Skocz do zawartości
luko

GTX 660Ti - uszkodzona?

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Wczoraj podczas gry, w pewnym momencie wszystko zawiesiło się i zobaczyłem kolorowy obraz w drobną kratkę. Twardy reset (inaczej się nie dało), ale system nie wstał. Podpiąłem drugi monitor przez DVI - coś tam widać, ale wszystko wygląda bardzo marnie - zielone paski, dziwna rozdzielczość, itd. (wrzucam kilka zdjęć poniżej).
Główny monitor podłączony był przez DisplayPort, na nim nie widać nic (dlatego myślałem, że system nie wstaje), w ogóle karta nie daje sygnału, monitor pozostaje w trybie czuwania.
Mam jeszcze podłączony telewizor przez HDMI, ale po tej awarii zniknęła opcja "nVidia Control Panel" (czy coś w tym stylu) i nie miałem jak przekierować sygnału na TV w celu sprawdzenia czy cokolwiek się na nim pokaże.
Odinstalowałem przez "iObit Uninstaller" wszystkie sterowniki nVidia i ponownie zainstalowałem najnowsze - zero poprawy.
Karta to Gigabyte GTX 660 Ti współpracująca z i5 2500K na płycie AsRock P67 Pro3.

...i wspomniane zdjęcia:
https://zapodaj.net/276e7d8e08197.jpg.html
https://zapodaj.net/fafd53c9b5183.jpg.html
https://zapodaj.net/b9fbed33640e2.jpg.html
https://zapodaj.net/d9802014a7e5a.jpg.html
https://zapodaj.net/b2fdc3508e668.jpg.html - to ostatnie zdjęcie to obraz na głównym monitorze, który na moment podpiąłem przez DVI.

Właściwie jestem na 99% pewien, że poszła karta... ale tak mi chodzi jeszcze po głowie, czy mogło coś się stać z płytą główną? Czy wg Was są to typowe objawy uszkodzenia GPU?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Padła karta, ale nie całkiem. Wygląda jak wadliwa pamięć na niej. Naprawa w okolicach 150-200zł. Z płytą nic nie powinno się dziać, choć ten model akurat nie cieszył się opinią dobrego produktu. Sam taką miałem i mój egzemplarz miał problem z pci-ex i raz widział kartę, raz nie. Poszła na gwarancję, zwrócili kasę i kupiłem inną. 

Edytowane przez recedent

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Karta jest pewnie mniej warta, niż ta naprawa... i tak od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem przesiadki na mocniejszą, brakowało zdecydowania - teraz tego problemu nie ma :)

Potrzebowałem jedynie potwierdzenia, że to jednak uszkodzenie karty.

Ps. Zauważyłem od jakiegoś czasu (2 może 3 m-ce), że dość często wentylatory karty wchodzą na wyższe obroty - dużo częściej, niż wcześniej, a nie zacząłem grać w jakieś bardziej wymagające tytuły obciążające mocno kartę (w ogóle to gramy z synem w Fifę lub Farming Simulator ;) ). Pewnie już od tego czasu coś zaczęło się dziać i w końcu padło. Nawet teraz, po tej awarii, cały czas karta jest wyraźnie słyszalna, także pod samym Windowsem.

Dzięki za odpowiedź.

 

Edytowane przez luko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu z obawy przed uszkodzeniem karty graficznej sprzedałem GTX970, który w zasadzie wystarczał mi do wszystkiego, ale gwarancja na kartę już się skończyła. I tak sobie rozkminiłem, że używam karty za ówczesne 600zł, ale jak padnie to będzie nic nie warta, więc sprzedałem ją, dołożyłem do nowej i tego się teraz trzymam. Nową kartę użytkuję 1,5-2 lata, potem sprzedaję jeszcze z gwarancją, dokładam trochę i biorę nową. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Naprawa nie ma sensu, szkoda pieniędzy. 

Wygosporaduj sobie nowe środki, możesż nabyć nawet (używane 400-600 zł) gtx 970, 1060 / rx570, 580, które posłużą jeszcze (miej nadzieję) parę latek z Twoim prockiem. Mniejszy budżet? Nie ma problemu, też znajdziesz w miarę wydajne na dzisiejsze czasy karty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wygospodarowałem nieco więcej na GTX 1070 (używany, ale jeszcze na gwarancji).

Macie pomysł co można zrobić z taką uszkodzoną kartą... czy tylko na złom, czy są ludzie, którzy skupują takie uszkodzone?

Edytowane przez luko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...