Skocz do zawartości
Rosh

Uwaga na karty z Morele.net!

Rekomendowane odpowiedzi

Nie jestem pewien czy to właściwy dział ale korzystam z forum i strony PPC od lat i wiem, że redakcja często poleca morele jako miejsce zakupu sprzętu komputerowego. Nic w tym dziwnego, ceny są często bardzo atrakcyjne i sam wiele razy robiłem tam zakupy bez najmniejszych problemów. Niestety wczoraj spotkała mnie niemiła niespodzianka. Zamówiona na Morele.net karta graficzna Palit Geforce GTX 1080 GameRock okazała się (na moje oko) używana. Prawdopodobnie pochodzi ze zwrotu od jakiegoś "górnika", który zarzynał ją przez ustawowe 14 dni po czym zwrócił do sklepu i wziął inną. Karta przyszła podrapana, zakurzona, poobcierana w zniszczonym kartonie, owinięta w nieoryginalną folię antystatyczną bez plomb i folii zabezpieczających na samej karcie. Na innych forach natrafiłem na posty osób, które również dostały w ostatnich tygodniach używane karty z moreli dlatego ostrzegam przed zakupem tego podzespołu w morele w najbliższym czasie. Jak widać próbują pozbyć się zwrotów od górników wysyłając je jako nowe karty. Myślę, że warto tę sprawę nagłośnić zwłaszcza w miejscach, które polecają ten sklep i linkują do niego przy niemal każdej okazji. Poniżej link do kilku zdjęć otrzymanej karty wraz krótkim opisem. Co o tym sądzicie, jak byście postąpili na moim miejscu?

 

http://imgur.com/a/6HALq

  • Upvote 6

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, że napisałeś o tym. Takie dziadostwo należy piętnować. Oczywiście zwracaj i nie zapomnij podzielić się stosowną opinią w komentarzu na stronie sklepu, chociaż nie jest wykluczone, że ją skasują.

Edytowane przez grzechotnik
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To tak jak z tymi towarami z ekspozycji w marketach. Ceny bywają podobne, a sprzęt czy też część produktu była przez tysiące osób macana.  Np gry, czy też raczej same pudełka.  Ostatnio klawiaturę oglądałem i miała słady kurzy i troszkę brudu między klawiszami. Niby niewiele, ale jednak widać, że ktoś  ją dotykał i testował, a cena była jak za nową na stronie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sklepu jako takiego nie skreślam póki nie dowiem się jak zamierzają to załatwić, jeśli chodzi o GPU to nadal nie ma chyba w Polsce sklepu z lepszymi cenami. Jednak jeśli już ktoś się zdecyduje polecam dobrze dokumentować rozpakowywanie paczki i informować o takich sytuacjach na forach itp. bo pozwoli to nagłośnić całą sytuację jeśli będzie się powtarzała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taki towar podlega reklamacji z tytułu niezgodności towaru z umową - miała być nowa i w idealnym stanie, a nie jest.

 

Tylko jako argumentu nie używaj podniszczonego pudełka - w myśl prawa opakowanie nie wlicza się w wartość produktu, za wyjątkiem przypadków, gdy stanowi część jakiejś serii/kolekcjonerskiej edycji. Ale same ślady na karcie stanowią aż zbyt dobre podparcie reklamacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Temat dość ciekawy i na czasie. Tyle że ten problem z tzw „14 dniówkami” ma dwie strony medalu. Pomyśl sobie, co ma zrobić sklep jeśli takich „Januszów” biznesu co kupują sprzęt na 14 dni i zwracają jest zapewne bez liku. Sam spotkałem się z sytuacją co takich Janusz, wymieniał tyle razy procek co trafił na taki co kręcił się na odpowiedni zegar. Jakieś szaleństwo. Niestety działa to tak, że grono ludzi wykorzystuje dane prawo zwrotu w ciągu 14 dni w ten sposób, że żyłują daną cześć do granic wytrzymałości i oddają by wziąć następną i zrobić z nią to samo. Wcale nie bronię sklepu, bo fakt faktem powinna być informacją że sprzęt jest po zwrocie i po temacie. Bo co ma sklep zrobić ze sprzętem po zwrocie? Wyrzucić? Bądźmy realistami. Sam od pewnego czasu przymierzam się do kupna gtx 1080ti i codziennie sprawdzam ceny na Xkomie, Komputroniku i Morele.net. I cena na morele net potrafi zmienić się parę razy dziennie, nie wierzę że cena jest tak często aktualizowana bo dolar się zmienia, za pewne są to zwroty od Januszów. Dla przykładu cena potrafi w ciągu dnia polecieć o 300zł, dolar na pewno tak nie skacze. Podsumowując, w obecnych czasach normą widzę staję się kupowanie psudo nowego produktu, to co mogę poradzić, po prostu zamawianie przez internet z opcją odbioru w sklepie albo w punkcie jeśli takowy się znajduje w pobliżu. Albo dopłacenie paru złotych aby kupić w sklepie gdzie jest trochę drożej, ale fizycznie możesz pomacać sprzęt i sprawdzić czy już jakiś Janusz go nie macał przed Tobą. P.S. nie pracuje w żadnym sklepie komputerowym.

Edytowane przez rozr111
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale takie produkty nie podlegają wtedy zwrotowi, ponieważ są używane. Sklep sam sobie jest winien, że je przyjmuje z powrotem, albo ma też bardzo niskiej jakości kontrolę przy zwrocie, że nie potrafi odróżnić tego co dostaje od nówki.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie rzeczy nie tylko na morelach. Przy pewnej skali biznesu, po prostu nie wyłapiesz, że ktoś odesłał Ci kartę "po przejściach" jako zwrot, twierdząc, że nawet jej nie otwierał. Amazonowi ostatnio też zdarzały się podobne "wpadki", tyle że z ryzenami:

http://www.pcgamer.com/beware-of-fake-ryzen-processors-selling-on-amazon/

 

Jeśli widzisz ślady użytkowania, to odeślij sprzęt (ewentualnie negocjuj zniżkę). Masz prawo, to korzystaj.

 

A tak swoją drogą - wg tego artykułu:

https://prokonsumencki.pl/blog/konsument-ma-prawo-korzystac-z-towaru-przed-odstapieniem-od-umowy-tylko-tak-jak-robilby-to-w-sklepie-stacjonarnym/

Sklep może bronić się przed zwrotami od "górników" i im podobnym. Jeśli tego nie robi, to tylko problem sklepu. Ot, piękno prowadzenia biznesu. Nikt nie zmusza do sprzedawania sprzętu przez internet akurat konsumentom. Można sprzedawać tylko firmom i wtedy 14 dni nie obowiązuje.:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale takie produkty nie podlegają wtedy zwrotowi, ponieważ są używane. Sklep sam sobie jest winien, że je przyjmuje z powrotem, albo ma też bardzo niskiej jakości kontrolę przy zwrocie, że nie potrafi odróżnić tego co dostaje od nówki.

 

Ależ podlegają.

Rozpakowanie sprzętu, włożenie, użycie go. Podchodzi pod normalny zarząd i jest możliwość zwrotu.

No nie wina sklepów że to przyjmują bo obligują ich do tego przepisy z USTAWY.

Co innego gdy sprzęt nosi spore ślady użytkowania, wtedy jest problem dla sklepu i dla przyszłego kupca... Musiałbym sprawdzić przepisy czy coś dopisali bo chyba jest mozliwość że sklep potrąca pewną sumke jak są takie ślady.

 

PS: Jednak z powyższego troszku się chyba pozmieniało ;)

Poprostu większość sklepów nie wie jak to jest :D

Edytowane przez airborne82
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie tylko górnicy zwracają sprzęt i nie ma co zwalać na nich całej winy.

Ja niestety też ostatnio zwróciłem gtx 1080 zotac mini.

W idle był głośniejszy niż gamming 1080+ msi w "stresie"

 

Oddałem kartę w stanie takim jak "nowa'. Nie przekopana, nawet nie sprawdziłem jak się kręci na maxa. Wleciał tylko undervolt.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja rozumiem, że taki produkt niewiele ma wspólnego z nowością i jest niezgodny z opisem, a klient wprowadzany jest w błąd i może czuć się oszukany, jednak to normalna praktyka, o której się nie mówi ze względów ekonomicznych, sklepy nie tracą na zwrotach, a my, konsumenci mamy wiele udogodnień. Czasem, gdy ewidentnie widać, że coś było używane, to zdarza się, że obniżają cenę takiego produktu o kilkanaście procent, jednak sklepy, które to praktykują należą do mniejszości, ale i tak, sprzęt który dostajemy nadal ma pełną gwarancję i bez problemu będzie służył jeszcze wiele lat po gwarancji. Przez kilkanaście dni nie jesteś wstanie zajechać sprzętu, o ile użytkujesz go zgodnie z przeznaczeniem, czyli do obliczeń, bez znaczenia czy chodzi tu o gry, czy kopanie kryptowalut.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę , że tu też dają ciała :

https://www.morele.net/karta-graficzna-gigabyte-geforce-gtx-1080-aorus-11gbps-8gb-gddr5x-256-bit-hdmi-dvi-d-3xdp-box-gv-n1080aorus-8gd-1236708/

 

Sprzedają karty Aorus gtx 1080 w rewizji 2.0 jako rew 1.0 ( patrząc na opinie "zadowolonych" klientów )

Rewizja 2.0 ma ram efektywnie taktowany: 10010 a rewizja 1.0 ma 11010 - może nikt się nie "pokapuje" ;p

Co lepsze >foty są chyba z photoshopa >

Pudełko jest z właściwej wersji ( wersja extreme ma na pudle od przodu w miejscu zapisu- w kwadraciku zamiast 8GB  informacje o 4 letniej GW a na górze napis EXTREME Edition ), zdjęcia karty są z wersji Aorus GTX1080 EXTREME !

Edytowane przez Phill76

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z takich sprawdzonych stron to polecam Komputronik. Karta zwracana 2 razy i 2 razy dostałem tą samą tylko że nową, za 3 razem dostałe inna kartę droższą. Jednak jak się potem okazało problem tkwił w systemie a nie w karcie.

Ja w Komputronik kupiłem myszke RAT 5 3 razy wymieniali a za 4 kase zwrócili ^^.

A kupuje tam bo mam blisko;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...