michaleq Opublikowano 13 Lipca 2003 Zgłoś Opublikowano 13 Lipca 2003 Sytuacja jest taka: wczoraj braciszek wyjmuje od znajomego BIOS z plyty. No niestety zjechał mu śrubokręt i zarył trzy ścieżki odprowadzające (teraz wygląda na to, że te ścieżki są nie używane zupełnie, bo są nadrukowane, anie nie kończą się układami ani połączewniami... ale wtedy...). Próba włączenia - płyta kręci wiartaki, rusza dysk, ale bipek nie wrzeszczy i karta grafiki nie puszcza sygnału na monitor. Ponieważ płytę trzeba zwrócić, dzisiaj kupiliśmy drugą taką samą. Wrzucamy procka, RAM, zasilanie, dysk. Włączamy - działa. Podłączamy resztę. Włączamy - płyta kręci wiatraki, rusza dysk, ale bipek nie wrzeszczy i karta grafiki nie puszcza sygnału (czyli dokładnie to samo, choć ta płyta jest całkiem sprawna - przynajmniej nie ma zarysowań na ścieżkach BIOSa :) Podociskanie wszystkiego, posprawdzanie, clear CMOS. Włączamy - działa! Wyłączamy. Włączamy - nie działa... Operacja zostaje powtórzona - dociskanie, clear CMOSa - i włączamy: odpalamy Windę, wyłączamy, właczamy (działa!!!), odpalamy Windę, wyłączamy, odpalamy... k.upa! Kręci, nie wyje, nie daje sygnału na monitor... Potem było parę akcji dociskanie, clear CMOSa, działa, wyłączenie, włączenie, nie działa. Teraz płyta nie reaguje już nawet na dociskania i clear CMOSa. I co Wy na to :?: Aha!!! Po wyciągnięciu wszystkiego (sam proc zostaje, bez pamięci nawet) też BIOS (post) nie piszczy... :( Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NeonPPC Opublikowano 13 Lipca 2003 Zgłoś Opublikowano 13 Lipca 2003 Za dużo dociskałeś (i b. możliwe że coś docisnęles za mocno) zamiast kopnąć się do servisu. Pozdro. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michaleq Opublikowano 13 Lipca 2003 Zgłoś Opublikowano 13 Lipca 2003 Za dużo dociskałeś (i b. możliwe że coś docisnęles za mocno) zamiast kopnąć się do servisu. Pozdro.piszesz do serwisu... Jam jest serwis dla tego sprzętu! Jedyny możliwy. Sam składałem hama. :twisted: Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qlaos Opublikowano 13 Lipca 2003 Zgłoś Opublikowano 13 Lipca 2003 Jam jest serwis dla tego sprzętu! Jedyny możliwy. Sam składałem hama.To kiepski serwis :twisted: za mocno cos docisłeś i zjebales mobo są delikatne a zwłaszcza pożyczone :twisted: Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michaleq Opublikowano 13 Lipca 2003 Zgłoś Opublikowano 13 Lipca 2003 Jam jest serwis dla tego sprzętu! Jedyny możliwy. Sam składałem hama.To kiepski serwis :twisted: za mocno cos docisłeś i zjebales mobo są delikatne a zwłaszcza pożyczone :twisted:hmm.. napisze jeszcze raz: NA PIERWSZEJ MOBO NIE DZIAŁA WOGÓLE, A NA DRUGIEJ, :!: NOWEJ :!: DZIAŁA JAK MA OCHOTĘ. czy jest możliwe że padł proc? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mak777 Opublikowano 13 Lipca 2003 Zgłoś Opublikowano 13 Lipca 2003 Albo zasiłka ;] SPrawdziłeś czy to czasem nie zasilacz?? Bo proc to raczej nie rusza od chcenia i niechcenia! Albo jeszcze grafa!! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michaleq Opublikowano 13 Lipca 2003 Zgłoś Opublikowano 13 Lipca 2003 Albo zasiłka ;] SPrawdziłeś czy to czasem nie zasilacz?? Bo proc to raczej nie rusza od chcenia i niechcenia! Albo jeszcze grafa!!To nie zasiłka, bo przekładałem z innego kompa dobrą i to samo. A grafa też nie, bo jak się wyjmie grafikę to też BIOS powinien piszczeć, a nie piszczy! Więc obydwie możliwości odpadają. Inne propozycje? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qlaos Opublikowano 13 Lipca 2003 Zgłoś Opublikowano 13 Lipca 2003 Z innych to jeszcze może być pamięć :) Sptrawdzaj wszystko pokolei :) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...