Skocz do zawartości
Ram1rez

Samochód do 20tys

Rekomendowane odpowiedzi

Odstaw mocarza. - Racja, przeoczyłem.

 

Mała popularnyść, awaryjność, droga eksploatacja wymieniać dalej? Ten sam przypadek co 2.0d w E46. Kompletny silnik do E46 na rynku wtórnym kosztuje wiecej niż do nowszych modeli.  - Z moich źródeł ten silnik nie jest awaryjny, pali ok 9l/Pb średnio (ok 11 LPG), mała popularność i dostępność na rynku - nie wiem, ale to by warunkowało cenę.

 

Kupiliście Lanosa w salonie nowego? Nie lepiej było kupić Golfa VR6 używanego? Bezsensu... - Nie ja go kupowałem, ale zakup bezsensu, masz rację. (Przyznał.)  Rozsądniej było kupić używany, paroletni, chociażby A3. Golf 3 nie podoba mi się. Jak już to Corrado. Na V6 też nie miał, a i ja nie mam parcia, ale kto wie, może w Lanosie zawita V6-ka z Opla lub 2T z SAABa.

Cóż 16 rok rozpoczął, pewnie jeszcze pojeździ i coś czuję, że dotrwa spokojnie 25 lat.

Kolega ma po ojcu Megane Classic 2001 rok - przebieg 39 tys. Stan igła. Również szrot?

 

Ktoś pyta i podał jasne kryteria których twoje propozycje nie spełniają. - Spełniają w innym poście wyżej, to była dodatkowa propozycja. Nie zawsze sam autor wie co chce lub czasem zmienia swoje preferencje.

Przebiegi roczne szacuję na ok 10tys, to nie jest dużo. Różnica w spalaniu LPG pomiędzy 8, a 11l to raptem ok 500zł rocznie przy obecnych cenach LPG.

 

Focus w kombi? Nie lepiej było kupić S4 w awanciku? - Lepiej, ale model i cena nieadekwatna do moich potrzeb, natomiast bardzo rozważałem Leona Cuprę 1.8T i mały włos byłby miast Fokusika. Jednak moja wolała Foczka, acz gryzła się .. Żółty Leonek bardzo jej spodobał się.

 

Prędzej zadziałają w 5 letniej kiance niż pełnoletniej vaginie. - Ja używam mózgu, by do ingerencji tych "systemów bezpieczeństwa" nie dopuszczać.  A z działaniem, jak z działaniem, sprawne działa. Powiem, że zaczynałem jeździć na 126p,  Ładzie 2107. Do dziś bez stłuczki - różnymi autami.  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

- Z moich źródeł ten silnik nie jest awaryjny, pali ok 9l/Pb średnio (ok 11 LPG), mała popularność i dostępność na rynku - nie wiem, ale to by warunkowało cenę.

Zmień źródło bo to auto 9 spali przy zamulaniu (nawet producent podaje wiecej :lol:) przy normalnej jeździ w cyklu mieszanym robi się już 11-12, a nie problem przeskoczyć 15 w Sce w końcu 225 koni nie jest napędzane samym powietrzem.

 

 

Megane Classic 2001 rok - przebieg 39 tys. Stan igła. Również szrot?[/b]

Jak najbardziej tak, Brzydkie tandetnie wyglądające i wykonane auto, taki francuski Lanos.

 

Różnica w spalaniu LPG pomiędzy 8, a 11l to raptem ok 500zł rocznie przy obecnych cenach LPG.[/b]

Jeśli dla Ciebie koszty to tylko koszty paliwa to gratuluje. Odpal swoje źródła i posprawdzaj ceny części do Ski oraz TT i porównaj ze zwykłymi autami. Na ten przykład komplet tarcz 312stek i klocków na sam przód kosztuje 2 razy więcej niż do kijanki.

 

Lepiej, ale model i cena nieadekwatna do moich potrzeb,

Może nie do konca wiedziałeś co potrzebujesz? :lol:

 

Ja używam mózgu, by do ingerencji tych "systemów bezpieczeństwa" nie dopuszczać. A z działaniem, jak z działaniem, sprawne działa. Powiem, że zaczynałem jeździć na 126p, Ładzie 2107. Do dziś bez stłuczki - różnymi autami. [/b]

Jak bezpieczeństwo na drodze uwarunkowane jest tylko od Ciebie to gratulacje bo ja na przykład nie wymyśliłem jakiś czas temu, że może mi stary dziadek wskoczyć swoim mondeo tuż przed maskę z drogi podporządkowanej mimo iż się zatrzymał i dobrze mnie widział

 

Ja odpuszczam bo rozmowa z Tobą to jak rozmowa ze ślepym o kolorach. Coś gdzieś słyszałeś ale tan naprawdę pojęcia nie masz o autach, o których piszesz. Równie dobrze do 20 tys można zaproponować S klase W220 bo tyle te auta kosztują. Mógłbym się tu teraz rozpisywać nad komfortem, wyposażeniem oraz bezpieczeństwem takiej S klasy ale co z tego jak za komplet amorów do airmatica zapłaci więcej niż połowę wartości auta i nagle magia pryska :lol:

 

Tu jeszcze mała ciekawostka czyli ile sobie niemcy wołają za dobrze utrzymane egzemplarze :D

http://www.mobile.de/pl/kategoria/samochod/vhc:car,pgn:6,pgs:10,srt:date,sro:desc,ms1:1900_19_,frx:2004

Edytowane przez KAX_
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zmień źródło bo to auto 9 spali przy zamulaniu (nawet producent podaje wiecej :lol:) przy normalnej jeździ w cyklu mieszanym robi się już 11-12, a nie problem przeskoczyć 15 w Sce w końcu 225 koni nie jest napędzane samym powietrzem. - Załóż, że rozmawiamy o 1.8T 150KM. 9l Pb nie będzie, żadnym zamulaniem. Chyba, że w Wawie w korkach :P, no ale tam to no limit. Posprawdzaj choćby raporty spalania i fora. Wbrew pozorom, to nie smok, ale i nie 1l 60KM

 

 

Jak najbardziej tak, Brzydkie tandetnie wyglądające i wykonane auto, taki francuski Lanos. - Nie ma to dla mnie znaczenie, jak jemu nie przeszkadza. Ty chyba Bentlayem i Rollsem też nie wozisz się. Choć pewnie dla niektórych te wozy to też brzydactwo, snobizm, głupota itd...

 

Jeśli dla Ciebie koszty to tylko koszty paliwa to gratuluje. Odpal swoje źródła i posprawdzaj ceny części do Ski oraz TT i porównaj ze zwykłymi autami. Na ten przykład komplet tarcz 312stek i klocków na sam przód kosztuje 2 razy więcej niż do kijanki. - Prawdę mówisz. W Focusie mam 300mm. Może raz na 10 lat zmieni, przy tych przebiegach. Ja bym bardziej zapytał na ile auto zamierza kupić, bo może faktycznie np. Foxik VW to jedna z najlepszy opcji ekonomicznych.

 

Może nie do konca wiedziałeś co potrzebujesz? :lol: - Możliwe, ale to co mam o dziwo wystarcza, nawet tandetny Lanos do roboty, bo szkoda sprzedać, a przy średniej 8.5l LPG, nie mogę narzekać.

 

Jak bezpieczeństwo na drodze uwarunkowane jest tylko od Ciebie to gratulacje bo ja na przykład nie wymyśliłem jakiś czas temu, że może mi stary dziadek wskoczyć swoim mondeo tuż przed maskę z drogi podporządkowanej mimo iż się zatrzymał i dobrze mnie widział - Wszystkiego nie przewidzisz. W S-klasie ludzie też giną, czy w BMW  :smoke: A jak spotkasz drzewo, czy Tira, czego Ci nie, życzę to tylko opatrzność zdecyduje co z Tobą. No, ale wiara w systemy bezpieczeństwa też przyda się.

 

Ja odpuszczam bo rozmowa z Tobą to jak rozmowa ze ślepym o kolorach. Coś gdzieś słyszałeś ale tan naprawdę pojęcia nie masz o autach, o których piszesz. Równie dobrze do 20 tys można zaproponować S klase W220 bo tyle te auta kosztują. Mógłbym się tu teraz rozpisywać nad komfortem, wyposażeniem oraz bezpieczeństwem takiej S klasy ale co z tego jak za komplet amorów do airmatica zapłaci więcej niż połowę wartości auta i nagle magia pryska :lol: - Owszem kupisz, ale trochę jednak jest różnica pomiędzy autami za 50tys, 100tys a autem kilkukrotnie droższym i porywać się na takie coś ...

Hmm, a może będzie kupował części zamienne ze szrotowiska? Żartuję, ale są i tacy. Kto wie. Tak przy okazji, jak na razie koszty eksploatacyjne moje, to tylko części zawieszenia (gumy, drążki) i to co na dole się zużywa. No i typówki, rozrząd, oleje, filtry, żarówki... Podejrzewam, że nie będzie to drastycznie różne od Kijanki. To nie Impreza WRC, Porsche, czy tak jak piszesz, skomplikowana pneumatyka na dole. Dodaj jeszcze, że te starsze, mimo wszystko, nie mają nawalone mnóstwa elektroniki, czujników, która lubi powiedzieć CHECK Engine, albo innego psikusa.

 

Na koniec, nie wyolbrzymiaj. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeczucia się potwierdziły za 7 miesięcy będę ojcem!  :D

 

Sobota i niedziela spędzone w Gnieźnie. Niby był Roomster scout z silnikiem 1,6 i LPG ale za bardzo zajechany + walony ze wszech stron. Byłem ustawiony wczoraj z właścicielem Fabii 2 1,4 ale sprzedał wcześniej samochód. Wieczorem wszedłem na OLX i wyszukałem perełkę,

 

Bravo 1,4 90KM 108k km 2008 rok. Salon POLSKA. Samochód od żony lekarza (pierwszy właściciel) był serwisowany TYLKO i wyłącznie w ASO (mam nawet fakturę zeszłoroczną gdzie jest informacja o wymianie rozrządu, wszystkich filtrów, płynów ustrojowych -olej org SELENA!, Płyn chłodniczy, serwis klimatyzacaji - cena zabiegów 2200zł ASO). W 2010 samochód miał wymieniany zderzak przedni i lampę (do tego cieniowana maska - druga warstwa lakieru) oczywiście naprawa w ASO - faktura, i to wszystkie jego wady. Nic nie stuka nic nie puka. Cena 19 000

 

1dde239e22c6c08fgen.jpg

 

TT do dziecka to dla wariata. Ceny części do A3 są chore (kuzyn szukał po auto złomie). Poza tym starym podymiaczem strach jechać samemu a co dopiero z maluszkiem.

 

Ostatecznie szukałem dobrego egzemplarza z takich samochodów jak:

 

- Fabia 2 (silniki 1,4 i 1,6)

- Roomster (silniki 1,4 i 1,6)

- Kia Ceed

- Hyundai i30

- czasem spoglądałem na Grande Punto (ale mały bagażnik więc w ostatecznośći)

 

 

Jeżeli ktoś jest z okolic Poznania i chciałby zakupić Primerę P11 2,0TD doinwestowaną za grosze to dajcie znać na PW.

Edytowane przez Ram1rez

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Roomster to dostawczy kasztan, brzydki jak kupa z włosem. Jak masz hurtownię pończoch to niezły wybór.

 

Silnik 1.4 bez turbogunwa, wzruszyło się moje małe chamskie serduszko. Już takich nie robią. Pomalowany plastik ma często inny kolor niż blacha.

 

 

Gratulacje z okazji posiania.

Edytowane przez jonas
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeczucia się potwierdziły za 7 miesięcy będę ojcem!  :D

Pogratulować :D

 

Bravo 1,4 90KM 108k km 2008 rok.

Pozostaje życzyć bezawaryjności ;)

 

płynów ustrojowych -olej org SELENA!,

Jak będziesz zmieniał niekoniecznie musisz zalać Selenie. Olej bez rewelacji za to cenę potrafi mieć sporo wyższą niż inne więc nie warto przepłacać. Edytowane przez KAX_

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zamiast selenii możesz lać cokolwiek ,żeby tylko trzymał parametry, najważniejsze aby był wymieniany co 10-15kkm a nie jak producent podaje 30kkm.

Od miesiąca sam latam bravolotem, lecz sportem t-jet 150km.

Autka w miarę ekonomiczne, części tanie, prosta konstrukcja. Jednie na co możesz narzekać, to spalanie, jednak to tylko 90km a auto swoje waży (1,3t).

ps. też jeździłem primerą tyle,że p11.144 pb , aż 9 lat ;)

Edytowane przez grzeg255

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ceny części do A3 są chore (kuzyn szukał po auto złomie).

A jakie to części do A3 maja chore ceny??Rzuć przykładami,bo sam posiadam A3 od 6 lat i nic takiego jakoś nie zauważyłem.

Pomalowany plastik ma często inny kolor niż blacha.

Nie do tego stopnia,tu widać wręcz inny kolor.

Edytowane przez B@nita

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://otomoto.pl/oferta/renault-laguna-renault-laguna-2-0-benzyna-100-bezwypadek-ID6ybNzH.html#fadfeb3cf1

a nie lepiej poszukać czegos w tym stylu? w końcu ten wóżek musi gdzieś wleźć

Pomijając, że auto już kupione to ten silnik nie nadaje się do gazu bo to silnik nissana, a co ciekawsze wersja 2.0 z turbo to "stary" silnik renaulta i ten gazować można ;]

 

 

Po nowy lakier to do salonu, tam są nienaprawiane fabryczne nówki. Między innymi za to się tam płaci.

Rozumiem, że to ironia. Bo niestety nowe auta też bywają naprawiane blacharsko-lakierniczo i to wcale nie rzadko. Wszystkiego rodzaju uszkodzenia przy transporcie itp itd i co najlepsze takie auto może być legalnie sprzedane jako nowe :D

Edytowane przez KAX_
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy legalnie to nie wiem, co jakiś czas wychodzi taka sprawa, że diler ożenił podmalowanego rozjebańca ze skręconym przebiegiem i się potem ciągają po sądach. No ale mimo wszystko szansa na to jest dużo mniejsza niż przy używanym. Kupiłem w życiu cztery używane i jeden nowy, to czyni ze mnie eksperta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pomalowany roz[ciach!]iec ze skręconym przebiegiem to nie nowe aut, które było powtórnie malowane. Jeśli im się np. czasem coś omsknie przez nieuwagę w transporcie to auto nie ląduje na złomie tylko w salonowym serwisie na naprawę lakierniczo-blacharską i sprzedawane jest jako pełnowartościowy produkt. Mało tego producenci dopuszczają więcej niż jedną warstwę lakieru w normach aut które wyjeżdżają z fabryki.

Edytowane przez KAX_

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trudno żeby złomowali niewypierdziany egzemplarz z folią na siedzeniach i lusterkach z powodu obcierki, nie rób scen dziewczyno. Zresztą wedle badań amerykańskich naukowców 100% samochodów opuszczających fabrykę było malowanych!!!!11111jedenjedenaście

Baza, podkład, kolor, klar i tak dalej.

 

Swojego obwąchałem przed podpisaniem czegokolwiek, odpaliłem jeszcze bez zaślepki keylessa w stacyjce, chyba jakimś serwisowym superkluczykiem. Ingerencji lakiernika innego niż japoński robot nie udało mi się stwierdzić niewprawnym okiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie robię scen tylko odnoszę się do tego jakoby w salonie nowe auta były nienaprawiane. Są naprawiane i czasem wychodzi to dopiero po kilku latach. U ojca na klarze po wielu latach wyszły rysy, a auto po wyjechaniu z salonu nie było niby naprawiane :D

 

http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/ceny-sprzedaz/news-nowe-auto-po-wypadku-ciag-dalszy-ciekawej-historii,nId,1394523

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już kupił. Fiata. Bravo.

ooo szybki jest

no to za jakiś czas bedzie wątek w dziale motoryzacja: "zamienię brawo na coś co pomieści wózek i potrzebne klamoty dla niemowlaka"  :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

. Czy jestem już ekstrim?

nie

co innego jakbyś miał bliźniaki ;) i labradorka

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może jednak? Mam owczarka i cziłałę, no we no.

 

W sumie to chyba przenieśmy się z <span style='color: red;'>[ciach&#33;]</span>leniem bzdur do odpowiedniego tematu, tutaj nie ma już nic do dodania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bagażnik w bravolocie jest okej, 400l może nie powala pojemnością, ale tragedii nie ma. U mnie jest trochę mniejszy,bo fabryczna pierdziawka zabiera trochę miejsca ;)

W poprzedni aucie miałem 505l i specjalnie nie odczuwam przeskoku. Dla zobrazowania mogę napisać,że 4 koła 15' mieszczą się bez demontażu półki.

Edytowane przez grzeg255

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Długo mnie nie było i się koledzy rozpisywali :) Dobrze, że nie jest to HGT bo wybranka nie umie obsługiwać się prawą nową i raz dwa by prawko straciła za prędkość. Bravolot lata cały czas bezproblemowo. Co do pojemności bagażnika. Ja pamiętam jak za małego z rodzicami jeździłem z bratem na wakacje Polonezem. Cały bagaj zawalony po dach + za siedzeniami kierowcy/pasażera a pod naszymi nogami torby turystyczne, które były na równi z kanapą. I się jeździło :). Dla nas tz 2+1 Bravolot będzie w sam raz. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...