Skocz do zawartości
aerial

Losowe restarty.

Rekomendowane odpowiedzi

Problem wygląda następująco: Komputer się restartuje w losowych momentach, nie ma blue screena, tylko reset. W event viewerze (win7) kernel-power, standardowy błąd jak podczas nieprawidłowego wyłączenia. 

Kilka obserwacji:

 

1. Resety następują losowo, czasem 2-3x w ciągu doby, czasem raz na 5 dni.

2. Obciążenie wydaje się nie mieć na to wpływu, są restarty w idle jak i w stresie. Wymuszenie resetu nie jest możliwe, można odpalić furmarka i linxa, będzie działać bez restartu.

3. Temperatury są niskie, wszystko bez oc, optimized defaults w biosie.

4. Problem zaczął się pojawiać bez znanej mi możliwej przyczyny, komputer działał w identycznej konfiguracji od miesięcy, i problem wystąpił bez ingerencji w sprzęt.

5. Wydaje mi się że resety występują tylko stosunkowo niedługo po uruchomieniu komputera, po dłuższej przerwie od działania. Chyba nigdy nie było restartu gdy komputer działał np. 5+ godzin.

 

Zestaw to 2700k, p67 ud5 od gigabyte, 2x4gb kinston 1600mhz, 750ti i zasilacz RM750.

 

Myślę może zasilacz? Były jakieś problemy z tymi corsairami RM, że nie działało dobrze to zabezpieczanie przed przegrzewaniem, i wentylator nigdy się nie uruchamiał, ale u mnie ten config ciągnie w idle poniżej 100w, i potrafi się zresetować, także to chyba nie to. Sam zasilacz jest stosunkowo zimny.

Najgorsze że dość trudno to zdiagnozować, mogę coś zmienić, i czekać tydzień żeby się "upewnić" czy rozwiązało problem..

Pomysły? :)

Edytowane przez aerial

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wydaje mi się....

 

 

Wymuszenie resetu nie jest możliwe, można odpalić furmarka i linxa, będzie działać bez restartu.

 

... czyli co nowy typ awarii zasilacza że działa pod obciążeniem a nie działa w spoczynku?

Ciekawa teoria.

 

Ja raczej przyjrzałbym bym się systemowi i oprogramowaniu.

 

 

 

 

ps. mam ten sam problem ostatnio :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hm, no z zasilaczem może być ten problem, że coś wyzwala któreś z tych zabezpieczeń, odcinających zasilanie. I nie musi to być koniecznie pod obciążeniem. Zresztą u mnie nie da się nawet porządnie tego zasilacza obciążyć, bo config ma za mały pobór.

Jestem sobie w stanie wyobrazić niesprawny zasilacz który właśnie ma takie objawy. Zresztą z tego co szukałem, kilka osób rozwiązało problemy właśnie wymieniając zasilacz. Ale widziałem też przypadki kiedy to właśnie nic nie dało.

 

Najgorsze jest że ciężko sprawdzić czy jakaś zmiana w ustawieniach dała efekt, skoro te resety są średnio raz na kilka dni maksymalnie. W takim tempie to może potrwać miesiące :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego jak zasilacz uruchamia zabezpieczenie to wyłącza się całkowicie.

Więc reset nie jest skutkiem zadziałania zabezpieczenia w zasilaczu.

 

..... oczywiście już pewnie 

wyeliminowałeś w 100% błąd software czyli sprawdziłeś że na nowym windows oraz na linuxsie 

występuje dokładnie taki sam problem....

Edytowane przez szpachla2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kilka osób rozwiązało problemy właśnie wymieniając zasilacz. Ale widziałem też przypadki kiedy to właśnie nic nie dało.

U mnie takie jazdy były skutkiem słabego kontaktu na zasilaniu dysku sata. Wymieniłem zasilacz, nic nie dało. Gdy któregoś dnia windows nie wstał, bios dysku nie widział, oczyma wyobraźni zobaczyłem pokaz slajdów zdjęć, które odeszły, wtedy doszedłem co było winne. Dysk siedzi w Himuro i wymaga prostej wtyczki zasilającej. Zasilacze nie miały takiej wtyczki, używałem przejściówki molx . sata, to ta przejściówka była felerna. Proponuję wymienić przewody sata danych i zasilające.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego jak zasilacz uruchamia zabezpieczenie to wyłącza się całkowicie.

Więc reset nie jest skutkiem zadziałania zabezpieczenia w zasilaczu.

 

..... oczywiście już pewnie 

wyeliminowałeś w 100% błąd software czyli sprawdziłeś że na nowym windows oraz na linuxsie 

występuje dokładnie taki sam problem....

 

To chyba zależy od ustawień w biosie, jak ma się zachować płyta po zaniku zasilania. Jak ustawisz że ma się automatycznie uruchamiać, to będą resety.

 

Co do software, oczywiście tego nie wykluczam. Problem jest tylko że nie chce siedzieć tydzień na linuxie i wyczekiwać czy wystąpi reset czy nie.

 

 

U mnie takie jazdy były skutkiem słabego kontaktu na zasilaniu dysku sata. Wymieniłem zasilacz, nic nie dało. Gdy któregoś dnia windows nie wstał, bios dysku nie widział, oczyma wyobraźni zobaczyłem pokaz slajdów zdjęć, które odeszły, wtedy doszedłem co było winne. Dysk siedzi w Himuro i wymaga prostej wtyczki zasilającej. Zasilacze nie miały takiej wtyczki, używałem przejściówki molx . sata, to ta przejściówka była felerna. Proponuję wymienić przewody sata danych i zasilające.

 
Przewody sata, pomyślę. Zasilanie jest dysków normalnie bez przejściówek prosto z zasilacza.
Co do himuro.. nawet nie mów :) Ja miałem przygodę z tym ustrojstwem, gdy zapewne zbyt mocno skręciłem dysk 2,5'', i padł, wraz ze zdjęciami które odeszły. Nie udało się nic z tego dysku odzyskać domowymi metodami.
Edytowane przez aerial

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Zasilanie jest dysków normalnie bez przejściówek prosto z zasilacza.

Oznacz sobie obecnie używane wtyczki podłącz zasilanie za pomocą innych wtyczek Zasilator 750W powinien mieć ich sporo. Wtyczka zasilająca sata jest dość lipnym rozwiązaniem i zdarzają się słabe styki. To nie molex, że można go było wyjąc razem z bolcami, tak mocno potrafił siedzieć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie jest aby ten niesławny problem z SATA na p67?

 

www.anandtech.com/show/4143/the-source-of-intels-cougar-point-sata-bug

 

Warto sprawdzić, czy problem występuje też na innych złączach SATA na płycie. Ten bug zdaje się być ograniczony tylko do złączy 3Gbps.

Edytowane przez grzechotnik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to nie zostało czasem wyeliminowany w nowszych rewizjach płyt?

W każdym razie, pozamieniałem wszystkie wtyczki zasilające dyski, dodatkowo zamieniłem porty sata używane na płycie.

Przy próbie uruchomienia zestawu - nic się nie dzieje. No to reset cmosa, wyjmowanie ramu itd. bez rezultatu.

Raz się uruchomił po odpięciu 3 kabli sata od mobo (mam ssd, hdd i dvd). No to myślę, że już ok, podłączyłem sata z powrotem, a i dalej to samo (brak reakcji na włącznik).

Po dłuższych kombinacjach, zacząłem sprawdzać dyski pojedynczo. Okazało się, że całość wstaje jak odłączę 1 kabel w zasilaczu, tzn. molex, który jest podłączony do czytnika kart. Sam molex jest tam potrzebny do zasilania wyświetlacza (termometr cyfrowy). Po odłączeniu tego - wszystko wstaje bez problemu.

Może tutaj był problem? Źródło jakiegoś losowego zwarcia.. nie wiem.

W każdym razie czekamy czy teraz będzie ok.

 

Tak btw. podpis trochę nieaktualny, nie mam już bencha, teraz używam obudowy w wersji vintage :) czyli 10 letni serwerowy chieftec z pancernej blachy.

Kable trochę słabo pochowane, bo musiałem podpiąć wszystko pod przedostatnie wtyczki sata, co znacznie skraca przewody.

 

k_am_1.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

To chyba zależy od ustawień w biosie, jak ma się zachować płyta po zaniku zasilania. Jak ustawisz że ma się automatycznie uruchamiać, to będą resety.

 

 

 

Przy zaniku zasilania tak, natomiast nie przy zwarciu.

 

edit: daj znać jak się naprawi, sam chętnie poznam powód.

Edytowane przez szpachla2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem podobny problem, resetował się w komputer w losowych momentach i to najczęściej właśnie w idle, a nie w stresie. U mnie okazało się, że winowajcą była sekcja zasilania karty graficznej, która się wywalała i komputer się resetował. Problem można było powtórzyć sztucznie wymuszając maksymalne obroty radiatora na karcie. Przy benchmarkach zachowywała się bardzo stabilnie, bez problemu chodziła i 2 godziny.

 

Więc pewnie jest to zwarcie na którymś z podzespołów. Jest szansa, że to ten czytnik kart ci wywalał komputer albo jakiś inny podzespół który nadal masz w komputerze. Za parę dni (3-4) okaże się czy znowu się zresetuje.

Edytowane przez Aesereht

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też miałem podobnie  ,raz winowajcą był uwalony port usb na płycie (rozbiło się zwarcie i restart ) a raz przetarty kabel do "żyły" myszki od przesuwania "deski" od biurka gdzie była mysz...

A na samym początku cudowałem z podmianą zasilacza itd ,możliwe że problem masz prostszy niż wymiana zasilacza itp :) 

Edytowane przez Elvis799

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...