Skocz do zawartości
kucyk

Filmy - co warto obejrzeć?

Rekomendowane odpowiedzi

Negocjator (The Negotiator) - dopiero teraz miałem okazję obejrzeć ten odrobinę leciwy hit. Z tego, co kojarzę w momencie premiery był to prawdziwy blockbuster, w związku z czym zawsze jawił mi się jako film wybitny w swoim gatunku. Bardzo się rozczarowałem, oj bardzo. Może moje oczekiwania były zbyt wysokie? A może po prostu obraz brzydko się zestarzał? Nie wiem. Moim zdaniem był naciągany jak współczesne filmy średnich lotów i nie dostrzegłem w nim totalnie nic ciekawego. Taki Osaczony (Hostage) z Willisem wg mnie spokojnie go przebija. 2/6

Niepamięć (Oblivion) - film od samego początku emanuje patosem. Fabuła to zlepek kilku znanych motywów (Cargo, Moon, a kiedy w końcu zobaczyłem Tet skojarzyła mi się od razu z HAL 9000). Podobały mi się krajobrazy i zdjęcia (o ile można użyć tych terminów w odniesieniu do wyrenderowanych teł). Muzyka sama w sobie była przyjemna, ale to za jej sprawą film ma bardzo podniosły nastrój (jak już wspomniałem). 3/6 (w tym jeden punkt za małą, ale fajną rolę Morgana Freemana).

Oczy szeroko zamknięte (Eyes Wide Shut) - mocna rzecz. Zwłaszcza, kiedy spojrzymy na film przez pewnego rodzaju pryzmat. Realizacja także bez zarzutu, bardzo specyficzny klimat. 6/6

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Elizjum. Cóż ogólem dość dobre kino. Początek bardzo obiecujący. Potem niestety mocno w dół. Oklepana historyjka i przewidywalna aż do bólu. Efekty spoko, klimat też, ale jakoś w 1/3 filmu  się troszkę to zmieniło.  W każdym razie ok, ale czułem przy tym niedosyt już do końca filmu. 6/10. Niżej to już nieco przesada, bo film po za tym jest naprawdę całkiem dobry. Przy czym do Dyskryt 9 mu brakuje. Głównie patrzyłem na ten twór przez pryzmat poprzedniej ekranizacji autora.

Edytowane przez Devil

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę zakładać nowego tematu więc zapytam tutaj. Powiedzcie mi panowie czy na monitorze Iiyama ProLite X2377HDS [1920x1080] różnica między filmem 720p a 1080p będzie bardzo widoczna? Jednak filmy 1080p zajmują znacznie więcej miejsca na HDD, dlatego pytam ponieważ nie wiem czy jakość jest tego warta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak jonathan napisal. Sporo filmow ma takie ziarno, ze nie ma sensu zasysac Full HD.Do tego dochodza kwestie indywidualne, np wazne jest z jakiej odleglosci jestes od ekranu. Dobry Full HD powinien miec pow 12GB - to w dobrym obrazowo filmie bedzie widac roznice - szczegolnie w animacjach.Trzeba tez zwracać uwagę na format audio. Czasami film wiecej zajmuje bo ma kilka ścieżek audio (np oryginalna i z lektorem), lub na przyklad sa w formacie DTS - wtedy jak ktos ma dobry zestaw audio to dodatkowo uslyszy roznice.Ostatnio pamietam ogladalem Transformersow - 720p ze slaba jakoscia to nie widac bylo szczegolow - ogolnie szkoda gadac. Potem to samo ogladalem na 1080p i byla spora roznica. No ale plik byl ze 2x wiekszy.Sent from my GT-I9100 using Tapatalk 4

Edytowane przez _KaszpiR_

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@bokus zwracaj uwagę na bitrate, wiedz też że najlepsiejsze są remuxy, ale to tylko wtedy, kiedy jesteś pewny że będziesz oglądać coś dobrego, lub dodajesz do swojej ukochanej kolekcji. Jest to obraz jakości identycznej co orginalny film z płyty Blu-ray, tyle że bez zbędnych "śmieci" jakie zawiera pełna płyta.
 
Pain & Gain - na pewno słyszeliście o tym filmie i o zabawnym jego tłumaczeniu na polski (Sztanga i cash). Dużo się tu dzieje, jest spora dawka czarnego humoru, a wszystko to ponoć działo się naprawdę, czasami trudno uwierzyć. Polecam 7/10
 
The Conjuring - wydawało mi się że chłop w moim wieku uodpornił się na kino grozy, a tu niespodzianka. "Obecność" oglądałem kilka dni temu, sam, w ciemnym pokoju i przyznaję, że niektóre sceny sprawiły że poczułem ten dreszcz emocji, jak dawno dawno temu, oglądając "Szczęki". Chociaż filmy te nie mają ze sobą nic wspólnego ;) 7/10

 

A.C.A.B.: All Cops Are Bastards (Gliniarze to dranie) - krótko: sympatyczny film o zgranej grupie policjantów, zajmujących się tłumieniem zadym. Nie jest nudno, film jest dobrze zrobiony... 6,5/10. A dlaczego sympatyczny? Po seansie zrozumiecie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Movie 43 - komedia nowelowa z plejadą gwiazd i gwiazdeczek współczesnego kina. Do tego znani i wydawałoby się... Uznani reżyserzy. Nie wiem jaki był zamysł twórców, ale IMO film jest żenujący. Niby można dopatrzyć się tutaj jakiejś parodii czy satyry na współczesne kino, ale ta (o ile rzeczywiście występuje) jest przykryta zdecydowanie zbyt grubą warstwą toaletowego humoru. Kilka razy można się było uśmiechnąć, ale nie niweluje to niesmaku. 1/6

Olimp w ogniu (Olympus Has Fallen) - groteskowy, ale da się obejrzeć. Podobałby mi się bardziej gdybym znowu był dzieckiem i oglądał go na VHS Dołączona grafika Efekty specjalnie gorsze niż w The Matrix (1999 rok!). 2/6

Looper - Pętla czasu (Looper) - bardzo w porządku, trochę ku mojemu zaskoczeniu (niezbyt wysoka ocena na filmwebie). Fabuła całkiem ciekawa i dość oryginalna. Jak to zwykle bywa w filmach, gdzie jednym z wątków jest podróż w czasie - można zaobserwować pewne niejasności, ale nic rażącego. Wizja przyszłości nie jakoś szczególnie odjechana wizualnie czy pstrokata, co mi się podobało. Gordon-Levitt dziwnie ucharakteryzowany. Rozumiem, że miał przypominać Bruce'a Willisa, ale IMO niespecjalnie to wyszło. 4/6

Panaceum (Side Effects) - kryminał, mimo, że przez dość długi czas nic na to nie wskazuje. W tle pewien całkiem prawdziwy element pracy lekarza (a chyba nie każdy ma tego świadomość). Rozwiązana na koniec intryga odrobinę naiwna. Jednak film jest ciekawy i nie rozczarował mnie. 5/6

Valhalla: Mroczny wojownik (Valhalla Rising) - w pewien sposób hipnotyzujący. Dla mnie niełatwy do interpretacji. Podobno pełen jest nawiązań do mitologii nordyckiej. Dostrzegam podobieństwo Jednookiego do Odyna, ale to wszystko. Odebrałem go bardziej jako krytyka średniowiecznego chrześcijaństwa i wypraw krzyżowych. Bardzo dobra realizacja - mroczny, surowy klimat i nastrojowa muzyka. Mads Mikkelsen w dość dobrej kreacji. 5/6

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Iluzja - całkiem dobrze skonstruowany film. Fajna rola Freeamana (chociaż on zawsze dobrze gra :D ). Fabuła też niczego sobie, chociaż zakończenie, mimo że zaskakujące, wydaje się potem po prostu do d... Po prostu ten film zasługuje na coś lepszego. Ode mnie 4/6.

 

Niepamięć - a mi się bardziej podobał, niż koledze wyżej. Całkiem dobre zdjęcia (te wielkie zasysacze wody) i fabuła, która jakoś nie jest odkrywcza, ale nie zapomina się o niej dzień po obejrzeniu. Cruise gra jak zwykle Cruise'a (ten jego nudny już uśmieszek), Freeman, jak zwykle Freemana (to dobrze akurat :D ). Trochę zbyt napompowany, ale przyjemny film. 4/6

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oglądając ostatnio filmy coraz częściej utwierdzam się w przekonaniu, że fabuła odgrywa coraz mniejsza rolę o ile w ogóle.

 

Iron Man 3- Fabularne dno i bez sens. Jestem fanem komiksów ale na boga o co tu chodzi i dlaczego. Nie zrozumiałem motywów głownego czarnego charakteru nie kumam dlaczego Iron manowi zniszczono jego dom w tak prosty sposób, dlaczego nie użył wszystkich zbroi wcześniej, dlaczego antybohater stworzył wybuchających ?Dlaczego nie użył Patriota jak go już posiadał itd itd . Do tego ta drewniana żona kolesia z Coldplay. Jako, że komiks, jako że niezła seria dam naciągane 6/10 ale jest to zawód.

 

Star Trek –6/5/10. Nie wiem co napisać. Fabuła naciągana i momentami niezrozumiała jak język Klingoński ale za to przewidywalna do bólu. Kozak traci statek odzyskuje ale traci i znowu odzyskuje bo…. Itd. itd.  Sherlok Holmes i jego gra to mocna strona filmu,  drugi Brytyjczyk mechanik – nie do zniesienia. Po prostu nie cierpie tego kolesia. Fajna scena, w której 70 kg koleś łapie nad przepaścią za rękę kolesia 80kg który trzyma innego kolesia 80 kg Czyli 70 kg mężczyzna trzyma 160 kg jedną ręką  (nie pokazali jak ich odratował ale odratował). Film średni. Kolejny zawód bo przecież to star trek ale chyba dla młodszej widowni. Az się prosi o nieco poważniejsze  podejście do tematu. Mroczniejszy klimat.

 

Pain & Gain – 7,5/10 za film 11/10 za polski tutuł. Przednia komedia i klimat lat 90. The Rock mnie zadziwia, że aktorstwo nawet nieźle mu wychodzi mimo fachu, z którego się wywodzi Choć w sumie to też teatr tylko, że kiepski.

Edytowane przez Yearman

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Elysium - dobry pomysł i dobra realizacja. Historia to przede wszystkim dramat, dopiero potem sci fi. Świetny dźwięk, efekty niezłe. Elysium wygląda niesamowicie jak i slumsy w LA.

Spokojnie 9/10

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Riddick zapewne znajdzie sie grono fanow ktorzy czekaja z niecierpliwoscia na nowa odslone przygod kolesia ze smiesznymi oczkami...

Otoz moi drodzy mozecie sie sromotnie zrazic. Flim to totalna kaszana do tego z wielkimi kawalami watrobki

Teksty ktore padaja w tym filmie, przywoluja mi na mysl dwie stare fanki "mody na sukces" zmuszone do wymyslania tekstow.

- Zabiles mojego syna?

- Morfiana go zabila. Byl cpunem

- Nie wierze Ci

- Czemoz mialbym klamac w takiej chwili

Z plusow tego filmu... o kufa brak plusow... No dobra moze dla fanow Battlestar Galactica, pani Katee Sackhoff pokazuje cycka Dołączona grafika

Efekty sa tak nierowne... ze az to razi... raz wszystko ok.. dynamicznie, schludnie a zaraz efekt rodem z pierwszej czesci terminatora

 

Tak wiec jezeli jestescie fanami serii omincie ten film. Jezeli nie jestescie takze go omincie

 

3/10 w czym -1 za wykorzystanie tytulu do zrobienia szmiry

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Riddick

 

Tak wiec jezeli jestescie fanami serii omincie ten film. Jezeli nie jestescie takze go omincie

 

3/10 w czym -1 za wykorzystanie tytulu do zrobienia szmiry

 

Z całym szacunkiem, ale jakiej serii? Dobry był tylko Pitch Black, bo Kroniki to kino klasy G (jak g***o) i nie spodziewałbym się po nowym rewelacji - może jak Kroniki, do obejrzenia z kumplami przy flaszce i grze w karty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem, ja wlasnie Pitch Black uwazam za przecietny film - zboj wyszlifowal se galy aby krasc, ale przyszlo mu walczyc z jakimis zwierzakami po nocy.

W Kronikach Riddicka fajnie rozwineli caly watek Furionow i pokazali wieksza czesc tego swiata, w ktorym to sie dzieje - szkoda, ze nie poszli w te strone, bo mmysle ze mozna byloby nawet z tego serial zrobic.

 

Nowy Riddick juz z zapowiedzi pachnie odchodami, jesli pokazuja w trailerze jak Riddick mowi ze koles zginie w ciagu 5s i potem to pokazuja kilkanascie ujec pozniej, wciskajac pomiedzy jakis pasztet z innych scen... to chyba pokazali najlepsze czesci filmu :/. Podejrzewam, ze i tak obejrze. Po Prometeuszu jestem gotowy :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Popieram. Z genialnego, charakternego i zadziornego bandyty z pierwszej części zrobili magicznego, szlachetnego wybrańca wszechświata w drugiej, przez co film zatracił swój klimat wyątkowego bohatera. Nie można obu filmów traktować jako serię, wspólnego mają tylko bohatera, nic więcej.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą skończył się Dług na Ale Kino. Film 10/10, wydarzenia 1/10. Bezczynność prowadząca do bezradności i w końcu desperacji. Takie polskie? Finał - qva, wcześniej na to nie wpadliście? Chyba obejrzę jutro Ojca Chrzestnego dla równowagi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie nie warto tracić czasu na tak mierne filmy (sądząc po recenzjach). Jest obecnie ponad 5000 filmów ze średnią ocen >7.5/10, czyli 2 filmy w tygodniu przez 50 lat. Często jednak spotykam się z ciężkim oburzeniem, bo jak się dowiedziałem ludzie mają (a raczej chcą mieć) swoje (odmienne od większości) zdanie. Nieważne, że średnia ocen 4.8/10, a sami później go oceniają na 2-3/10.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli, że wszelakie recenzje są wyrocznią iść albo nie iść, a każdy kto przy słabych ocenach idzie do kina jest podejrzany o zapędy masochistyczne?
Żeby nie było też uważam, że bez sensu oglądać filmy, które prawie na pewno nie będą mi się podobać. Ale przy wyborze takowych nie kieruje się na pewno głównie recenzjami(zwłaszcza profesjonalnymi krytyków filmowych itp.), tylko gatunkiem filmu i jego zapowiedzią i na koniec ew. opiniami innych.

Na riddicka pewnie pójdę i tak, bo podobały mi się poprzednie części, a i średnia ocen publiczności jest niemalże skrajnie inna od tej krytyków.

 

We're the Millers - uśmiałem się i to nie raz. Co prawda druga połowa filmu już zwalnia i jest przewidywalna to i tak wyczuwam duchowego spadkobierce The Hangover i przewiduje kolejne części w najbliższych latach(dla odmiany bez zawiłości z tłumaczeniem tytułu) 7/10

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cóż są gusta i guściki. Jednemu się spodoba to co dla innego będzie przysłowiowym gniotem. Mi np Elizjum się ogólnie podobał, ale był do bólu przewidywalny i brakowało tego czegoś co było Dyskryt 9. Inni z kolei zachwalają ten film w niebiosa. Riddick mi się tez nie podobał jako seria. Innym za to się podobał. I jaki jest w tym sens. Oglądamy film dla siebie. Możemy komuś doradzić czy warto czy nie warto pójść na ten film do kina znając tą osobę. Ale takie czytanie recenzji przez nieznane mi osoby są dla mnie nieistotne.  Wiedząć że mój znajomy lubi tematykę SF i ogólnie dość podobne ma gusta to poszedłem na Elizjum.  Mimo że na takim filmwebie czy innym zje.ie jedni oceniąją tak, a inni tak.  Np takie hity dla mnie jak Władca Pierścieni są dla mojej znajomej z pracy po prostu głupie i nudne. A czy ja za to Ją oceniam nie. Po prostu nie jest to jej gust/gatunek filmowy. EOT Dołączona grafika

Edytowane przez Devil
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może zacznijmy od tego, że o gustach się nie dyskutuje, bo jedni uważają dane filmy za bezcenne, inni za bezwartościowe.

Ja dziele filmy na takie, co po obejrzeniu:

- mozna obejrzeć jeszcze raz - tutaj najcześciej filmy akcji,

- nie ma sensu oglądac drugi raz, ponieważ znając co się wydarzy tracą cały czar - przeważnie wszelkie dramaty, albo filmy na nadzwyczaj trudne tematy,

- nie ma sensu oglądać drugi raz, bo to dno

- żałuję, że obejrzałem - ale prędzej przerwę oglądanie filmu Dołączona grafika

 

 

Co do recenzji - niestety na wielu serwisach recenzje filmu są zawyżone. Na Metacritic ich oficjalne recenzje są często na siłę zawyżane do 90 pkt, gdzie recenzenci potrafią pisać ach i och na tematy pachnących g....

Na szczczęście opinie użytkowników dają lepszy wgląd w temat, ale tez trzeba podchodzić z dystansem.

Edytowane przez _KaszpiR_

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...