deserted Opublikowano 3 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Marca 2009 Ciekawy plakat Salvation http://rss.warnerbros.com/terminatorsalvat...tionposter.html Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 3 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Marca 2009 Kidulthood-2006 7,5/10 nie straciłem czasu oglądając go ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mothman Opublikowano 5 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2009 Tożsamość Bourne'a / The Bourne Identity (2002) - super pomysł i poprowadzona fabuła, super klimat. Dobra akcja (użycie długopisu podczas walki - chyba najbardziej charakterystyczny moment; ucieczka Mini), dobre wyjaśnienie niepowodzenia misji Bourne'a. No i dobre zakończenie, które stawia kropkę na końcu zdania. Zapewne nikt nie planował kręcić kolejnych części, przynajmniej na to wyglądało. 8/10 Krucjata Bourne'a / The Bourne Supremacy (2004) - po zakończeniu poprzedniego filmu nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że mam do czynienia sequelem robionym nieco na siłę, doklejonym. Na szczęście twórcy dobrze poradzili sobie z fabułą i całość była sensowna i nawet ciekawa. Akcja w porządku. Inny reżyser i inny sposób filmowania niezbyt mi odpowiadał. Kamerę z ręki lubię chyba tylko w wykonaniu Mann'a, który robi to po mistrzowsku. Nie znaczy to jednak, że tutaj kamera z ręki wypadła źle. Zakończenie znów sprawiało wrażenie ostatecznego. 7/10 Ultimatum Bourne'a / The Bourne Ultimatum (2007) - tutaj już nie miałem wrażenia, że część jest dokręcona na siłę, tutaj byłem tego pewien. I nie myliłem się. Fabularnie nic ciekawego. Najpierw cofnięto się z akcją (to już niezbyt mi się podobało) a później zrobiono coś, co mnie bardzo irytowało w dzieciństwie w niektórych kreskówkach :P Zakończenie poprzedniej części (w przypadku kreskówek odcinka) przedstawiono z innej perspektywy, co całkowicie je zmieniło. W filmie Misery była mowa na temat tego zabiegu, gdzie tytułowa bohaterka wyraziła swoje niepochlebne zdanie na ten temat. Uważam podobnie. Dla mnie w tej części nie było nic ciekawe poza akcją, która była najostrzejsza ze wszystkich filmów o agencie Bourne. Ten sam reżyser, co poprzedniej części, czyli poprawnie. Zakończenie dla odmiany było otwarte i chyba dla odmiany więcej części już nie będzie :lol2: Chociaż kto wie. 6/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonathan Opublikowano 6 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2009 Twilight zaczne szorstko... KUPA. KUPA przez duze G!!!!! Co to kutfa za wampiry ktore nie maja zebow, biegaja po drzewach jak malpy i brataja sie z ludzmi... Tak wiem wiem film na podstawie powiesci. Wiec pozostawmy fabule w spokoju. Glowne postacie okrzykniete jako najpiekniejsza para. Kolo wyglada jakby wyhaczyl z lopaty, a jego przepiekna milosc przez caly film ma mine niedo%#$@nego spaniela. Ogolnie na filmie sie wrecz zanudzile. Lubie tematyke wampirow, ale po tym seansie sie czulem jakby ktos mi sprzedal kopa w cojones.... Film poprostu przereklamowany 5/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MaRuH Opublikowano 6 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2009 (edytowane) Krwawe walentynki 3D: byłem na tym parę dni temu temu i film może być ale ten efekt 3D w filmach miażdży :D, pierwszy raz byłem na filmie 3D i masakra, fajnie się takie coś ogląda, ma się wrażenie że się bierze udział w filmie, raz koleś rzucił nożem a ja odruchowo na bok uciekłem i beka :lol2:. Polecam, sam film 7 + 3 za efekt 3D 10/10. Edytowane 6 Marca 2009 przez maruh Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thuGG Opublikowano 6 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2009 (edytowane) Też byłem na Krwawych walentynkach 3D, w sumie to spodziewałem się szmiry ale nie było tak źle. Ogólnie schemat filmu jak w chociażby "Koszmar minionego lata" itp. czyli klasyka, tym razem biega koleś przebrany za górnika w masce przeciwgazowej i sapie jak pedofil w Smyku. Zabija nastolatki wielkim kilofem, całkiem przyjemnie się oglądało, no i 3D daje fajny efekt. Ode mnie 7/10. jonas, są bobry i cycki Droga do szczęścia - opowieść o pewnym małżeństwie i ich problemach. Rewelacja 9/10 Edytowane 6 Marca 2009 przez thuGG Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qbass Opublikowano 6 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2009 7 dusz - 8/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 7 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 7 Marca 2009 jonas, są bobry i cyckiŁał. I co teraz? Dark Floors - nienatrętna, mało mięsna opowiastka o grupce przypadkowych (ale starannie dobranych przez scenarzystę! hłe hłe) ludzi, których jakieś złe mzimu wikła w mętne zabawy szeroko pojętą czasoprzestrzenią. Dla miłośników zespołu Lordi - ci kolesie z charakteryzacją wyglądają przekonująco i dość strasznie, acz nie bardziej niż Katarzyna Figura bez makijażu i Photoshopa. Nastrojowe dzieło, ale kompletnie bez pomysłu na zakończenie. 6/10 (-1 za końcówkę) Tropic Thunder - pamiętaj elektroniku młody - jeśli chcesz zbudować wzmacniacz, projektuj generator, jeśli budujesz generator - projektuj wzmacniacz. Jeśli zaś jesteś Benem Stillerem i chcesz nakręcić komedię - umrzyj. O jakie niedobre to było, jejku jej. Nie chodzi już o tego Bena Stillera, którego nie toleruję nawet na okładce, nie przeszkadzał mi Iron Man wysmarowany pastą do butów, dżungla od biedy mi się podobała. Ale na demony i diabły, na Trygława, Peruna i Swaroga, jak można spłodzić komedię, której głównymi cechami są "nudna" i "nieśmieszna"? To, co miało udawać subtelne aluzje do "Czasu apokalipsy", było równie delikatne jak bojownik Hamasu sikający na Ścianę Płaczu. TFUrcy do samego końca nie wiedzieli sami, co z tego będzie - czy czarna komedyjka (czarna w sensie obecności czarnuchów), czy parodia "Czasu ...", czy tylko niestrawny gniot, dzięki któremu kilka gwiazd spłaci swoje karciane długi. Zaiste, przed wszystkimi nowymi komediami wymagane jest zafundowanie sobie lobotomii, żeby się pośmiać? 0/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Carson Opublikowano 7 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 7 Marca 2009 Madagaskar 2 - Nic smiesznego... na tle jedynki lipa po calosci, nawet pingwiny malo zabawne (w pierwszej czesci byly genialne). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wyyzy Opublikowano 8 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 8 Marca 2009 Ostatnio mam coś chętkę na filmy akcji / polityczne / dramaty - osadzone na bliskim wschodzie / azji - ktoś coś poleci z tych gatunków? [Transfer, Królestwo, W sieci kłamstw, Slumdog - ostatnio zaliczone ;)] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darks Opublikowano 8 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 8 Marca 2009 Dawno mnie tu nie było... Trochę zaległości miałem, ale szybko nadrobiłem. Do rzeczy... Siedem dusz - kurde nie wiem jak wy, ale ja podczas oglądania tego filmu miałem deja vu ( pije do 21 gram) ale i tak zacne kino. 9/10 Gran Torino - tu komentarze są zbędne. 10/10 Punisher - War Zone - heh... dobrze, że są takie filmy. Po ich zobaczeniu utwierdzam się w przekonaniu, że Polacy też potrafią kręcić filmy :D Dno, gniot, żal, patologia... w skrócie nie warto bo nawet po wyłączeniu "mózgu" film przyprawił mnie o nudności. I jeszcze Julie Benz... masakra, mam jej już dość w Dexterze to jeszcze tu... niektórzy aktorzy z Klanu Lubiczów mają więcej talentu aktorskiego... 0/10 Slumdog Millionaire - dobra baśń z happy endem... 8/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Carson Opublikowano 8 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 8 Marca 2009 (edytowane) Punisher - War Zone - heh... dobrze, że są takie filmy. Po ich zobaczeniu utwierdzam się w przekonaniu, że Polacy też potrafią kręcić filmy :D Dno, gniot, żal, patologia... w skrócie nie warto bo nawet po wyłączeniu "mózgu" film przyprawił mnie o nudności. I jeszcze Julie Benz... masakra, mam jej już dość w Dexterze to jeszcze tu... niektórzy aktorzy z Klanu Lubiczów mają więcej talentu aktorskiego... 0/10 Chyba troche przesadziles, ocena sugeruje ze to wybitny gniot nad gniotami. No ale spoko, kazdy ma prawo do swojej oceny. Srednia ocen z imdb to 6,5 na 7,264 glosow. Oczywiscie imdb to nie wyrocznia ale.... Edytowane 8 Marca 2009 przez CarsonPoland Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Polar Opublikowano 8 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 8 Marca 2009 Green Eyed Monster - Film zrobiony prosto i tanio, ale klimat i atmosfera jest taka że można kroić nożem, przesłanie też jasne. Walled In - ma klimat i fabuła też ciekawa , taki jakby industrial, ciężko przewidziec co się wydarzy. Population 436 - hmm... co by tu, w kazdym razie daje rade. The Happening - niezły klimacik, ale nikt by nie chciał żeby takie wydarzenie miało miejsce :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stivo Opublikowano 8 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 8 Marca 2009 Ostatnio mam coś chętkę na filmy akcji / polityczne / dramaty - osadzone na bliskim wschodzie / azji - ktoś coś poleci z tych gatunków? [Transfer, Królestwo, W sieci kłamstw, Slumdog - ostatnio zaliczone ;)] Vantage Point (pol. 8 części prawdy) ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gnz Opublikowano 9 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2009 Green Street Hooligans 2 - z kibicami ma to tyle wspólnego że padają nazwy klubów - dużo scen walk ale zupełnie inny film niż "jedynka" i po mojemu wiele słabszy. Chuligan Frodo bardziej przypadł mi do gustu. 4/10 gdzie "jedynce" dałbym spokojnie 7+/10 (oceny przez pryzmat filmów o kibicach) Jeżeli kogoś interesują fabularne filmy o kibicach to tutaj klimaty bliższe "jedynce": I.D. (Undercover) - policjanci wtapiają sie w grupe kibiców by wyłapać ich liderów - tak sie wkręcaja w chuligańskie klimaty że ciężko im wrócic do bycia policjantem. 9/10 - zdeydowanie najlepszy film kibicowski jaki powstał http://www.filmweb.pl/f126399/I.D.,1995 Football Factory - w roli głównej chuligani Chelsea - Head Hunters. 8/10 http://football.factory.filmweb.pl/ Cass - film na faktach autentycznych - opowieść o czarnoskórym liderze IFC - chuligani West Hamu United. 8/10 http://www.filmweb.pl/f431917/Cass,2008 Rise of the Footsoldier - troche o kibicach, więcej o gangsterce - podobny do Cass'a - też na faktach. 7/10 http://www.filmweb.pl/f396579/Rise+of+the+Footsoldier,2007 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciekCi Opublikowano 9 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2009 Sex Drive Film daje radę, a nawet w moim przypadku miał głębsze znaczenie i nawet mnie wzruszył. ;) » Naciśnij aby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler « - "scena" Wiem, że była zakochana, jednak mimo wszystko, scena : -I'm not going home a virgin. -Then, sport, fuck me. Wywołała we mnie wyobrażenie przyjaźni, do takiego stopnia poświęcenia jak powyżej... Aż zacząłem rozmyślać nad swoim życiem. Przyjaźń idealna ? Bezgraniczne oddanie przyjacielowi ? Trudno mi uwierzyć, że taki film wywołał takie emocje/zastanowienia. Technicznie daję mu 6/10 . Za powyższy spoiler i to co wywołało u mnie : 7+/10 , ale to osobiste odczucia. ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 10 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Marca 2009 Miasto Ślepców - 7/10 Tenacious D: Kostka Przeznaczenia - 9/10 (jako komedia 6/10, ale jako musical wymiata, dodaję pełne 3 punkty za piosenki i klimat - tutaj macie małą namiastkę: http://www.youtube.com/watch?v=wJTYp1tvd3Q ) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wyyzy Opublikowano 10 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Marca 2009 Vantage Point (pol. 8 części prawdy) ?Zobaczę co to. Coś poza tym - ktoś jeszcze poleci? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qbass Opublikowano 10 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Marca 2009 Zmierzch - 6/10 , polcało mi go kilka osób ale te klika osób chyba za mało dobrych filmów ogląda. Przenicowany Świat - powiem tak do połowy 1/10, po obejrzeniu filmu i dzięki małej zachęcie na kolejne częsci ma u mnie 5/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yearman Opublikowano 11 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Marca 2009 (edytowane) Twilight - 6/10 - film poniżej moich oczekiwań, ktore po zapowiedziach były dosć wysokie.Film robiony przez kobiety i to naprawdę widać (romansidło), czego nie widać to horroru (filmweb), napiecia i akcji. film rozkręca się tylko na chwile pod koniec.Film dla nastolatek. Underworld: Rise of the Lycans -6,5/10 kolejny zawód po głosach w sieci, że to najlepsza cześć powiedzmy trylogii. Wymienili jedna aktorke na druga bardzio zreszta podobna(osobiscie wole Kate) takze jest o.k, broń palną zastapila bron biala ale klimatu pierwszej czesci w ogole nie poczułem. Film jest chaotyczny i za krótki ale w tym wypadku jest to plus bo nie moglem doczekac sie zkonczenia- a mnoze po prostu nie miałem dnia na taki film. Edytowane 11 Marca 2009 przez Yearman Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzechuk Opublikowano 11 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Marca 2009 (edytowane) Zobaczę co to. Coś poza tym - ktoś jeszcze poleci? Spy Game - czyli bardzo fajnie opowiedziana historia o szkoleniu szpiega i ogólnie o polityce (połowa filmu dzieje się na bliskim wschodzie) moja ocena to 8/10 Edytowane 11 Marca 2009 przez grzechuk Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
torque Opublikowano 11 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Marca 2009 Underworld: Rise of the Lycans -6,5/10 kolejny zawód po głosach w sieci, że to najlepsza cześć powiedzmy trylogii. Wymienili jedna aktorke na druga bardzio zreszta podobna(osobiscie wole Kate) takze jest o.k, broń palną zastapila bron biala ale klimatu pierwszej czesci w ogole nie poczułem. Film jest chaotyczny i za krótki ale w tym wypadku jest to plus bo nie moglem doczekac sie zkonczenia- a mnoze po prostu nie miałem dnia na taki film.Potwierdzam, spodziewałem się czegoś znacznie lepszego. Obejrzałem w całości, ale w porównaniu do wcześniejszych części był raczej słaby film. Valkyrie - 8/10 film w miarę OK. Przyjemnie się oglądało. W jednym miejscu był błąd gdzie Cruise "zapomniał" że mu urwało dwa palce ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MaRuH Opublikowano 11 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Marca 2009 (edytowane) Punisher War Zone: fajnie się oglądało :wink: , jeśli koś ma ochotę akurat na film gdzie jest tylko rozwałka, krew i falki to warto obejrzeć. 7/10 Edytowane 11 Marca 2009 przez maruh Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michaelius Opublikowano 12 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Marca 2009 (edytowane) Nikt nie był jeszcze na Watchmenach ? W każdym razie polecam. Film świetny w zasadzie najlepsze dzielo oparte o komiks jakie widzialem, zdecydowanie kilka poziomow wyzej niz szmiry pokroju spidermena czy transformersow :) Do tego pełen odniesień do znanych wydarzeń z historii czy innych dzieł. Pięknie oddaje też atmosfere beznadziei wobec nadchodzącego konfliktu nuklearnego. Edit: 9.5/10. Edytowane 12 Marca 2009 przez Michaelius Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
USB Opublikowano 12 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Marca 2009 Ostatnio oglądałem "Transfer" (Rendition) i mogę z całą pewnością stwierdzić, że to najlepszy film o tej tematyce jaki oglądałem. O niebo lepszy niż "W sieci kłamstw". Z czystym sumieniem polecam :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MaRuH Opublikowano 12 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Marca 2009 (edytowane) The Game: polecam, bardzo dobry film, nie będę się rozpisywał trzeba zobaczyć. 9/10 Crank (Adrenalina): niezły film, szybka akcja + trochę komedii i wyszło dobrze. 7/10 Rovdyr: mocny thriller, zbyt brutalny w niektórych momentach, trzyma w napięciu aż do końca, psychopatyczni kłusownicy urządzają sobie polowania na ludzi. 6/10 Let the Right One In: niby horror, niby dramat niby nie wiadomo co, ogólnie taki sobie. 5/10 Edytowane 14 Marca 2009 przez maruh Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
poca Opublikowano 12 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Marca 2009 PPC'owcy nie oglądali jeszcze Kochaj i Tańcz? Nie dobrze... :mrgreen: Wczoraj przypadkiem wstąpiłem do kina i ze zwykłej ciekawości kupiłem bilety na seans. Mówiąc miedzy nami jakbym był sam to poszedł na Watchmenów, ale że towarzyszka serca od dłuższego czasu miała ochotę na balety to mówie, ale dyskotetka albo film... Tak się znalazłem na sali ;] Powiem tak. Ua, nie tego się spodziewałem. Może zacznę od początku - taniec. Kompletnie się na tym nie znam. Chodziłem sobie na salsę z 6 razy. Tyłkiem można pomachać, ale w filmie tego była zdecydowanie więcej. Przeszkadzało mi jak się ruszał sam główny aktor. Nie wiem jak innym na sali, ale mnie przeszkadzało jego tupanie. On tupał non stop. Skok i tup, tup i skok. Nic innego nie umiał. Sceny taneczne wyglądały tak że 10 sekund pokazywali jak tancerze wywijali na parkiecie, a potem na 2 sekund kamera wracała do Damięckiego i pokazywała jego twarz jak mu się mimika zmienia. Chyba ktoś tu przecenił czyjeś możliwości... Kochania też było troszkę. Zabawna rola narzeczonego i jego przyjaciół doprowadzała sale do rechotów. Miko w gruncie rzeczy naprawdę nie umie grać. Jej dialogi przypominały rozmowę z kanapą, ale w porównaniu z Damięckim - ona tańczyła, on tupał. Pomimo tego wszystkiego, film uważam za naprawdę udany. Podobno tylu widzów w Polsce zebrał tylko Pan Tadeusz. W Polsce jest duży hype na taniec i pewnie to dlatego tylu ludzi udało się na film i chciało poświecić swoje 15zł na bilet, a tak przyokazji wyszło na to że to całkiem całkiem udana produkcja. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonathan Opublikowano 13 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 13 Marca 2009 FARCRY o kutfaaaaa takiego gniotu dawno nie widzialem... Ludzie omijajcie szerokim lukiem. Szkoda na to cos kasy, czasu, ratio i miejsca na dysku. Film z gra ma tyle wspolnego co tytul i koszula glownego bohatera. Reszta to kasztan do kwadratu. Super marines nie potrafiacy strzelac, albo poradzic sobie z babeczka 160cm i 48kg. Jajebie ze tak brzydko powiem. Fabula 0 / gra aktorska 0 / muzyka z [gluteus maximus] ogolnie rzecz biorac zeby nie kilka fajnych widoczkow to byloby 1 - bo go zrobili. 2/10 omijac szerokim lukiem. Unborn tu mile zaskoczenie. Film nie powala na kolana ale jest niezly. Jezeli ktos lubi okultyzm i te sprawy napewne przypadnie mu do gustu. Przynajmniej scenariusz jako tako laczy sie z religiami swiata. 7/10 Po obejrzeniu Unborn polecialem za ciosem filmow religijnych i siegnalem do klasykow Stigmata - zacny film. Pozniej juz nieco luzniej ale dalej watki religijne Dogma Tak tak w koncu wolny dzien ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mothman Opublikowano 13 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 13 Marca 2009 FARCRY o kutfaaaaa takiego gniotu dawno nie widzialem... Ludzie omijajcie szerokim lukiem. Szkoda na to cos kasy, czasu, ratio i miejsca na dysku. Film z gra ma tyle wspolnego co tytul i koszula glownego bohatera. Reszta to kasztan do kwadratu. Super marines nie potrafiacy strzelac, albo poradzic sobie z babeczka 160cm i 48kg. Jajebie ze tak brzydko powiem. Fabula 0 / gra aktorska 0 / muzyka z [gluteus maximus] ogolnie rzecz biorac zeby nie kilka fajnych widoczkow to byloby 1 - bo go zrobili. 2/10 omijac szerokim lukiem.Uwe Boll i wszystko jasne. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeLe Opublikowano 14 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 14 Marca 2009 Frost/Nixon - po prostu swietny film. jak dla mnie jeden z najbardziej emocjonujących filmow jakie ostatnio ogladalem :> można go przyrównać do bardzo ciekawej walki bokserskiej ;), z pięknym knock outem. 11/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...