Gość Opublikowano 8 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Listopada 2007 21 listopada (30 - Polska) premiera filmu Hitman przynajmniej by poziomem dorównał RE 1 to będzie jako tako dobrze :] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jin* Opublikowano 8 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Listopada 2007 To pewna data? W tym tygodniu jeszcze na filmwebie byl nius o problemach producentow z rezyserem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 8 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Listopada 2007 (edytowane) premiera i tak była już przekładana z 12 października, kampania reklamowa (plakaty, zwiastuny) informują o dacie 21 listopada ... a jak będzie naprawdę to nie wiem :lol2: mam nadzieję że przynajmniej soundtrack będzie tak genialny jak w 4 części Hitmana moje dwa ulubione kawałki ;] http://youtube.com/watch?v=t4GcTAFjk3M i Ave Maria edit to tez dobre :] http://youtube.com/watch?v=GLDue7Wjx-c Apocalypse http://youtube.com/watch?v=1i4X0Uykn2E Edytowane 8 Listopada 2007 przez Gość Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 9 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2007 (edytowane) Widać stary że nie masz pojęcia o czym piszesz dlatego lepiej przemilczeć tą wypowiedź.... Tak btw to nic się nie dzieli. To jeden film. Nie, widocznie nie mam pojęcia co oglądałem. Proszę mi wytłumaczyć i przy okazji 99% innym widzom. Edytowane 9 Listopada 2007 przez Kaeres Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sesq Opublikowano 9 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2007 Notes on a Scandal bardzo mi sie podobał ten film. polecam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 10 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 10 Listopada 2007 Nie, widocznie nie mam pojęcia co oglądałem. Proszę mi wytłumaczyć i przy okazji 99% innym widzom. Podrabiany "zombie-horror" podrabianej klasy C. Jeśli tak podejść do tematu - świetna zabawa, zwłaszcza strzelanie z nogi. I w ogóle temat nogi, nieważne z czego zrobionej :> Jeśli zaś doszukiwać się drugiego, piątego i siedemnastego dna, kręgu piekła czy co tam, "bo Tarantino", to można sie rozczarować. 7/10 "Death proof" to taka biblijna opowiastka dla dorosłych pod tytułem "nie rób drugiemu co tobie niemiłe". Wchodzi gładko, wychodzi gładko, mocarne dialogi ("- Who is Stuntman Mike? - He's a stuntman."), ładne panie. Poszukiwania prawd nieobjawionych nie zauważyłem. I słusznie, od tego jest polskie kino moralnego niepokoju (czyli westchnięcie, pauza pół godziny, kapnięcie wody z kranu, westchnięcie, pauza półtorej godziny, kapnięcie, westchnięcie, itd.). 7/10 "28 days later" - klimatyczna rzecz o zombiakach ("- Infected with what? - Rage.") z kompletnie niepasującym zakończeniem. Kilka momentów chwyta za mosznę i mocno ściska. 8/10 "28 months later" - nie mniej klimatyczna, choć momentami nieco chaotyczna rzecz o zombiakach z takim zakończeniem, jakie byc powinno. Również chwyta i ściska. +1 za zakończenie. 9/10 "Donnie Darko" - usnąłem po kwadransie, stąd brak obiektywnej oceny :> "3:10 to Yuma" - zacne widowisko, bohaterowie dają się lubić/nie lubić, autentyczne to jakieś. Choć żeby wybitne, to nie. 6/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 10 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 10 Listopada 2007 Aha no tak nogi. Że ja nie wykminiłem. Kurcze teraz jeszcze ktoś zrobi remake Pinokia i będą spekulacje. American Gangster - gangsterke wolę w inne formie. Dla mnie film przegrywa z większością teog typu filmów. Ale nie powiem oglądało sie bardzo dobrze i każdemu go polecam - 7/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qba Opublikowano 10 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 10 Listopada 2007 (edytowane) Nie, widocznie nie mam pojęcia co oglądałem. Proszę mi wytłumaczyć i przy okazji 99% innym widzom. Albo czujesz klimat albo nie. Horrory lubie srednio na jeża, a tym bardziej te o zombie (wyjatkiem jest wlasnie 28 days/weeks later - dzieki jonas!), ale na Planet Terror bawilem sie niemal tak dobrze jak na Shawn of the Dead. Jezeli jako mlody dzieciak nie latales do wypozyczalni video i nie brales tonami kaset z filmami klasy B i C (D,E,F... itd.) to nie poczujesz tego. Zarowno w kinie Tarantino jak i Rodrigueza czuc jakby autor mowil "Pamietacie to? Zrobilem takie jaja do kwadratu!" (u tego drugiego pana nawet bardziej to czuc). Widz, ktory oglada filmy Rodrigueza i Tarantino musi byc w pelni swiadomy, ze panowie kinematografia sie bawia i nie robia filmow "na powaznie". I za to wielu fanow X muzy ich kocha, nawet tych calkiem powaznych i statecznych. ;) Wedlug mnie Planet Terror to najlepszy film Rodrigueza. Ale i tak wole klimaty Tarantino... ;] A co do American Gangster to po obejrzeniu bylem bardzo pozytywnie zaskoczony. Ciezko mnie ostatnio utrzymac przy filmie ciagiem od poczatku do konca, ale nowe dzielo Ridleya Scotta tego dokonalo. Wedlug mnie bardzo odwazne bylo posuniecie na zrobienie z Crowa niemal nieskazitelnego czlowieka, zwlaszcza w kontekscie koncowki filmu. No i ciekawie wyglada jego rola w porownaniu do 3:10 to Yuma (tez bardzo dobry film). Czyzby maly powrot do przeszlosci w budowaniu postaci? Co do "gangsterskiej" zawartosci filmu, to dawno nie widzialem niczego tak dobrego. Chyba od drugiej polowy lat 90-tych (Casino). Musze obejrzec Hoodlum (opowiada o tych samych rejonach). Wogole polecam poczytac o Franku Lucasie. Az ciezko uwierzyc, ze cos takiego mialo naprawde miejsce... Edytowane 10 Listopada 2007 przez qba Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 10 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 10 Listopada 2007 Jeśli zaś doszukiwać się drugiego, piątego i siedemnastego dna, kręgu piekła czy co tam, "bo Tarantino", to można sie rozczarować.Planet Terror to nie Tarantino :P . W dodatku do Death Proof to się jednak nie umywa. Ode mnie dostaje 6/10. DP wystawiłem wcześniej 8/10, wiec gdybym miał podsumować Grindhouse jako całość to 7/10. Ps. Mroczne Godziny - 7/10 Żywot Briana - 9/10 Gorzkie gody - 9/10 Strzelec - 7.5/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xpektor Opublikowano 10 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 10 Listopada 2007 (edytowane) Planet Terror Hmmmm... nie wiem co powiedziec o tym filmie. Z jednej strony inny-dziwny-ciekawy klimacik, swietne ujecia, efekty, napisy, dialogi, postacie, a z drugiej to wszystko wydaje sie byc zbyt chore. Kino Tarantion uwielbiam, Rodrigueza szanuje, jednak ten film jakos mi nie podszedl. Do Death Proof mu bardzo daleko, nie mowiac o innych tego typu produkcjach (ostatnio znow obejrzalem Pulp Fiction - dla mnie dalej TOP1 nie do pobicia). Jaka ocenka? Powinno byc 1 albo 10. Ja dam 5. Nie dlatego ze film jest sredni, bo to byloby niesprawiedliwe, ale dlatego ze targaja mną sprzeczne uczica i nie weim na co tak naprawde sie zdecydowac ;) 5/10 edit. Halloween [2007] Tuż to cienkie było, wiecej smiechu niz strachu. A moze o to wlasnie chodzilo tworcy tego horrorku? ;) Za to nie wesoło bylo mojej kumpeli. To był jej pierwszy raz, w sensie ze pierwszy horror w zyciu. Chciala wyjsc w polowie, bo tak sie bala... ale to byl odosobniony przypadek. 4/10 Edytowane 10 Listopada 2007 przez xpektor Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jin* Opublikowano 10 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 10 Listopada 2007 Tuż to cienkie było, wiecej smiechu niz strachu. A moze o to wlasnie chodzilo tworca tego horrorku?Filmu nie ogladalem jeszcze, ale znajac Roba Zombie to pewnie o tu mu wlasnie chodzilo. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 11 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Listopada 2007 Zarzucacie mi wogóle coś o czym nie mówiłem. Faktycznie nigdy nie lubiałem horrorów klasy B i ich latających flaków ale np. Od zmierzchu do świtu to majstersztyk w porównaniu z Planet terror. I widać tutaj, że oceniam bardzo obiektywnie. I tak dla ścisłości uwielbiam Tarantino, wszystkie jego produkcje oprócz Reservior dogs. Mnie jednak chodziło dlaczego Planet terror jest połączony z GindHouse ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Crosis Opublikowano 11 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Listopada 2007 Mnie jednak chodziło dlaczego Planet terror jest połączony z GindHouse ?Nie Planet Terror połączone z Grindhouse, tylko Planet Terror połączone z Death Proof co daje nam Grindhouse. "Grind house to amerykańskie, miejskie kino, które czasy świetności przeżywało w latach 30. i 40. Na program grind house składały się dwa filmy klasy B emitowane jeden po drugim. Tarantino od lat czerpie inspiracje z filmów, fabuł książkowych klasy B. Tworzy jednocześnie całkiem nową jakość w kinie, kiedy groza staje się umowna i zamiast straszyć, wyzwala śmiech." "Na program grind house składały się dwa filmy klasy B emitowane jeden po drugim." Zatem Grindhouse z założenia miał składać się z dwóch filmów klasy B, pomiędzy którymi znajdować się miały trailery innych filmów (genialny Machete, chętnie bym taki film obejrzał, hardcore'owa wersja El Mariachi i Desperado). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qba Opublikowano 11 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Listopada 2007 (edytowane) Zatem Grindhouse z założenia miał składać się z dwóch filmów klasy B, pomiędzy którymi znajdować się miały trailery innych filmów (genialny Machete, chętnie bym taki film obejrzał, hardcore'owa wersja El Mariachi i Desperado).To jeszcze plotka, ale Rodriguez ma ten film jednak zrobic. :) edit: To jednak nie plotka: imdb. I jeszcze Sin City 2&3 - nice... Kaeres -> Czy oprocz "Od zmierzchu do świtu" coś ci sie jeszcze Rodrigueza podobalo? Desperado, El Mariachi, The Faculty, Once Upon a Time in Mexico, Sin City? We wszystkich jego filmach (poza Sin City i troszke tylko mniej w The Faculty) wzoruje sie na filmach klasy C (oraz nizej) i bawi sie w ramach tej konwencji. Wiec skoro nie za wzorowanie sie na takim filmie i robienie sobie jaj, to za co tak zjechales ten film? :) ps. Ciekawi mnie bardzo jako fanatycznego fana (:)) Tarantino dlaczego nie podobalo ci sie Reservoir Dogs? (Odpowiedz "bo nie" tez mnie usatysfakcjonuje, bo przeciez gust to indywidualna rzecz kazdego czlowieka, ale moze masz jakies "obiektywne" argumenty.) Edytowane 11 Listopada 2007 przez qba Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 11 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Listopada 2007 (edytowane) Nie, widocznie nie mam pojęcia co oglądałem. Proszę mi wytłumaczyć i przy okazji 99% innym widzom. Tłumaczyć? Nie znam nikogo kto nie zrozumiał o co chodzi w tym filmie. Co prawda nie każdemu film sie podobał, ale to już inna sprawa. Więc szczerze tobie współczuję :-P Zresztą te "recenzje" w stylu "co to za $%$^#!@#$, scenarzysta musi być #$%@!#" zrobiły się nudne już dawno, więc może sobie odpuść skoro nie masz nic ciekawego do przekazania? To jeszcze plotka, ale Rodriguez ma ten film jednak zrobic. :) edit: To jednak nie plotka: imdb. I jeszcze Sin City 2&3 - nice... Jeżeli to prawda...to będzie całkiem sympatycznie :) Chociaż tailery w grindhouse miały być zmyślone! :D 3:10 to Yuma - szkoda że western(jako gatunek) umarł :( Naprawdę przyjemnie się oglądało ten film i gdyby nie słaba końcówka dałbym 9/10. Edytowane 11 Listopada 2007 przez Gość Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deserted Opublikowano 11 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Listopada 2007 (edytowane) Zapowiada sie swietna bajeczka. Zobaczcie zapowiedz :) Kung Fu Panda. i jeszcze jeden. nie moge sie doczekac :D http://www.avp-r.com/ Alien Vs Predator 2: Requiem http://www.filmweb.pl/Obcy+kontra+Predator...,Film,id=300636 http://s1.subirimagenes.com/imagenes/15872...er%20Espaol.jpg http://img221.imageshack.us/img221/2543/b3890kb0.jpg http://www.cineactual.net/foro/viewtopic.p...c&start=180 http://www.dailymotion.com/video/x3cs8g_avpr-clip1_news Edytowane 11 Listopada 2007 przez deserted Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
R.i.P. Opublikowano 11 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Listopada 2007 Superbad (Supersamiec) - Niezłe teksty (prawie leżałem na podłodze ;o ) i akcje... w sumie chyba to wszystko. Scenariusz to dno, aktorzy hmm tacy średni i jakiś taki lekko pedałkowaty. Ale dam 3/5 za to pierwsze chyba ;p Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin_gps Opublikowano 12 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 12 Listopada 2007 Rescue Dawn - mimo, że film z 2006 roku, realizm wojny i sytuacji powala. Nie muszę chyba dodawać, że kreacja Christiana Bale'a (mojego ulubionego aktora ;P) jest po prostu świetna. Polecam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 12 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 12 Listopada 2007 Tłumaczyć? Nie znam nikogo kto nie zrozumiał o co chodzi w tym filmie. Co prawda nie każdemu film sie podobał, ale to już inna sprawa. Więc szczerze tobie współczuję Dlaczego próbujesz mnie zdyskredytować w oczach innych skoro i tak nie o to chodziło (o rozumienie samego filmu). Crosis się pokusił o wytłumaczenie mi tego o czym nie wiedziałem i przynajmniej zachował się jak prawdziwy forumowicz aby również inni wiedzieli o co chodzi w naszej dyskusji. Myślę, że kończymy temat Planet Terror. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
poca Opublikowano 12 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 12 Listopada 2007 Star Dust - dawno nie byłem na piękniejszym filmie. Można śmiało się wybrać ze swoją lubą. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pain.exe Opublikowano 12 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 12 Listopada 2007 1408 - zawiodłem się na tym filmie, dużo dobrego o nim słyszałem, a całość oprócz kilku scen raczej nie odbiega od standardów. Trylogia Bourne'a - po Tożsamości i Krucjacie byłem naprawdę napalony na Ultimatum, ale kiedy skończyłem to oglądać pojawiło się uczucie niedosytu :/ Skończyłem czytać Krucjatę i jutro zabieram się za Ultimatum i niestety film mnie rozczarował - taki potencjał, można było lepiej wykorzystać, skoro już popychali kampanię reklamową nazwiskiem Ludluma. Po dłuższym zastanowieniu ta dynamiczna praca operatora kamery zaczyna wkurzać, moim zdaniem można było uzyskać podobny efekt, ale zatrudniając bardziej profesjonalnego operatora, np. tego od Black Hawk Down (Idziak chyba). Poza tym film zrealizowany niemal perfekcyjnie, najlepsze ostatnio kino akcji. Jeśli miałbym oceniać to należy się 8+/10. Możecie polecić mi jakieś dobre komedie romantyczne ? Dla ułatwienia dodam, że polskie szity typu "tylko mnie kochaj" czy "nigdy w życiu" itp. nie wchodzą w grę. Lubię Meg Ryan i filmy takie jak "You've got a mail", z jeszcze lżejszych i przyjemniejszych to "Love Actually" - naprawdę polecam każdemu ;) Bridget Jonesów nie chcę, dość sie napatrzyłem na nadwage Renee ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
regaciarz Opublikowano 12 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 12 Listopada 2007 Obejrzałem wczoraj kilka filmów( prawie jak nowości ;) ): Redline 7\10 Da się obejrzeć, lubię takie filmy. Na początku spodziewałem się czegoś innego( po zobaczenie gościa jadącego mercem z jakimś badziewiem na oku bez włączonych świateł nocą :razz: ), lecz potem mi się spodobał Evan wszechmogący 5\10 Film średni( część pierwsza, czyli bruce wszechmogący była lepsza) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 12 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 12 Listopada 2007 zatrudniając bardziej profesjonalnego operatoraBardziej profesjonalnego? Toż to przecież istny geniusz jest - obraz niby cały czas w ruchu, a mimo to dokładnie widać co się dzieje. Nawet podczas walk, gdzie dochodzi do tego dynamiczny montaż z cięciami co poł sekundy, nie ma się wrazenia nadmiernego chaosu. Poza tym: Skończyłem czytać Krucjatę i jutro zabieram się za Ultimatum i niestety film mnie rozczarował - taki potencjał, można było lepiej wykorzystać (...) film zrealizowany niemal perfekcyjnie, najlepsze ostatnio kino akcji. Jeśli miałbym oceniać to należy się 8+/10 Jakie Ty filmy oglądasz, ze 8+/10 to rozczarowanie? Tez bym tak chciał;] Możecie polecić mi jakieś dobre komedie romantyczne ?Pretty Woman Zakochany bez pamięci Z tych głupszych: Poznaj mojego tatę Sposób na blondynkę (typowo "młodziezowa", ale nie jakos specjalnie prostacka; parę naprawdę smiesznych scen) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DdK Opublikowano 13 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 13 Listopada 2007 (...) Zakochany bez pamięci (...) Chcialem tylko nadmienic ze w tym filmie to akurat chyba dominuje Drama wg mnie ;p. Poza tym beznadziejnie przetlumaczony tytul ;d jedna z perelek bym powiedzial tlumaczenia tytulow na jezyk pl ;d Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jin* Opublikowano 13 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 13 Listopada 2007 Możecie polecić mi jakieś dobre komedie romantyczne ?As good as it gets, Cooler. Chociaz nie sa to standardowe "komedie romantyczne". Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konios Opublikowano 13 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 13 Listopada 2007 Możecie polecić mi jakieś dobre komedie romantyczne ? Dla ułatwienia dodam, że polskie szity typu "tylko mnie kochaj" czy "nigdy w życiu" itp. nie wchodzą w grę. Lubię Meg Ryan i filmy takie jak "You've got a mail", z jeszcze lżejszych i przyjemniejszych to "Love Actually" - naprawdę polecam każdemu ;) Bridget Jonesów nie chcę, dość sie napatrzyłem na nadwage Renee ;) "Just Friends" Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yearman Opublikowano 13 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 13 Listopada 2007 Możecie polecić mi jakieś dobre komedie romantyczne ? Jezeli nie widziales to koniecznie: 1. boomerang . . a reszta....jest tego sporo...praktycznie wszystko z meg ryan Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 13 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 13 Listopada 2007 ...albo Hugh Grand. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sesq Opublikowano 15 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Listopada 2007 3:10 to yuma (2007) - polecam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dszywala Opublikowano 15 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Listopada 2007 Evan wszechmogący średnio mi sie podobał, momentami nudnawy, momentami śmieszny. 5/10 ... Oglądnąłem dzisiaj Tydzień Kawalerski, na początku wydawał mi się o niczym, później sie poprawił. Generalnie dość dobry. 7.5/10. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...