Zużycie dysku 100% - żadne indeksowanie etc.

[TURBOPAWEL]

Dzień dobry!

 

Mam problem - w moim laptopie od jakiegoś czasu miałem problem z dyskiem (jak się wydawało). Komputer (Lenovo z500 - swoja drogą, bardzo nie polecam) tak naprawdę przestał nadawać się do użytku - miałem windows 8.1 i pokazywało mi zużycie dysku 100%. Na początku w jakimś stopniu pomagało usuwanie aktualizacji, aczkolwiek sam nie wiem dlaczego mogło pomagać. Od razu nadmienię - nie chodziło o żadne indeksowanie, wszystko było sprawdzane.

 

Wszystko wskazywało na winę dysku. Miałem w domu drugi dysk, więc go wymieniłem - po chwilowym normalnym działaniu zaczęło dziać się to samo. Komputer na żadnym z dysków nie potrafi załadować nawet ekranu startowego Windowsa. Testowałem windows 7 i windows 8.1 także wina systemu też odpada.

 

Jak się domyślam problem leży w płycie głównej, ale nie mogę tego w żaden sposób zweryfikować. Może spotkał się ktoś z podobnymi objawami?

[TSRules]

musisz dojść która aplikacja powoduje takie zużycie zajęcie dysku, na początek uruchom w awaryjnym bez sieci i zobacz jak będzie

[TURBOPAWEL]

no jaka aplikacja, piszę przecież że dwa świeżo stawiane systemy na dwóch różnych dyskach i to samo

Edytowane 13 Kwietnia 2015 przez TURBOPAWEL

[qhash]

a zainstaluj jakiegoś starego win7/win8 bez update'ów i jak masz, to stary sterownik chipsetu dostarczony z lapkiem. Skoro wcześniej się tak nie działo, to stawiałbym na update/driver.

Sam ostatnio miałem dziwny problem, dość podobny do Twojego, też poruszałem temat na forum i tez nie bardzo dało się znaleźć przyczynę, tyle że reinstalacja windy pomogła. Na 99% był to problem schrzanionego update.

 

Możesz mieć problem z kontrolerem SATA. Spróbuj zainstalować system na pendrive i zobacz czy będzie podobnie.

Edytowane 14 Kwietnia 2015 przez qhash

[TSRules]

no jaka aplikacja, piszę przecież że dwa świeżo stawiane systemy na dwóch różnych dyskach i to samo

 

 

też ja tobie piszę, że uruchamiając system w awaryjnym ładujesz tylko niezbędne stery do uruchomienia windows, co po części może dać rozwiązanie problemu jeśli na tym trybie będzie ok

dodatkowo z Lenovo bywają problemy ze sterownikami szczególnie pod Win8, bo support jest słaby nawet na ich stronce, wiem, bo sam walczyłem z podobnym modelem, skończyło się na Win7 ;)

[TURBOPAWEL]

Powtórzę raz jeszcze: instalowałem na czysto zarówno win7 i win8 na obu dyskach, bez rezultatu

[Ancient]

Przetestuj na Linuxie, zainstaluj jakiegoś na dysku i będziesz mógł wykluczyć lub potwierdzić problem ze sprzętem.

Nie napisałeś też, czy problem występuje od razu po instalacji systemu, czy instalacji którejś aktualizacji/aplikacji?
 

Sprawdzałeś Smart tego dysku?

Edytowane 14 Kwietnia 2015 przez Ancient

[TURBOPAWEL]

Od razu po instalacji systemu. Formacik jeszcze raz, nawet się włączył, zaraz sprawdzę temperaturę. Dysk po podłączeniu do drugiego kompa przez USB działa normalnie.

Dysk z systemem przez USB wygląda normalnie. Domyślam się, że problem leży w wejściu SATA, tylko nie jestem pewien czy można je w jakiś sposób wymienić (płyta główna LA-9063P).

Edytowane 15 Kwietnia 2015 przez TURBOPAWEL

[TURBOPAWEL]

 

HD TUNE, nie wiem czy te dwa warningi mogą wynikać z uszkodzenia złącza sata.

W sumie teraz dostrzegam taką możliwość, że te dwa dyski do niczego się nie nadają.

Edytowane 15 Kwietnia 2015 przez TURBOPAWEL

[TSRules]

a widzisz SMARTa trzeba było w pierwszej kolejności sprawdzić, według niego ten dysk jest do wyrzucenia, zrzucaj dane i szykuj sie na wydatek niestety ...

[ULLISSES]

Masakra. Wykręcić takie wartości na C5 można tylko w 2 przypadkach:

1. Uszkodzona głowica - kumpel tak ostatnio załatwił dysk trzaskając pokrywą. Liczba rosła w oczach.

2. Wykazując dużo cierpliwości i prób pracy na sprzęcie.

 

Dysk jest oczywiście do wyrzucenia.

1. Zrzuć z niego wszystkie dane na inny - przydatne mogą okazać się programy do odzyskiwania danych. W pierwszej kolejności kopiuj najważniejsze dane - np dokumenty, fotki z wakacji itp.

2. Jeśli parametr C5 nie rośnie zbyt szybko - np co 2-5 minut, to przed odzyskiwaniem można spróbować zapuścić program MHDD, który oznaczy uszkodzone sektory (dane z nich i tak są pewnie utracone), a tym samym dysk przy odzyskiwaniu danych powinien zauważalnie szybciej pracować.

 

Oczywiście polecam rozważyć zakup dysku SSD. Wiem, że ceny nie są specjalnie atrakcyjne, ale jeśli nie robisz kopii internetu, to zysk z SSD wielokrotnie przewyższy zysk GB z dysku tradycyjnego.

[TSRules]

2. Jeśli parametr C5 nie rośnie zbyt szybko - np co 2-5 minut, to przed odzyskiwaniem można spróbować zapuścić program MHDD, który oznaczy uszkodzone sektory (dane z nich i tak są pewnie utracone), a tym samym dysk przy odzyskiwaniu danych powinien zauważalnie szybciej pracować.

 

kiepski pomysł, przy siedmiu tysiącach reloków i prawie trzydziestu oczekujących dysk może po tym nie wstać ;)

[ULLISSES]

Jak C5 nie rośnie szybciej, niż MHDD będzie naprawiał, to jakiś tam sens mógłby być. 40 tysięcy sektorów przy tej pojemności to nie jest dużo. ;]

Generalnie jak C5 w ogóle rośnie, to rzeczywiście lepiej od razu próbować odzyskiwać. Przy czym przy takiej wartości, odpowiedź dysku będzie bardzo, bardzo.... bardzo wolna.

[TURBOPAWEL]

Danych tam żadnych nie ma, także nie martwię się o odzyskiwanie. Takich wartości C5 oraz 05 nie może wykręcić awaria wejścia SATA (chciałbym to wykluczyć przed zakupem dysku)? Fakt faktem, że działo się coś niedobrego z dyskiem i mimo to próbowałem pracować (formaty średnio raz na dwa tygodnie).

Edytowane 15 Kwietnia 2015 przez TURBOPAWEL

[Ancient]

Takich wartości C5 oraz 05 nie może wykręcić awaria wejścia SATA (chciałbym to wykluczyć przed zakupem dysku)?

Nie, nie może.

Dysk ogólnie do wywalenia chyba, że wartości już nie rosną to np. mozesz go w mhdd wyzerować i obciąć pojemność przez co do jakiegoś backupu się może będzie nadawał

[TURBOPAWEL]

Jest SSD i wszystko w porządku. Okazało się, że oba testowane dyski do niczego się nie nadawały (przysporzyły tylko więcej wątpliwości).