Wolno działający laptop MSI (nowy)

[Sclav]

Witam,

Chciałbym prosić Was o pomoc w zdiagnozowaniu co dolega laptopowi mojej siostry. 

Rok temu kupiła sprzęt do średnio wymagających gier, przeglądania internetu, pisania, itd. (MSI GV62 7RE, pełna specyfikacja poniżej). Niestety, od początku coś było nie tak. Nawet przy prostych grach (Gwint, MTG Arena) komputer płatał figle, mulił. W ME: Andromeda dało się grać, choć ciężko. 

Podczas minionego roku laptop używany był sporadycznie, głównie do pisania. Siostra przyzwyczaiła się do raczej powolnego odpalania, ma czas zaparzyć herbatę czekając aż się uruchomi, a następnie gra w coś prostszego... i tu też już są problemy, bo czasami podczas gry w MTG Arena ekran wyszarza się (brak odpowiedzi w task managerze). Kilka miesięcy temu przy próbie zainstalowania czegoś bardziej wymagającego (AC Odyssey) nawet na najniższych detalach gra była całkowicie niegrywalna, podczas pierwszego starcia nie wczytywały się tekstury wrogów, co chwila ekran się freezował. 

Tydzień temu obiecałem się tym zająć. Odpalenie komputera zajęło około 10 minut, CCleaner usuwał 1gb śmieci ok. 15 minut, przeglądarka odpala się kilka minut. Nawet proste gry faktycznie "wyszarzają się", jeśli w ogóle uda sie je uruchomić. 

Czy to może być wina dysku twardego? Coś z oprogramowaniem? Od czego by zacząć? 

Model laptopa: MSI GV62 7RE

• i5-7300HQ
• 8GB pamięci RAM
• 1TB dysk
• GTX 1050Ti
• https://www.euro.com.pl/laptopy-i-netbooki/msi-gv62-7re-15-6-intel-core-i5-7300hq-8gb-ram-1tb-dysk-gtx1050ti-grafika-win10.bhtml  

Zakupiony dokładnie rok temu (marzec 2018). Nie był rzucany ani nic z tych rzeczy - ma swoją stałą półeczkę, z której jest wyciągany na biurko do użytku, po czym znowu odkładany na swoje miejsce.  

Będę wdzięczny za wszelkie sugestie jak się zabrać za diagnozę i co z tym zrobić, 

Sclav

[reyden]

Niestety bez inwestycji w sprzęt się nie obejdzie .

O ile czyszczenie czy reinstalacja OS pomoże na krótką metę to długotrwałą poprawę da tylko dołożenie dysku SSD .

Lapek powinien mieć gniazdo M.2 , obecnie dysk SSD 500GB to koszt 300-400 zł np. Crucial MX500 , w x-kom wersja M2 500GB kosztuje 319 zł , za 100 zł mniej jest model 250 GB .

Potem reinstalacja systemu na nowym dysku .

[Gość]

ssdeka raczej nie pomoże skoro autor napisał że komp chodzi jak padlina [ogólnie to warto na przyszłość mieć jak zdiagnozuje się usterkę]

trzeba posprawdzać poszczególne elementy [ale raczej to coś z dyskiem, ramem, proc normalnie chodzi? miejsce na dysku jest?, sterowniki ] ewentualnie jakiś szajs zainstalowany

może coś się przegrzewa

Edytowane 24 Marca 2019 przez Gość

[bahus]

Ja ostatnio dźwigałem kumpla komputer... jak zobaczyłem ile ulepszaczy sobie poinstalował to mnie z butów wyrwało.. cały pakiet IOBIT'a do tego AVG, jakieś dodatkowe antimalvare, ccleaner, odkurzacz i cholera wie co jeszcze, po podpięciu czegokolwiek pod USB 3.0 miał bluescreeny ... od strzału jak wszystko poleciało komputer dostał drugie życie, zero zwisów wszystko chodzi nawet na talerzówce... Świadomy użytkownik bardziej obroni się przed różnymi zagrożeniami niż wszystkimi pakietami na raz... Teraz koleś gra bez problemu na wymagających tytułach i na VR na i5 4 generacji... tak więc tego, najpierw czystka i nowe sterowniki.

 

[lukasrz]

Wymień dysk na SSD jak piszą wyżej Panowie. Bedzie przepaść. Zwykły roczny HDD potrafi mulić okrutnie, HDD HDD nie równy.

[smogo]

Nie możesz puścić go na gwarancję? Tak po prostu.

[lukasrz]

3 minuty temu, smogo napisał:

Nie możesz puścić go na gwarancję? Tak po prostu.

A cos jest zepsute?

[smogo]

Może i racja...

[Michikun]

Pierwsze co mi przychodzi na myśl w takiej sytuacji to fakt czy czasem po którejś  aktualizacji windowsa GPU nie chodzi na jakiś domyślnych sterownikach + czy nie chodzi ogółem nonstop na integrze.

Miałem podobną sytuację na lapku mamy, że po updacie windowsa 10 do najnowszej wersji był problem z zainstalowaniem właściwych sterowników do chipsetu intela i integry z CPU, a jak już się to udawało zrobić to później po instalce najnowszych sterowników od nvidii komp wywalał blue screeny. Nie miałem czasu przy tym posiedzieć i pewnego dnia lapekl mamie zwyczajnie nie odpalił. Oddaliśmy na gwarancję i okazało się, że zarówno RAM jak i GPU było wlutowane i płyta tego nie "zniosła" i w końcu się spaliła.

Jeśli laptop był kupiony rok temu i obowiązuje gwarancja to nie kombinuj na własną rękę, po prostu najpierw oddaj lapka na serwis i niech kombinują. Jak zwrócą ci go potem w podobnym stanie i nie będziesz widział poprawy to dopiero możesz podziałać z wymianą HDD na SSD.

[lukasrz]

Windows nie ma tu nic do tego. Laptopy padają teraz jak muchy, winna jest miniaturyzacja,gorsze zasilanie i pradozerne podzespoly w mocnych laptopach. Wlutowane cpu z igp to jest porażka...niestety jest to teraz standard.