Gość Opublikowano 20 Października 2017 Zgłoś Opublikowano 20 Października 2017 Po 10 latach używania linuksa zastanawiam się czy kupić sobie windowsa 10. Szukam też w miarę rozsądnych cen. Raczej nie interesują mnie same klucze aktywacjyjne bo wydaje mi sie ze to nie do konca legalne. Komus z Was tez sie znudzil linuks? Jakies za i przeciw? Czy warto kupowac winde czy sobie darować? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kyle Opublikowano 20 Października 2017 Zgłoś Opublikowano 20 Października 2017 Jak tyle czasu obszedłeś się bez Windows, to naprawdę nie widzę sensu. ps. i piszę to będąc zwolennikiem windows Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AragornPL Opublikowano 21 Października 2017 Zgłoś Opublikowano 21 Października 2017 Jeżeli radzisz sobie bez zamkniętego, własnościowego softu silnie związanego z platformą Microsoftu - moim skromnym zdaniem nie warto. Czyżby chodziły za Tobą gry? W takim razie Windows na oddzielną partycję/dysk. Może to tak, że po dziesięciu latach szukasz czegoś innego? Japko, choć to z lekka kontrowersyjny temat. ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 21 Października 2017 Zgłoś Opublikowano 21 Października 2017 Gry odpadaja, na laptopie nie gram. Laptop niedawno kupiony wiec japko odpada. Ciekawi mnie jak dziala system i czy internet moze byc szbszy na windowsie skoro windows ma lepsze wsparcie sterownikow. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ReMiXs Opublikowano 21 Października 2017 Zgłoś Opublikowano 21 Października 2017 Sam pracuję na linuxie i WIndowsa nie polecam do codziennego użytku. U mnie stoi na drugim dysku, odpalany okazjonalnie tylko do grania. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dijkstra Opublikowano 21 Października 2017 Zgłoś Opublikowano 21 Października 2017 Jakieś 8 lat temu przeszedłem na Linux, chwilę później moja lepsza połowa to samo. Ja od Windows całkowicie nie ucieknę - praca. Ale gdy nie muszę, pracuję na Linux. Moja lepsza połowa natomiast używa Windows tylko do grania w Heroses 5 i trzęsie ją za każdym razem, jak go uruchamia. Na teraz, jeżeli w grę nie wchodzi soft obecny tylko na tej platformie, Windows to IMHO najgorszy wybór, prędzej iOS. Ale przy obecnej formie Linuxa - nie widzę sensu, tendencje są raczej lekko odwrotne. Linux jest tak różnorodny, że raczej ciężko mi wyobrazić sobie znudzenie. Distro, środowisko graficzne - owszem, może się znudzić i można je zmienić. W odróżnieniu od windows, bo tam sam zmienisz niewiele, za to po kolejnym creators update MS zmieni Ci wszytko - bo tak będzie dla Ciebie lepiej. Klucze aktywacyjne MS są jak najbardziej legalne, kwestia tylko jakie klucze, od kogo kupowane, jaka licencja. Wiele kluczy na allegro to volume kupione na jakąś firmę-krzak, które MS za jakiś czas zablokuje, a firma zniknie. IMHO KW9‑00250, czyli win 10 home box USB to najsensowniejsza oferta, jeżeli nie chcesz się doktoryzować z licencjonowania M$. Na gral.pl za 449zł. Ale daruj to sobie. MS z czasów Win7/2008R2 szedł *jakimś* kierunku, później zapragnął być google i apple jednocześnie, efektem czego pomału staje się pośmiewiskiem, przynajmniej wśród deweloperów. Azure, Office 365, CRM i kilkanaście aplikacji na androdia - to aktualnie MS robi dobrze. Z tym, że Azure chodzi w dużej części na Linux i większość maszyn w ich chmurze to też Linux :) Natomiast na rynku OS w ciągu ostatnich lat stracił około 20%, bo rynek PC się kurczy - na rzecz konsol do gier, tabletów, smartfonów, chromebooków itd. Kompletnie nie mają pomysłu jak sobie z tym radzić i to widać - Win10 nie jest ani OS z prawdziwego zdarzenia jak Win7, ani systemem silnie zintegrowanym z ekosystemem jak iOS czy Android - a na tym polu prędko się nie wyliżą, bo zarżnęli platformę mobilną, aplikacji z ich sklepu ani nikt nie chce kupować, ani ich pisać. Windows to teraz skrzyżowanie k...y z mułem - ciągnie i tak, i tak, tylko na oba sposoby źle. IMHO google - gdyby chciało - zmiotło by ich z rynku PC robiąc unixopodobny OS, na którym można byłoby uruchamiać natywnie linuxowe aplikacje jak i aplikacje androidowe - i zrobiliby ten OS w góra dwa lata. Tylko coraz mniej ludzi potrzebuje PC z OS. IMHO MS jeszcze 2-3 lata będzie męczył użytkowników jakimiś pomysłami potrzebnymi nikomu do niczego, następnie wróci do idei OS do uruchamiania specjalistycznego oprogramowania, okrajając Windowsa z kolejnych rzeczy, których nikt nie chce, a są tylko ciągle dziurawe. Nie zdziwię się, jak linie desktopową i serwerową połączą w jeden podstawowy system, do którego zabawki w stylu IIS czy AD z jednej, a pełny DX czy pulpit i interfejs do ekosystemu xboxa z drugiej będzie się dokupywało osobno w/g potrzeb. I tak już coraz więcej zrzynają z modelu rozwojowego Debiana, nawet idee repozytoriów powoli zaczynają łapać. Ciekawi mnie jak dziala system i czy internet moze byc szbszy na windowsie skoro windows ma lepsze wsparcie sterownikow. E? Możesz rozwinąć? Cisco, Juniper, Mikrotik i wszystko, co na tym świecie routuje hurtowo pakiety chodzi na Linux. Akurat sterowniki na Windows to była zawsze jego pięta achillesowa - są, owszem, tylko są często bardzo kiepskiej jakości, dlatego już w vista pojawiła się konieczność podpisywania cyfrowego sterowników, żeby kernel chciał je ładować i to było podstawowym przyczynkiem do tego, że pomiędzy XP a 7 nastąpiła poprawa stabilności. Natomiast mam aktualnie na półce dwie karty wifi dual band 300mbps - obie działały poprawnie na windows 7, żadna nie działa poprawnie na windows 10. Jedna nie działa wcale, druga nie chce działać w MIMO i wyciąga max 150mbps. Obie działają z debianem, archem i zaplutym karłem zdrady centOSem. Bo nikomu się nie chciało napisać nowych driverów pod Win10, masz se kupić nowy sprzęt i tyle. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kyle Opublikowano 22 Października 2017 Zgłoś Opublikowano 22 Października 2017 (edytowane) Jakieś 8 lat temu przeszedłem na Linux, Ja tak próbuję od kilkunastu lat i mam nadzieję, że Linux nabędzie cech które sprawią, że się na niego przesiądę. Mam tu na myśli cechy w postaci: 1) sposobu instalacji aplikacji - chcę aby była możliwość wygodnej instalacji każdej aplikacji Linux na zasadzie zapisania pliku instalacyjnego na dysku i instalacji poprzez kliknięcie myszą i "dalej,dalej" (tak jak na Windows). 2) linia komend, powinna być jedynie dodatkiem, a nie jeśli chcę obniżyć czułość myszki w takim Ubuntu, to muszę w cudzysłowiu "hakować system" ;) ... chodzi mi o obniżenie czułości do niższego poziomu niż 1dpi myszy = 1 ppi monitora . Na Windows w ustawieniach myszy, wygodnie suwakiem ustawiam sobie czułość pokroju 4dpi myszki = 1 ppi ekranu - na Linux Ubuntu , Mint nie da się tego zrobić. 3) to samo ustawienia dźwięku zintegrowanej karty dźwiękowej Realtek - jak chcę sobie ustawić wyjście SPDIF na np. 24 bit 96 kHz, to na Windows kwestia kilku kliknięć ... natomiast w Linux tak się nie da 4) instalacja sterowników powinna być możliwa z pliku, na zasadzie kilku kliknięć, tak jak w Windows ... i jeszcze kilka innych właśnie tak prostych rzeczy powstrzymuje mnie przed przesiadką na linux, choć przy każdej okazji pojawienia się nowej wersji Ubuntu LTS podejmuję kolejne próby. Win10 nie jest(...)systemem silnie zintegrowanym z ekosystemem jak iOS czy Android - a na tym polu prędko się nie wyliżą,. ... i właśnie dla tego nie podoba mi się Android czy IOS, które omijam jak mogę, a cenię za to Windows. Także jak dla mnie, jeśli Windows przejdzie mocno w tym kierunku co kałdroid czy IOS, to straci jedną z kluczowych cech. które mnie przy nim trzymają. Edytowane 22 Października 2017 przez Kyle Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...