Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Chcę kupić kartę pamięci do mojego smartfona o możliwie jak największej pojemności. Obsługuje do 64GB (po którejś aktualizacji) - Xperia Z. Zauważyłem, że jest straszna rozbieżność w cenach, jakieś A-Daty, SanDiski potrafią kosztować ponad 100zł, a tyle nie chciałbym wydać. Na Allelipa rozchodzą się jak ciepłe bułeczki karty no-name i nawet z gwarancją po 30zł za 64GB :O --> LINK

Za specjalnie mi na prędkości nie zależy, bo to do telefonu, więc nie będę jej wałkował jak pendriva, ale obawiam się jej jakości. Ktoś ma jakieś doświadczenia z takim czymś? Może ma jakąś lipną żywotność, czy kompatybilność? Bo cena kusi, za 30zł to chodzą w sklepach 16GB a taka mnie nie interesuje. Markowa 32GB, czy 64GB no-name? Proszę o porady, bo dla siebie to się najciężej kupuje :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś słyszałem o przekrętach. No ale to były przypadki oszustw, bo karty nie miały tak naprawdę swojej pojemności. A tutaj myślę, a wręcz jestem pewien, że one mają faktyczną pojemność 64GB, bo konto ma 10k komentarzy z czego 99,8% to pozytywy i ostatnie dotyczą także aukcji tanich kart, a negatywy na tym koncie nie dotyczą kart tylko pomyłek. Coś więcej może się nasuwać? Po prostu gorsza jakość kostek w środku? Sam nie wiem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio kupiłem AData microSDHC UHS-I C10 do Xperii T.

Śmiga jak szalony ;) Po włożeniu do czytnika na USB 3.0 W58MB/s R95MB/s i to przy 32GB karcie. Bardzo szybko wrzuciłem kilka GB np muzyki we flac. 

Skoro kupujesz dużą pojemną karte tzn coś tam będziesz zapisywał więc te szybkości się jednak przydają. Nawet pod USB 2.0 czyli przez telefon mam maks możliwości interface (ok 30MB/s).

Bardzo polecam. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja również skusiłem się na ADATę z tym że mi starczyła szesnastka (czyli słit sikstin) :)

 

"no name" szczególnie przy tych pojemnościach nie ma kompletnie sensu bo przy kopiowaniu dostaniesz zapaści od czekania, a ponadto wyobraź sobie kilka tysięcy plików na karcie kiepskiej jakości ...

juz nie mówię jakbyś chciał zrobił swapa pamięci do instalki co wiekszych gier

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gier nie będę na niej instalował, bo mój fon na KitKacie nie pozwala na przenoszenie danych aplikacji na kartę SD. Będą tam tylko moje rzeczy, filmy, muzyka, również we flac, nagrywanie filmów przekierowane na SD, itp.

Pojemność brałem za priorytem ponad szybkość, szczególnie, że głównie dane wymieniam po WiFi, ale i tutaj musi być zapewniony transfer te minimum 5 - 6MB/s, a nagrań z aparatu nie chciałbym stracić. Także chyba dałem się przekonać, raczej wezmę coś markowego 32GB, ale i tak niczego powyżej class 10, dzięki ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zawsze możesz się zainteresować modowanym androidem CyanogenMod wtedy możesz instalowac aplikacje na karcie, podkręcić procka, grafę itp. przy szybkiej karcie możesz nagrywać filmy HD i od razu na nią zapisywać bez problemu, format flac na telefonie uważam za bezcelowy, no chyba że dla prestiżu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No zawsze jakieś placebo jest :D ale faktycznie między mp3 320 a flac na fonie nie widać różnicy. Cyanogenmoda nie lubię. Ja zawsze moduje sprzęt jak straci wsparcie producenta. A jeszcze jest zapowiedziany Lollipop na Zetkę ;) Przy bitrate 20Mbit/s zapis na kartę przy nagrywaniu FullHD to raptem 2,5 MB/s, wiec powinna dać radę. Ale nie będę ryzykować, lepiej mieć kartę pewniaka ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widać nie, ale słychać ;) jeśli o mnie idzie to dość wyraźnie, dźwięk jest głębszy i pełniejszy a także ma wyższą mikro dynamikę. Zależy też od telefonu i słuchawek ale miałem wcześniej mp3 i zdecydowanie wole flac. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie chce się kłócić bo to nie miejsce ku temu, ale nie raz czytałem test gdzie losowo na dobrym audio odtwarzano oba formaty i nikt nie trafił w stopniu jednoznacznie potwierdzającym wyższość flac, więc jakoś mi sie wierzyć nie chce, że na smartfonowych pchełkach słychać różnicę ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mp3 obcina przy ok 16kHz a pchełki odtwarzają do 20kHz więc czemu nie miałoby być słychać? Każdy ma inny słuch. Nie jestem audiofilem i nie mówie o jakimś audio voodoo ale mp3 jeszcze nie słyszałem tak dobrego jak bezstratne flac czy z płyty CD.

Poza tym dlaczego miałbym specjalnie robić format stratny do telefonu skoro do audio w domu mam już wszystko we flac. Od strony praktycznej też wole ten format. Karty pamięci są pojemne i tanie dzisiaj więc nie ma powodu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No słuchawki z Zetki oddałem narzeczonej bo lekko mówiąc były niskiej jakości a ja zostawiłem sobie od starej Xperii P, które są o niebo lepsze, grają o wiele głębiej i głośniej. Nie wiem jak samo wyjście we fonie, ale mimo, że dźwięk jest bardzo przyjemny to nie jest to nic audiofilskiego, wiadomo. Dlatego nie wiem, czy to placebo, za słabe możliwości sprzętu, czy już mam słuch nie teges ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mp3 obcina przy ok 16kHz a pchełki odtwarzają do 20kHz więc czemu nie miałoby być słychać?

 

dźwieki z zakresu 16-20 i tak w większości nie są słyszalne (no chyba że dla nastolatków), ja robiłem testy i słyszę max 17khz i to na dobrych słuchawkach, myślę że dla osoby która głośno słucha dłuższy czas ten zakres jest jeszcze mniejszy ...

co do wrażeń odsłuchowych z mikrosłuchaweczek telefonicznych pomijam temat dyplomatycznie ;)

Edytowane przez TSRules

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolega kupi na alliexpress taka kartę micro SD 64GB, po 4 lub 8 GB (nie pamiętam w tej chwili) działy się różne cud wianki z tym badziewiem, spadała prędkość, dane znikały itp. co ciekawe karta po sformatowaniu miała dokładnie 64GB pojemności :) co też jest ciekawostką, moja ma 59GB.

 

Cudów nie ma za kartę 64GB trzeba zapłaci 130-150zł.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...