Serwer /dysk sieciowy - Problem z kilkoma dyskami

[maryan]

Witam

Poziadam serwerek na Debianie służy mi głównie jako dysk zdalny dla moich 3 dekoderów w domu, które mogą nagrywać i odtwarzać pliki z tego samego miejsca.

Wszystko było ok, dopóki nie zabrakło mi miejsca. Domyślnie miałem podpięty 1 dysk SSD na system, drugi dysk 500GB 2.5" na bierzące nagrania i 2 x 2TB jako baza filmów.

Chciałem podpiąć jeszcze jednen dysk 2TB jednak ten nie chce ruszyć, debian wywala setki błedów na starcie systemu, dysk się męczy i grzeje ale nie chce wystartować.

Jak wyjmę jaki kolwiek dysk 3.5" i włoże ten który chcę dołączyć to nadal wszystko działa. Wygląda mi to na zbyt słabe zasilanie, ale ale nie jestem do końca przekonany.

Płyta jest na chłodzeniu pasywnym a temperatury na procku nie sięgają nigdy więcej niż 35-37 stopni.

Tak czy innaczej coś nie daje rady, albo płyta główna nie daje rady uciągnąć tylu dysków, albo zasilacz. Płyta ma 5 wyjść na dyski wewnętrzne.

Poniżej specyfikacja mojego serwerka:

 

Płyta główna - ASUS E45M1-I DELUXE

Pamięć - 2GB

Zasilacz - BE QUIET BQT L7-300W

1 x SSD Kingston 120GB

1 x 2.5" HDD TOSHIBA 500GB

2 x 3.5" Seagate ST2000DM001 2TB Barracuda 7200, SATAIII 6Gb/s

2 x 3.5" Seagate ST2000VM003 2TB Pipeline HD 3Gb/s DVR

 

Myślałem może, że odmienność tego ostatniego z dysków może stanowić problem, jednak próby podmonotwania jakiego kolwiek innego 3.5" kończyły się tak, że działał w rezultacie tylko jeden dysk.

Dawno temu odłączyłem od tego zasilacza oryginalny wiatrak bo był za głośny, wrzuciłem tam Noiseblockera i podłączyłem go pod jedno z wyjśc na płycie głównej by można było regulować predkość wiatraka.

Nie wiem czy dzięki takiemu patentowi mogło się coś stać z zasilaczem czy nie, ale wróciłem wczoraj do pierwotnego stanu rzeczy, jednak dalej jest to samo.

Jeśli ktoś wie o co tu może chodzić to będę wdzięczny za rady.

 

[ULLISSES]

Tak, to może być problem zasilania. Najprościej podłączyć inny (mocniejszy) zasilacz na próbę.