Wymiana kompa a wymiana zasilacza

[Dothrak]

Witam,

 

moje główne pytanie na ktore probuje sobie odpowiedzieć lekturą tego działu to kiedy wymieniamy zasilacz? Mój bowiem chodzi od kilku ładnych latek Nie zaobserwowałem żeby cokolwiek mu dolegało (czasem coś w środku "pstryknie" przy włączaniu zasilacza tym przyciskiem) i teraz składam nową jednostkę Stary to OCZ ZS 750W który zasilał tylko gtx 670 i zablokowane i5 z 3 dyskami Teraz myślę żeby go przełożyć do i5 6600k i gtx 980ti I tak - chcę kręcić Pytanie jak to się ma do "zmęczenia materiałów? Napięcia sprawdzę oczywiście przy obciązeniu podczas przekładania ale pewnie wszystko będzie dobrze Więc co wtedy? Może jakieś triki tego zasilacza ktoś zna które mogą mi określić żywotność? Naprawdę nie wiem czy cieszyć się kompem szybciej czy czekać dłużej i ciułać na coś nowego? Jeśli nowy to coś przynajmniej 600W? Zależy mi na ciszy bo obudowa też wyciszona

[NostradamuSek]

Jak z nim nic się nie dzieje, to nie ma co wymieniać. 

Jak masz parcie to dobry 550W styknie, acz możesz kupić raz - pasywny zasilacz lub taki przewymiarowany pokroju 1000W by się w ogóle nie załączały wiatraki, no i standard w górę, czyli kupuj Gold.

 

Tak dla info:

 

Enermax Digifanless 550 W  cenowy hardcore.

 

SeaSonic X-520FL2 Pośredni.

 

Fortron Aurum XILENSER 500W Sensowna cena za 0dB.

 

Generalnie dla Twojej wiadomości, że takowe twory są.

Edytowane 22 Sierpnia 2016 przez NostradamuSek

[Dothrak]

Dzięki za info Szczególnie dopisek że dla mojej wiadomości iż takowe twory są bo za te kwoty szukałbym coś mocniejszego pod sli :P

A jakbym chciał opchnąć cały komputer to jaki zasilacz kopsnąć? Za 100 kilka zł są na aledrogo ocz 500W Wydaje mi się że zapas jest jakby ktoś tam coś dodawał i podkręcał wszystko na maxa

[NostradamuSek]

Wystarczy.