Skocz do zawartości
Lumperator

!!! MAXTOR 200 GB rozwalony !!! POMOCY !!!

Rekomendowane odpowiedzi

No więcn problem wygląda następująco:

 

Niedawno załatwiłem od znajomego dysk twardy firmy Maxtor z serii Diamond Max 9. Dysk ten ma uszkodzone sektory, których przez pierwsze 24H nie było. Być może coś się pochrzaniło od Overclockingu mojego syfowatego ECSa. Sprawa jest o tyle delikatna, że pojemnośc tego dzyszczku to 200 GB (dokładnie 203.9 GB). Zapłaciłem za niego sporo mniej, więc śpiesząc do domu zaczęłem go testować. Tak się jednak nieciekawie ułozyło, że już na drugi dzień zaczął się sypać !

 

Problem w tym, że nie mogę go oddać do serwisu, bo nie mam na niego gwarancji. Sądziłem, że nowy Maxtor to rzecz po prostu niezawodna. Trochę się jendak rozczarowałem (nawet bardzo), ale mając zaufanie do tej firmy wykołowałem 120 GB i jak narazie (8 dni) chodzi bez zarzutu. Cóz, taki po prostu mam fart - trafiłem na rozwalonego (może nawet fabrycznie) Maxtrora 200 GB.

 

Teraz szczegóły:

Dysk ten ma zepsutych sporo sektorów. Robiąc test programem WC Clear, nasapił ERROR (zbyt dużo zgnojonych sektorów). Próbując reanimować programowo ten dysk, kilkakrotnie znikła mi tablica partycji (zepsute sektory w obszarze partycjonowania).

W XPkowych programie do parycjonowania wykryło 189 GB (poprawnie), ale tworząc nową partycję w zalezności od "humoru", dysk dawał się podzielić lub nie, albo pokazywał niepoprawna objętość np. 128 GB.

Nistey nie znam programów do głębszego badania dysku twardego (z wykorzystaniem opcji S.M.A.R.T.), wiec nie mogłem zbadać ile sektorów i w jakim obszarze jest zepsutych.

Dusk ma ewidentnie uszkodzenie fizyczne, dlatego próba odtworzenia sektorów z błedów logicznych nie powiodła się, bo wpomnianych błedów po rpostu nie ma. Obserwując działanie samego dysku nie zauważyłem żadnych dziwnych zachowań - działa szybko i cicho. Jedyne co usłyszałem to "męczarnie" przy formatowaniu (DOS) i tworzeniu partycji (FDISK). Przy próbie odtworzenia alokacji (formatowanie) słychac doskonale jak głowica zasówa po zepsutych sektorach.

 

Ze względu na dużą pojemnośc utrata np. 10 GB nie stanowiła by dla mnie żadnej straty, ale śek w tym, że nie wiem co z tym zrobić.

Jestem przekonany, że ów sektorów jest z pewnoscia mniej niż 10GB ! Nie mniej, jest tych sporo i są rozrzucone (ale z przewagą na pierwsze 40 GB i obszar partycjonownia).

 

Koncząc tego długiego posta, chciałbym zapytać o parę rzeczy:

 

1. Czy są jakieś programy do wydzielania uszkodzonych sektórów ? Wiem

że to zabawa na krótka mętę, ale chciałbym mimo wszystkospróbować

 

2. Jesli ktoś miał podobny problem i wyszedł z tego cało, to bardzo

prosiłbym o jakieś wskazówki.

 

3. A moze są jakieś pecjalne serwisy (nie u producenta) zajmujace się

tego typu problemami ?

 

Błagam na kolanach, RATUJCIE !!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miło, że podałeś linka, ale HDD regenerator polecany przez autora tematu jest w wersji DEMO i działa tylko to pierwszego zepsutego sektora. Narzędzie wydaje się być całkiem niezłe, ale cóż z tego jak to DEMO.

 

CZY MA KTOŚ PEŁNĄ WERSJĘ PROGRAMU HDD REGENERATOR ???

POTRZEBUJĘ JAK POWIETRZA !!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miło, że podałeś linka, ale HDD regenerator polecany przez autora tematu jest w wersji DEMO i działa tylko to pierwszego zepsutego sektora. Narzędzie wydaje się być całkiem niezłe, ale cóż z tego jak to DEMO. 

 

CZY MA KTOŚ PEŁNĄ WERSJĘ PROGRAMU HDD REGENERATOR ???

POTRZEBUJĘ JAK POWIETRZA !!!!

Na to też trzeba odpowiedzieć linkiem: http://forum.purepc.pl/viewtopic.php?t=12829 :)

 

Wracając do problemu to nie ma czegoś takiego jak niezawodne dyski, każdy może paść, producent nie ma tu żadnego znaczenia. Gwarancja to podstawa, najlepiej 3 lata!

Żeby zbadać ile jest bad sektorów, spróbuj przetestować ten dysk tym programem ze strony Maxtora (nigdy go nie używałem ale spróbuj):

http://www.maxtor.com/en/support/downloads...ds/powermax.htm

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heh, niezwodny dysk :lol: Jeśli jakiś dysk jest niezawodny, to obecnie jest to WD, mają jedną z najmniejszych wracalności, uszkodzeń (wdg. danych z czerwca!!) A maxtor od zawsze był jednym z najbardziej awaryjnych dysków :!: Dlatego właśnie preferuje WDC a potem SEAGETY ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spróbowałem użyć HDD Regeneratora (Full) i naprawiał sektory, ale po ponownym włączeniu zaczał naprawiać te same (!). Dysk ma tak duzo zepsutych sektorów, że naprawa tym programem zajęłaby parę... tygodni, a może i wiecej !!!

 

Sądzę, że na to nie ma już ratunku. Cóż, jesli jest jeszcze ktoś,

kto wie co z tym fantem zrobić, to czekam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proste zglos sie bezposrednio na strone Maxtora i opisz problem (no chyba ze dysk jest kradziony)

Najpierw zaleca ci LOW LEVEL FORMAT

dosteppne w ich oprogramowaniu dla dysku (mozna sciagnac)

Zrob go

moze nawet zanim sie z nimi skontaktujesz

I potem wal do nich, powinni go wymienic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłem parę dni temu dysk HDD Regeneratorem w wersji FULL i niestety, ale reperacja sektorów przez ten zachwalany rpgram zakonczyła się niepowodzeniem. Z resztą anulowałem dalszą naprawdę bo tyle mi nawaliło tyc badów, że az strach. Ten dysk i tak był wykombinowany na lewo, więc mówi się trudno, ale strata całkiem poważna. Że też musiał mi się trafić taki rupieć. Ta 120tka działa rewelacyjnie - zyupełnie inny sprzęt.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiec tak przylukaj gdzie sa bady i podziel skubanca na partycje tak zeby ominac obszary z bad sectorami jesli hadek niema jakis uszkodzen mechaniki to najprawdopodobniej bady sie nierozprzestrzenia ew. mozesz jeszcze potraktowac low formatem drania ale to jest raczej na krutka mete jeli te bady niesa soft :!: to sie odniaowia po jakism czasie ale przydac sie to moze podcas dzielenia hadeka czy tez formatowania aha NIE FORMATUJ PARTYCJI Z BADAMI najlepiej ja ukryj :P

 

powodzenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

WD najmniej awaryjny??? od kiedy seria JB rozpowszechnila sie za sprawa 3 letniej gwarancji to coraz wiecej postow o padnietych albo zle pracujacych WD... polecam inne fora, nie tylko to.

właśnie padł mój wd jb 120gb zabierając ze soba 105gb nie zarchiwizowanych albumów + prace licencjacka (dośc;((((((((((( )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heh, niezwodny dysk :lol: Jeśli jakiś dysk jest niezawodny, to obecnie jest to WD, mają jedną z najmniejszych wracalności, uszkodzeń (wdg. danych z czerwca!!) A maxtor od zawsze był jednym z najbardziej awaryjnych dysków :!: Dlatego właśnie preferuje WDC a potem SEAGETY ;]

BRRRR !!!

 

Mi padł mechanicznie 400JB - shit, po dwóch tygodniach !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...