ASRock H110M-HDV nieuznana gwarancja

[grassman0]

Witam. Niedawno zamówiłem zestaw komputerowy w sklepie Morele net. Po złożeniu całości i zainstalowaniu systemu operacyjnego okazało sie że wystepuje problem z dzwiękiem.

Działa tylko lewy kanał, dźwięk jest bardzo przyciszony, słychac wyrazne trzaski i piski przy np. poruszaniu myszką.Zaistniałe problemy wystepują niezależnie czy słuchawki( na 100 % sprawne) były podłaczone do portu jack na mobo jak i również do wejść na tzw. panelu przednim obudowy. Całość była sprawdzona na Windows 7, 8.1, 10 z różnymi sterownikami do karty dżwiękowej i zawsze występował ten problem.. Uznałem  że układ dzwiekowy na mobo jest uszkodzony i płyta "powędrowała" na serwis (skorzystałem z tzw. rękojmi). Sklep wysłał mobo do producenta, a dzisiaj dostałem maila że gwarancja niezostała uznana z powodu uszkodzenia mechanicznego portu jack.Czy jest możliwe że podłączająć zwykłe słuchawki uszkodzic port ale na tyle że nawet przez panel na obudowie wystepowały takie problemy z dzwiękiem??? Moim zdaniem to uszkodzenie fabryczne zaintegrowanego układu dzwiekowego na mobo. Dodam jeszcze że płyta pozatym jest sprawna i  miała robionego flasha biosu wykonanego przez sklep(za dopłatą) by obsługiwac nowe procki intela. Czy flashowanie biosu mogło spowodować takie problemy z dzwiękiem? Jutro ma zostac dostarczona do mnie paczka przez kuriera i teraz pytanie czy ją odbierać? Wystosowałem pismo do sklepu że nie zgadzam sie z ich stanowiskiem, zobaczymy co odpiszą.

[Kwazor]

Nie to jest niemożliwe by Jack uszkodził karte dzwiękową .

PIszesz o "jękach" a dokładniej słyszysz to co zasuwa po magistrali zasilającej .

Flash biosu nie ma nic wspólnego z niedziałąniem poprawnym dzwięku,

[grassman0]

Też mnie zastanawia jak wygląda to uszkodzenie mechaniczne portu jack, chyba tylko wyrwanie "go" z mobo mogłoby pod to podchodzić. Firma zmieniła powód nie uznania gwarancji na tzw. uszkodzenie mechaniczne. Zaczyna robić sie ciekawie. Zobaczymy co odpiszą. Jak będą robic problemy to trzeba to będzie załatwic przez Rzecznika Praw Konsumenta.

 

EDIT

Teraz się okazało że uszkodzeniu uległo gniazdo procesora. Wysłałem płytę na serwis z powodu problemu z kartą muzyczna, a tu takie jaja. Płyta przed wysyłką pomijając tą wadę była sprawna. Przesyłka była dobrze zabezpieczona, zaślepka na gniazdo procesora założona. Dziwi mnie również że płyta po wysłaniu do serwisu leżała tam dwa dni, a dopiero potem została wysłana na diagnostykę do producenta. Przecież tak oczywistą usterkę to chyba serwisant był by wstanie zauważyć ??? Teraz żałuje że przed wysyłką na serwis nie zrobiłem paru fotek mobo w jakim była stanie, miałbym jakieś realne dowody.Na razie poprosiłem serwis o wysłanie zdjęć gniazda w celu weryfikacji uszkodzenia. Jakieś rady co robić dalej?

Edytowane 15 Marca 2017 przez grassman0

[MesJasZ]

trochę szkoda, że nie skorzystałeś z odstąpienia od umowy / o ile była zawarta na odległość..

 

ewentualnie drąż wadę fizyczną towaru - 556.1 i 556.3 kc. - pamiętaj ze w ciągu 12 miesięcy domniemywa się, że wada fizyczna istniałą w towarze, producent musi udowodnić iż było odwrotnie.

 

tylko nie rozumiem, że raz piszesz o rękojmi a raz o gwarancji. jeśli korzystałeś z gwarancji to niedobrze, bo mogą odmówić naprawy.