Moj komputer z czasem zrobil sie za glosny...

[Masserati]

Czesc, na wstepie przytocze specyfikacje mojego prawie rocznego komputera:

i7 6700K, Thermalright Macho X2, MSI Z170A Gaming Pro Carbon, MSI GTX 1080 Gaming X
16GB Corsair Vengeance LPX 3GHz, Crucial MX200 1TB, WD Green 4TB, Seagate Barracuda 2TB
XFX XTR 550W, be quiet! Silent Base 600 Black (podwojne scianki, wyciszana).

Problem: bralem kazda z tych czesci, bo mowiono/pisano, ze sa ciche. I rzeczywiscie tak bylo, w standby komputer byl nieslyszalny! Niemniej po okolo 3 miesiacach zaczelo mnie powoli dochodzic standardowe komputerowe szumienie i teraz jest praktycznie tak jak z kazdym innym komputerem, jaki mialem. Nacisniesz power i zaczyna szuuumiec... Poniewaz ten PC bardzo czesto chodzi 24/7 obstawiam, ze lozyska sie troche wyrabiaja w wiatrakach. Nie jestem jednak w stanie stwierdzic co dokladnie - czy psu wiatrak, czy cpu, a moze obudowa wwiew... jedynie grafike bym raczej wykluczyl, bo to chlodzenie jest naprawde dobre. Dodam, ze regularnie go czyszcze i jego filtry, takze zero kurzu.

Zastanawiam sie, czy jakos nie daloby sie tego polepszyc - kompa zlozyc od nowa na innych jeszcze lepszych czesciach, albo jakos inaczej to poczarowac? Ewentualnie sprzedac to wszystko i zlozyc jakies slabsze komponenty, ktore moga byc chlodzone w pelni pasywnie? Chodzic tylko musza Cities: Skylines, Civilization V, VI i Total War: Warhammer, Rome II w 1440p 60fps. :)

Edytowane 6 Maja 2017 przez Masserati

[Zeniu]

jak odpalisz kompa z odłączonym zasilaniem wentylatora na CPU albo budy na chwilę to nic się nie stanie, a tak sobie wykluczysz źródła dźwięku...

[Crescendo1]

Proponuje ustawić profile wszystkich wentylatorów tak żeby działały pasywnie lub jeśli się nie da to na minimalnych obrotach do 55-60*C

Poza tym dźwięk może pochodzić również z dysków HDD lub zasilacza.

Podkręcałeś cpu i gpu? Jak nie to możesz też spróbować lekkiego undervoltingu do zmniejszenia temperatur 

PS: Sprawdź czy nie masz płyty w napędzie :D

Edytowane 6 Maja 2017 przez Crescendo1

[Masserati]

Odpalilem kompa bez cpu cooling i minimalnie ciszej. Chyba ten szum sie sumuje, kiedy tyle roznych wiatrakow zaczelo troche glosniej pracowac. Jak dwie rzeczy pracuja kolejno z glosnoscia X dB to zrobi sie z tego razem >X dB. :)

Obrazek pogladowy na tempy i predkosci wiatrakow. CPU leci na najnizszych obrotach, grafa tak samo, PSU nie moge sterowac, ale jest niby polpasywny, jak i grafika zreszta. Jakbym plyte mial w napedzie to juz w ogole masakra by byla jesli chodzi o glosnosc przeze mnie tolerowana. OC nie mam absolutnie zadnego.

Edytowane 6 Maja 2017 przez Masserati