Gość MaRuH Opublikowano 24 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 24 Marca 2009 (edytowane) Dzielnica Lakeview: zły glina prześladuje pewne małżeństwo, film całkiem dobry. 6.5/10 Edytowane 24 Marca 2009 przez maruh Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xpektor Opublikowano 24 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 24 Marca 2009 Smokin' Aces - po raz pierwszy usłyszałem o tym filmie kilka stron wcześniej, a że uwielbiam tego typu produkcje, w trymigi go załatwiłem. Filmik naprawdę zacny, idealnie wpasuwujący się w wąskie ramy specyficznego gatunku komiediokryminalowsensacyjnych. Na początku zwyczajowe przedstawienie problemu do rozwiązania, bohaterów którzy się tym zajmą, a potem już wszystko leci z górki - krótko mówiąc robi się gigantyczny bajzel. Niektóre postacie są przekomiczne, w szczególności banda neonazistów, która nadaje nowy sens słowu rozpierducha. Niestety z powodu dużej ilości postaci, a małej ilości czasu wszyscy zostali potraktowani ogólnikowo, nie mamy możliwości lepiej ich poznać, przez co film nie ma szans ( zresztą to widać po jego popularności) wbić się do czołówki, obok snatch, LSA2SB czy chocby rock'n'rolla. Kto nie widział, niech zobaczy bo i tak warto. 7.5/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 25 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 25 Marca 2009 Wczoraj sobie przypomniałem The silence of the lambs - rzeźnia, nie ma sobie równych w podobnej tematyce. Reszta rżnęła z jego pomysłów aż miło - 10/10 (ciężko u mnie taką ocenę dostać, a najrzadziej nowy film o ile w ogóle). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 25 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 25 Marca 2009 Martyrs - weźmy kopię z tego, kserówkę z tamtego, nieco ukradnijmy tu, zmontujmy wg dobrej starej francuskiej szkoły (czyli jedno ujęcie = minimum 15 sekund), dorzućmy odrobinę gadżetów z objazdowego zamku strachów, nieco keczupu, garść czystego sadyzmu i oczekujmy oklasków. A wała tam, nędzne to i durne doszczętnie, że aż moszna się w trąbkę skręca. Krwotoki nierealnie skąpe (skąd więc tyle juchy na podłogach i ścianach?), kompletne ignorowanie przez bohaterów głębokich ran ciętych i kłutych, efekty działania broni palnej przypominają te z Serious Sama, a zakończenie wzięte chyba ze szrotu. Zastanawia tylko bezsensowne epatowanie okaleczonymi ciałami, ale Francuzi zawsze mieli porąbane pomysły (patrz wymiana żarówek w peugeotach i renaultach), więc nic dziwnego. 1/10 Gran Torino - ponieważ Clint Eastwood nigdy nie był specjalnie przystojny, nie szkodzi mu upływ czasu. Oczekujący (tak jak ja) jakichś kultowych kwestii ("do I feel lucky today?") mogą czuć się zawiedzeni, ale i tak postać przezeń grana dowala do pieca dużo lepiej i w nieporównanie lepszym stylu niż przesycony narcyzmem nasieniożuj Wojewódzki czy inna miękka pipka. Aha, film - niespieszna w narracji obyczajowa opowieść o tym, jak to US & A staje się coraz bardziej kolorowe w sensie ludności zamieszkującej ten kraj. Ze wszystkimi konsekwencjami tego zjawiska. Sprawnie opowiedziane, bez dłużyzn, bez filozoficznego gmerania palcem w anusie, bez zbędnej przemocy, bez dętego moralizatorstwa. I ani słowa o potrzebie zabijania w imię ropy i dolara. Oglądać, kozie syny :> 9/10 (+1 za teksty "Kołalsky'ego") Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stranded Opublikowano 25 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 25 Marca 2009 http://www.imdb.com/title/tt0479289/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin_gps Opublikowano 26 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2009 W dół kolorowym wzgórzem - chyba najlepszy polski film jaki miałem okazję zobaczyć. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 26 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2009 http://www.imdb.com/title/tt0479289/ co Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stranded Opublikowano 26 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2009 co co co? wklejam co warto obejrzeć ;) ocen nie daję bo każdy oceni i tak inaczej Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oldskul Opublikowano 26 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2009 (edytowane) Superbad - komedia z USA, koledzy idą na imprezę ale nie są pełnoletni i trzeba załatwić alkohol, kilka zabawnych sytuacji. Nic specjalnego, ale ogólnie daje radę. 6/10 Body of Lies - dobry film akcji, Di Caprio jako agent CIA, rozpracowuje terrorystów, polecam. Nie spodziewałem się, że film będzie taki dorby. BTW pora odrzucić uprzedzenia, co do Di Caprio IMHO, bo on umie grać nie tylko 'chłopięce' role 8/10. The Wrestler - historia Randy'ego, starego wrestlera, którą po prostu trzeba zobaczyć! Polecam 8,5/10. Dlaczego Rourke nie dostał oskara? Edytowane 26 Marca 2009 przez Spylon Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jin* Opublikowano 26 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2009 BTW pora odrzucić uprzedzenia, co do Di Caprio IMHO, bo on umie grać nie tylko 'chłopięce' roleJa jeszcze nie widzialem slabej roli di caprio, juz w basketball diaries pokazal, ze jest swietny. O gilbercie grape'ie nawet nie wspominam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Carson Opublikowano 26 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2009 (edytowane) Harold & Kumar - Escape From Guantanamo Bay - Film tak idiotyczny ze az smieszny. To jest jedna z tych glupkowatych komedii... Jak sie podejdzie do niej na luzie to mozna spokojnie ogladac. Dosc mocno parodiuje cale usa Edytowane 26 Marca 2009 przez CarsonPoland Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kucyk Opublikowano 27 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 27 Marca 2009 Yes Man - bardzo przyjemny filmik z J Carreyem, troche wariata z niego zostalo, ale ogolnie debila w tym filmie nie gra, fajnie sie ogladalo 7/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 27 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 27 Marca 2009 co co? wklejam co warto obejrzeć ;) ocen nie daję bo każdy oceni i tak inaczej No to powiedz coś. Odradzam, polecam, spadajcie, or smth. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Carson Opublikowano 27 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 27 Marca 2009 ..... Mógłby ktoś polecić jakieś filmy psychologiczne ? Przy przegladaniu mojej "filmoteki" wpadlem trzy filmy ktore moge Ci rowniez polecic, to Boite Noire, Five Fingers i jeszcze The Jacket ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 28 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 28 Marca 2009 Koralina 3D - 9/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MaRuH Opublikowano 28 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 28 Marca 2009 (edytowane) Kidulthood: całkiem ciekawy film o problemach młodzieży, można zobaczyć, 7/10. Harold & Kumar Escape from Guantanamo Bay: taka sobie komedia, słaba dość, w sumie podczas 147min filmu zaśmiałem się z 3 razy a tak to trochę nudą wiało, ostatnie 10min filmu wyłączyłem bo już mi się go oglądać nie chciało. Nie polecam zbyt bo szkoda trochę tych 150min, 3/10. Job: dobrze chyba wszystkim znana polska komedia :), wczoraj miałem okazję zobaczyć ją trzeci raz i był polew jak zawsze :-P. 7/10. Edytowane 28 Marca 2009 przez maruh Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kucyk Opublikowano 28 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 28 Marca 2009 Slumdog Millionaire - dobry film, ale 7 dusz podobal mi sie bardziej bo ten drugi wyzwalal jakies emocje, tutaj ich za bardzo nie ma. Ode mnie 8/10. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeLe Opublikowano 28 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 28 Marca 2009 Mógłby ktoś polecić jakieś filmy psychologiczne ?troche pozno, ale tez ci odpowiem. polecam: - Prozac nation - Przerwana lekcja muzyki - Naboer - Trainspotting - Requiem for a dream Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Carson Opublikowano 28 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 28 Marca 2009 Job: dobrze chyba wszystkim znana polska komedia :), wczoraj miałem okazję zobaczyć ją trzeci raz i był polew jak zawsze :-P. 7/10. Ta "komedia" tylko uswiadcza mnie w tym jak bardzo "biedne" jest polskie kino. Dno i metr mulu. Wyglada jakby rezyser zlepil kilkanascie smiesznych filmikow z YT i wydal jako film pelnometrazowy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MaRuH Opublikowano 28 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 28 Marca 2009 (edytowane) Ta "komedia" tylko uswiadcza mnie w tym jak bardzo "biedne" jest polskie kino. Dno i metr mulu. Wyglada jakby rezyser zlepil kilkanascie smiesznych filmikow z YT i wydal jako film pelnometrazowy. Masz rację, nawet gdy film się zaczyna to ktoś nawet mówi że lepiej go nie oglądać :-P, super produkcja to to nie jest, wiem że nasze kino to jeszcze niebo a ziemia do np USA, ale pośmiać się idzie, bo film jest tak głupi że aż śmieszny :). Edytowane 28 Marca 2009 przez maruh Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
raven_88 Opublikowano 28 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 28 Marca 2009 The International Mieszane odczucia mam po obejrzeniu tego filmu, ale po kolei..Clive Owen jako funkcjonariusz Interpolu przeciwko bankowi pośredniczącemu w handlu bronią , praniu brudnej pieniędzy i całą resztą, którą lubią duzi (i nie do końca prawi) chłopcy. Bardzo lubię takie klimaty, ale nie spodobało mi się kilka rzeczy..Po pierwsze - wstawki filozoficzne (jak na przykład rozmowa na tym posterunku/komisariacie i cała ta gadka o prawdzie, iluzji itd) - nie pasowało mi to jakoś do tego filmu..dwa - za szybko się skończył imho, choć samo zakończenie mi się spodobało (jak określił to mój kumpel - "Don Corleone wolałby, żeby wygrali Włosi" ;)). Odniosłem wrażenie jakby reżyser się pogubił w pewnym momencie gdzieś w środku filmu i wyciął parę scen.. Ogólnie jednak..oglądało się fajnie, tematyka (dla mnie) bardzo interesująca, dobór aktorów niezgorszy (lubię Owena, zwłaszcza za świetną miejscami mimikę), brak kretyńskiego wątku romantycznego (wreszcie jakiś film bez niego) i zakończenie bez happy end'u co też się rzadko zdarza w tego typu produkcjach.. Podsumowując.. 8/10 (trochę na wyrost, ale przynajmniej 0,5pkt dodaję za dziewczynę siedzącą w rzędzie przede mną, która niewątpliwie poprawiła odbiór całości :D) a..strzelaniny też były oczywiście, motyw z telefonem komórkowym zamiata :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Carson Opublikowano 28 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 28 Marca 2009 (edytowane) Man on Wire - Miazga, po prostu MIAZGA :blink: Najlepszy film dokumentalny jaki w zyciu obejrzalem, a to za sprawa tematu i bohaterow dokumentu. Mysle ze niewiele jest osob na Ziemi probujacych spelniac swoje marzenia z taka pasja i zawzietoscia jak Philippe Petit. Razem ze swoja ekipa dokonal czegos niemozliwego. Rozmach i skomplikowanie planu niczym z Ocean 11 plus niesamowite umiejetnosci "tanczacego na linie" sprawily ze ktos w koncu musial to opowiedziec swiatu (np ja wczesniej nic na ten temat nie wiedzialem). Po obejrzeniu tego dokumentu nie da sie nie zgodzic z powiedzeniem ze "nie ma rzeczy niemozliwych". Zdecydowanie POLECAM :) na oku mam juz nastepne dwa dokumenty, podobno na takim samym poziomie jak ten, Waltz with Bashir i Encounters at the End of the World Edytowane 28 Marca 2009 przez CarsonPoland Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LPKorn3324 Opublikowano 28 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 28 Marca 2009 to chyba zbadam ten film bo od dawna o nim słyszałem ale jakoś zabrać się za niego nie mogłem tymczasem u mnie ostatnio: Gran Torino - Clint Eastwood nie robi i nie występuje w pozycjach przeciętnych, lekko wybijających się ponad srednią czy też w "ok" produkcjach. Jak pojawia się za kamerą lub na ekranie bądź jedno i drugie to znaczy, że będzie warto poświęcić filmowi czas i tak jest w tym wypadku. Nie będę się rozpisywał- co i jak macie na filmwebie od siebie tylko powiem, że film zgarnia u mnie bez chwili zawahania 8.5/10 i z niecierpliwością czekam na kolejny projekt mistrza kina. Marley and Me - coś w deseń filmów łatwych, prostych i przyjemnych. Można się tu pośmiać, wzruszyć i przemyśleć kilka spraw. Jestem pozytywnie zaskoczony, ponieważ spodziewałem się po tematyce filmu dzieła po prostu stojącego na poziomie reszty filmów o czworonogach. Wyszło coś bardzo pozytywnego. 8/10 za fakt, że można zrobić fajny film korzystając z oklepanych do bólu schematów, a mimo to wciąż mamy na niego wielką ochotę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koowi Opublikowano 29 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Marca 2009 (edytowane) Wczoraj byłem w kinie z lubą na Marley i ja i na końcówce filmu aż mi łzy pociekły (chyba 1 taki film na którym aż tak się wzruszyłem) ;) Jednak da się zrobić dobrą komedię familijną z dawką śmiechu i wzruszającą sceną ;) 8+ ... Zazwyczaj takie filmy familijne kończył się hepi endami, a tu proszę takie zakończenie. Edytowane 29 Marca 2009 przez Koowi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 29 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Marca 2009 Changeling - Lara Croft jako zatroskana porwanym pacholęciem mateczka, z której policja chce zrobić wariatkę, a na sprawie ugrać jak najwięcej dla polepszenia swego nadwątlonego wizerunku. Pomijając odrażająco podkreślone usto bolesne Lary (kompletnie nie mój typ urody - chudawy babsztyl z końską szczęką i botoksem), film jest zacny zacnością dobrego g...na. Nie dziwota to, gdyż a) oparty na faktach (autentycznych, a jakże) b) za kamerą Clint "Harry" Eastwood himself. Początek nieco nudnawy, powoli się rozkręca, ale jak już się rozkręci, to leci na całego. Warto, nawet pomimo obecności Lary - 8/10 Unborn - lachona o niebanalnym biustowiu (którego niestety nie pokazuje) prześladuje jakiś tam fikuśnie nazwany demon z przeszłości, czwartego wymiaru czy też z psiego anusa. Lachon docieka i ucieka, ktoś jej pomaga, ktoś ginie, wyjaśnia się coś. Pod te cosie i ktosie można podstawić dowolne rzeczowniki i nazwiska i nakręcić milion podobnych filmów. Co w tej stercie nawozu robi Gary Oldman - nie mam pojęcia i jest to jedyny powód, by myśleć o tym "dziele" dłużej niż minutę po napisach końcowych. Przedziwne to właściwie - na kino familijne zbyt straszne, na dobre g...no zbyt łagodne. Omijać jak zgniłe, chyba że ktoś lubi półtorej godziny bredni o okultyzmie, lustrach, księgach, egzorcyzmach i temu podobnych. 2/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 29 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Marca 2009 Appleseed: Ex Machina - jedynka bardzo mi się podobała i nareszcie znalazłem czas na część drugą. Było warto bo film (bajka ? anime? ;)) stoi na bardzo wysokim poziomie. Wizualnie i dźwiękowo rewelacja ( szczególnie że dopadłem wersje 720p), fabularnie troszkę gorzej, aczkolwiek niczym nie ustępuje amerykańskim filmom sensacyjnym - ktoś chce zrobić bałagan i ktoś ten bałagan musi sprzątnąć, czyli taki standardzik. Nie jestem szczególnym fanem japońskiego kina, jednak obok takiej produkcji obojętnie przejść nie można. Jeśli macie coś równie dobrego to czekam na tytuły. 8/10 Vexille widziales? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qbass Opublikowano 29 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Marca 2009 Ghost Town - jak nic nie macie pod reką można obejrzeć, miła opowieśc 6.5/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LPKorn3324 Opublikowano 29 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Marca 2009 jonas - nie no 2/10 to nie zasługuje przynajmniej w mojej skali taka ocena oznacza projekt na miarę gimnazjalisty, który 'nagrał' coś kamerką internetową ;) poza tym Pani czasami chodziła skąpo ubrana, a już to podnosi ocenę na 5/10 :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szawel Opublikowano 29 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Marca 2009 Unborn - Również przychylam się ku 5/10. Właśnie za ową Panią o "niebanalnym biustowiu" oraz innych okolicach ;) No i Oldman. Zdziwiłem się widząc go na ekranie, gdyż nie czytałem obsady przed obejrzeniem. Pozytywnie mnie to zaskoczyło. Tym niemniej jednak film z serii "chyba coś chce mnie zabić, pomocy!". No i te "dmuchawce, latawce, wiatr" w jednej ze scen zupełnie zniszczyły wszelki klimat. Yes Man - Myślałem, że kolejna głupawa komedia oparta na minach, gagach itp. Jak to Carrey (nie przepadam za nim). Jednak film pozytywnie mnie zaskoczył. Może nie jest jakiś super, ale ogląda się bez bólu i przywiązywania do fotela. Kilka śmiesznych scen, okręconych wokół pewnej "filozofii życiowej" ;). Ogólnie light. Jakieś 6,5-7/10. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stranded Opublikowano 29 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Marca 2009 No to powiedz coś. Odradzam, polecam, spadajcie, or smth. No chyba temat się nazywa "co warto obejrzeć?" no to wkliłem co warto ;p co do Yes Man (ktoś tam wyżej wspomniał) to bardzo mi się podobał ten film Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...