Elemenar Opublikowano 23 Grudnia 2016 Zgłoś Opublikowano 23 Grudnia 2016 (edytowane) Witam, jestem posiadaczem komputera o parametrach: Procesor i7 4970k Karta graficzna MSI 970 Płyta główna MSI z97 gaming 5 Zasilacz tymczasowy Aero Cool VX series 750w Ramy G.Skill DDR3 16GB (2x8GB) TridentX 2133MHz CL9 (F3-2133C9D-16GTX) Windows 8.1 Nie kręcony. A problem polega na tym że: W nocy 2 dni temu wyłączyłem komputer sposobem Start>Zamknij i aktualizuj. Na następny dzień odpalam komputer a on się włączył, tylko..... moje 2 monitory nie odpowiadają na obraz, myszka jak i klawiatura nie dostają prądu (klawiatura nie ma włączonych diod, a myszka nawet nie ma lasera), wszystko padaka, tylko napęd widać że mieli przy starcie. Po 3 czy 4 próbie włączenia komputera nawet dioda power nie świeci, ale komputer nadal się włącza. Powiem tylko że monitor podłączyłem pod płytę, a nie kartę i też nie widzi obrazu. Może wie ktoś co można w takim wypadku zaradzić/ co mogło się rozwalić ?? Edit: PS ale widzę że na wyłączonym komputerze mój mobilny router od neta się ładuje... dziwne. Edytowane 23 Grudnia 2016 przez Elemenar Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Elemenar Opublikowano 24 Grudnia 2016 Zgłoś Opublikowano 24 Grudnia 2016 Witam. Rozkminiałem co może być z komputerem nie tak... nawet dałbym sobie rękę uciąć że coś z płyta się pochrzaniło....ale, no właśnie. Zauważyłem że router mi się ładuje chociaż myszki i klawiatury nie wykazuje, tak samo monitory były kaszanka, pomyślałem i chwyciłem się ostatniej deski ratunku... czyli resetowanie biosu poprzez baterie, stary sprawdzony sposób który mi pomógł na tą chwilę. Właśnie siedzę przed komputerem odpalonym widzę oba pulpity i myszka z klawiaturą działają, zobaczę co się stanie jutro/pojutrze jak wyłączę komputer i znów go włączę. Na chwilę obecną dziękuję i odezwę się w razie problemów za dzień lub dwa :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...