Filmy - co warto obejrzeć?

[mechl!k]

You got server - elo 555 ? to coś dla ciebie - bardzo ładne pojedynki uliczne :)

1303888[/snapback]

Film płytki - fabuła robiona na siłe.... lepiej gdyby ją wyrzucili a dali sam taniec.. ;]

 

Iniemamocni (zdobywca Oscara, ba 2 !) kicz i kaszana, beznadziejna bajka dla dorosłych dzieci... Byłem przerażony, że taki film oglądają dzieci w wieku przedszkolnym... toż to demoralizuje i ogłupia =/ Niepolecam !

1303888[/snapback]

Mozesz rozwinąc myśl?

[Crazy_Ivan]

A co tu rozwijać? kicz to kicz. I to "coś" dostało oscara, za co?

[mechl!k]

A co tu rozwijać? kicz to kicz. I to "coś" dostało oscara, za co?

1304100[/snapback]

Chodziło mi o czesc jego wypowiedzi - tą pogrubioną... ;]

[costi]

Za brak sensownej konkurencji... Shrek 2, choc kiepski, i tak byl IMHO duzo lepszy.

 

Nie pierwszy raz osoby przyznajace nagrody popisaly sie dziwnym gustem...

Edytowane 28 Lutego 2005 przez costi

[Złoty]

Trochę ostatnio oglądałem i:

Bad santa - ciekawy pomysł, dobra realizacja, niczego sobie gra aktorów - jednym słowem fajna, lekka komedia

Closer - ciężki w odbiorze film (przynajmniej dla mnie), niemniej jednak ciekawy, dobra , nieco "teatralna" gra aktorów, chyba jedyna okazja usłyszenia tak niewybrednego słownictwa z ust Julii Roberts :). Częściowo przypomina mi apartament (ale tylko częściowo).

Garfield - ot bajeczka... od biedy można obejrzeć we dwoje

Kontrolerzy - uaaaa. Świetny film, bardzo naturalistyczny, dramat i komedia zarazem przeplatają się co chwilę. Kawał dobrej (węgierskiej) roboty.

Krucjata Bourne'a - w porównaniu do pierwszej części, która była wielką chałą ten film jest dobry (czytaj - tym razem nie udało się spieprzyć świetnego materiału w postaci książki Ludluma :)). Wreszcie niepożałowano pieniędzy na realizację i powstał niezły film z rozwiniętym wątkiem fabularnym.

Mechanik - muszę się niezgodzić z opinią większości forumowiczów i określić ten film najwyżej jako przeciętny. To fakt - aktor grający głównego bohatera stworzył świetną rolę, ale nawala scenariusz. Wyjaśnienie historii wydaje mi się bezsensowne, bo jak główny bohater mógł zapomnieć o tym, co zrobił? I kogo tak naprawdę symbolizuje ten murzyn? Sumienie? Drugą stronę osobowości (ktoś chyba w końcu musiał wieszać te kartki na lodówce)? Może jeszcze coś/kogoś innego? A może ja nie zrozumiałem tego filmu?

Million dollar baby - zaczął się fajnie, w połowie był przestój, a pod koniec zaczęły się knoty. Przynajmniej takie mam wrażenie po tym jak akcja nabierała tempa. W sumie nie podobał mi się za bardzo, chyba dlatego, że był po prostu za długi.

Ocean's Twelve - mam nadzieję, że twórcy zostali ukarani niskimi zyskami i horrendalnymi gażami gwiazd w nim grających (moim zdaniem tak naprawdę dobrze zagrała tylko Zeta-Jones, która przeszła chyba ostatnio solidny "tuning", bo wygląda jak 30-latka). Na początku jeszcze jakoś to idzie, ale po ok pół godziny zaczyna się jakaś dziwna gmatwanina wątków, przy czym ich rozwiązania wydają się porażająco naiwne i bezsensowne. Akcji w tym filmie jest niewiele, dlatego też w zasadzie oglądanie tego filmu to strata czasu.

Poznaj moich rodziców - cóż... Komu podobała się pierwsza część (czyli "poznaj mego tatę") może śmiało oglądać, chociaż ta część jest nieco gorsza.

Czerwony Smok - bardzo udany prequel (tak to się chyba nazywa) Milczenia Owiec. Bardzo elegancko odtworzony klimat pierwowzoru. Jedynym ogniwem, którego brakuje jest Jodie Foster, ale rola Edwarda Nortona też jest całkiem niezła. Chyba obowiązkowa pozycja dla miłośników thillerów.

Vinci - spodziewałem się kichy tradycyjnej dla polskiego kina, ale na szczęście film jest niezgorszy. Nie ma w nim tandetnego humoru - wszystko jest raczej wysmakowane. Scenariusz też jest niezły, ale nie jest to żadna rewelacja.

Final Cut (Wersja ostateczna) - strasznie cienki. Na początku pomysł wydaje się interesujący, ale oczekiwanie na jakąś ciekawą intrygę dość szybko się kończy, bo temat roztrząsany przez cały film to tylko wspomnienia głównego bohatera - zero akcji, zero przesłania. Stracony czas...

Żony ze Stepford - aż szkoda nawet pisać - kicz i groteska. Żeby to chociaż śmieszne było, ale jest smutne. Smutne jest też to, że w takich popłuczynach marnuje swój talent Nicole Kidman.

[Gość lukk]

Mechanik - muszę się niezgodzić z opinią większości forumowiczów i określić ten film najwyżej jako przeciętny. To fakt - aktor grający głównego bohatera stworzył świetną rolę, ale nawala scenariusz. Wyjaśnienie historii wydaje mi się bezsensowne, bo jak główny bohater mógł zapomnieć o tym, co zrobił? I kogo tak naprawdę symbolizuje ten murzyn? Sumienie? Drugą stronę osobowości (ktoś chyba w końcu musiał wieszać te kartki na lodówce)? Może jeszcze coś/kogoś innego? A może ja nie zrozumiałem tego filmu?

1304244[/snapback]

wiesz to akurat imho nie problem zapomniec...koles zabil dzieciaka potracajac go...moze to byl dla niego taki szok i wstrzas, ze wlasnie zaczal zapominac+nie mogl przez rok zasnac..po prostu wydarzenie wywarlo na niego taki wplyw , ze "byl nieobecny"...karteczki mowisz??? moze sam sobie przylepial?? jesli nie pamietal co robi, wydawaly mu sie rozne rzeczy to dlaczego i nie to?? a murzyn? no tak moze byc to jego sumienie, ale rownie dobrze wyimaginowana osoba "poprzez ktora" chcial sobie wszytsko przypomniec, poukladac itp.

[Marcin_gps]

dokladnie, to juz wskazuje na to jak bardzo koles mial zwichrowana psychike (przyklad: American Psycho, tez z tym aktorem), ale nie robmy chamowy i bez spojlerow, bo moze ktos bedzie chcial obejrzec ten film :P

[pociag]

co jak co, ale scenariusz tego filmu (Mechanik) jest b. dobry, trzyma w napieciu, daje do myslenia i wydarzenia sa jak najbardziej realistyczne, ludzi rozum potrafi stworzyc bardzo wiele "dziwnych rzeczy" i brawo dla scenarzysty za pomysl. A oglądając ten film przypomniał mi się inny Idenity (Tożsamość) tam tez byla nieźle pokręcona fabuła i bohater również miał niezle zakręcone w bani.

[mic_s]

Z ostatnio widzianych moją uwagę przykuły:

Flight of the Phoenix - przyjemnie się ogląda, choć nie jest to arcydzieło.

Alfie - tu zostałem mile zaskoczony. Mimo ze tego typu filmów nie lubię to ten wydał mi się naprawdę fajny, mozna obejrzec.

Saw - tu wszystko zostało juz powiedziane, warto zobaczyc

Bourne Supremacy - rowniez uwazam ze druga część jest lepsza od pierwszej. Pościg po ulicach Moskwy zapada w pamięc ;]

[Maser]

4 Piętro - gorąco polecam...

[???????]

wczoraj ogladalem czego pragna kobiety :D

nic specjalnego ale komedia przyjemna :-)

[j@k@ł@]

Ja nareszczcie obejrzałem pare filmów ( jestem hory i siedze w domu heh :lol: )

Zoolander <_< o co chodzi, ten film usypia, beznadziejny niewiem czemu niektórzy zachwalaja

Vinci B) przez czały czas film oglada sie przyjemnie no i bardzo fajny polecam

Synowie Mafii :unsure: jakis dziwny mi ise niepodobał

Good bye Lenin :mur: wyłączyłem po paru min

Half Baked wypas :)

A teraz uwaga ogladał ktoś może CKY ??

to jest podobne do jackass-a ale nieco gorsze ,a aktorzy niektórzy ci sami :wink:

[Smol__ar]

CKY to klasyka:

 

CKY Lans Speed

CKY2K

CKY3K

CKY4 Latest & Greatest

 

Wszytkie części oglądane pare razy :lol:

[_Lamer_]

Chyba raczej 'CKY - Land Speed'.....

[R.i.P.]

odradzam ogladania "Riding The Bullet" bo bedziecie zalowac, film niby horror ale dla mnie to jest jakas parodia, wogole nie straszny a na dodatek nudny, nic ciekawego, nic nowego... -2/5

[Gość lukk]

ok next...

 

Upadek (Der Untergang) - hmmm...jak dla mnie "za malo Hitlera" w nim..taki w sumie ogolnie o wojnie..myslalem ze bedzie lepszy ale nie jest zly

 

Vinci - fajna polska produkcja

 

Trespassing - nie polecam..jakis taki nijaki..zero praktycznie akcji

 

i na koniec japonskie/koreanskie horrory:

Phone

One Missed Call

A Tale Of Two Sisters

Ab-normal Beauty

 

wszystkie super i warte obejrzenia

[Flo3]

a mnie Upadek bardzo się podobał, autorzy skupili się na ukazaniu "człowieczej" natury hitlera. chociaż rzeczywiście dziwi brak obozów koncentracyjnych w filmie

[???????]

ogladalem przed chwila po raz ktorys :D seven i naprawde nie mam slow film przegenialny a przyzakonczeniu az przechodza mnie ciarki arcydzielo jezeli jest jeszcze ktos kto nie ogladal go.... to naprawde nie ma na co czekac !!!

[Smol__ar]

Chyba raczej 'CKY - Land Speed'.....

1308939[/snapback]

Wkradł się błąd.

[R.i.P.]

Ocean's 12: Dogrywka = temu filmowi czegos brakuje... 11ka byla lepsza

Kinsey = rzeczywiscie ciekawe podejscie do tematu sexualnosci ludzkiej

[gralmi]

szosty zmysl - drugi raz film sie oglada zupelnie inaczej niz za pierwszym razem.

[dszywala]

szosty zmysl - drugi raz film sie oglada zupelnie inaczej niz za pierwszym razem.

1310834[/snapback]

taa też oglądałem dzisiaj 2 raz na jedynce :-P :-P

 

 

Film genialny w swojej prostocie.....

[Gość wortigern]

chyba wiekszosc ogladala, rzeczywiscie, inaczej mi sie ogladalo 2 raz, az dziw bierze ze za pierwszym razem nie kapnelem sie... (wiecie o co chodzi :))

[NeonPPC]

The Machinist.. niby spoko ale jednak do [gluteus maximus], brak konkretnego rozwiazania/

[Jin*]

A ja chcialbym pokazac piosenke na podstawie filmu :wink: .

M.I.A. [Arular] - 10 Dollars

Kto ogladal Full Metal Jacket to skojarzy ;]

[feluś]

mistrzowski film to był wczoraj na 1 rany jak dla mnie to mistrz świata klimat podobny do human trafic a dzisiaj tez na 1 miasto aniołów piekny film.pzdr

[R.i.P.]

Seed of Chucky - 0/5!! :o

[ur8an]

Dopiero teraz ogladalem "Siedem" (Se7en) - Uwielbiam takie filmy :mrgreen: 10/10 ;]

[R.i.P.]

Blade: Trinity 0/5 !!!! :o (dialogi sa debest)

[ur8an]

Bridget Jones The Edge Of Reason 1/10 :P Nuuuuuuudaaaaaaa ;]

 

 

R.i.P cos cienkie filmy Ci w rece wpadaja ;] :P