Przeniesienie systemu laptopa z HDD na SSD przy użyciu PC

[Szawel]

Witam,

 

Chcę odmłodzić żonie lapka montując SSD.

Problem w tym, że chcę spokojnie i sprawnie wszystko przenieść bez reinstalacji więc pomyślałem np. o EASEUS backup i klonowaniu.

 

Tu zaczyna się zabawa.

Nie mam kieszeni, więc idea jest taka, że podepnę HDD (z lapka) i nowy SSD pod mojego PC i tu wykonam przenoszenie danych między dyskami.

Po przeniesieniu najzwyczajniej wpinam do lapa SSD zamiast HDD z dokładną kopią tego co miał wcześniej ale już na nowym dysku.

 

Pytanie jakie się pojawia, to czy mój zamysł ma jakieś błędy w logice, czy może jednak pomysł jest trafiony i powinno zadziałać?

Edytowane 23 Września 2016 przez Szawel

[Klaus]

Temat jest zbędny, pomysł powinieneś realizować. Jeśli obecna partycja systemowa jest większa od ssd, nie każdy program sobie poradzi.

[Szawel]

Partycja HDD ma 320. SSD to 250.

Jednak jeśli ograniczę dane na HDD do minimum (poniżej 250GB), to czy nadal będzie kłopot z dysproporcją partycji?

[Klaus]

Dla jednego programu będzie to kłopot, dla innego nie.

 

Jaki dysk kupujesz/kupiłeś?

[Szawel]

Adashi ożenił mi swojego 850 EVO ;)

Polecisz jakiś program?

[Klaus]

Z doświadczenia wiem, że  Acronis True image daje radę, Transcend SSD Scope też. Na darmowe narzędzia straciłem parę godzin in nie dało rady. Nie oznacza to, że nie ma takich darmowych narzędzi.

[Szawel]

No dobra, zobaczę co się da.

Dzięki.

[masin]

Jak masz Samsunga to użyj Samsung Data Migration Tool , działa w 100%

[adashi]

Ja się kiedyś przenosiłem z pięćsetki na 128GB przy użyciu softu Macrium.

 

Udało mi się to, choć jakiś drobny problem wystąpił, chyba natworzyło mi to Macrium sporo takich mini-partycji po kilkadziesiąt/kilkaset MB, co spowodowało stratę części powierzchni dysku (poniżej 1%). Niektóre z nich dały się wywalić, ale niektóre nie.

 

Samsung Migration Tool jest narzędziem dość prymitywnym, choć jak jest mało partycji na źródłowym dysku może dac radę..

[masin]

Ja się kiedyś przenosiłem z pięćsetki na 128GB przy użyciu softu Macrium.

 

Udało mi się to, choć jakiś drobny problem wystąpił, chyba natworzyło mi to Macrium sporo takich mini-partycji po kilkadziesiąt/kilkaset MB, co spowodowało stratę części powierzchni dysku (poniżej 1%). Niektóre z nich dały się wywalić, ale niektóre nie.

 

Samsung Migration Tool jest narzędziem dość prymitywnym, choć jak jest mało partycji na źródłowym dysku może dac radę..

może i prymitywne ale działa (sprawdzone)  , osobiście używam Clonezilla.

[Leon166]

A do Samsung Migration Tool nie potrzeba czasem adaptera na USB?

 

[masin]

a nie lepiej podłączyć dysk docelowy w miejsce DVD/R/W ? (oczywiście w laptopie) , w blaszaku śmiga na dyskak podłączonych czy to do SATA czy to do m.2 , mSATA.

Edytowane 24 Września 2016 przez masin

[Szawel]

a nie lepiej podłączyć dysk docelowy w miejsce DVD/R/W ? (oczywiście w laptopie) , w blaszaku śmiga na dyskak podłączonych czy to do SATA czy to do m.2 , mSATA.

 

V1.

Właśnie wpadło mi do głowy by kupić kieszeń w miejsce DVD w lapku i mieć 250 SSD systemowy + 320 HDD na magazyn w kieszeni.

Myślę tylko nad sensem HDD skoro żona trzyma na lapku strasznie ważne zdjęcia z wakacji + sims 4 i Heroes V ;)

Zawsze to kilka gram mniej bez HDD. Z drugiej strony co innego miałbym z nim zrobić?   ;)

 

V2.

Zostawiam EVO (250GB) w PC jako systemowy, a żonie oddaję swojego M6V (120GB).

Wtedy zostawienie 320 HDD na magazyn w lapku wydaje się zasadne.

Edytowane 25 Września 2016 przez Szawel

[DarkSoul88]

Szczerze ci powiem ze jesli Twojej żonie wystarczy sam dysk ssd pod względem pojemności to pozbylbym sie w cholere hdd z laptopa. To w koncu sprzet przenośny gdzie hdd to podzespoł który pada najszybciej. Ale Twoja decyzja.

[Szawel]

Szczerze ci powiem ze jesli Twojej żonie wystarczy sam dysk ssd pod względem pojemności to pozbylbym sie w cholere hdd z laptopa. To w koncu sprzet przenośny gdzie hdd to podzespoł który pada najszybciej. Ale Twoja decyzja.

Przenośny tylko wtedy gdy przenosi go z łóżka na kanapę w salonie. ;)

W zasadzie ciągle siedzi na kablu, bo bateria nie daje rady kilku godzin na simsach czy serialach.

Największa bolączka tego lapa to to, że odpala się i wyłącza po 4-5min, a nie chce mi się robić formata co 3-4 miesiące by robił to szybciej.

 

Względnie mogę to 320 HDD wsadzić w netbooka żony, który ma chyba HDD 128 albo 250. Tyle, że w zasadzie jest nieużywany z racji małej matrycy na której kiepsko się ogląda seriale ;)

Edytowane 25 Września 2016 przez Szawel

[DarkSoul88]

Mam w rodzince pare laptopów , sam mam PC ale nigdzie juz hdd nie ma. Mi 500 gb wystarcza na wszystko, rodzice i bracia mają po 250 gb ssd i są zadowoleni. W kazdym razie rób jak uważasz:)

[josep23]

Myślę tylko nad sensem HDD skoro żona trzyma na lapku strasznie ważne zdjęcia z wakacji

 

Odnośnie zdjęć do tego ważnych . Zrób kopie bo nieraz już widziałem przerażenie w oczach i płacz . Koleżance upadł laptop na podłogę z niedużej wysokości w czasie pracy ( z danych na dysku nie dało się nic uratować ) . Inny przypadek , szwagier skopiował wszystkie zdjęcia z 10 lat na dysk przenośny a oryginały pokasował . Po tygodniu bez jakichkolwiek oznak dysk przenośny przestał działać po prostu zdechł i zdjęcia poszły się je...ać .

[Szawel]

Sory, następnym razem jaśniej oznaczę ironię. ;)