MSI z77a g45 nie wstaje

[fortune]

Witam forumowiczów,

 

jestem po powrocie z wakacji i mam problem z nie wstającym, a nawet nie dającym żadnych oznak życia zestawem. Problem już pokazał mi się tuż przed wyjazdem. O poranku, zaraz przed wyjściem z domu chciałem sprawdzić coś na komputerze lecz ten po kliknięciu PWR zaświecał się na 1-2s i gasł. Spróbowałem tak kilka razy i nic. Żeby się nie denerwować od razu sprawę zostawiłem, bo to początek urlopu. Kobieta widząc moje zdenerwowanie podeszła do komputera, klik... i się włączył... sprawdziłem co miał do sprawdzenia, wyłączyłem, cześć. Teraz po powrocie podchodzę do komputera i nie reaguje na żadne bodźce. Chcąc wszystko sprawdzić poczyniłem:

 

1) odłączyłem wszystko od komputera, został tylko procesor z 1 kością RAM

 

2) przejrzałem płytę i nie stwierdzam przebarwień, spuchniętych kondensatorów etc. 

 

3) odłączyłem zasilacz od zestawu pozostawiając wpięty tylko napęd CD i spróbowałem patentu i uruchomieniem zasilacza na zielony przewód + GND. Pomierzyłem napięcia i wyglądało to bez jakichś zastrzeżeń, minimalnie wyższe, ale mieszczące się w "widełkach". 

 

4) sprawdziłem PWR switch na obudowie, działa aż do wtyczki na płycie (sprawdzone miernikiem na teście diody), dla pewności zwarłem piny od PWR switch na płycie...

 

--  EDIT
5) zresetowałem cmosa wyciągnięciem bateryjki na jakieś 20 minut i po ponownej instalacji dalej nic. 
-- /EDIT 

 

... i chyba tyle, więcej pomysłów nie mam. Zgaduję w ciemno, że to płyta, ale bardzo bym tego nie chciał :P

 

sprzęt:
MSI z77a-g45

i5 2500 

Chieftec gps-450aa-101a

ram jakiś oem kingston 1333/cl9

 

Pozdrawiam

Edytowane 14 Września 2017 przez fortune

[radiergummi]

Sprawdź na innym zasilaczu.

[fortune]

Sprawdź na innym zasilaczu.

Dopiero na weekend będę miał dostęp, dzięki.

Jakieś inne propozycje?