mak777 Opublikowano 6 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 6 Maja 2005 (...)ale w sumie scenariusz Besson'a więc ciężko było sie czego innego spodziewać. Ten film ratują tylko akcje kolesi niczym z Yamakasi. 1430567[/snapback] Główny bohater i większość aktorów to właśnie Yamakasi... To są ludzie uprawiający PARKOUR... A film pt. Yamakasi to był film o nich i tym co potrafią, fabuła była dodatkiem :) Besson zawsze piszę filmy akcji w dosłownym tego słowa znaczeniu, jak dla mnei jak już wielokrotnie pisałem film eXtra! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FastlY Opublikowano 6 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 6 Maja 2005 Hitch 6.5/10 uszedł na dzisiejszy wieczór :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pociag Opublikowano 6 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 6 Maja 2005 ja polecam cos tym razem z kina azjatyckiego, mianowicie Three Extremes, filmik składa się z trzech jak sama nazwa wskazuje extremalnych opowiadań, siwetna rezyseria i dobre scenariusze tworza ciekawy efekt, naprawde polecam :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
R.i.P. Opublikowano 7 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2005 Primer - jest to chyba pierwszy film ktorego nie umiem ocenic. jest on na pewno zagmatwany i ciezki dla normalnego widza, niby prosta fabula ale rzeczy sie tak dzieja ze naprawde po 1wszym obejrzeniu tego filmu czlowiek wie ze nic nie wie :) praktycznie jest to film o niczym, zreszta sami zobaczcie... ;s Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ur8an Opublikowano 7 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2005 Zachwycony oceną jaka wystawił volteq obejrzałem - Harold and Kumar Go to the White Castle - nie jestem jakos szczegolnie zachwycony.. taki zwykły filmik o 2 takich co ćpają zielsko ;) Chociaż niektore akcje maja dobre :P 7/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
volteq Opublikowano 7 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2005 (edytowane) ur8an: no praktycznie chodzilo mi wlasne o 'akcje' w ich wykonaniu .. a film masz racje kategoria 'zwykly'. Ale posmiac sie mozna :P PS nie zawsze oglada sie geparda jak jest zbakany :wink: Edytowane 7 Maja 2005 przez volteq Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 7 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2005 Dobra ludzie, właśnie wrocilem z kina z "Krolestwa Niebieskiego" (tak, nareszcie nasi wspaniali tlumacze nie dali sie ponieść wenie tworczej;]) i oto co mam do powiedzenia :D . Otóż zaryzykowałbym stwierdzenie, ze gdyby nie pewne okoliczności (o ktorych za chwile) "Kingdom of Heaven" jest filmem bardzo dobrym;] Jakie okoliczności? Ano, weźmy np. odtworce roli głownej, czyli powszechnie ubostwianego Orlando (nie moge juz na niego patrzec) :lol: . Przed premiera myślałem sobie - skoro Scott inwestuje w tego mlodzienca, to pewnie postara sie wykrzesic z niego co sie da. Po seansie widze dwie możliwości: albo reżyser faktycznie wykrzesał z Orliego co sie da, ale jest on aktorem tak miernym, ze nawet to nic nie dało (i ku tej możliwości bym sie skłaniał), albo chłopak nie rozwinal skrzydeł (w co watpie). No bo co taki Bloom ma nam do zaoferowania, poza wygladem, ktory niektorym sie podoba?? NIC! Przyblize moze niezorientowanym jego warsztat aktorski :lol: - pan Orlando wszystkie sceny odgrywa za pomocą trzech "min na każda okazje": 1) wzrok zabijanego psa - to jego ulubiony grymas - uzywa go zawsze, kiedy chce zagrac wzruszenie (niewazne czym spowodowane), 2) stanowczy przywodca - to najgorzej mu wychodzi - tą mine stosuje, kiedy wymawia jakies wazne i podniosle kwestie, 3) mina obojetna :lol: . Mowiac krotko, Bloom jest dla tego filmu niczym kamień ciagnący na dno dobrego pływaka. Całe szczeście, za przeciwwage robi Norton (szkoda, ze jego rola jest tak mało rozbudowana) i Irons. Jednak to nie z nimi widz powienien sie utożsamiac, a z walecznym Balianem, synem Godfrey'a - niestety Bloom tak kreuje tą postac, ze utożsamic sie z nią nie da. (W filmie jest jedna scena, ktora pokazuje rożnice poziomow pomiedzy Nortonem, a Bloomem. Mianowicie ich pierwsza rozmowa w Jerozolimie - mimo iż król Baldwin jest w masce i wszystkie uczucia moze wyrażać jedynie barwa głosu, miażdzy Blooma, ktory teoretycznie powinien miec do dyspozycji cały wachlarz zachowań.) Ale dość o Bloomie (z niego juz chyba nic lepszego nie bedzie), bo ogolnie rzecz biorac film jest dobry i nawet sweet Orlando nie był wstanie go zepsuć. Musze przyznać, ze ani razu nie byłem znudzony. Zwłaszcza scena ataku na Jerozolime genialnie nakrecona - polecam obejrzec w kinie! Oczywiście nie moglo zabraknac naciaganych motywow, typowych dla Hollywoodzkich produkcji (vide Balian jako jedyny wychodzi cało z katastrofy, albo błyskawiczna nauka walki mieczem) oraz poprawnosci politycznej, ale film fajnie sie oglada. Dam mu mocne 7/10. Polecam :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartosH Opublikowano 8 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2005 Wkoncu obejzalem "Man on Fire" i daje mu 9/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Camis Opublikowano 8 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2005 (edytowane) Szkoła uczuć (A Walk To Remember) Super Film :) :-P (Romantico) :wink: xXx State of the Union - Hmmm jedynka z Vin Dieslem byla lepsza, obejzalem ze wzgledu na Ice Cuba :D Szkoda ze nie gral Snoop Dogg :D :-P Edytowane 8 Maja 2005 przez Cmx Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
silver_pl Opublikowano 8 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2005 (edytowane) Hmmm... Jeśli podobają wam się filmy w stylu - Harold and Kumar Go to the White Castle to szczerze polecam te dwa świetne filmy : - How High :) - Jay i Cichy Bob (Jay and Silent Bob) - też niezły :) a do tego może "Equilibrium" ocena: 8/10 - fajny film jeśli ktoś lubi pomieszanie Matrixa z Chronicles of Riddick :) Edytowane 8 Maja 2005 przez silver_pl Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ouara Opublikowano 9 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2005 thought crimes - 7/10 - całkiem przyjemnie się ogląda. film ciekawy i interesujacy. w sumie to jest sensacja - ale bez jakiś tam szczególnych wodotrysków. po prostu ciekawy ;) hitch - ogolądanie samemu 6/10 z panią 8,5/10 will smiyth jak zwykle dobry, tylko nie wiem dlaczego tak sie tą laską zachwycają wszyscy ;) a'propos how high - dla mnie nic nie przebilo na razie pierwszego Friday Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Corso Opublikowano 9 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2005 Hmmm... Jeśli podobają wam się filmy w stylu - Harold and Kumar Go to the White Castle to szczerze polecam te dwa świetne filmy : - How High :) - Jay i Cichy Bob (Jay and Silent Bob) - też niezły :) a do tego może "Equilibrium" ocena: 8/10 - fajny film jeśli ktoś lubi pomieszanie Matrixa z Chronicles of Riddick :) 1434350[/snapback] Do tej listy powinno się dodać jeszcze "Clerks" i "Jay and Silent Bob- Strikes Back" W pierwszym jest kopulacja z truposzem w kiblu. :lol: W drugim "RASTA" podróż pojazdem z Scooby Doo. :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
R.i.P. Opublikowano 9 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2005 The Jacket - film hmm... podobal mi sie ze wzgledu na pewna groze i obsade, natomiast nie podobal mi sie gdyz po 1. za bardzo przypomina Efekt Motyla, 2. te chwilowe efekty stylowane cos na Requiem 4 a Dream czy z jakiegos horroru/sci-fi. ogolnie mowiac 3/5 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Hoop-less Opublikowano 9 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2005 A ja własnie dzisisaj nabyłem bilet na STAR WARS: Revenge of The Sith na seans ze środy na czwartek... Film zaczyna się o godz: 00:01:-) Przedostatni rząd, środek... Yeahhh... Już sie mogę doczekać... ostatnio obejrzałem masę "rewelacyjnych" filmów... Szczerze polecam Alone in the dark jeżeli macie ochotę się pochlastać... Ale tego filmu nie ogląda się cześciami jak np: Final Cut przy którym wytrzymać 30 min to wyczyn - Robin Williams zszedł na psy:-/... XXX 2 Zasysa na całej linii... Cały film to kretyński teledysk a Xbit z paczką kradnący czołgi na ulicach Waszyngtonu wypada hmm śmiesznie:-) Polecam za to Assault on Precinct 13... Etan Hawk daje radę... A nicuha leje się realistycznie ala w Man on Fire... Solidny kawałek dobrego kina akcji. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smut4s Opublikowano 9 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2005 jak wiekszosc polecam Czlowieka w ogniu ... filmy z Denzelem Washingtonem to dobre kino .. Pitch Black oraz Chronicles od Riddick (nie wiem dlaczego ale lubie filmy z Vin Dieselem :/ - nie ogladalem XXX 2 ale 1 taka srednai byla :/) polecam Klątwe ... film twórcy Kręgu ... wyszla juz "amerykanska" 2 ? (bo ostatnio nie orientuje sie juz tak :blink: ) czekam z niecierpliwoscia na Shreka 3 (tylko z dubbingiem i Stuhrem w roli osła :D ) oraz na Gwiezdne Wojny 3 podobno niedlugo ma wyjsc nowy Batman :/ (widzialem zwiastun ale nie mozna sie nimi zbytnio sugerowac bo przewaznie pokazuja najlepsze urywki) szykuje sie kolejne "dziadostwo" (co chyba ze ktos lubi takie filmy :D ) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 9 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2005 Ja zarezerwowalem juz bilety na seans sobotni (21-go) w multikinie w Zabrzu. Na co ? Oczywiscie na SW: E3 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Hoop-less Opublikowano 9 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2005 Ta ten nowy Batman zwie się Batman Begins i ja wierzę w ten film... Koniec z badziewnym efekciarstwem poprzednich częsci (Batman 3 i 4 - Toż to kał na maxa). Doskonała obsada ot choćby Christian Bale (Equilibrium), Gary Oldman, Morgan Freeman, Michael Caine czy Rutger Hauer... Z taką ekipą to się nie może nie udać... Już po zapowiedziach widać ze film będzie mroczny i klimatyczny a opowiadać będzie o przeistoczeniu się Brucea w Batmana... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartosH Opublikowano 9 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2005 Obejzalem przed chwila "50 First Dates". Bardzo przyjemna komedyjka. Polecam :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LPC Opublikowano 10 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2005 ALONE IN THE DARK hmmm qrde od czego zacząć może od tego że takiego badziewa dawno nie miałem okzaji zobaczyć (naszczescie). , jest to totalna kpina z widza (a takze z fanów gry z która bym go nawet nie łaczył) zauważył to nawet za bardzo nie wymagający widz amerykański który tłumnie niestawił się w kinach na AITD (film w stanach zarobił aż 5mln $ od połowy lutego :lol: ), ateraz pokrootce IMO przyczyny tej porażki. Po pierwsze budżet "astronomicze" jak na film majacy aspiracje (jakies tam) 20mln$ :lol: z czego pewnie połowe wydano na gaże dla slatera ,dorffa i laluni z american pie tary reid , reszta forsy na gaże starczyła tylko na marnych IMO aktorow klasy B cala ta brygada paranormalna to aktorzy gorsi od tych ktorzy graja w telenowelach ;] , a czołowa trojca widząc to za bardzo też sie nie wczowała w role , na dodatek debilne txty zwłaszcza laluni pie w stylu : "czy profeseor ma ztym cos wspolnego " albo dorffa cfaniaczka normalnie :lol: , skromny budzet jednak najbardziej odbił sie na efektach a raczej ich braku , te stworki nie dość ze wszystkie identyko to jeszcze tak słabo "wykonane" ze az boli ,do tego dochodzi biedna jak mysz kscielna scenogafai no barykady ze starych opon robia wrazenie :lol: ,lokacje tysz widac "tanie" , no i dochodzimy do reżysera (palanta) można sie tłumaczyc ze mial skromne srodki ale ze skromniejszychjuz powstawały 100xlepsze obrazy to ma byc horror ?! wktórym qrwa momencie !! ani jednej sceny kora by choc troszke zwiekszyła puls . IMO najepsza robote wykonali ludziska montujacy trailer bo on jeszcze jako tako sie zapowiadał natomiast wyszło jak wyszło AITD to TOTAL ŁEJST OF TAJM ! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Hoop-less Opublikowano 10 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2005 Ta ten Alone in The Dark to niezła padaka... ALE warto tutaj wspomnieć o poprzednich dokonaniach tego "wielkiego" reżysera, mianowicie HOUSE OF THE DEAD... Buahhahahahahahaha MEGA WIELKI KAŁ... Ludzie nie oglądajcie tego filmu nawet jak by wam za to chcieli zapłacić... Alone przy nim to MEGA HIT... I pomyslec że ten nieudacznik robi teraz kolejny filn na podstawie gry - Blood Rayne ech - kolejny "hit" się szykuje jak nic:-))) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mak777 Opublikowano 10 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2005 I pomyslec że ten nieudacznik robi teraz kolejny filn na podstawie gry - Blood Rayne ech - kolejny "hit" się szykuje jak nic:-))) 1436808[/snapback] Proszę powiedz że to żart i że on nie będzie miał doczynienia z Rayne :( Jeju z tego filmu naprawdę można eXtra HIT zrobić, ale napewno nie ten reżyser... Tylko nie to :mur: :mur: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FastlY Opublikowano 10 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2005 thought crimes - 7/10 - całkiem przyjemnie się ogląda. film ciekawy i interesujacy. w sumie to jest sensacja - ale bez jakiś tam szczególnych wodotrysków. po prostu ciekawy ;) hitch - ogolądanie samemu 6/10 z panią 8,5/10 will smiyth jak zwykle dobry, tylko nie wiem dlaczego tak sie tą laską zachwycają wszyscy ;) a'propos how high - dla mnie nic nie przebilo na razie pierwszego Friday 1434822[/snapback] mi się ona podobała :) , bo jest "naturalna" w pewnym sensie ? nie to co inne typowe laski, ta była jaka była i urodą nie grzeszyła, choć ta "kelnerka" ;) też ciekawa była ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cookie Opublikowano 10 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2005 dla fanów skakania po budynkach miejskich i szalenie 'ambitnych' scenariuszy powiem że wyszło Yamakasi 2, a dokładniej zwie się to 'Les Fils Du Vent', treść filmu nie ma chyba wyraźnego powiązanie z Yamakasi ale występuje tam ta sama ekipa. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 10 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2005 Proszę powiedz że to żart i że on nie będzie miał doczynienia z Rayne :( Jeju z tego filmu naprawdę można eXtra HIT zrobić, ale napewno nie ten reżyser... Tylko nie to :mur: :mur: A po Blood Rayne bierze sie za.... FAR CRY :lol: :lol: <- to bedzie mocne :lol: A propos... Jeden z moich kumpli wybiera sie oficjalną premiere Blood Rayne, na ktorej wreczy (jak twierdzi - za wszelka cene;]) Uwe Bollowi petycje z prośbami widzow, aby nie robil wiecej filmow :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Hoop-less Opublikowano 10 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2005 Ja się tylko dziwie kto wykłada kasę na jego filmy...??? Przecież nie tak trduno zajrzeć na kilka stronek np: rankingowych gdzie Alone in the dark zajumje około 20 miejsce wśród najgoszych filmów wszechczasów i zastanowić się czy powierzać projekt takiemu beztalenciu... To wiemy już że Blood Rayne i Farc Cry mają juz z góry pozamiatane :) Dobrze że za Dooma się nie brał, może z tego nie będzie chociaż jakas mega padaka... Wczoraj obejrzałem 13 Dzielnicę - Fabuła DNO ale warto obejrzeć dla samych wybigasów i popisówek głównych bohaterów... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Corso Opublikowano 10 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2005 Ta ten nowy Batman zwie się Batman Begins i ja wierzę w ten film... Koniec z badziewnym efekciarstwem poprzednich częsci (Batman 3 i 4 - Toż to kał na maxa). Doskonała obsada ot choćby Christian Bale (Equilibrium), Gary Oldman, Morgan Freeman, Michael Caine czy Rutger Hauer... Z taką ekipą to się nie może nie udać... Już po zapowiedziach widać ze film będzie mroczny i klimatyczny a opowiadać będzie o przeistoczeniu się Brucea w Batmana... 1436298[/snapback] Nowy Batmam będzie niezły, na miarę 1 i 2 części Tima Burtona. :D Jestem tego pewien gdyż "Batman Begins" reżyserował Christopher Nolan. Ma on na końcie dwa genialne filmy, "Memento i "Insomnia". Pozdrawiam. :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slayer Opublikowano 10 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2005 Obejżałem wszystkie części Hellraisera :D I - dosyć śmieszny filmik z biegającymi ludźmi bez skóry i demonach lubiącymi rozdzierać ludzi na sztuki. Wieje tandetą, ale obejżeć można. 6/10 :) II- tym razem zamiast faceta bez sóry- kobieta. Chore motywy w piekle- za to 7/10 III - rozczarowanie :( Nic sie nie trzyma kupy, realizacja okropna, wogóle cięzko to obejżeć - 2/10 IV - o ile III było b. słabe, to to "coś" to już profanacja- demony w kosmosie rozpiepszają marinsów O_o 1/10 V- a tu z koleji miłe zaskoczenie- totalnie inne podejście do realizacji, dużo trilera, chaosu, zero tandety -robi dobre wrażenie- pożądnie porąbany film 8/10 VI- te same klimaty co V- tym razem jeszcze mniej wpływu "kolczastego" i spółki, ale za to więcej wpływu memento czy np. mechanika ( przed którymi wyszedł do kin), które moim zdaniem przebija. 8.5/10 Czekam na VII :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 10 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2005 Sin City - 8/10 + rekomendacja :D Super filmik - punkty odjałem za kilka średnio-udanych scen i za to, ze jest za krotki :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin_gps Opublikowano 13 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 13 Maja 2005 13 Dzielnica - jak ktos chce sie dobrze bawic w kinie to ma zagwarantowane, swietny film akcji i tyle The I Inside - nie wiem czy to mystery/thriller a moze SF, bo troche sie pogubilem ogladajac ten film. Milosnikom pokreconych filmow moze sie spodobac. Mi osobiscie srednio Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonathan Opublikowano 13 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 13 Maja 2005 A ja jestem niestety po obejrzeniu amerykanskiej wersji TAXI Ten film to jakis Transformers Na poczatku szczuply koles szalejacy na rowerku zamienia sie w czarna puszysta babke. Potem stary ford w prawie nascara No i 'tjuning" samochodu przez niecala noc. Poprostu wali tandeta na kilometr Tak jak francuska czesc ogladalo sie milo mimo ze tez byla naciagana to ten tytul w wykonaniu USA jest do bani Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...