Dysk Silicon Power - problem z dyskiem czy front USB ?

[srebrnylis]

Witajcie.

Mam problem z dyskiem USB Silicon Power 2TB.

 

Używam komptera stacjonarnego - maszyna do pracy za około 10k - wykluczam inne problemy bo wszytko chodzi jak złoto.

 

Podłączam dysk do USB 3.x na frontowtm panelu - dysk na początku działa ok, ale system atakuje dźwiękami "podłączono urządzenia" - dźwięk powtarza się wielokrotnie.

Próbuję skopiować pliki - kilkga GB poszło gładko. odtwarzam filmy i nagle w środku filmy VLC player krzyczy że błąd.

 

Odpalam program HDTune - i zakładkę Error scan. początkowo leci na zielono, a nagle zmiana i wszsytko jest na czerwono.

Myślę, albo szrot, albo jest problem z zasilaniem (dysk zasilany poprzez 1 kabel a nie kabel typu Y).

Porty frontowe są sprawne - testowane z różnymi pendrive.

Podłączyłem dysk do portu "nie wyniesionego" tj. z tyły obudowy - dysk chodzi bez zarzutu.

 

Czy USB na front panel może być powodem tych nieprawidłowości ? Nie znam specyfikacjie USB 2.x vs 3.x, ale czy 3.x nie ma wyższej wydajności prądowej?

Czy oddawać dysk (zakup przez net minęło 12 dni więc mogę oddać)? Podejrzewam, że jest niewinny i problemem jest zasilanie "na granicy".

Poza tym kultura puacy i budowa 10/10 (jest pancerny i solidny).

 

Trochę mnie martwi że w środku Seagate. Chciałem kupić obudowę i osobno dysk HGST (brak 2TV) lub Toshiba).

Ale obudów jest cała masa i nie wiadomo na którą się zdecydować. Sam dysk Toshiby kosztuje niemal tyle co ten kompletny produkt.

[Dijkstra]

USB na froncie to dodatkowe, pinowe połączenie pomiędzy płytą a przewodem oraz kilkadzieciąt cm przewodu - potencjalne źródła zakłóceń i spadku napięć - a dyski USB są niestety na to podatne, ponieważ raz, że jakość połączenia może wpływać na zakłócenie samych danych przesyłanych magistralą szeregową (błędy CRC), a dwa, że mogą pojawiać się problemy z zasilaniem dysku - te kilkadziesiąt cm kabla i złączka na płycie to dodatkowy opór. Tanie komponenty w tanich obudowach mogą tylko nasilać problemy. 

Mam dysk USB, który działa tylko na własnym kablu lub na kablu z podwójną wtyczką USB (dodatkowe zasilanie) - prawie nigdy nie działa na front panelach. 

 

Reasumując, front panel może być sprawny, dysk może być sprawny - ale połączenie obu może nie działać poprawnie. Kup w sklepie elektronicznym spray kontaktron (w skrajnym przypadku - WD40), spryskaj złączkę USB na płycie i przewodzie po czym wsuń i wysuń ją z płyty kilka razy, aby się oczyściła. Może pomoże, może nie. Możesz też spróbować założyć filtry ferrytowe na przewód łączący panel z płytą, bo we wnętrzu obudowy często jest mała burza elektromagnetyczna, zwłaszcza przy bardzo tanich mobo (co słychać w słuchawkach na wbudowanej dźwiękówce).

http://allegro.pl/filtr-ferrytowy-ferryt-przeciwzakluceniowy-5mm-tdk-i6544125259.html

choć lepszy byłby taki:

http://allegro.pl/filtr-ferrytowy-ferryt-przeciwzakluceniowy-10mm-i5956550070.html

i kilkukrotne przewleczenie przewodu przez filtr na każdym końcu - z tym, że to wymagałoby rozebrania złączki USB przy płycie, a USB 3.0 chyba zazwyczaj są nierozbieralne. 

Prawdopodobieństwo, że akurat to pomoże, jest niewielkie, ale koszt również. Tonący brzytwy się chwyta.

[Leon166]

U mnie podobnie było z Verbatim Store'n'Go USB 3.0 na płycie msi z77a-g43 - dysk "znikał" na ułamek sekundy z systemu przy kopiowaniu większych plików (1-2GB). Tyle, że problem był na wszystkich postach USB 3.0 (front/tył). Pendrive'y pod USB 3.0 działały bez zająknięcia.

Płyta poszła na gwarancję i już nie wróciła - na obecnej nie ma żadnych problemów.

[CLAU]

Za mało prądu na porcie przy obciążeniu dysku na to wychodzi.