Arael Opublikowano 10 Stycznia 2020 Zgłoś Opublikowano 10 Stycznia 2020 Nie dotykałem wynalazków AMD od prawie dekady, a że pojawiły się ponownie ku temu powody, to analizuję problem OC Ryzenów 3xxx. Póki co fakty wydają się wyglądać tak: 1. Wymuszenie all core OC nie ma sensu dla zastosowań nie stricte multicore, bo tracimy boost zegarów dla jednego wątku 2. Szukanie per rdzeń max zegara jest czasochłonne i najczęściej nie daje sensownie lepszych rezultatów vs. zostawienie default 3. Podkręcenie wszystkich rdzeni nie ma sensu ponieważ skutkuje równaniem w dół do najsłabszego rdzenia i taktowaniem 4.2-4.3GHz Wydaje się więc, że jedyny sensowny ruch dla Ryzenów z boost powyżej tych 4.2-4.3GHz to zrezygnowanie z manipulowania zegarami... (powyżej, bo np. dla Ryzena 3600 warto ustawić all-core OC na 4.2GHz, ponieważ tutaj z kolei boost dalej nie sięga, więc zawsze mamy zysk). Jedynym wyjątkiem byłaby sytuacja gdyby możliwe było pozostawienie PB2/XFR2 w spokoju jednocześnie wymuszając Base Clock 4.2-4.3GHz. I tu jest sedno tego wątku: Czy to możliwe? Byłoby cudnie, ponieważ gwarantowałoby to max wydajność multicore nie upośledzając boost zegarów. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...