Skocz do zawartości
SpectatorX

Doświadczenia z zwrotami Geforce 970

Rekomendowane odpowiedzi

Jako, że news na temat afery z pamięcią i specyfikacją geforce 970 w naturalny sposób zniknął z głównej strony serwisu postanowiłem założyć na forum temat w którym będziemy dzielić się doświadczeniami i poradami dotyczącymi zwrotów i prób dokonania zwrotu karty którą uważamy za felerną/niezgodną z opisem, czyli poprostu o odmiennej specyfikacji niż ta którą znaliśmy w dniu zakupu.

Sprawa jest ważna, nie można zamieść jej pod dywan, bo nvidia tego oczekuje, trzeba walczyć do samego końca i pokazać im, że nie można z klientów robić debili którzy kupią wszystko co ma zielone logo.

Najlepiej będzie jak zacznę od siebie: pomagam w dwóch sprawach, jedna w Słowenii, druga w Polsce. Słoweńska jak narazie zakończyła się na tym, że sklep (demise-pc) odmówił przyjęcia zwrotu tłumacząc się, że to nie jest ich wina, oni o tym nie wiedzieli i nie przyjmą zwrotu. W takim przypadku koleżanka postanowiła dalej męczyć ich drogą mailową i zaleciłem jej kontakt z tamtejszym odpowiednikiem rzecznika praw konsumenta.

Podobnie wygląda sprawa polska, sklep agito, pierwsza odpowiedź od nich brzmi następująco:

 

 

Dzień dobry,
Prosimy o chwilę cierpliwości. Sprawa jest wyjaśniana z producentem i oczekujemy na oficjalne stanowisko.

Koleżanka już wybiera się z wydrukami maili, testów, specyfikacji "po" i specyfikacji "przed" do rzecznika praw konsumenta.

 

Linki do ustaw na które należy powoływać się:

http://isap.sejm.gov.pl/Download?id=WDU20021411176&type=1

 

http://isap.sejm.gov.pl/Download?id=WDU20140000827&type=1

 

Ciekaw jestem waszych doświadczeń i skuteczności uzyskiwania zwrotów.

 

 

Na rozluźnienie atmosfery polecam obejrzeć te filmiki do których linki już walały się w komentarzach:

 

http://youtube.com/watch?v=spZJrsssPA0

 

http://www.youtube.com/watch?v=tNGi06cq_pQ

Edytowane przez SpectatorX
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W całej sytuacji najbardziej zyska (na zaufaniu użytkowników), a jednocześnie straci (gotówkę) firma Asus. Największy dostawca kart graficznych 2014 roku wziął sprawę w swoje ręce i oficjalnie sklepy mają obowiązek przyjąć zwrot kart GeForce GTX 970 tej marki, a następnie oddać klientowi pieniądze. Asus jest zarazem jedyną firmą, która w ten sposób podchodzi do sprawy. Użytkownicy modelu Asus GeForce GTX 970 Strix są zatem w bardzo komfortowej sytuacji. Każdy, kto kupił tę kartę przed 1 lutego 2015 roku, może ją bez żadnego problemu zwrócić do 28 lutego.

Drugim producentem, który zdecydował się pójść na rękę użytkownikom, jest EVGA. Karty GeForce GTX 970 tej marki można zarejestrować na stronie evga.com, by wziąć udział w programie Step Up. Nie pozwala on co prawda na zwrot gotówki, ale zapewnia bezbolesną wymianę na GTX-a 980 (oczywiście, trzeba dopłacić różnicę w cenie).

Pozostali producenci z grupy tych najpopularniejszych, czyli Gigabyte, MSI, Palit czy Zotac, dotąd nie wydali oficjalnych oświadczeń w sprawie możliwości zwrotu.

 

Tyle na PCL dorwałem, nie moge jednak znaleźć oficjalnych stanowisk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najsmieszniejsze ze jesli agito czy inne sklepy nie ustosunkuja sie do pisma reklamacyjnego o czasie (bodajze 14dni), spor uznaje sie zasadny ;)

Niech czekaja na nvidie, az im termin ustawowy przeleci :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie do konca, sad nawet sie tym nie zajmie tylko wyda nakaz zaplaty / zwrotu, a sklep nie moze juz nawet podniesc zarzutu, gdyz zamkneli sobie droge.

Edytowane przez Aurora001

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żaden sklep nie ponosi winy za oszustwo Nvidii.

 

Podano specyfikację i tak to użytkownik przyjął - w końcu ufamy tak ?

 

Sklep jest tylko posrednikiem.

 

 

Asus i Evga jako firmy podali rękę użytkownikom odnośnie zwrotów kart.

 

To jest klasa sama w sobie :)

 

Nie czekali na żalosne tlumaczenia Nvidii.

Edytowane przez leven
  • Upvote 4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sklep nie jest posrednikiem w/g prawa konsumenckiego!

Prawo konsumenta zaklada per se, ze to sklep odpowiada BEZPOSREDNIO, a NIE posrednio! przed konsumentem.

Jest to bardzo proste zalozenie ktore ma bardzo dobre podloza prawne, gdyz w innym przypadkum konsument musialby sie sadzic z kim w takim razie? Z Nvidia USA czy gdzie jest firma zarejestrowana?
Prawo zaklada ze konsument jako maluczki idzie bezposrednio do sklepu, a dopiero sklepy dalej moge dochodzic REGRESU dalej od dystrybutora / hurtownika / producenta.

Asus i EVGA nie poszli na reke uzytkownikom, a tylko zabezpieczaja sie przed glebszymi rozszczeniami. Tzw. damage control i zagrywka CZYSTO PR. Nie bojcie sie, oni juz dawno wystapili z regresem do nvidii i nie beda stratni.

 

Sklepy nie beda stratne, jedynie jaki jest problem to cala machina roboczo godzin przy calej sprawie.

 

Edytowane przez Aurora001
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przyszła kolejna odpowiedź z agito:

 

 

Dzień dobry, Informuję, że producent NVIDIA nie wydał żadnego oświadczenia w poruszonej sprawie. Opisy produktów na stronie sklepu, na stronach dystrybutorów oraz producentów kart oraz chipsetu pozostają bez zmian. Oferta prezentowana na stronie sklepu była i jest zgodna ze specyfikacją zakupionej karty graficznej. Nie widzę podstaw do uznania zgłoszonej reklamacji.

 

Po takiej odpowiedzi pozostaje tylko i wyłącznie rzecznik i jest to coś co koleżanka właśnie robi, wydruk jeszcze tej odpowiedzi i wycieczka do rzecznika.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta koleżanka pójdzie do sądu jak już jej kolejny raz nie uznają reklamacji? (jak dla mnie 90%, że nie uznają mimo, że rzecznik w to się wpakuje, dlatego pytam czy pójdzie do sądu)

Edytowane przez xBum

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale co Ty mi tu z nvidią wyskakujesz, jak sprawa tyczy się reklamacji w sklepie? Prawda jest taka, że nasze polskie prawo jest tak beznadziejne i dziurawe, że ten sklep gdziekolwiek to kupiła, to w sądzie jak trafi na nieskorumpowanego sędziego to może dostać ten zwrot pieniędzy od sklepu. Być może sam sklep się przestraszy wezwania do sądu i odda pieniądze bez rozprawy. Pytałem, bo dla mnie jest to jasne, że zwykłej reklamacji oni nie uznają. Pójdzie do tego sądu czy nie pójdzie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

^ W ktorym miejscu prawo jest dziurawe? Prawo w tym przypadku jest JASNE i KLAROWNE bez zadnego KRUCZKA.
 

Przyszła kolejna odpowiedź z agito:

 

Po takiej odpowiedzi pozostaje tylko i wyłącznie rzecznik i jest to coś co koleżanka właśnie robi, wydruk jeszcze tej odpowiedzi i wycieczka do rzecznika.

 

Sprobuj wystawic przedsadowe polecenie zaplaty przysylajac im stara specyfikacje oraz nowa.

Ciekawe ze agito nie podalo podstawy prawnej przy odmowie, jako ze nie maja podstawy prawnej do odmowy...
Doslownie agito stwierdzilo ze "Nie przyjmiemy karty poniewaz spor nie jest miedzy nami a konsumentem, a konsumentem a NVIDIA"

Spor toczy sie miedzy KONSUMENTEM a SKLEPEM. Nie Konsumentem a NVIDIA. Jeszcze UOKIK ukara sklepy za gatke szmatke.

Daje sobie reke uciac, ze sprawa zostanie zalatwiona na korzysc konsumenta, po rzeczniku czy sadzie. A gogusie piszace inaczej, niggaz plz ;)

@ Mamy chyba duze grono sklepow na PPC patrzac na minusiki. Niiggaz, slownik pojec prawniczych co to jest regres dla sklepu :)
 

Edytowane przez Aurora001
  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

^ W ktorym miejscu prawo jest dziurawe? Prawo w tym przypadku jest JASNE i KLAROWNE bez zadnego KRUCZKA.

 

Temat rzeka, a to nie forum prawnicze, żebym się miał rozpisywać. Tak jak pisałem, są te 2 wyjścia i jeśli 1 nie wyjdzie, to trzeba liczyć na szczęście w sądzie na dobrego sędziego, jak się trafi to myślę, że wygrana, bo sklep praktycznie nie ma linii obrony :) Konsument ma tu niesamowicie silne prawo i uważam, że miejscami nawet za duże.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wizyta u rzecznika okazała się porażką i żenadą, kanonadą chamstwa jakiej w życiu bym się nie spodziewał.

 

Zacytuję wypowiedź jaką koleżanka podsumowała wizytę u rzecznika:

 

...to że napisalismy do nich było źle, to jak napisaliśmy do nich było źle, to że mam pretensje do sklepu jest źle, to źe kupiłam do celów prywatnych tak drogi podzespół komputerowy jest źle, to co załączyliśmy do formularza jest źle, to jak było wydrukowane też było źle, ta niezgodoność towaru między stanem faktycznym też jest źle bo to jest nic w porównaniu gdyby była uszkodzona i wogóle źle że raczyłam zająć na chwilkę ich przestrzeń i przerwać popijanie kawki

"Do nich" czyli do sklepu, konkretnie w tym przypadku agito.

 

Pozwolę sobie na dodanie, że była to wizyta u miejskiego rzecznika praw konsumenta w Bydgoszczy.

 

Po komentarzach które wyczytałem w newsach o 970 i doświadczeniach innych użytkowników w kontaktach z rzecznikami nie spodziewałem się czegoś takiego. Chamstwo, chamstwo i jeszcze raz chamstwo. Dziewczyna po kontakcie z takim idiotą jest załamana i bezsilna.

 

 

Jest mi coraz bardziej wstyd za to, że doradziłem jej zakup tej cholernej 970, nigdy więcej nikomu nie polecę żadnej grafiki nvidii, a wszyscy którzy sugerując się jakąkolwiek moją wypowiedzią zakupili tę oszukiwarkę wyświetlania obrazu: przepraszam.

Edytowane przez SpectatorX
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pisz do rzecznika z innego miasta. Jestem mocno zdziwiony. Albo sprawe puscic tak jak pisalem.

Oficjalne pismo za potwierdzeniem odbioru, wraz z przedsadowym wezwaniem do zaplaty w zwiazku z NTzU ze wszystkimi dokumentami naraz.
Z drugiej strony, mozesz wyslac samo wezwanie, gdyz sklep ustosunkowujac sie do pisma, stwierdzil ze nie widzi podstaw na podstawie czego? Tego ze na stronie sklepu specyfikacja jest prawdziwa (z pkt widzenia sprzedawcy), zas FAKTYCZNA odbiega.

Edit: ja bym napisal do Nvidia polska itp. o poprawna specyfikacje produktu. W tym przypadku agito ma zamknieta droga do odmowy, zas sad MUSI uznac roszczenie na korzysc kupujacego przed ktorym ZATAJONO/SFALSZOWANO/POMYLONO prawdziwa specyfikacje.

To tak jakby sklep wpisujac prawidlowa specyfikacje, ktora mija sie z prawda, mogl zamykac sobie droge do roszczen. A to juz UOKIK :)

Wiecie ile kosztowalo producenta farby polozenie nowego tynku i farby na moim domu? 70k zl. Wiecie dlaczego? Bo farba dostala takiej grzybicy i plesni po 1.5 roku ze trzeba bylo WSZYSTKO zrywac. Producent nawet nie pisnal i oplacil remont gdyz w zwiazku ze specyfikacja farby, to nie mialo prawa sie zdarzyc. Tylko ze tutaj byla DELIKATNA chec polubownego zalatwienia sprawy z producentem, gdyz i tak musialem powolac sie na ekspertyzy oraz bieglych.

A jak Nvidia nie chce, chociaz widac ze mozna patrzac na fora zagraniczne, to sklepy tez moga. Tylko jak pisalem, jest to unikanie calej machiny roboczogodzin.
 

Edytowane przez Aurora001
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W wysyłaniu takich pism do sklepów warto sobie napisać takie coś na koniec pisma:

"Proszę o rzetelne sprawdzenie reklamowanego produktu gdyż w wypadku kiedy serwisant Waszej firmy znowu nic nie zauważy, będę zmuszony przekazać sprawę do bezstronnego/niezależnego rzeczoznawcy i gdy potwierdzi on występowanie zgłoszonej wady wystąpię o pokrycie kosztów tego rzeczoznawcy, gdyż poprzednio również podczas reklamacji wasz serwisant nie wykonał należycie swojej pracy."

Pewnie da się to lepiej stylistycznie napisać, ale ważne, że sens jest zachowany.

Po takim tekście jest duża szansa na zwrot pieniędzy. Ten rzecznik być może był również zawiedziony, że koleżanka powołała się na złe przepisy itd. ale inna kwestia jest taka, że powinien być mimo wszystko miły. Ja o Panu rzeczniku z Rzeszowa mogę tylko dobrze napisać, no może poza tym, że zamiast raz poczekać 5min i mi wytłumaczyć co i jak to on uciekł, bo gdzieś w jakimś realu punkt musiał otworzyć, a przez to ja byłem jedną reklamacje do tyłu i 2tygodnie stracone(bo zrobiłem to źle). Ale to pewnie nie jego wina, że jakiś matoł sobie wymyślił jakiś <span style='color: red;'>[ciach&#33;]</span>iany punkt na zadupiu miasta, gdzie nikt nie zostaje wtedy w centrum, dla mnie osobiście to jest paranoja :D
Ja osobiście uważam, że jak się ktoś postara i zna się na reklamacjach to da radę to zwrócić, ale to głównie będzie zależeć od postawy firmy, jak firma się uprze, że nie i koniec, to tylko sąd zostaje, ja bym radził użyć ciężkich dział i zagrozić tym rzeczoznawcą i obciążeniem jego kosztów, a drugie to skierowaniem sprawy do sądu. Może się uda ich przestraszyć już na tym etapie. Jak to jej pierwsza większa reklamacja to niech lepiej pójdzie do tego rzecznika i niech zacznie od początku, zakładam, że coś źle napisała i dlatego mógł mieć takie podejście. Inna sprawa, że może być po prostu zwykłym chamem, ale nie wypowiem się, bo go nie znam i pewnie nie poznam, mój z Rzeszowa był w porządku i aż mnie zadziwił, że w urzędzie może być taka kultura, bo w innych urzędach to tylko robili pod górkę, a tu gość chciał pomóc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wizyta u rzecznika okazała się porażką i żenadą, kanonadą chamstwa jakiej w życiu bym się nie spodziewał.

 

Zacytuję wypowiedź jaką koleżanka podsumowała wizytę u rzecznika:

"Do nich" czyli do sklepu, konkretnie w tym przypadku agito.

 

Pozwolę sobie na dodanie, że była to wizyta u miejskiego rzecznika praw konsumenta w Bydgoszczy.

 

Po komentarzach które wyczytałem w newsach o 970 i doświadczeniach innych użytkowników w kontaktach z rzecznikami nie spodziewałem się czegoś takiego. Chamstwo, chamstwo i jeszcze raz chamstwo. Dziewczyna po kontakcie z takim idiotą jest załamana i bezsilna.

 

 

Jest mi coraz bardziej wstyd za to, że doradziłem jej zakup tej cholernej 970, nigdy więcej nikomu nie polecę żadnej grafiki nvidii, a wszyscy którzy sugerując się jakąkolwiek moją wypowiedzią zakupili tę oszukiwarkę wyświetlania obrazu: przepraszam.

O ile na początku rzeczowo traktowałem Twój post o tyle tym tekstem zachowujesz się jak jakiś nastolatek co się wielce obraził.

Kumpeli problemu byś nie robił gdyby się nawet o tym nie dowiedziała.  Lub gdybyś rzeczowo jej wyjaśnił na czym problem polega.

http://www.kitguru.net/components/graphic-cards/anton-shilov/return-rate-of-geforce-gtx-970-after-memory-allocation-scandal-is-below-5/

Jak widać 5% dobitnie świadczy o tym jak wielki to problem*

Mam niestety wrażenie że największy szum o zwrot robią ludzie którzy 970 nie widzieli na oczy.

Nv w moich oczach straciła wiele (razem z MSI które nie przychyliło się do możliwości zwrotów), ale jeśli kiedyś wyda równie wydajną kartę w przystępnej cenie, a konkurencja nie zaoferuje nic ciekawszego kupię Nv.

 

*No chyba że kumpela trzaska w SLI i rozdziałce >FHD

 

ps. teksty o fanboyu i bronieniu swojego możesz sobie z góry darować. Każdy normalny dorosły człowiek, który wydaje 1500zł i dostałby towar wadliwy zrobiłby wszystko by kartę zwrócić. 5% zwrotów dobitnie świadczy o tym że problem jest, a zarazem go nie ma.

 

ps2. równie dobrze możesz mieć pretensje do PPC bo polecają 970

Edytowane przez HeatheN
  • Upvote 4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Zastanawiam się co nabywca w przypadku uznania roszczenia zrobi z kasą. Wyda na kino, włoży do skarpety, kupi R9 290 czy GTX980?

2. Sklep w zasadzie powinien przyjmować zwroty, tym bardziej że większość kwot na fakturze to kwoty 100zł niższe od obecnych cen. Takie karty ze zwrotów schodziłyby jak świeże bułki. Klient zadowolony z obsługi sklepu brałby w tym sklepie kolejną kartę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Zastanawiam się co nabywca w przypadku uznania roszczenia zrobi z kasą. Wyda na kino, włoży do skarpety, kupi R9 290 czy GTX980?

2. Sklep w zasadzie powinien przyjmować zwroty, tym bardziej że większość kwot na fakturze to kwoty 100zł niższe od obecnych cen. Takie karty ze zwrotów schodziłyby jak świeże bułki. Klient zadowolony z obsługi sklepu brałby w tym sklepie kolejną kartę.

 

W zasadzie jeśli ktoś ma kartę kupioną za czasów dolara <3,70 to powinno dać się ją wypchnąć na allegro za cenę zbliżoną do ceny zakupu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze jest to ze klienci maja PELNE 2 lata na NTZU bo nikt nie ma obowiazku sprawdzac specyfikacji na bierzaco czy czytac pism branzowych. Wystarczy ze ktos sie natchnie na artykul po x miesiacach i sklep bedzie dopiero w czarnej pupie. Ale zapewne bedzie to na tyle mala ilosc ze patrzac na obecne zwroty juz sobie to przekalkulowali.

Ja bym zrobil inna akcje, napisal do krajowego rzecznika iz firma X sprzedawala produkt NIEZGODNIE ze specyfikacja. W zwiazku z dzialaniami producenta po ujawnieniu, a raczej ich brak wnosze o zorganizowanie ogolnokrajowej akcji informacyjnej przez rzecznika jak i producenta :D

To by ich dopiero zabolalo, bo wtedy zwroty musieliby przyjmowac od reki bez wzgledu na okres. I nie mowie o sklepach, a nvidii.
Osobiscie nie mam nic do sklepow, sa gdzie sa, ale nvidia powinna dostac po tylku tak zeby calowala jeszcze ludzi po rekach.

Edytowane przez Aurora001
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

Ostatnio pisałem sporo z rzecznikami i może komuś się przyda bo temat był/jest gorący. Najlepszą poradę uzyskałem z Konsumenckiego Centrum E-Porad:

--------------


"Do umów zawartych przed 25 grudnia 2014 r. będziemy stosowali przepisy uchylone ustawą z dnia 30 maja 2014 r. o prawach konsumenta (Dz. U. 2014, poz. 827). Rzeczy zakupione przed tą datą będą objęte zasadami sprzedaży i odpowiedzialności ujętymi w szczególności w ustawie z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego. (Dz. U. nr 141, poz. 1176 ze zm. – dalej swsk).

 
Przedmiotowy akt reguluje zasady odpowiedzialności sprzedawcy za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową. Towar jest niezgodny z umową między innymi:

- gdy towar nie odpowiada podanemu przez sprzedawcę opisowi lub nie posiada cech okazanej kupującemu próbki;

- gdy nie nadaje się do celu określonego przez kupującego przy zawarciu umowy, chyba że sprzedawca zgłosił zastrzeżenia do takiego przeznaczenia towaru;

- gdy nie nadaje się do celu do jakiego towar tego rodzaju jest zwykle używany;

- gdy nie ma właściwości cechujących towar tego rodzaju;

- nie odpowiada oczekiwaniom dotyczącym towaru tego rodzaju, opartym na składanych publicznie zapewnieniach sprzedawcy, producenta lub jego przedstawiciela itp.

 
Sprzedawca odpowiada za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową, o ile została ona stwierdzona przed upływem 2 lat od wydania towaru. Zgodnie z art. 11 swsk uprawnień unormowanych w niniejszej ustawie nie można wyłączyć ani ograniczyć w drodze umowy zawartej przed zawiadomieniem sprzedawcy o niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową. W szczególności nie można tego dokonać przez oświadczenie kupującego, że wie o wszelkich niezgodnościach towaru z umową. Tym samym sprzedawca nie może uchylić się od odpowiedzialności.

Podstawą odpowiedzialności jest m.in.  wykazanie, że niezgodność istnieje. Jeżeli powołuje się Pan na jej istnienie, musi Pan to wykazać. Póki co Pana kontrahent zaprzecza, aby niezgodność istniała. Musi Pan tym samym znaleźć środki dowodowe na okoliczność istnienia niezgodności.

W razie dalszych pytań lub problemów proszę osobiście skontaktować się z powiatowym lub miejskim rzecznikiem konsumentów lub Oddziałem Federacji Konsumentów. "

---------

Kluczowy jest punkt:

- nie odpowiada oczekiwaniom dotyczącym towaru tego rodzaju, opartym na składanych publicznie zapewnieniach sprzedawcy, producenta lub jego przedstawiciela itp.

więc nvidia może sobie nabrać wody w usta ale w naszym kraju niestety sprzedawcy muszą przyjmować zwroty i ewentualnie dochodzić swoich praw na styku sprzedawca-dystrybutor/producent
a jak sprzedawca zaczyna "rzeźbić" to zgłoszenie do lokalnego rzecznika, tu nie ma żadnych wątpliwości, prawo jest po stronie klienta

a nvidia jest w czarnej "pupie", bo jak widać w Europie będzie można zwracać w ciągu dwóch lat. Na razie nie ma na co zmienić i to chyba jedyny argument tych którzy pogodzili się z oszustwem. Na razie się pogodzili ale za rok, półtorej... los jaki wicher... łaska fanboya na pstrym koniu jeździ... :)

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym raczej spojrzał na punkt "- gdy towar nie odpowiada podanemu przez sprzedawcę opisowi lub nie posiada cech okazanej kupującemu próbki;" - w końcu realna specyfikacja odbiega od tego, co było podane wcześniej.

 

A artykuł o "nie spełnianiu oczekiwań" to dość śliski temat, na którym się możesz nieźle przejechać, tym bardziej, że znało się wydajność karty więc i oczekiwania były spełnione. W końcu nie oczekujesz od karty konkretnych cyferek w specyfikacji, a określonej wydajności w porównaniu do modeli recenzowanych, a ta zgadza się w 100%.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest chyba jedna z lepszych inwestycji na 2 lata imo tak jak to pisalem juz w temacie 980/970.

Nvidia stawia, everyone invited...

 

Ale fanboje nadal beda twierdzic ze nic sie nie stalo. Polacy nic sie nie stalo, tylko pala w (_Y_) od nvidii. ;)

Edytowane przez Aurora001
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

AHA! i nvidia kłamie twierdząc że nie podała oficjalnej specyfikacji.

Proszę screen1, pozornie niby jest tak jak mówią, czyli nie ma ROP i nie ma cache:
8004587000_1424268932_thumb.jpg

ALE UWAGA!
screen2
nvidia linkuje recenzje NA SWOJEJ stronie do _AUTORYZOWANYCH_ partnerów medialnych. i w każdym takim linku jest już informacja o ilości ROP oraz cache:
2732178200_1424268953_thumb.jpg


potraktujmy to jako kolejną cześć poradnika dla tych co za rok będą się zastanawiali "oddać? nie oddać?" :)

Edytowane przez ghs
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...