Padła grafa. Naprawa? Wymiana?

[Hammer Fate]

Łitam.

Padła mi karta graficzna - Gigabyte 780 OC. Raz ekran się zrobił różowy, po resecie za jakiś czas szary i następnego dnia tak samo. W menadżerze urządzeń dowiedziałem się, że GPU generuje kod błędu 43 i że została odłączona. Przedmuchanie, wyjęcie i ponowne podpięcie nic nie dało, tak jak i zabawy ze sterami.

Od kolegi pożyczyłem inną kartę i komp śmiga.

Czy można i czy warto próbować taką kartę naprawić? 

Jeśli nie, to jaką kartą ją zastąpić? Na szybko pomyślałem o GTX 1660 Super, ale nie jest już dostępna.

Mój komp to: i5 4670K @3.4 GHz śmigający w 4.0, MSI Z87-G45 Gaming, 8 GB RAM.

 

[roar.RAR]

Jest to mechaniczne uszkodzenie. Możesz po januszowemu karte w piekarniku wygrzać i to powinno pomóc, ale na chwilę. My tak radeony piekliśmy i działały przez msc, później powrót do artefaktów.

Co do wyboru karty. Na pewno używka. Obecnie nie da się kupić fajnej grafiki w dobrych pieniądzach ( patrz prawie 1000 zł za 1050Ti xD). Podaj budżet, a coś wymyślim.

[pietach]

Piszę z pamięci.
Oglądając na YT kanał Foresta (ten od naprawiania kart graficznych jakby ktoś nie kojarzył) przy błędzie 43 chyba były uszkodzone pamięci - Forest przelutował kostki jak innego dawcy z padniętym GPU.

Może zmniejszenie taktowania pamięci coś pomoże - choćby tylko z samej ciekawości.

[Bonusso3]

7 minut temu, pietach napisał:

Oglądając na YT kanał Foresta (ten od naprawiania kart graficznych jakby ktoś nie kojarzył) przy błędzie 43 chyba były uszkodzone pamięci - Forest przelutował kostki jak innego dawcy z padniętym GPU.

Dokładnie :)

Patrząc na to co się dzieje na rynku nie kupowałbym żadnej karty, a spróbował podpytać w serwisie ile chcą za wymianę pamięci :)

[Hammer Fate]

Zadzwoniłem w ciągu dnia do dwóch serwisów i jednego sklepu.

Jeśli chodzi o serwisy, to jeden zaproponował reballing w budżecie do 250 zł, a drugi diagnostykę za 50 zł i stosowną naprawę "od 100 zł do granicy opłacalności". Oba serwisy zapowiedziały, że nie zagwarantują, że karta po naprawie szybko nie padnie.

Jeśli chodzi o nówkę to chciałbym coś,  co by było porównywalne lub trochę lepsze od padniętej 780, ale co by nie było przewymiarowane do kompa, który - z uwagi na procek - nie wykorzysta przecież mocy najnowszych kart. A pewnie i zasilacz ich by nie uciągnął.

Z kolei w sklepie, do którego zadzwoniłem, usłyszałem, że od 20.01 powinny karty się w hurtowniach pojawić i jest też szansa na spadek ich ceny. Facet prorokował, że może znów będzie GTX 1660 Ti lub Super i to w cenie bliżej tysiaka niż półtora. Generalnie uważam, że za kartę lepszą niż padnięta te 1.000 - 1.500 cebulionów mogę przeznaczyć, jeśli ma to trochę starego kompa ożywić.

I dzięki za dotychczasowe odpowiedzi. 

[roar.RAR]

13 godzin temu, Hammer Fate napisał:

Z kolei w sklepie, do którego zadzwoniłem, usłyszałem, że od 20.01 powinny karty się w hurtowniach pojawić i jest też szansa na spadek ich ceny. Facet prorokował, że może znów będzie GTX 1660 Ti lub Super i to w cenie bliżej tysiaka niż półtora. Generalnie uważam, że za kartę lepszą niż padnięta te 1.000 - 1.500 cebulionów mogę przeznaczyć, jeśli ma to trochę starego kompa ożywić.

I dzięki za dotychczasowe odpowiedzi. 

Słowo klucz POWINNY ? brałbym tę wypowiedź z bardzo dużym przymrużeniem oka.

To, że się pojawią w hurtowni, nie znaczy, że otrzymasz ją w pierwszej kolejności. Pamiętaj, że w Polsce jest kilka sklepów i jeszcze więcej ludzi, którzy zamówili 1660 przed tobą..