Opłacalna przesiadka ?

[axsin302]

Witam, razem z moim kolegą chcieliśmy, przy okazji awarii, nieco zmienić jego komputer. Posypała się karta graficzna r9 390, więc nie czekając dłużej zmieniliśmy ją na Asus Rog Strixa 2070 super, dodaliśmy lepszy dysk: SSD ADATA XPG SX8200 256gb no i obudowę  Asus TUF Gaming GT501 bo w starej nie mieściła się karta :D

Obecny zestaw:

obudowa :TUF Gaming GT501 ( 3 wiatraki z obudowy w zestawie + 3 pure wingsy BQ

dyski: SSD ADATA XPG SX8200 256gb + 2x jakieś pospolite ssd'ki 

płyta:Asrock z97 extreme 6 

procuś: i5 4690k, do tego  Zalman CNPS9X Optima - ( zmieniony wiatraczek na pure wings 2 BQ) 

ramy: Corsarze Vengeance ddr3 4x4gb 1600mhz cl9 

zasilacz: Cooler Master V650S 650W 

karta: Asus Rog Strixa 2070 super - ta gorsza wersja ( bo są dwie) 

Kolega ma kasę i nakręcił się na całkowitą zmianę platformy. Co mu odradziłem, ponieważ trafił cudny egzemplarz i5 która wykrecony na 4.8 ( już nie pamietam napięcia) na tym badziewnym coolerze osiąga jedynie 75'c w occt, co uważam za Bardzo Dobry wynik mimo, że zestaw już chodzi koło 5lat. Ramy również zostały podbite 2133 ale z kiepskim cl. Teraz pytanie od was drodzy użytkownicy forum czy naprawdę opłaca się wymieniać ten zestaw ?? Szczególnie biorąc pod uwagę rzeczywisty wzrost jakości rozgrywki ( bo komputer służy bez wątpienia jako gaming PC dodatkowo gra na 60hz monitorze tylko, że 28 calowym ). Chodz i tak każda odpalona gra chodzi na 70++ FPS ( czasem nawet dużo więcej ). Kolega naczytał się o battlenecku i twierdzi, że teraz jego komputer cierpi własnie na to schorzenie. Dlatego proszę was czy naprawdę przesiadka na nowe procki ( tego roczne ) odmieni jego życie :D Bo ja uważam i namawiam go na jedyne fajne rozwiązanie jakim jest poczekanie jeszcze 2 lat na DRR 5 i ewentualnie 7mm intele albo AMD jeśli naprawdę się wykażą :) 

Jeśli się okaże, że jednak wymiana będzie rozsądna a tego roczne zestawy nieopłacalnie drogie to myślę nad czymś takim:

mobo: ASUS ROG STRIX Z390-F GAMING 

ram: G.Skill TridentZ RGB DDR4 2x8GB 4000MHz CL18 

procuś: i7 9700k - pewnie bedzie kręcony ile tylko bedzie mógł ( cooler będzie do przetestowania mamy taką możliwość - ale pewnie noctua nh-d15 chroma black) 

zasilacz ... hmmm no teoretycznie powinien dać rade 

 

[torrentius]

Jeśli kolega nie dostrzega podczas rozgrywki stutterów - a we współczesnych grach takie się zapewne pojawiają, bo współczesne gry robią lepszy użytek z wielowątkowości i 4/4 bywa mało nawet na 5GHz - nie ma sensu. Proc i owszem, zapewne jest bootleneckiem, ale dopóki kolega nie dorwie się do monitora o wyższym odświeżaniu i/lub rozdzielczości, różnicy żadnej nie zauważy.

Jeśli kolega dostrzega stuttery, kiedy animacja spada poniżej 60fps, lepszy proc załatwi sprawę. Nie wiem czy jest sens teraz szukać 9700K. Jeśli nie ma pośpiechu, to w najbliższym czasie na rynek wchodzi nowa generacja procesorów Intela. A ciekawą alternatywą są i współczesne procki AMD, niewiele odbiegające od Inteli wydajnością w grach (na ogół w dół, trzeba przyznać), za to każdy oferuje wielowątkowość: Ryzen 7 3700X 8/16 kosztuje tak 20-30% mniej niż 9700K, nie wspominając już o 9900K.

[axsin302]

:D Dzięki że napisałeś, bo muszę mu pokazać ten post. "battleneck" xD ale napisalem... Co prawda nie moge teraz dosiąść sie do tego komputera bo trochę daleko od siebie mieszkamy ale raczej mam wrażenie, że przejawia sie to ograniczeniem karty np do 80% zużycia jej niż jakiś dramatycznych spadków. Trzeba sprawdzić na testach :< Co do AMD jest to opcja ale tu chodzi tylko o naparzanie w gry bo do przegladania neta i oglądania filmów to  powiedzmy sobie szczerze ale nawet athlon wystarczy a to że Winrar bedzie o 2min dłużej coś rozpakowywał to dla zwykłego użytkownika nic nie znaczy. Generalnie musimy się zmieścić w 3800zł i musi to działać przez kolejne pare lat ^^