Gdzie przechowujecie kolekcję fotografii ?

[Gość GRAHAM.]

Wiem. Najlepiej wywołać. W tej chwili jednak ta opcja odpada. Zastanawiam się jaki jest najbardziej uniwersalny nośnik. DVD/CD się utleniają. HDD może się nagle zatrzymać. SSD nie wiem. Pendrive ? Karta SD/microSD? Chmury się boję.

[Kyle]

HDD (na dwóch dyskach fizycznych te same dane, na wypadek awarii jednego). Wywołanie wcale nie jest takim najlepszym rozwiązaniem.

[Dammeron]

Albumy mają swój urok. :)

 

A co do przechowywania cyfrowych zdjęć, to 2 kopie zapasowe (co najmniej jedna fizycznie odłączona od kompa) w zupełności powinny wystarczyć do zabezpieczenia tego na przyszłość.

[Klaus]

Ja uważam, że mimo wszystko płytki dvd to całkiem dobra opcja na kopię zdjęć.

Odporne na przypadkowe wymazanie (no chyba że wrzucimy do śmietnika).

Odporne na przypadkowe zaszyfrowanie "fakturą za energię" z maila.

W domowych warunkach można jakimś softem odzyskać chociaż część danych z lekko uszkodzonych nośników.

Archiwum jest podzielone na wiele nośników, nawet jak padnie jedna czy dwie płyty, nie tracimy dokumentacji życia trzech pokoleń.

Oczywiście warto co kilka lat nagrać kolejną kopię danej płyty.

Chmury są fajne, wystarczy jednak utracić hasło i papa, wystarczy z jakiegoś powodu mieć zablokowane konto na google i po ptokach.

 

Podstawa to selekcja zdjęć i archiwizowanie tego, co wartościowe a nie pustych megabajtów i megapikseli.

Większość archiwów zdjęć zawiera tyle śmieci, że nikt nie będzie chciał w tej stercie śmieci szukać igły.

[Twój Pan]

Ja mam to zorganizowane tak:

- na komputerze

- płyta dvd, którą raz w roku kopiuję i ewentualnie dokładam nowe fotki. Trzymam kopie płyt z poprzednich lat.

- na zewnętrznym dysku hdd, który trzymam poza domem