asrock h87 fatality performance Ogromny problem z USB. - SOLVED

[Drunk_ZoZol]

Witajcie.

Może trochę wyolbrzymiam, ale próbowałem wszystkich znanych mi metod "naprawy" portów USB.

Czemu naprawy? Otóż - Do momentu aż nie podpiąłem jakiś rok temu Oculus Rift'a DK2 pod PC nie miałem żadnych problemów z USB. Potem zauważyłem że pendrive'y, czytnik kart pamięci etc. po prostu szalały i przy przenoszeniu plików potrafiły się... wyjąć. Sprawę olałem bo stwierdziłem że pewnie wina sterowników - gdyż jak resetowałem komputer - problem mijał.

Potem kupiłem nową myszkę - G700S - Tutaj wszystko było w porządku, tylko czasem mi ją "rozłączało" - na kablu się to nie dzieje, a używam myszki głównie bezprzewodowo - po to taką kupiłem... Rozłączanie polegało na rzadkim, bo raz na jakiś czas "freezie" myszy - Jak na starych systemach, za dużo danych, zwiecha kompa - tak to wyglądało - Lecz zwiech kompa nigdy nie było.

Po jakimś czasie postanowiłem że będę sławnym streamerem więc zakupiłem kamerkę Microsoftu - LifeCam Studio - tutaj dopiero zaczeły się problemy i obstawiałem cały czas nowozakupiony sprzęt - Po podłączeniu kamerka świeciła diodą sygnalizując podłączenie - no to jazda, odpalam OBS, wyszukuje sprzęt i włączam. Działa! A przynajmniej działała przez 5 minut. Bez wyciągnięcia USB i wsadzenia ponownie nie dało się "naprawić" problemu. A problem ów występował raz co minutę a czasem raz na... godzinę. Także ja sobie radośnie prowadzę streama, a tu się okazuje że gawiedź ma ubawę bo moja kiepska mina zatrzymała się w drugiej godzinie streama (nie znikał obraz, tylko freezował.) To ja głupi obstawiałem że kamerka jest najzwyczajniej w świecie popsuta, zadzwoniłem do M$, oni że to dziwne, ale wysłali drugi egzemplarz. OK - Ja się jaram, dwie kamerki, co prawda jedna niesprawna ale jednak na części w razie czego będzie.

ZONK. Podłączam nową, prosto ze stanów kamerę a tu to samo. Co ciekawe kamerki te mają wbudowany kabel w ruchomą podstawę, jak nią pokręce to nagle obraz potrafi się pojawić (jakby kabel przerywał w środku) - Także stwierdziłem że po prostu te urządzenia tak mają i tyle - W końcu to microsoft a jakoś nigdy nie byłem przekonany do sprzętów tej marki.

Wczoraj jednak nastał kulminacyjny moment kiedy stwierdziłem, że jednak coś jest nie tak z moimi wejściami USB. Podłączam pendrive'a żeby zgrać mojej siostrze jakieś tam zdjęcia. Ok, zgrałem. Pomyślałem że na dysku twardym mam jeszcze conieco zdjęć więc podłączam dysk twardy. wracam przed monitor, dotykam myszki a ta nic. Macham lewo prawo a kursor jak nie reaguje tak nie reaguje. Myślę sobie ki diabeł. Ok, odłączam dysk - działa. Hm. 
Zamieniłem dysk z pendrivem miejscami (oba pod USB 3.0) - A tu większy zonk, nagle moja G910 przestaje działać wraz z myszką.
 
Dodam jeszcze że w nadziei na poprawę po tym jak mi wysłali kamerkę z hameryki zainstalowałem upgrade do Win 10 (z 8.1) - problem sprzętowy pozostał, a o dziwo wszystkie programy działają normalnie.

No to sru, szukamy sterowników. Coś znalazłem, poinstalowałem - nie działa. Na oficjalnej stronie Intela i AsRocka nie ma NIC na USB pod Windows 10 (najświeższe tylko po 8.1, nawet instalacja nie chce ruszyć na 10)

Pomyślałem - no dobra, kiedyś na windows 7 działało więc może i tu podziała - odinstalowałem wszystkie USB w Menadżerze Urządzeń, reset kompa i... Co prawda sterowniki weszły jakieś inne niż były zainstalowane z początku ale problem zaczął... występować częściej - Nawet pisząc ten post klawiatura się zwiesza.

Czego nie próbowałem:

Reinstalacji systemu - I nie chcę go reinstallować - Aktualnie mam poinstalowane programy które cudem udało mi się odpalić na aktualnym systemie (wersje pod maks. XP z DRM :) ) + brak napędu + brak aktualnie pendrive'a (wszystkie 3 sztuki aktualnie zwiedzają wyspę Norderney wraz ze znajomym i wrócą we wrześniu...)

Tak, żeby było zabawniej podłączałem kamerki pod inny komputer - działają bez problemu... Zresztą jak wszystko inne.

PS. Oszukałbym Was. - Jeszcze jakimś programem czyściłem resztki rzeczy z dysku twardego po Oculus Rift i nagle kamera ruszyła (okres jeszcze przed tym nim wysłali mi drugą) i działała bez najmniejszego zająknięcia - do momentu aż nie musiałem odpiąć wszystkiego by zabrać kompa na comiesięczne czyszczenie z kurzu... :/ Po ponownym przeiskaniu tym programem (chyba to był CCleaner ale głowy nie dam - za daleki okres czasu bym spamiętał) problem pozostał.

Macie jakieś porady? A i Błąd 47 nie występuje (co ciekawe jedyna rzecz która wyskakuje jak wpisze się w google teraz "problem USB" ) :D

Edytowane 30 Lipca 2016 przez Drunk_ZoZol

[radiergummi]

Odpal Linuxa Mint z płyty i zweryfikuj działanie pendrive/dysków.

 

Taptaptap Mlais M52

[Drunk_ZoZol]

Brak napędów i pendrive'ów. W tym też jest spory problem. :D 

Dobra, przeczytałem że chodzi o weryfikację napędów zewnętrznych - sprawne w 100%, sprawdzałem dwa razy dysk twardy wcześniej, a pendrive nowy, na telefonie i innych urządzeniach działa bez najmniejszego problemu. Coś jest z usb zwalone ale sam nie wiem co. Najważniejsze dla mnie w tym momencie to to, by działało normalnie. A tak nie jest w żadnym wypadku - teraz mimo że zwolniłem mnóśtwo napędów to i tak mysz potrafi się przyciąć. Chyba za często zmieniałem stery :D

Edytowane 27 Lipca 2016 przez Drunk_ZoZol

[Klaus]

A czary mary hokus pokus próbowałeś zrobić?

 

Nic nie zrozumiałeś z rady radiergummi a napisałeś się, że ho.

[radiergummi]

Bios najnowszy 2.60 masz?

1. Improve USB compatibility.
2. Add NVMe support.

[Drunk_ZoZol]

 

Bios najnowszy 2.60 masz?

1. Improve USB compatibility.
2. Add NVMe support.

Nie mam... ja pierniczę. Wszystko by się zgadzało. :/ Mam aktualnie wrzucony najświeższy jaki dawał możliwość OC na tej płycie głównej... 2.6 miałem przez jakiś czas i faktycznie wtedy wsio chodziło dobrze... Sprawdzę czy to to, w końcu jakoś ostatnio udało mi się wrócić do 2.10 (chyba ten numer był ostatni z OC) :D

 

Jednak miałem 1.9

 

Teraz mam 2.6 i nic się nie zmieniło. Wniosek taki że czas przeinstalować system. Imo po prostu za dużo razy było kombinowane (stery nadpisywane tysiące razy, zwłaszcza przy oculusie, zabawy OBS etc)

 

Dam znać co pomogło jakby ktoś miał kiedyś podobny problem ;) 

Edytowane 27 Lipca 2016 przez Drunk_ZoZol

[masin]

Miałem podobny problem gdy sterowniki do ASmedia USB były od microsoftu ,  na tej płycie bankowo jest kontroler ASmedia.

 

takie info z strony msi:

 

"Fixed Oculus Rift Camera hangs when running multiple Oculus Rift Cameras (Etron Solution) with Oculus Rift Camera tool."

Edytowane 28 Lipca 2016 przez masin

[Drunk_ZoZol]

Miałem podobny problem gdy sterowniki do ASmedia USB były od microsoftu ,  na tej płycie bankowo jest kontroler ASmedia.

 

takie info z strony msi:

 

"Fixed Oculus Rift Camera hangs when running multiple Oculus Rift Cameras (Etron Solution) with Oculus Rift Camera tool."

Tak, tylko problem nie dotyczy już oculusa ;) Po prostu inne USB nie działają po zabawie - najprawdopodobniej nim, zwłaszcza że to narzędzie od kamery oculusowej najwidoczniej potrafiło coś zjebawszy :D

 

 

UPDATE:

 

Problem solved.

 

Wiecie co? Może to głupio zabrzmi, i już raz miałem info że to jest fizycznie niemożliwe, ale dalej się upieram że właśnie TO było przyczyną problemu. Otóż - 

 

Zabrałem się za czyszczenie komputera - dla wszelkiego, zanim jeszcze przeinstalowałem system. Dodam że nie robiłem jeszcze nic innego. Także zdejmuje oba boki, patrzę czy przypadkiem z tyłu na płycie głównej na wysokości USB nic się nie przypala - czysto. Patrzę od "frontu".... a tam gumka recepturka (żeby było zabawniej silikonowa) pękła z kabelka (myślałem że to będzie świetny pomysł na uczepienie jednego małego kabelka zamiast trytytką się bawić) i magicznie przykleiła się do PCB płyty głównej między USB a procesorem. Pomyślałem że no jak, przeca to prądu nie przewodzi. A jednak się myliłem. Usunąłem ciało "obce" - kruche, widać że już długo wisiało w tym miejscu mimo że montowałem je (UWAGA!) Zaraz po zabawie z Oculusem gdy zmieniałem obudowę... 

 

Zdjęć co prawda nie zrobiłem, ale po przyjrzeniu się gumce było widać delikatnie czarne plamki w miejscu gdzie stykała się z płytą główną. Ki czort, może z kurzem się "zmieszało" i postanowiło jednak prąd przewodzić - nie wiem, wiem że po usunięciu jeszcze zanim komputer przeczyściłem podłączyłem wsio i... Działa! Wszystkie porty etc.

 

Dodatkowo okazało się, że faktycznie kamerę miałem uszkodzoną, bo ta którą dostałem jako nówka sztuka śmiga aż miło, także odkręciłem obudowę kamerki a tam.. okazało się że winowajcą jest niedopięty / uszkodzony mikrofon. Usunąłem dziada całkowicie i tym sposobem mam dwie sprawne kamerki :D

 

Szkoda tylko że do operacji chwilę wcześniej zakupiłem na biegu Pendrive'a w cholernie wysokiej cenie - Ale przynajmniej będzie już na stałe, bo moje 3 mają "nowego" właściciela od ponad roku, a który aktualnie przebywa na wakacjach na wyspie Norderney...

 

Także dziękuję wszystkim za pomoc. Oczywiście BIOS zaktualizowany, ale mogę myślę bezpiecznie wrócić do 1.90 by cieszyć się obsługą procesora z końcówką K. ;) 

Edytowane 30 Lipca 2016 przez Drunk_ZoZol