Firedash Opublikowano 4 Marca 2019 Zgłoś Opublikowano 4 Marca 2019 (edytowane) Witam, ciekawi mnie temat pół-pasywności kart graficznych. Czemu tylko niektóre modele to mają, skoro to tylko kwestia wyłączenia wentylatorów? Nawet w przypadków słabo rozbudowanych chłodzeń, to przy wyświetlaniu samego pulpitu i przeglądania internetu, spokojnie dałyby sobie radę nawet te gorsze radiatory. To jest serio tak bardzo ciężkie do osiągnięcia? Czy może po prostu robią to specjalnie, żeby lepiej sprzedawały się droższe modele. Ciężko mi uwierzyć, że zaimplementowanie możliwości wyłączenia wentylatora kosztowałoby więcej niż parę złotych, przecież to nie jest zaawansowana technika. Ps. Nie widziałem dobrego działu na ten temat. Edytowane 4 Marca 2019 przez Firedash Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
umcacz Opublikowano 4 Marca 2019 Zgłoś Opublikowano 4 Marca 2019 Też mnie to zastanawia, ale dużo kart bez pasywnego trybu ma odsłonięte sekcje zasilania, nie chłodzone niczym - tylko tym nadmuchem z wentylatorów. Może to jest powód, a przy okazji można zaoszczędzić i dać mosfety bez czujnika temperatury. A kolejny powód to zależnie od karty na pewno zbyt anemiczny cooler który nawet w idle włączałby wentylatory bo nagrzałby się do ponad 60*C Przykład dosyć dużego coolera https://www.techpowerup.com/reviews/MSI/GeForce_GTX_1660_Ti_Gaming_X/4.html a i tak mamy tu 50*C w idle!! Pewnie odtworzenie filmu spowoduje już włączenie wentylatorów. Można sobie wyobrazić co byłoby przy mniejszym coolerze, a jest takich pełno. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...