Dying Light

[Minemaniak1]

Tak, ale na konsoli nic poza graniem nie zrobisz, a komputer służy też do innych rzeczy

[Havoc]

Rozbity na 3 hdd swap (1+2+2GB) nie pomógł, tak samo jak zabranie 3GB RAMu na RamDisk i przerzucenie zrobienie na nim 3GB swapu. Nie mam siły na tą produkcję...

Gra się po 10-15min i wysyp.

[Małpożer]

Szkoda, że tylko PC'towcy onanizują się grafiką. A prawda jest taka, że ludzie kupują konsolę do wygodnego grania, nie martwienia się o wymianę sprzętu co jakiś czas, w miarę przystępną grafikę.

Szkoda ze konsolowcy sa tak bardzo zmienni i za wszelka cene bronia konsol... (czasy wejscia PS3 na rynek i fapping konsolowcow do grafiki).

[HB~Hamtaro]

Rozbity na 3 hdd swap (1+2+2GB) nie pomógł, tak samo jak zabranie 3GB RAMu na RamDisk i przerzucenie zrobienie na nim 3GB swapu. Nie mam siły na tą produkcję...

Gra się po 10-15min i wysyp.

MI się gra wysypywała co parę minut z komunikatem "Device removed - device hung". Nie byłem wstanie grać. Zmieniłem Core Voltage w MSI Afterburner na wyższy i gra już nie wysypywała się.

[kiisiio]

U mnie wyłączenie mozilli i dorzucenie dodatkowych 12gb swapa na hdd (podstawowy na ssd) prawie wyeliminowało przycięcia (zdarzają się, ale już nie powodują zgonu po kilku sekundach przestoju).

 

Trochę dziwnie brzmią zarzuty o wygodzie grania na konsoli w czasach kiedy wystarczy podłączyć PCta do TV przez HDMI a Steam obsługuje pada od Xboxa. Zwłaszcza, że DL ma sterowanie xboxowym padem od początku zaimplementowane w wersji PC. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby siedzieć na kanapie i młócić padem w wysokich detalach i 60-70 klatkach.

[HeatheN]

+1

Zwiększyłem swap z 5 do 12 gb

Zacinki prawie ustąpiły

No nic, trzeba szukać 2x8gb ramu:)

[ath]

Mi tam nic nie dogrywa.

 

 

:D

 

Da się wyłączyć jakoś ten filtr, który nakłada na grafikę ziarnistość?

edyta: znalazłem, jakby ktoś potrzebował -> http://www.nexusmods.com/dyinglight/mods/18/?

[HeatheN]

Z ciekawości mógłbyś odpalić DL i pokazać jak wygląda zużycie ramu?

[Havoc]

U mnie wyłączenie mozilli i dorzucenie dodatkowych 12gb swapa na hdd (podstawowy na ssd) prawie wyeliminowało przycięcia (zdarzają się, ale już nie powodują zgonu po kilku sekundach przestoju).

 

Trochę dziwnie brzmią zarzuty o wygodzie grania na konsoli w czasach kiedy wystarczy podłączyć PCta do TV przez HDMI a Steam obsługuje pada od Xboxa. Zwłaszcza, że DL ma sterowanie xboxowym padem od początku zaimplementowane w wersji PC. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby siedzieć na kanapie i młócić padem w wysokich detalach i 60-70 klatkach.

 

No tak, ale dla konsolowca to jest chyba tak:

żeby zagrać na PC muszę tyyyyle rzeczy zrobić

- odpalić windowsa (to nic że startuje szybciej niż xbox) 

- zainstalować grę (vs. konsola bez HDD)

- wgrac patcha

- ustawic grafike (ale nie wiem jak, co to za opcje, dlaczego to sie przycina?! O_o )

 

A na konsoli musi wlozyc plytke...co z tego ze gra sie laduje godzine zamiast 5min, co z tego ze plyta dvd caly czas szumi i skrzeczy w napedzie, wazne ze wystarczylo nacisnac start ;)

[aerial]

Wygodne granie na padzie w grę typu shooter 3d? :)

[kiisiio]

Ale to w zasadzie nie jest shooter ;) A sterowanie padem jest akurat w DL całkiem wygodne.

 

Diablo 3 sobie po graniu na padzie nie wyobrażam już z klawiaturą i myszką  choć kiedyś myślałem dokładnie odwrotnie.

 

Ale Steam Big Picture sprawia, że jak mam do wyboru odpalić grę na X albo na PC to wolę PC. Konsole zostały mi do gier, których nie ma w wersji PC w zasadzie. Albo są w wersji PC ale np. nie obsługują pada bo są na Originie.

[Havoc]

O, to nie wiedziałem że robię źle grająć w DL na padzie :P Da się i racja, całkiem wygodnie. Choć fakt, że jednak klawy i mychy nic nie zastąpi :)

[DarthStan]

Też gram na padzie, to cos dziwnego? Jakaś herezja? 

[aerial]

Możesz grać nawet na touchpadzie. Chodzi tylko o to że mysz komputerowa jest "trochę" bardziej precyzyjna w grach 3d gdzie służy do rozglądania. Mouselook imitowany przez mini joystickw padzie to nieporównywalnie bardziej prymitywne narzędzie. Tak można dojść do wprawy, tak można grać leżąc na kanapie, i tak do casualowego grania w grę single player jakie to ma znaczenie. Takie że bym tego nie nazwał wygodnym, no ale pewnie zależy co kto rozumie przez wygodę. Może chodziło o leżenie i granie na tv, że to wygoda vs siedzenie przed komputerem.

 

Dla mnie pad się nadaje do np. wyścigów gdzie jest stopniowanie poziomu skrętu przez analog. Ale gra w stylu fps, gdzie używasz analoga zamiast myszy do rozglądania się, to chce umrzeć jak gram na padzie :)

[HeatheN]

Wiesz w Quake live granie na padzie mija się z celem;)

Ale cała reszta, w singlu, gdzie na dodatek jest auto aim to czysty fun

[Bemx2k]

Gra rewelacyjna    Brava  dla  TECHLANDU

 

Taki  Assassin  Creed  z   3x wiekszym  budrzetem moze sie  schowac  .

[DarthStan]

Możesz grać nawet na touchpadzie. Chodzi tylko o to że mysz komputerowa jest "trochę" bardziej precyzyjna w grach 3d gdzie służy do rozglądania. Mouselook imitowany przez mini joystickw padzie to nieporównywalnie bardziej prymitywne narzędzie. Tak można dojść do wprawy, tak można grać leżąc na kanapie, i tak do casualowego grania w grę single player jakie to ma znaczenie. Takie że bym tego nie nazwał wygodnym, no ale pewnie zależy co kto rozumie przez wygodę. Może chodziło o leżenie i granie na tv, że to wygoda vs siedzenie przed komputerem.

 

Dla mnie pad się nadaje do np. wyścigów gdzie jest stopniowanie poziomu skrętu przez analog. Ale gra w stylu fps, gdzie używasz analoga zamiast myszy do rozglądania się, to chce umrzeć jak gram na padzie :)

Rozumiem o co Ci chodzi, ale ja w DL gram 4fun i pad sprawdza sie tu bardzo dobrze, szczególnie w części parkourowej. No i ja nie mam problemu aby wygodnie grac n padzie jak i na klawiszach oraz gryzoniu. Jednak np. tu wygodniej jest mi na padzie, a np. w taką Inkwizycje gram na klawie, mimo ze jest tez dobrze przystosowana do pada, czy w typowe fpsy jak Titanfall czy CoD. 

[Havoc]

Pamiętam próby grania w Mirror's Edge na klawie...  heh, no cóż, pad się przydaje.

[ath]

Z ciekawości mógłbyś odpalić DL i pokazać jak wygląda zużycie ramu?

 

Cały czas się utrzymuje na poziomie ~6,7gb.

[Gemtin1]

Namówił mnie kolega na coopa więc kupiłem... gra jest dobra, gra się przyjemnie chociaż przetrwanie nocą jest zdecydowanie za łatwe. Mamy około 20% zrobioneg głównego wątku (robimy wszystkie side questy) więc później może będzie ciężej. Połączenie zombie z parkurem= mistrz.

 

Gra w porównaniu do Dead Island o wiele lepsza, dojrzalsza, a mimo to są zabawne elementy (w jednym budynku było słychać wrzaski więc próbowaliśmy się tam dostać, gdy już byliśmy na miejscu drzwi uchylił nam facet i powiedział że żona rodzi i potrzebuje alkoholu do dezynfekcji, przynieśliśmy, a on znów że mało i tak za 4 razem nie otwierał drzwi więc weszliśmy z buta, a tam libacja alkoholowa przy stole i impreza ze śpiewaniem.

Albo misja ze zbieraniem książek które miały tytułu typu: "Mokre noce z barbie" "Encyklopedia Death Metalu" itd.

Czy misją z Mamą gdzie koleś mówi że jej się pogorszyło odkąd ma dynię zamiast głowy, a tam na kanapie leży lalka z wiadrem na głowie i napisem Mother.

 

Mimo to optymalizacja jest żałosna- o dziwo pomaga wyłączenie vsynca jak w watch dogs, wtf ?!?! Ale tearing mnie zabija wiec już nie wiem co lepsze. Zresztą sprawdźcie sami.

Gram w 1680x1050, cienie ma medium, zasięg widzenia minimalny, a reszta na max i jest słabo... Już mnie odbyt boli od ciągłego ruchania nas w dupę z optymalizacją.

Pamięci gpu zajęte około 2,5gb, ram ciągle powyżej 7gb.

Edytowane 9 Lutego 2015 przez GeMtin1

[ath]

Pocieszę Cię, na 290 też rewelacji nie ma. :)

[Caleb]

Survival horrory z nadgniłymi truposzami w rolach głównych, które zamiast grzecznie spoczywać w mogiłach pożerają niedobitki ocalałych, to najczęściej spotykana wizja apokalipsy w popkulturze. Widowiskowa, przerażająca i krwawa. Tematyka wydaje się jednak mocno wyeksploatowana. Powiedziałbym nawet, że serie Left 4 Dead, Dead Island, Dead Rising oraz Resident Evil pokazały absolutnie wszystko, czego koneser chodzącej śmierci mógłby oczekiwać. Chociaż zombiaki wielokrotnie gościły na telewizorach i monitorach, Techland postanowił jeszcze raz wykorzystać oklepany motyw próbując odświeżyć skostniały gatunek. Zapowiedzi przedstawiały Dying Light niczym skrzyżowanie Mirror's Edge i Dead Island, uzupełnione o nietuzinkowe rozwiązania oraz urzekającą oprawę graficzną, które zostawi konkurencję w opuszczonych gatkach. Teraz przyszedł czas rozliczenia...

Dying Light. Survival horror o zombie z polskim rodowodem - PurePC.pl

 

Edytowane 9 Lutego 2015 przez Caleb

[DeathTomahawk]

http://www.gamingonlinux.com/articles/dead-island-patch-released-for-linux-finally-playable.4950

Nie wiem jak dla innych platform. Pewnie pod koniec miesiąca zakupie dziada :)

[pawelekmal]

Tu i tu są zombi, ale to jednak dwie różne gry DeathTomahawk i do DL nie ma jeszcze patcha poprawiającego wydajność.

[DeathTomahawk]

Tu i tu są zombi, ale to jednak dwie różne gry DeathTomahawk i do DL nie ma jeszcze patcha poprawiającego wydajność.

Nie wiem jak udało mi się pomylić :oops:

Dead Island już mam, wreszcie będę mógł zagrać.

A na Linuksowego patcha do Dying Light pewnie sobie jeszcze poczekam...

 

Pozdrawiam

[radiergummi]

Wsobne świnie.

 

Wysłane z mojego GT-N7000

[april*s]

Ograł ktoś trochę więcej godzin? Prawda, że im dalej w las tym gorzej? Że na pierwszy rzut oka gra sprawia genialne wrażenie, ale im dalej się gra tym jest słabiej?

[HeatheN]

U mnie na odwrót.

Początek odrzucał dość skutecznie, nadejście nocy tragedia.

Jakaś deska w ręce, dwa hity i zepsuta. Ciągła ucieczka i grzebanie w śmieciach...(wbrew pozorom nie ma klimatu horroru)

Potem gdy zalewają cię questy poboczne (różny poziom trzymają, od świetnych, poprzez średnie do marnych) czujesz że jest co robić :)

Wraz ze wzrostem lvl (aktualnie mam ~15lvl) odkrywasz nowe możliwości postaci i to naprawdę czuć!

Największy fun sprawiają mi teraz :

-linka z hakiem (możesz eksplorować niedostępne obszary!)

-zabijanie zombiaków podczas bycia zakamuflowanym (w pewnych momentach umożliwia całkowita zmianę rozgrywki)

Naprawdę nie czuć monotonii.

Edytowane 11 Lutego 2015 przez HeatheN

[Bemx2k]

Po zdobyciu kilku umiejatnosci  postac  zapiernicza po  dachach jak  nalezy , z  Korek maczeta dmg 500 w dloni  za dnia  nic nam nie zagraza nawet  20 zombiakow z wszystkich stron nie stanowi problemu.

W nocy z  mutantami   nawet bron  dmg 500   jest niewystarczajaca , jak jest wiecej niz  2 mutantow   kaplica

zgon w ciagu  15s.

Ta gra  ,ten silnik  design map  posiada potencjal .mozna  w  tym miescie stworzyc  w  cholere  fajnych ciekawych  misji  bez  wiekszego nakladu finansowego co pewniakiem juz niedlugo nastapi

w nadchodzacych  DLC.

[kiisiio]

Początek trzeba przebrnąć.. Potem trochę się wkurzałem jak poziom trudności rosnął razem z rozwojem postaci ale teraz widzę w tym duży sens. Coraz mocniej musze kombinować i z craftingiem i z szukaniem lepszych dróg. Już nie latam ulicami, teraz dachy, tunele, woda albo combo czyli tunel pod wodą i okazuje sie, że da się szybko dostać na drugi koniec miasta bez nawet cienia walki.

 

btw. Macie jakieś miejsce na szybkie zdobycie większej ilości ostrz i areozoli? :D