Filmy - co warto obejrzeć?

[LPKorn3324]

:/ Ja jestem rozczarowany tym trailerem. Teaser prawie nic nie pokazywał ale dawał nadzieję na coś bardziej mistycznego tymczasem tutaj mamy orgię efektów specjalnych, walące się budynki, tsunami, trzęsienia ziemi, wulkany ... zapowiada się 90+ min filmu katastroficznego jaki już widzieliśmy wielokrotnie i owszem może być to efektowne i rozrywkowe ale tak jak już napisałem myślałem, że film pójdzie w nieco innym kierunku.

 

A by nie było off topa to dodam, że dziś raczej seans Genui potem zdam relację ;)

[Gość]

Transformers: Revenge of the Fallen: byłem w kinie na tym filmie wczoraj, podobały mi się tylko efekty były naprawdę super, było jeszcze parę śmiesznych akcji i to tyle, reszta mi się za bardzo dłużyła i była nudna. Film trwa zdecydowanie za długo jak na taką produkcję, aż nie umiałem się doczekać kiedy się skończy. 6/10

Ja również byłem wczoraj. Po opiniach krążących w temacie, oczekiwałem czegoś znacznie słabszego. Nie ma się co rozpisywać, imho film trzymał poziom pierwszej części, pójście w stronę komedii mu nie zaszkodziło. Z minusów to momentami za duża sieczka - momentami nie szło ogarnąć tego, co działo się na ekranie (a miejsca miałem dobre :P). Śmiesznie wyglądały też przeskoki w ujęciach.

A zacytowałem post wyżej, by napisać o największym dla mnie plusie - film trwał ponad 2h, a ani na moment nie znużył.

Edytowane 26 Czerwca 2009 przez Gość

[alCatraz]

Transformers 2 - 6/10 , nawet efekty nie robią już takiego wrażenia (oglądane w kinie), fabułę i dialogi przemilczę :|

[maSTHa212]

Transformers 2 - 8/10. Po pierwsze nie robi juz takiego wrazenia jak pierwsza czesc swego czasu chociaz nadal jest to kawal konkretnego kina akcji. IMO faktycznie ciut za dlugi, po prostu po 2,5h baniak boli od ilosci tego co sie wyswietla przed oczami. Nie nazwalbym tego dluzyznami, ale faktycznie 30min mniej wyszloby produkcji na dobre. Fabula jak fabula, wiadomo, ze nie o to chodzi w tym filmie. A reszta? Miazga!! Masakra na ekranie i tyle. Zaskoczyl mnie jeszcze dzwiek, nie wiem czy to kwestia miejsca w kinie czy jakosci zainstalowanego systemu audio (Cinema City GM), ale tak jak nigdy nie zwracam az takiej uwagi na naglosnienie to tutaj bylem w autentycznym szoku. Ogolnie warto jak najbardziej pojsc, od poprzedniej czesci nic nie zrobilo na mnie takiego wrazenia (pod wzgledem SFX) jak ten film. No i wyglada na to, ze jednak bedzie 3 czesc...

[LPKorn3324]

kolejny raz miała być Genua, a wyszło co innego, co?

 

The Haunting In Connecticut aka Udręczeni (pozdrawiam polskiego dystrybutora odpowiedzialnego za tytuł;)) - przed filmem powiedziałem, że w temacie nawiedzonych domów zostało pokazane już wszystko i po filmie zdania nie zmieniłem. Może troszkę lepsze podejście do tematu jak cała reszta tego typu produkcji ale koniec końców powielenie schematu. Plus za to, że w kilku momentach można było porządnie się przestraszyć. 7/10.

[Arni]

Forrest Gump-1994 pozycja obowiązkowa co najmniej raz na 10lat

10/10

[Kaeres]

Ostatnio przypomniałem sobie Transformers 1 - ale to jest żenujące kino.

Te składania robotów to metamorfoza zamiast rozkładanie/składanie.

Teksty aż ciarki po plecach lecą ze wstydu - a sam oglądałem.

Kilka fajnych efektów specjalnych i to wsio.

Transformers 2 zobaczę ale wątpię abym lepiej ocenił.

[Gość]

Ja przy Transformersach się totalnie wynudziłem, w ogóle nie wiadomo o co chodzi... rzucają się na wszystkie strony, jakiś robot łupie innego po łbie, 100.000 eksplozji i koniec filmu.

[jonathan]

To teraz jestes oryginalny.

 

Teksty Cie powalaly, ciarki ze strachu czy z innego powodu?

 

Ja bylem na 2 czesci i musze powiedziec ze jedna wielka masakra. Ponad 2 godziny cieglej akcji. Wrecz nie myslalem o tym jak mnie dupsko boli od tych niewygodnych siedzen

[LPKorn3324]

Kaeres - jesteś masochistą? jeżeli 1 część była dla ciebie żenującą męczarnią to druga to rozwałka do kwadratu i chcesz to obejrzeć? Transformers to kino AKCJI gdzie AKCJA gra wiodącą rolę, widowiskowość. To nie Piękny Umysł, ludzie weźcie czasami pomyślcie na co kupujecie bilety albo staranniej rozglądajcie się za numerkiem sali by jej nie pomylić!

Bez obrazy ale jak widzę komenty w stylu "EEE do tyłka ten film poza efektami nic tam nie ma, dialogi marne, brak przesłania...." nosz k..... widziały gały na co bilet się kupowało ? To tak jakbym uderzył do kina na film przyrodniczy rodem z discovery channel i wyrabał tekst w stylu "lol poza przyrodą nic tam nie ma" ....

[Gość]

Batman to też kino akcji ale o niebo lepsze, każdy głupi wymyśli latające roboty co wszystko mogą i ich jedyne zadanie to nawalać się przez cały film. Po prostu nie każdemu pasuje taki prosty przekaz. Takie kino wg mnie robi się już nudne przez schematyczność, powtarzalność, nic zaskakującego.

Edytowane 29 Czerwca 2009 przez Gość

[thuGG]

Co do Transformers to ja całkowicie się zgadzam z Kaeresem. Mówicie "widziały gały co brały", a ja na to:

 

 

To jest trailer, który przewijał się w TV przed premierą i właśnie ten trailer zachęcił mnie do obejrzenia filmu w kinie, czego później żałowałem. Dlaczego? Ano dlatego, że zwiastun zapowiada film w miarę poważny (oczywiście w kontekscie kina akcji o robotach), momentami nawet mroczny (scena gdy robot wyłania się z basenu przed dziewczynką, muzyczka na początku). Tymczasem w filmie otrzymaliśmy na siłę wciśnięte elementy humorystyczne typu: głupawy mały robocik haker, zmienianie piosenek przez ten zółty samochód, Xbox zamieniający się w robocika itd. No i te ckliwe gadki Optimusa Prime, które powodowały odruch wymiotny. Jedyne co w tym filmie naprawdę mi się podobało, to piewrsza scena na pustyni gdzie ten robot robi rozpierduchę.

Edytowane 29 Czerwca 2009 przez thuGG

[Kaeres]

Ludzie, są filmy akcji, typowo efekciarskie gdzie takimi dennymi tekstami jakoś się nie szasta - i tak ciarki przechodzą z zażenowania.

Wielki robot zauważa, że "każda istota ma prawo bytu we wszechświecie, a ludzie dopiero uczą się w nim żyć" :D

...czy równie coś durnego.

Wielki robot na 5 pięter mówi do synka 170cm "istnienie ludzkości zależy od Ciebie, leć z tym sześcianem na dach" - mógłbym orzecha rozłupać pośladkami tak mi je ściska gdy takie coś słyszę.

A ostatnio oglądałem również średnie Iron Man czy Hulk Incredible i jakoś tam takich durnych tekstów nie odważyli się wciskać, a kino aspiruje do podobnych lotów i oglądało się to 2x lepiej.

[LPKorn3324]

Batman to też kino akcji ale o niebo lepsze, każdy głupi wymyśli latające roboty co wszystko mogą i ich jedyne zadanie to nawalać się przez cały film. Po prostu nie każdemu pasuje taki prosty przekaz. Takie kino wg mnie robi się już nudne przez schematyczność, powtarzalność, nic zaskakującego.

nawiązując do batmana nowego to film był imho 'dobry' ale mimo wszystko rozczarowanie roku dla mnie patrząc na mega super recenzje i noty rzędu 9+, a przede wszystkim ten film wbrew pozorom za wiele akcji to nie miał i co zdaje sie ze w tym wątku pisałem przy okazji niego, że był on duużo za długi.

 

Ale nie Batmana miałem oczerniać ;) Nie zamierzam wciskać komuś, że Transformers 1&2 to najlepszy film roku itp itd ALE już pierwsze recenzje bazujące na pokazach przedpremierowych mówiły wyraźnie: "ROZPIERDUCHA NA CAŁEGO!!!NIE MA CZASU MYŚLEĆ!!!!" tym samym idąc do kina właśnie tego powinniśmy oczekiwać, a nie "może pokażą jakieś aktorstwo wysokich lotów i podejmą temat ochrony środowiska" ...

[jonathan]

W kazdym razie dla tych co nie ida na transformers2 - na wakacje nie macie juz co jechac do Egiptu. Wszystko tam roboty rozpie.... rozwalily.

 

Widzial juz ktos jakis pokaz przedpremierowy Ice Age 3?

[Gość MaRuH]

Udręczeni: film na faktach, ale jakoś nie potrafię uwierzyć że to co w nim miało miejsce działo się naprawdę, przecież to jakieś bzdury, film też średni, nic mnie nie wystraszyło, nuda. 4/10 Edytowane 29 Czerwca 2009 przez maruh

[LPKorn3324]

dwa filmy i zarazem dwie niespodzianki

 

Obsessed - to pozytywne zaskoczenie; nastawiałem się na film w najlepszym wypadku przeciętny, a bazując na imdb wręcz bardzo słaby. Tymczasem okazał się całkiem zgrabnie skrojony, dobra gra Ali Larter (ewidentnie lubuje się w rolach kobiet, które mają nie do końca równo pod czajnikiem ;)) przyzwoita Beyoncé (czytaj: szału nie ma ale również jakiś większych wpadek nie zanotowałem) no i przede wszystkim film ma ochotę obejrzeć się do końca. 7.5/10

 

Genova - a to już niestety rozczarowanie bo po filmie trochę sobie obiecywałem. Niby wszystko jest tak jak należy, film silnie nacechowany symboliką, film można by powiedzieć przez reżysera "ogarnięty" niestety brak mi w nim było jakiegoś mocnego punktu, który by bardziej zaintrygował i zmusił do obejrzenia do końca w nastroju oczekiwania. Tymczasem wszystko jest niby zgrane ale właśnie nie ma akcentu wybijającego się choć minimalnie ponad resztę elementów. Ogólnie film mnie trochę zmęczył przez te 90 minut i szczerze wątpię bym jutro o tej samej porze za wiele z niego pamiętał. 6.5/10 :/

[DziubekR1]

Transformers: Zemsta upadłych - nie znam serii, poszedlem wczoraj ze znajomymi po zajeciach, bo nie mialem nic lepszego do roboty. Nie spodziewalem sie po tym filmie za wiele, bo bajke kojarzylem, wiec staralem sie do niego podejsc jako do czegos "na odstresowanie".

No ale ten film sie nawet do tego nie nadaje... to jest bajka dla 10cio latka i chyba tylko na nim cokolwiek z tego filmu moze zrobic wrazenie. Po 2h ziewania w podsumowaniu filmu moglem jedynie powiedziec "Ładne to Camaro"...

5/10

 

Ciekawy przypadek Benjamina Buttona - dla mnie to prawdziwe arcydzielo. Chyba nigdy w zyciu nie widzialem filmu tak "magicznego". Zostalem wciagniety na 2h40min do calkiem innego swiata i nawet przez ulamek sekundy nie myslalem o tym, zeby z tego swiata wyjsc. Film zrobil na mnie naprawde ogromne wrazenie i dlugo bym sie mogl o nim rozpisywac. Genialna rola Brada Pitta.

10/10

 

Słaby punkt - niezly film na wieczor, na ktory nie mamy innych zajec. Ciekawie sie oglada, ziewac napewno nie bedziemy. Poprostu dobry film, ktory napewno jest warty obejrzenia.

8/10

 

Prestiż - bardzo dobry film. Podobnie jak "Słaby punkt" napewno nie zadne wybitne dzielo, ale film ktory jak najbardziej jest warty obejrzenia. Christian Bale jak zwykle pokazal klase, a i sama tematyka filmu jest oryginalna i ciekawa.

8.5/10

Edytowane 30 Czerwca 2009 przez DziubekR1

[Gość MaRuH]

Ostatni dom po lewej: Myślałem że ten film to jakaś kolejna amerykańska słabizna, ale jestem mile zaskoczony, film dobry, trzyma w napięciu do końca. Polecam, 7/10.

[LPKorn3324]

Transformers: Revenge of the Fallen - dziś wreszcie udałem się do kina by przekonać się jaki jest w rzeczywistości film, który wywołuje skrajne emocje :). Pierwsza rzecz to muszę powiedzieć, że Bay dał radę i na film warto iść choćby ze względu na tylko 3 sceny walk gdzie jest taka rozpierducha jakiej kino jeszcze nie widziało. Cały film to jedna wielka nawalanka i zarazem reklama US Army bo dotąd nie było filmu, w którym pokazano by taką masę sprzętu. Ktoś pisał, że to film dla " bajka dla 10cio latka i chyba tylko na nim cokolwiek z tego filmu moze zrobic wrazenie" Ja mam latek troszkę więcej (o patrz pokaże ci na paluszkach! :P) i o dziwo zrobiło to na mnie wrażenie. Czy oznacza to, że jestem cofnięty w rozwoju? Poza tym wielu, oj wielu z nas w dzieciństwie miało transformery czy też oglądało owe bajki i sentyment pozostaje. Poza wspomnianym również Megan Fox dała radę tzn no wiecie tu się uśmiechnęła tam zrobiła minkę, to tu ubrała się w skórę na motocykl ... ehhh miło było ;)

 

Ale oczywiście nie jest to film idealny ba daleko mu do niego. Ręka do góry kto choć raz spojrzał na zegarek w trakcie seansu? 2 h 30 min na film ROZWAŁKI (bo tak by trzeba chyba nazwać gatunek jaki reprezentuje) to za długo! Film niestety cierpiał na tym bo znalazły się sceny, które zwyczajnie lekko zamulały, przeciągały się w czasie właśnie by owe 150 min zapełnić. Nie wiem czy Bay'owi płacili za każdą minutę taśmy stąd tak to się rozwlekło ale fakt jest faktem - gdyby film był 30-40 min krótszy sporo by na tym zyskał. Mam również mieszane uczucia co do mocnego akcentu humorystycznego. Już w 1 części to było ale tu trochę przesadzono ("mechaniczna kuchnia" , "ściśle tajne nie mówcie mojej matce" i kilka innych) bo wyglądało to momentami tandetnie.

 

Podsumowując do kina zdecydowanie warto iść bo zabawa gwarantowana. 8-/10

[wreq]

A ja polecam Epokę Lodowcową 3 - akurat jestem po przedpołudniowym seansie i muszę powiedzieć że kolejna część trzyma fason i nie ustępuje niczym poprzednim... W skrócie: to samo co w wcześniej (1 i 2) + dodatkowa porcja humoru :D no i wiewiórka - a w zasadzie to dwie - wymiatają...

 

Transformers: Zemsta upadłych - Świetne efekty..., i Megan Fox ;)

 

2012

Może będzie warto :)

Na trailerach wygląda ciekawie - oby nie wyszło tak jak Knowing :( swoją drogą coś ostatnio wysyp tych filmów o końcu świata ;)

 

Pozatym polecam coś z klasyki - Ptaki Hitchcock'a... Myślę że komentarz do tego filmu jest zbędny...

 

 

PS. czy ktoś może wie/zna stronę, na której można zobaczyć jakie filmy wyszły w danym roku ? chodzi mi o 2008 i 2007...

Edytowane 1 Lipca 2009 przez Wreq

[Aquarium]

Home - dokumentalny film z gatunku bijących na alarm, piękne zdjęcia i fajna narracja - 9/10

 

Franklyn - Pomieszanie thrillera i mystery, film opowiada przeplatające się losy kilku osób - artystki szukającej natchnienia, ojca szukającego syna we współczesnym Londynie oraz zamaskowanego osobnika w tajemniczym Meanwhile City, w którym życie bez wiary jest przestępstwem. Obraz inny niż wszystkie :) 8/10

[Szawel]

2012 - po trailerze wróżę cienki jak barszcz filmik bazujący na efekciarstwie i ogólnie znanych motywach (majowie, papież, pomnik Chrystusa w Rio, Katedra św. Piotra, Pomnik Waszyngtona). Tak oklepane schematy, że aż żal dupsko ściska. Kolejny raz "hamburgery" dowodzą, że nie stać ich już na nic więcej. Nic zaskakującego i niespodziewanego. Nic twórczego. Pokażemy totalną rozpierduchę. Wstawimy kilka symboli i kolesia z córką uciekającego przed nieuniknionym i mamy gotowy hicior. Film totalnie oparty na FX, bez krztyny innowacyjności i polotu.

 

Prestiż - Dziś sobie pożyczyłem. Film na początku wydawał mi się smętny. Jednak z czasem było tylko lepiej. Sporo zaskakujących zwrotów akcji których nie przewidziałem. Dobra obsada. Bardzo ciekawy rozwój wydarzeń. Troszkę przegięli z Nikolą, ale ogólnie film naprawdę dobry. Film wart polecenia. Zasłużone 8-8,5/10

[wreq]

2012 - po trailerze wróżę cienki jak barszcz filmik bazujący na efekciarstwie i ogólnie znanych motywach (majowie, papież, pomnik Chrystusa w Rio, Katedra św. Piotra, Pomnik Waszyngtona). Tak oklepane schematy, że aż żal dupsko ściska. Kolejny raz "hamburgery" dowodzą, że nie stać ich już na nic więcej. Nic zaskakującego i niespodziewanego. Nic twórczego. Pokażemy totalną rozpierduchę. Wstawimy kilka symboli i kolesia z córką uciekającego przed nieuniknionym i mamy gotowy hicior. Film totalnie oparty na FX, bez krztyny innowacyjności i polotu.

Obecnie większość filmów jest robionych w ten deseń - jaki widz taki fim... ;)

 

Kolejny "klasyk" który akurat włączyłem i polecam, to - Ucieczka z Alcatraz z Clintem E...

 

Wogóle posucha ostatnio i w kinach i w TV - sezon ogórkowy w końcu, wiec same powtórki mody, plebani, klanów, itp... żadnych k**** porządnych filmów - chociaż TVP2 zdaje się wspaniałomyślnie ma puszczać filmy Hitchocka - niestety o sympatycznej godzinie oscylującej w okolicach 00.00

Edytowane 1 Lipca 2009 przez Wreq

[LPKorn3324]

2012 - po trailerze wróżę cienki jak barszcz filmik bazujący na efekciarstwie i ogólnie znanych motywach (majowie, papież, pomnik Chrystusa w Rio, Katedra św. Piotra, Pomnik Waszyngtona). Tak oklepane schematy, że aż żal dupsko ściska. Kolejny raz "hamburgery" dowodzą, że nie stać ich już na nic więcej. Nic zaskakującego i niespodziewanego. Nic twórczego. Pokażemy totalną rozpierduchę. Wstawimy kilka symboli i kolesia z córką uciekającego przed nieuniknionym i mamy gotowy hicior. Film totalnie oparty na FX, bez krztyny innowacyjności i polotu.

 

Prestiż - Dziś sobie pożyczyłem. Film na początku wydawał mi się smętny. Jednak z czasem było tylko lepiej. Sporo zaskakujących zwrotów akcji których nie przewidziałem. Dobra obsada. Bardzo ciekawy rozwój wydarzeń. Troszkę przegięli z Nikolą, ale ogólnie film naprawdę dobry. Film wart polecenia. Zasłużone 8-8,5/10

nie no dajmy szansę filmowi w końcu jeszcze go nie ma i trailer może być Zapowiedzią dobrego kina, oby ;) Btw dla mnie jedna niespodzianka już w tym filmie jest jak wspomniałeś Katedra św.Piotra - zawsze myślałem, że to bazylika ;)

[Szawel]

Słusznie zwróciłeś mi uwagę na merytoryczny błąd. To bazylika.

 

Watchmen - Nuuudy, nuudy, nuuudy, 3 fajne sceny, 1 biust kilka razy, udka, na początku ścieżka dźwiękowa rządzi, potem jakoś z niej zrezygnowano by pod koniec pojawił się jeszcze jeden czy dwa fajne kawałki. Ogólnie film mógłby być o połowę krótszy i raczej by na tym zyskał. Ja po 20min wprowadzenia zaczynałem się nudzić. Dalej sporo chodzenia i paplania. Kilka scen walk. Fajna rola kolesia w masce. Który jako jedyny nie wygląda na przygłupa z kompleksami biegającego po ulicy w rajtuzach. Koleś z kompleksem Aleksandra Wielkiego, no i oczywiście... Wielki niebieski super hero. Wynik błędu procedury bezpieczeństwa, czy swojej własnej głupoty staje się czymś decydującym o losach świata. W zasadzie losy świata (USA vs mateczka Rosija) są dość słabo wplecione w fabułę filmu.

Powiem tak: mimo, że początek był jednym z nudniejszych momentów filmu podobał mi się najbardziej. (muzyka, motywy historyczne, po prostu wgryzł się klimat) Potem była już tylko nuda, x-mani bez mocy i niebieski ludzik z kompleksem boga.

6?/10 odjąłem 2 za gigantyczne rozwleczenie.

Edytowane 2 Lipca 2009 przez Szawel

[^goku^]

Ostatni dom po lewej: Myślałem że ten film to jakaś kolejna amerykańska słabizna, ale jestem mile zaskoczony, film dobry, trzyma w napięciu do końca. Polecam, 7/10.

Również oglądałem i miałem podobne wrażenia na początku. W ogóle spodziewałem się chłamu, czegoś na styl "krew i flaki". Miałem oglądać dla zabicia czasu a tu nie było tak źle. Jedynie końcowa scena zalatuje tandetą znaną z serii "Piła". Przyłączam się do oceny - 7/10.

[qbass]

X-men - 6/10 poprzednie dwa bardziej mi sie podobały

Edytowane 3 Lipca 2009 przez qbass

[Kaeres]

X-men - 6/10 poprzednie dwa bardziej mi sie podobały

Jakie były poprzednie ?? :blink:

[Imperator Kret]

Pewnie chodzi o X-Men Origins: Wolverine a nie o X-men :wink: