jonathan Opublikowano 5 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 5 Czerwca 2008 Indiana Jones jestem mocno zawiedziony... mocno. Czesc ta odbiega od poprzednich czesci... Gorsza fabula, przesadzone po maksie sceny, wszyscy strzelaja ze slepakow... Pozytywem jest napewno rola Cate Blanchett, swietny akcent no i te oczy i usta ;] No ale lecac dalej z fabula: Na kij wprowadzenie z nikad syna?... czyzby szykowala sie kolejna seria?? Rola Shia LaBeouf calkiem fajna ale pod koniec filmu po tych wszystkich ufokach jak otwieraja sie drzwi kosciola brakuje w nich metalowej mordy "Hello I am Optimus Prime, nice to meet you dr Jones..." Poprzednie czesci byly jakos ciekawsze... Owszem w tej czesci FXy sa fajne, jest ich duzo... Ale... No wlasnie. Brakuje mi tej tajemniczosci i zagadkowosci jaka byla w poprzednich czesciach, spojnej fabuly tworzacej cala otoczke, ukazujaca wiedze Jonesa. Najbardziej z seansu podobala mi sie http://www.filmweb.pl/Trailer?trailer.id=22459 Ocena koncowa - nieznana ;] Trudno mi to oceniac, bo film napewno wart uwagi, godny zobaczenia i wydania tych kilkunastu zlotych na kino, ale na tle poprzednikow wypada slabo Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ddmar Opublikowano 6 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 6 Czerwca 2008 racja, zwiastunek Mumii był super:) Zaginiony Batalion - ogladałem kiedys, wczoraj był w TV i mi sie przypomniało. Fajny filmik o 1. wojnie światowej. 7,5/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slayer Opublikowano 6 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 6 Czerwca 2008 Kochanice Króla 9/10. Mimo, że tytuł filmu jest tragiczny, to po prostu warto iść, Najlepiej nie oglądać żadnych zapowiedzi, recenzji, zdjęć. Dawno nie oglądałem nic lepszego :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maniakalny Opublikowano 6 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 6 Czerwca 2008 (edytowane) "Nie ma takiego numeru" - krótka piłka, ołszyn eleven made in PL - dno i kilometr mułu Edytowane 6 Czerwca 2008 przez Maniakalny Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darks Opublikowano 7 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Czerwca 2008 21 - fajnie się ogląda ale nic nadzwyczajnego 6/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 7 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Czerwca 2008 El Orfanato - galaktyka nawozu. Początek arcynudny, środek nastrojowy, ale nadal nudny, koniec nudny i do porzygania przecukrzony. Okropność, nie oglądać. Brak biustów i bobrów, a samo trzaskanie drzwiami, kilka masek i dziecinnych rysuneczków to za mało, by wystraszyć prawdziwego Wikinga. 2/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonathan Opublikowano 8 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 8 Czerwca 2008 No ja wikingu nie moge sie z Toba w tej kwesti zgodzic ;] El Orfanato mial dla mnie wiecej klimatu i nastroju niz wszystkie te powiastki made in US and A gdzie niewiasty z biustami i bobrami na wierzchu biegaja po lasach badz budynkach, bladzac caly czas w kolko i uciekajac przed sterta kamieni badz 3 patykami i szmata. Badz niz made by kuciak po sajgonsku gdzie glownym straszydlem jest dziewczynka z mokra glowa albo gowniarz biegajacy po suficie El Orfanato nalezy sobie zobaczyc sememu w ciemnym dobrze naglosnionym pomieszczeniu. Dla mnie jezeli chodzi o dreszczowce mocne 8,5/10 Zasiadam do Silent Hill po raz kolejny 10/10 Nie wiem czemu ale wlasnie koncowka Sierocinca skojazyla mi sie wlasnie z Silent Hill Moze przez tego samotnego ojca, zone i dziecko bedacych w rownoleglym wymiarze... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 10 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 10 Czerwca 2008 Cóż, rzecz gustu. Choć w jednym się zgadzam, stolce typu "Blair Witch Project" straszą mnie jeszcze mniej niż ceny części do SC. Żeby nie było - robiłem dwa czy trzy podejścia do wspomnianego tytułu, ale za każdym razem zasypiałem, znudzon do imentu. Poza tym od bujania kamerą na ramieniu mam mdłości. Acz korzyść z tego jest taka, że jeśli widzę w recenzjach "Nowy BWP!!!11jedenjeden!!!1", omijam szerokim niczym tyłek przeciętnej Amerykanki łukiem. Japońskie straszydła są specyficzne i czasem niezrozumiałe dla Aryjczyka (jak cała ich kultura), ale jednak potrafią ścisnąć mosznę stalowymi cęgami grozy. Jankeskie "rimejki" już mniej wciągają, choćby dlatego, że zamiast sympatycznej i apetycznej Azjatki z miseczką B mamy rozchwianą emocjonalnie kowbojkę bez biustu z ogromnymi pretensjami do świata i mężczyzn, zazwyczaj po traumie w rodzaju śmierci ukochanego kotka w młynku do odpadów. Deja vu - dopóki nie usłyszałem o zaginaniu czasoprzestrzeni za pomocą centryfugi do mleka, było to zacne kino sensacyjne w dobrym stylu. Potem nawrzucali sajens-fikszynowych gadżetów w rodzaju wzmiankowanej centryfugi i ekskrement walnął w wentylator. Szkoda, bo potencjał był. 4/10 (-3 za robienie z widza kompletnego kretyna, który ma łykać jak młody pelikan) 10000 B.C. - mówiący po angielski dzikusi zostają napadnięci przez praprzodków Rosjan (lub innych nie-Amerykanów, akcent dziwaczny i to wystarczy), spętani, wzięci w jasyr i na sprzedaż. Nieliczni ocaleni z napadu ruszają w pogoń, by wyeliminować owych Rosjan i przy okazji przynieść wolność i demokrację uciemiężonym ludom, napotykanym po drodze (Irakijczykom i Somalijczykom, z koloru skóry wnosząc). Dobre sceny batalistyczne, kilka ładnych panoram, fabuła cienka jak wypłata kasjera w Biedronce. Podobne do "Stargate" i "Apocalypto", ale to jednak nie to. 4/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aquarium Opublikowano 10 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 10 Czerwca 2008 Futurama - The Beast With A Billion Backs - stara dobra Futurama. Aczkolwiek widać spadek formy :/ 7.5/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thuGG Opublikowano 11 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 11 Czerwca 2008 Tez obejrzalem Futurame i choc poczatek byl spoko, tak druga polowa to niestety gniot. Tak samo zreszta bylo z serialem pierwsza seria spoko, dalej rownia pochyla (z wyjatkami), ode mnie 5.5/10. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darks Opublikowano 12 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Czerwca 2008 Lejdis- po obejrzeniu tego film zastanawiałem się czy ten film miał mnie śmieszyć czy wzruszać czy też może wywrzeć na mnie jakieś inne wrażenie. Pozostał jedynie niesmak zmarnowania 2h zamiast gwarantowanej dawki humoru. Gdzie są te dobre polskie komedie ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 12 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Czerwca 2008 @Darks pozwolę się z tobą nie zgodzić. Trzeba było iść do kina, to gwarantuje że wyszedłbyś popłakany ze śmiechu :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 12 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Czerwca 2008 @Darks pozwolę się z tobą nie zgodzić. Trzeba było iść do kina, to gwarantuje że wyszedłbyś popłakany ze śmiechu :)To filmy oglądane w kinie są śmieszniejsze? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 12 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Czerwca 2008 To filmy oglądane w kinie są śmieszniejsze? Żebyś wiedział, w kinie i w dobrym towarzystwie :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darks Opublikowano 13 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 13 Czerwca 2008 @Darks pozwolę się z tobą nie zgodzić. Trzeba było iść do kina, to gwarantuje że wyszedłbyś popłakany ze śmiechu :) Wiem co chcesz mi powiedzieć no ale jeżeli film-komedia jest dobra to czy oglądam go w domu czy w kinie, sam czy z całą salą kinową to powinien mi dawać taką samą dawkę dobrej zabawy. Film Lejdis to totalny brak fabuły "przyprawiony" paroma dobrymi tekstami. Ani Lejdis ani Testosteron nie przypadł mi do gustu. Jakoś nie śmieszą mnie polskie komedie gdzie zamiast śmiesznych sytuacji co drugie słowa zaczyna się na literę K... itp. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 13 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 13 Czerwca 2008 (edytowane) Żebyś wiedział, w kinie i w dobrym towarzystwie :wink:Dobre towarzystwo możesz też mieć przed dużym tv/projektorem, więc argument z buta :> Edytowane 13 Czerwca 2008 przez Gość Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slayer Opublikowano 13 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 13 Czerwca 2008 (edytowane) Czy ktoś odważył się obejrzeć wszystkie 9 części Puppet Master? Po zobaczeniu urywków mam ochotę dać serii 0/10 - może kiedyś się zmuszę ;) Edytowane 13 Czerwca 2008 przez Slayer Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darks Opublikowano 13 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 13 Czerwca 2008 Zdarzenie - po zapowiedzi myślałem, że to będzie super film z dobrym aktorem ( Mark Wahlberg). Okazał się dobrym... kiczem... dno, dawno nie byłem w kinie na tak daremnym i bezsensownym filmie, aż mi się śmiać chce z niektórych scen które miały być straszne i drastyczne. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeksz Opublikowano 13 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 13 Czerwca 2008 Teeth :o co to bylo :huh: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OL1 Opublikowano 14 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2008 Hulk-8/10 najlepszy film ze stajni marvela posycił po całosci ogladało sie zajebiscie szkoda ze taki krótki. zajebista rola nortona teraz tylko zostaje czekac na dvd bo bedzie 70 min dłuzsze HULK ROZWALAĆ !! :D » Naciśnij aby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler « - " " końcówka ze Starkiem genialna miejmy nadzieje ze tarcza zbierze wszystkich i zrobia jeden kurewsko silny film :lol: :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
el_gringo_dado Opublikowano 14 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2008 O tutaj mam pytanie do oglądajacych Hulka. Przypominam sobie, że pare lat temu był w kinach pod tytułem "Hulk". Film o tym zielonym złym olbrzymie co siał zniszczenie bo on być zły. Teraz wchodzi Incredible Hulk. To ten sam film? Druga część? Remake? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ddmar Opublikowano 14 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2008 gringo chyba sequel:) zgadzam sie co do Lejdis chociaż wiele ludzi uważa go za arcydzieło polskiej kinematografii......... Obejrzałem może z 20 minut, zrobiło mi się żal oczu i wyłączyłem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 14 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2008 Co się zdarzyło w Las Vegas - fajna przyjemna komedia z której naprawdę można się pośmiać :) nie żałuje wydanych pieniążków na kino, bawiłem się wyśmienicie, 8/10 ze względu, że to wielokrotnie powielany scenariusz w innej postaci. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 14 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2008 (edytowane) Przypominam sobie, że pare lat temu był w kinach pod tytułem "Hulk". Film o tym zielonym złym olbrzymie co siał zniszczenie bo on być zły. Teraz wchodzi Incredible Hulk. To ten sam film? Druga część? Remake? To zupełnie inny film, jeno oparty o ten sam komiks. Edytowane 14 Czerwca 2008 przez und3r Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darks Opublikowano 14 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2008 Klasyka nigdy nie zawodzi... Prawo Bronxu - 9/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slayer Opublikowano 14 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2008 (edytowane) Seed- LOL- prawie przysnąłem :P Bo obejżeniu całości dam mu góra 2/10. Zupełnie inaczej widziałbym ten film po przeczytaniu paru recenzji. Wyszła z tego niestety wymiocina. Wersja dostępna jest cholernie ocenzurowana ( nie wiedząc czemu za to pokazali na początku autentyczne filmy z obdzieranych i masakrowanych żywcem piesków, za co plus- przypomina, jakim potworem jest człowiek, ale i minus- płeć piękna nie wytrzymała i nie chciała oglądać dalej). Scen gore akurat się już w życiu naoglądałem, więc specjalnie nie żałuję. Gorzej z wymową filmu. Facet ze szmatą na łbie morduje bez wyraźnej przyczyny. Łapią go, nie dają rady wykonać wyroku, to go zakopują żywcem. Resztę tej bajki przewidzieć można bez problemu. Ot gniot i tyle. Boll dał [gluteus maximus]...ale widziałem gorsze filmy. Edytowane 15 Czerwca 2008 przez Slayer Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qba Opublikowano 15 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 15 Czerwca 2008 Przypominam sobie, że pare lat temu był w kinach pod tytułem "Hulk". Film o tym zielonym złym olbrzymie co siał zniszczenie bo on być zły. Teraz wchodzi Incredible Hulk. To ten sam film? Druga część? Remake?Sequel. Na 100%. W dodatku powstal niemal wylacznie za sprawa Nortona, ktory jest ponoc wielkim milosnikiem "Sałaty" i naciskal na zrobienie drugiego filmu z nim w roli glownej. O ile Bana dobrze zagral w pierwszej czesci o tyle Norton chyba lepiej pasuje do roli Bannera. Iron Man teraz Hulk... najwieksze problemy beda mieli chyba z Capt. America, bo ciezko bedzie zrobic "nie-plastikowy" film o nim. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
el_gringo_dado Opublikowano 15 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 15 Czerwca 2008 najwieksze problemy beda mieli chyba z Capt. America, bo ciezko bedzie zrobic "nie-plastikowy" film o nim.Raz sie udało zrobić w miare niezły film o kapitanie Ameryka, to czemu niby drugi miałby nie wyjść. Choć z drugiej strony patrząc na fajerwerki dzisiejszego kina, to rzeczwiście mogą skopać sprawe. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slayer Opublikowano 15 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 15 Czerwca 2008 Nawet nie chcę oglądać tych komiskowych głupot- staram się omijać wszelkie PG-13. LOBO za to bym z chęcią zobaczył, tylko niech to będzie LOBO, a nie PEDZIO :| Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 15 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 15 Czerwca 2008 Skoro jesteśmy przy ekranizacjach komiksów... właśnie pojawił się trailer Punishera ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...