jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle? 9/10

[Kaeres]

Geneza planety małp - dobre, dobre, rzeczywiście dobre - 7/10 Edytowane 18 Lutego 2013 przez Kaeres

[costi]

Django alez sie ubawilem na tym filmie. Czekam teraz na BR, aby powtorzyc seans. Moja Pani rowniez wyszla z kina w pelni usatysfakcjonowana. To co mnie zaskoczylo to ilosc kobitek na sali. 2/3 obecnych to wlasnie one.

Po raz kolejny fenomenalna gra Christopha Waltza. Czasami wydaje mi sie ze ten aktor zostal stworzony do wypowiadania tekstow stworzonych w chorej badz genialnej wyobrazni Tarantina 9/10

Potwierdzam w całej rozciągłości, świetny film!

[Aurora001]

"whos there stumbling around in the dark" tez poraza ;)