Nagrać wave na dvd z kilku płyt cd...

[Jarek_135]

Witam,

Mam wszystkie płyty Katie Melua, część oryginalnych na cd, część we flac'kach. Chciałbym to wszystko przerzucić sobie na DVD, żeby odtwarzać to w aucie z jednej płyty. Jednak chciałbym, żeby to wszystko było możliwie najmniej konwertowane, najlepiej wcale! Wolę zostać oczywiście przy wave, gdyby chodziło o mp3, nie zawracałbym gitary :wink2: Flac'ków  auto oczywiście nie odtworzy, więc je będę musiał przekonwertować, z tym się muszę pogodzić.

 

Jednak jakim programem to zrobić najlepiej i w jakiej kolejności? Najpierw chyba muszę nagrać obrazy wszystkich płyt cd_audio na hdd i np w daemon'ie podczas nagrywania je zmieniać, albo utworzyć tyle wirtualnych napędów, ile mam płyt... Jednak czy można w ogóle nagrać dvd_audio i czy to będzie na zasadzie, zaznaczyć i przeciągnąć, czy najpierw trzeba coś z tym zrobić?

[bender83]

Nie ma czegoś takiego jak DVD audio. Albo wypalisz sobie zwykłe CD audio (czyli jeden album = jedna płyta), albo zainwestuj w radio czytające FLAC ;)

[Jarek_135]

Czy jakieś bitrate mp3 można określić, jako bezstratny, czy ten format  z jakiś względów nie zależnych od bitrate nigdy nie osiągnie takiego poziomu?

[bender83]

To ja może zapytam z innej strony. Jakie nagłośnienie masz w samochodzie? Jeśli seryjne to myślisz, że usłyszysz różnicę między dobrym MP3 a audio CD czy FLAC?

[reyden]

Akurat w przypadku mp3 bitrate ma małe znaczenie - owszem im większe tym lepsza jakość ale to nie wszystko .

 

MP3 obcina niektóre tony i dlatego przy dobrym słuchu i/lub sprzęcie słychać wyraźną różnicę między CD-Audio ( tłoczone / nagrywane z dobrego źródła np. FLAC a nie CD-A robione z mp3 ) a mp3 .

 

FLAC to kompresja bezstratna - nic nie jest obcinane , ale pliki mają dużą wielkość zależną od ustawionego poziomu jakości .

[Dammeron]

Pakowanie czegokolwiek powyżej mp3 320kb do auta jest całkowicie bez sensu. Co komu po idealnie bezstratnym formacie, skoro za deską rozdzielczą burczy Ci silnik, z zewnątrz dochodzą odgłosy ruchu ulicznego itp...

 

Różnica między mp3 320kb, a FLAC, jest i tak ciężka do wychwycenia (choć jest) nawet na dobrej klasy sprzęcie (porządne kolumny, czy słuchawki ze wzmacniaczem), a co dopiero w samochodzie, którego salą odsłuchową nazwać się nie da.

[Jarek_135]

Dziękuję wszystkim za info!

[rafa]

Nie ma czegoś takiego jak DVD audio. Albo wypalisz sobie zwykłe CD audio (czyli jeden album = jedna płyta), albo zainwestuj w radio czytające FLAC ;)

Dla jasności, taki format istnieje (w DVD Audio mogą być np koncerty w 5.1) ale urządzeń je odczytujących w samochodach to raczej nie ma.

 

Jak w aucie jest czytnik DVD to można nagrać mp3 w tym formacie jako zwykłe DVD Data.