Skocz do zawartości
kucyk

Filmy - co warto obejrzeć?

Rekomendowane odpowiedzi

W sieci kłamstw - film trochę podobny do "Królestwa" z Jamie Foxxem, lecz moim zdaniem ciekawszy i bardziej realistyczny. Świetna rola Marka Stronga. Moim zdaniem film warty obejrzenia. 8,5/10. Edytowane przez Miguel707

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Max Payne - niestety zmarnowali potencjał fabuły z gry, ale nie jest aż tak tragicznie, można obejrzeć... Za to fajna kobita jest z Mony ^^, choć Olga Kurylenko też niczego sobie [:

 

5.5/10

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Max Payne - nie grałem w grę, ale wiem, o co w niej z grubsza chodzi - mąż i ojciec pozbawiony powodów do bycia tak określanym sroży się okrutnie na winnych i niewinnych tego pozbawienia. Jeśli zaś o film chodzi, to właściwie nie wiem, o czym to było - wygląda na to, że o niczym. Co mają wspólnego demony porywające poległych Wikingów z pola walki z ćpunami w Nowym Jorku? Skąd amerykański detektyw zna metody przesłuchań NKWD - najpierw w mordę z lewa i prawa, potem pytanie, a zamiast czekać na odpowiedź - znów w mordę? Jeśli już o Sowietach mowa: czy naprawdę oddział AT z US & A beztrosko napieprzałby seriami z pepesz po cywilnym biurze pełnym biurowych cywili, chcąc ustrzelić jednego ziomka, któren tamoj się schował? O czym będzie sequel, domyśli się nawet niepodkręcony Celeron. Banał do bólu prącia zaskakuje niemile na końcu - jak zwykle winna wszelkiego zła na świecie jest US Army. Nie za dużo ostatnio tego lewactwa? 3/10, bo jednak trochę biegali i się tłukli

 

The Simpsons: Movie - nie miałem rozkoszy oglądać serialu, ale chyba zacznę. Film zacny, szczerze śmieszny, wymaga jednak dobrego lektora/napisów i pewnego skupienia. Jeśli radują cię wyłącznie wymioty, konkursy puszczania wiatrów, poklepywanie kobiet po sempiternie, Ben Stiller i ten drugi pseudozabawny Żyd, którego w tej chwili nie pamiętam z nazwiska, to nie oglądaj Simpsonów w wersji długometrażowej. Owszem, jest nieco fizjologii, ale siłą są tu dialogi, miażdżące widza z mocą hordy Golfów MkII ze swapem na 1.9 TDI. Żal, że moja znajomość angielskiego jest niewystarczająca na obejrzenie tego w oryginale - miałem problem ze zrozumieniem kelnerek w US & A, kiedy mówiły swoim zwykłym tempem, czyli jak naszprycowany amfetaminą gnom. Film - smakowity. 8/10

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Max Payne - nie grałem w grę, ale wiem, o co w niej z grubsza chodzi - mąż i ojciec pozbawiony powodów do bycia tak określanym sroży się okrutnie na winnych i niewinnych tego pozbawienia. Jeśli zaś o film chodzi, to właściwie nie wiem, o czym to było - wygląda na to, że o niczym. Co mają wspólnego demony porywające poległych Wikingów z pola walki z ćpunami w Nowym Jorku? Skąd amerykański detektyw zna metody przesłuchań NKWD - najpierw w mordę z lewa i prawa, potem pytanie, a zamiast czekać na odpowiedź - znów w mordę? Jeśli już o Sowietach mowa: czy naprawdę oddział AT z US & A beztrosko napieprzałby seriami z pepesz po cywilnym biurze pełnym biurowych cywili, chcąc ustrzelić jednego ziomka, któren tamoj się schował? O czym będzie sequel, domyśli się nawet niepodkręcony Celeron. Banał do bólu prącia zaskakuje niemile na końcu - jak zwykle winna wszelkiego zła na świecie jest US Army. Nie za dużo ostatnio tego lewactwa? 3/10, bo jednak trochę biegali i się tłukli

Zagraj i poznaj co to Valkiria.

W ogóle trzeba zagrać :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pineapple Express -5/10 - Smieszne a jednak słabe to wszystko z zakończeniem prosto z filmu Comando-stracone 1h:52'

 

Max Payne - 7/10 Jako fan gry musialem obejżec mimo niepochlebnych opinii i cieszę się, bo pomimo zmarnowania potencjału jaki dawała sama gra(bullet time, narracja,wizje) charakterystyczna postac Maxa to i tak bawiłem się dobrze.Urojenia narkusów w postaci demonow po prostu super i trzeb je odbierać w przenosni a nie doslownie jak niektórzy. Ponadto ciesze się, że jest mowa o sequelu poniewaz tworcy nie postawili sobie poprzeczki zbyt wysoko 1 czescia i jezeli wezma sobie do serca uwagi widzow to moze byc dobry film a nie crap jak to czesto w kontynuacjach bywa.

Edytowane przez Yearman

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Max Payne - nie grałem w grę, ale wiem, o co w niej z grubsza chodzi - mąż i ojciec pozbawiony powodów do bycia tak określanym sroży się okrutnie na winnych i niewinnych tego pozbawienia. Jeśli zaś o film chodzi, to właściwie nie wiem, o czym to było - wygląda na to, że o niczym. Co mają wspólnego demony porywające poległych Wikingów z pola walki z ćpunami w Nowym Jorku? Skąd amerykański detektyw zna metody przesłuchań NKWD - najpierw w mordę z lewa i prawa, potem pytanie, a zamiast czekać na odpowiedź - znów w mordę? Jeśli już o Sowietach mowa: czy naprawdę oddział AT z US & A beztrosko napieprzałby seriami z pepesz po cywilnym biurze pełnym biurowych cywili, chcąc ustrzelić jednego ziomka, któren tamoj się schował? O czym będzie sequel, domyśli się nawet niepodkręcony Celeron. Banał do bólu prącia zaskakuje niemile na końcu - jak zwykle winna wszelkiego zła na świecie jest US Army. Nie za dużo ostatnio tego lewactwa? 3/10, bo jednak trochę biegali i się tłukli

Tak jak pisze Kaeres wpierw zagraj...

 

Doprecyzujmy

1. By poznać Valkirie trzeba zagrać bo tam fabuła przedstawia to dość szczegółowo.

2. Co w tym dziwnego że detektyw napierd... gościa po mordzie chcąc od niego wydusić informacje na temat morderstwa jego rodziny?

3. Nie oddział AT policji tylko prywatna ochrona w firmie Aesir Corporation (tak jak w grze) - można to z łatwością wychwycić w filmie gdy BB wzywa ochronę a nie dzwoni na policję lub gdy Jim Bravura pyta czy oddziały już dotarły otrzymuje odp że żadnego zgłoszenia nie było.

 

"jak zwykle winna wszelkiego zła na świecie jest US Army"

Żebyś się nie zdziwił...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chłopiec z latawcem (The kite runner) - świetna historia, dobrze ukazana, można się wzruszyć do łez. Chłopiec z Afganistanu przyjaźni się z synem służącego, by zaimponować ojcu bierze udział w 'bitwie na latawce', po latach ucieka z kraju wraz z ojcem, ostatecznie zamieszkuje w USA, gdzie żeni się z córką generała, próbuje zapomnieć o przeszłości. Nie będę zdradzać fabuły, ten film po prostu trzeba zobaczyć! 9,5/10

 

Wróg u bram - klasyka, bitwa o Stalingrad radziecki kamper Wasilij Zajcew w pojedynku z majorem Konigiem, wątek miłosny i straszna, makabryczna wręcz śmierć Saszy (dzieciak, 'kolaborujący' z Konigiem). 9,5/10

 

Droga bez powrotu - niby horror, ludzie którzy znaleźli się przypadkowo w środku lasu, mutanty i trochę krwi. Fabuła nędzna, gość spóźnia się na spotkanie, zamknęli jakąś drogę, przypadkowo przez nieuwagę dochodzi do wypadku samochodowego, na szczęście obyło się bez ofiar. Z poznaną grupą turystów postanawiają się stamtąd wydostać. W lesie czai się niebezpieczeństwo, zmutowani ludzie zaczynają łowy. Jakoś to się kupy wszystko nie trzyma, mutanty dostają kilka kul po których człowiek już dawno wąchałby kwiatki od spodu po czym wstają i atakują :lol: 5/10

 

Droga bez powrotu 2 - w tym samym lesie telewizja urządza program w stylu szkoła przetrwania, mutanty zaczynają łowy. Tyle o ile pierwszą cześć od biedy można było obejrzeć, tak druga to nędzne wypociny, zmontowane naprędce. Gra aktorska sztuczna aż do przesady, szkoda tych dwoje ludzi, którzy zginęli wisząć na linach przestrzeleni 1 strzałą w oczy. Co za idiota to wymyślił? Co za idiota ten film nakręcił? 2/10

 

Lubię filmy oparte na faktach (choć nie muszą być), o ludziach, życiu, obyczajach, problemach społecznych, przemijaniu. Tylko bez romansideł, bo takowych filmów nie lubię. Co warto obejrzeć? Czy możecie mi polecić coś mocnego w stylu ,,Miasto Boga" czy ,,Chlopiec z latawcem".

Edytowane przez Spylon

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Max Payne - dno, nie dałem rady obejrzeć

 

Risky Business - klasyka z młodziutkim Cruisem. Daję 8/10

 

Vacas (Krowy) - sami swoi w klimacie Lyncha - tak bym to podsumował. 7/10

 

12 - nie widziałem oryginału z lat 50', ale to co zrobili Ruscy wgniotło mnie w fotel. 9,5/10

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lubię filmy oparte na faktach (choć nie muszą być), o ludziach, życiu, obyczajach, problemach społecznych, przemijaniu. Tylko bez romansideł, bo takowych filmów nie lubię. Co warto obejrzeć?

The World's Fastest Indian z Hopkinsem.

Rescue Dawn z Bale'em. (Balem? :lol: )

Touching the Void - to jest klasyk.

Edytowane przez und3r

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lubię filmy oparte na faktach (choć nie muszą być), o ludziach, życiu, obyczajach, problemach społecznych, przemijaniu. Tylko bez romansideł, bo takowych filmów nie lubię. Co warto obejrzeć? Czy możecie mi polecić coś mocnego w stylu ,,Miasto Boga" czy ,,Chlopiec z latawcem".

October Sky

October Sky

October Sky

( akurat właśnie jest na faktach )

Stawiam wszystko że bedziesz nim zachwycony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

American History X - bohater neofaszysta (świetna kreacja E.Nortona), nienawiść do afroamerykanów, więzienie, oczyszczenie, spowiedź przed bratem, wstrząsający i zaskakujący koniec. 8,5/10

 

To nie jest kraj dla starych ludzi - dobry, dający wiele do myślenia thriller. 8/10

 

edit - dzięki za tytuły, na pewno obejrzę te filmy :)

Edytowane przez Spylon

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Yearman

 

 

co do PINEAPPLE EXPRESS, po trailerze tez duzo oczekiwalem, za duzo gadania, choc momenty niektore cudowne, polecam ogladac po kilku piwkach ; )

 

' zostałeś zabity przez żółtego daewo lanosa!' :D

Edytowane przez jc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisze Kaeres wpierw zagraj...

 

Doprecyzujmy

1. By poznać Valkirie trzeba zagrać bo tam fabuła przedstawia to dość szczegółowo.

2. Co w tym dziwnego że detektyw napierd... gościa po mordzie chcąc od niego wydusić informacje na temat morderstwa jego rodziny?

3. Nie oddział AT policji tylko prywatna ochrona w firmie Aesir Corporation (tak jak w grze) - można to z łatwością wychwycić w filmie gdy BB wzywa ochronę a nie dzwoni na policję lub gdy Jim Bravura pyta czy oddziały już dotarły otrzymuje odp że żadnego zgłoszenia nie było.

 

"jak zwykle winna wszelkiego zła na świecie jest US Army"

Żebyś się nie zdziwił...

Nie wykluczam, że kiedyś zagram, choć po filmie niecom się zraził.

 

1. Zagram, to poznam. Jest to jakiś niebanalny pomysł, mniemam?

2. Dziwne jest, że to amerykański detektyw - jakże to, biały stróż prawa, porządku i ładu w paski i gwiazdki bije innego białego po buzi? Niczym jakiś żółtek w mundurze z czerwoną gwiazdką albo Rusek, który silnie akcentuje "r", ale poza tym mówi nienaganną angielszczyzną? Do czegoś innego przyzwyczaiły mnie filmy z US & A, stąd me czepialstwo.

3. Fuckt, dałem bezbożnie rzyci. Bo jeśli to prywatna firma strzela do swoich pracowników, przejdzie to nawet w Polandzie, zwłaszcza jak stoi za tym potęga pieniądza :>

 

Z tą US Army jako leitmotivem jest po prostu nudno do imentu - podobnie jak z wielką korporacją, której główny wieżowiec wiecznie tonie we mgle i deszczu, a która eksperymentuje z tym i owym, mąci, sieje ferment, pożera niemowlęta i ogólnie zachowuje się aspołecznie. Ziewliwy schemat. Choć takie "Resident Evile" z Umbrellą nie nudziły, acz to pewnie dlatego, że zbyt wiele się działo na ekranie :>

 

Kto zaś rządzi światem i czyni zUo - żydzi, masoni, US Army czy ksiądz Kociuba z Pułtuska - jest tematem na osobną dysputę i nie w tym wątku bynajmniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja od siebię dorzuce Małą Moskwe. Pewnie bym nie poszedł specjalnie do kina, gdyby nie fakt, że film kręcony w moim mieście ;) Ale jednak nie to spowodowało, ze rekomenduję film tutaj. Mianowicie, nie jest to standardowe romansidło, gdzie pan poznaje panią i mimo, iż jest ciężko, żyją długo i szczęśliwie. Mamy tu do czynienia z inną miłością, opartą na faktach, dającą do myślenia, czymś naprawde wielkim. Dla bardziej czułych osób, można uronić łze. No i coś bardzo ważnego, czyli całe tło filmu - jak to było za czasów, gdy ruscy panoszyli się w Polsce. Ktoś w moim wieku, kto nie pamięta tego, może być bardzo zszokowany smutną prawdą. Dla starszych widzów będzie to przypomnienie ich młodości, niekoniecznie szczęśliwej jak wynika z filmu. Polecam ;) 8/10

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Komornik - Andrzej Chyra w roli bezlitosnego, zapatrzonego w przepisy okrutnika. Światek komorniczy oddany z dużym realizmem (żona pracuje, to wiem), kilka zacnych ról drugoplanowych. Bohater pod wpływem pewnego wydarzenia pragnie przestać być sukinkotem i wtedy dopiero zaczyna mu się pod górkę. Zakończenie jak na polski film nietypowe. Nic wybitnego, niestety. 5/10

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

21 gramów historia kilku ludzi i tragedii,która ich spotkała.

Puszczają takie filmy w TVP 1 kompletny debilizm z porą nadawania.

Chłam pokazują w normalnych godzinach a film naprawdę wart uwagi ok. północy.

Dla mnie 9/10 dał bym 10/10 ale nie wiem czy można :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...