Skocz do zawartości
nemoein

Dream Machines DM1 Pro S Matte - konsumencka minirecenzja

Rekomendowane odpowiedzi

Jest to konsumencka recenzja myszki Dream Machines DM1 Pro S Matte po dwóch miesiącach użytkowania wraz z odczuciami po zmianie z standardowej myszy (jakiś tani logitech z kablem) na gamingową. 

Jak wspomniałem w tytule jest to moja pierwsza w życiu myszka gamingowa, więc ma wyłączone wszelkie "ulepszacze" znane ze zwykłych myszek - "ulepszacze" mam na myśli predykcje, smoothing, zwiększony LOD, akcelerację które w zastosowaniach gamingowych są niepożądane. Więc przesiadka była dość ciężka... Przez wiele byłem przyzwyczajony do tych wszystkich bajerów co pozwoliło wyrobić sobie pewną pamięć mięśniową, odruchy czy styl grania. Po przesiadce na myszkę DM w pierwszej chwili chciałem wrócić do zwykłej, ale się nie poddałem. Wynikało to wyłącznie z tego iż nie potrafiłem ją sterować. W pewnej multiplayerowej strzelance (Combat Arms) zawsze notowałem dobre wyniki, w szczególności jak na "rushera" który nigdy nie kampi. Mówiąc prościej miałem K/D 1.5 (współczynnik morderstw do śmierci, 1.5 oznacza, że zabijałem 1.5 razy częściej niż zabijano mnie). Po zmianie myszki spadło do 0.5, może nawet niżej - nie potrafiłem wycelować w przeciwnika nawet w najprostszych sytuacjach gdyż nie mogłem go namierzyć. Przez pierwsze kilka dni nie szło mi najlepiej, dalej nie mogłem się przemóc choć często z powodu słabych wyników nie grałem dłużej jak po godzinie dziennie. Dopiero po tygodniu zauważyłem iż w końcu udaje mi się coś zdziałać, Kd podskoczyło do 0.8 0.9 ale wciąż daleko to normalności. Sukcesywnie z każdym kolejnym dniem grało mi się coraz naturalniej i coraz łatwiej, ale myślę że dopiero gdzieś po 40 dniach statystyki wróciły do poziomu 1.5 i dalej rosną, choć i tak jeszcze czasem mam problem z celnością, ale w większości sytuacji jest "łatwiej". 

Kolejną istotną rzeczą jest to że stara myszka miała jakieś słabe taktowanie, nie wiem jakie, ale płynność gry na tym mocno cierpiała pomimo topowych podzespołów, nie rozumiałem czemu tak się dzieje skoro mam monitor 144Hz, a filmy na YT w 60 klatkach były o niebo płynniejsze niż moja gra... myślałem że to jakiś trick Youtube... okazało się że po zmianie myszki zobaczyłem płynność jak nigdy wcześniej... Taktowanie DM to 1000 Hz więc do 1000 FPS powinno być ok :) W starej myszce musiało być coś koło 30-50 i to naprawdę było widać kiedy ruch ekranu  w grze dosłownie klatkował. Może to też w pewnym sensie wpływało na umiejętności w grze.

Co do samej myszki to była ona trochę duża i obawiałem się, że to będzie przeszkodą (ponad 2cm dłuższa od starej), ale jak się okazało nic takiego nie zaobserwowałem, a wręcz przeciwnie to idealny rozmiar do palm gripu i praktycznie każda myszka gamingowa ma taki rozmiar. Kształt oczywiście prosty bo lubię mieć kontrolę nad myszką w postaci kciuka, małego palca i dolnej część dłoni na podkładce. Kilka osób w komentarzach wypowiadało się, że główną wadą jest... twardy kabel... i zaleca się zrobienie mouse bungie... nic takiego nie zaobserwowałem, albo najwidoczniej kompletnie to mi nie przeszkadza przy moim chwycie. Jestem także prawie pewny że gdbym kupił starszą wersję z sensorem Pixart 3310 zamiast 3360 w nowej to praktycznie nie odczuł bym różnicy gdyż te sensory różnią się wyłącznie maksymalnym DPI (5000 i 12000) oraz maksymalną prędkością (4 i 7 m/s) w obu przypadkach są to bardzo duże wartości. Odnosząc się także do dokładności to porównując się do starej myszki miałem ogromy problem z trafieniem przeciwnika z dystansu gdzie przeciwnik, a w zasadzie jego część to było kilka pikseli, na starej myszcze minimalny ruch myszki generował czasem po 10 pikeseli co powodowało, że nie dało się odpowiednio wycelować... może to były przyczyną że nigdy nie kampiłem? Tak czy inaczej po przesiadce na nową myszkę wszystko działa jak należy :) Co do reszty jak przyciski, jakość wykonania, kształt itp. nie mam najmniejszych zastrzeżeń, myszka jest świetna, ma super śliskie ślizgacze, cichy acz wyczuwalny scroll, wyraźnie wyczuwalny klik itp. No i chyba najważniejsze... cena :) udało mi się ją dostać w promocji za 129 zł co w przypadku jakiejkolwiek innej z tym sensorem byłoby niemożliwe. Polecam zakup

ps. na x-komie i pewnie w innych serwisach są ilustracje sugerujące iż myszka posiada ulepszacze typu "predykcje, smoothing, zwiększony LOD, akcelerację" - tak są, ale są domyślne wyłączone.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tania myszka i super sensor, ale wykończenie takie sobie i kabel do wymiany, sztywny i długo pamięta kształt z pudełka.

ZALETY:

+ Sensor

+ ślizgacze

WADY:

- sztywny kabel

- takie sobie wykończenie

- ostre krawędzie poszczególnych elementów obudowy

- chybocząca i klekocząca  rolka o nierównej parcy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, KaszaWspraju napisał:

- sztywny kabel

- takie sobie wykończenie

- ostre krawędzie poszczególnych elementów obudowy

- chybocząca i klekocząca  rolka o nierównej parcy

Sztywny kabel być może faktycznie jest (na tle innych myszek), ale jak wspomniałem mi to kompletnie nie przeszkadza. Wykończenie i ostre krawędzie - w moim egzemplarzu jest wszystko w jak najlepszym porządku, nic takiego nie zaobserwowałem. Nic nie kłuje, nic nie odstaje, szczeliny są równe...
- chybocząca i klekocząca rolka - być może, sprawdzę dzisiaj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...